Historia sprzed kilku lat. Chciałam dostać się do najlepszego liceum w moim mieście i tego właśnie dnia byłam zobowiązana dostarczyć kopię świadectwa, inaczej moja kandydatura od razu zostałaby skreślona. Niestety nie wiedziałam zbyt wiele na temat rekrutacji, więc zamiast kopii zabrałam ze sobą oryginalne świadectwo. W sekretariacie spotkałam starszego pana, który najwyraźniej był w średnim humorze, bo z tego co wiedziałam, musiał zastąpić szkolną sekretarkę. Zapytał mnie, po jakiego grzyba przynoszę oryginał świadectwa, skoro jeszcze się nie dostałam i pewnie się nie dostanę, bo jestem niemądrą gówniarą. Byłam wtedy typową zbuntowaną nastolatką, więc z mojej strony także padło kilka cierpkich słów. Skończyło się na tym, że miły pan dosłownie wyrzucił mnie z sekretariatu i dodał, że lepiej dla mnie, jakbym go nigdy więcej nie spotkała. 1 września w świetnym humorze udałam się na rozpoczęcie roku do mojej wymarzonej szkoły. Poznałam też mojego wychowawcę. Zgadnijcie kto się nim okazał. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Chciałaś dostać się do najlepszego liceum, a nawet nie zadałaś sobie trudu, by dowiedzieć się czegoś o rekrutacji? Poza tym nauczyciele w gimnazjum raczej wspominają coś na ten temat. Przynajmniej u mnie tak było. Zresztą logiczne chyba jest, że nigdzie nie daje się oryginałów dokumentów, gdyż są one twoje i powinny być zawsze do twojej dyspozycji w razie potrzeby. Eh, ogólniaki...
-1
2
kot w kapeluszu | 46.205.90.* | 08 Lipca, 2014 14:57
Zresztą logiczne chyba jest, że [...] Bardzo ciekawa konstrukcja zdania ina. Gratuluję poprawiania innych...
A co jest błędem w tej budowie? Musisz koniecznie się do czegoś przyczepić, czy co? Śmiem zauważyć, że piszę poprawniej od sporej części użytkowników tego portalu.
0
4
kot w kapeluszu | 46.205.90.* | 08 Lipca, 2014 18:55
Ja tylko śmiem zauważyć, że zaciekle wytykasz innym błędy, choć każdy ma przecież prawo do pomyłki. Ty również, więc to uwzględnij, bo z takim zadufanym charakterem daleko nie zajdziesz.Jestem tylko ciekawy, dlaczego to robisz? Sprawia ci to przyjemność?;p Możliwe, iż oceniam pochopnie, ale mam wrażenie, że jesteś po prostu za sztywna do tego portalu.
Kot, niektóre błędy tak rażą mnie w oczy, że aż trudno tego nie wytknąć. Słusznie zauważasz, że każdy ma prawo do błędu, ja również je popełniam. A co do mojego zadufanego charakteru, mylisz się, że daleko z nim nie zajdę. Mam dość dobrą pracę, kochającą rodzinę, wspaniałego narzeczonego, wiernych i godnych zaufania przyjaciół. Jak na 21-latkę, niczego więcej mi nie trzeba. I mogę z całą pewnością stwierdzić, że gdybym miała lżejszy charakter, otaczaliby mnie ludzie, którzy nie zasługują na moje towarzystwo. Może i brzmi to arogancko, ale uwierz mi, że dzięki takiemu podejściu łatwiej mi jest osiągać sukcesy i przeżywać porażki.
Nie ma to jak przyjść tu, aby poczytać opinie innych o tym YAFUDzie, a natknąć się na kolejną, bezsensowną, kłótnię. :/
1
9
carlajn | 83.28.100.* | 14 Lipca, 2014 16:45
ina, więc może zamiast czepiać się innych i dowartościowywać w internecie to spędź trochę czasu ze swoją cudowną rodziną
1
10
ups | 213.199.197.* | 14 Lipca, 2014 17:06
Lol, za moich czasów właśnie chcieli oryginał. Jak te czasy się zmieniają...
0
11
lukasz | 178.42.19.* | 14 Lipca, 2014 17:10
No dobra, ale zakończenie z pewnością jest zaskakujące i nie chodzi o tego starszego pana z sekretariatu, więc kto okazał się tym wychowawcą?
1
12
uczennica | 185.26.182.* | 14 Lipca, 2014 19:25
W sumie jestem lekko zdziwiona, ponieważ rok temu miałam tą samą sytuację, tylko, że próbowałam się dostać do najlepszego technikum w mieście. I zaniosłam właśnie oryginał od razu, co wszystkim bardzo pasowało, bo byłam przyjmowana automatycznie. Ciekawa jestem od czego to zależy.
0
13
pol | 83.31.190.* | 14 Lipca, 2014 20:22
Nie wiem jakie u was panują tradycje, ale w ogólniaku, do którego chodziłam najpierw zanosiło się kopie, a potem oryginały. W przypadku rezygnacji zabiera się oryginał. Nie można go sobie zatrzymać w domu, bo to moje i koniec. Facet miał trochę racji, skoro nie umiesz czytać ze zrozumieniem to do inteligentnych nie należysz. To przecież jest jasne, że najpierw trzeba się zapoznać z tym jak proces ma przebiegać, a nie iść i zadręczać sekretarkę. A jak pójdziesz na studia to przejedziesz kilkaset km na wymarzoną uczelnię, żeby usłyszeć, że trzeba było wziąć jeszcze jakiś dokument?
0
14
Kocmoucha | 46.238.125.* | 14 Lipca, 2014 20:25
@uczennica Czy do liceum, czy do technikum zawsze są dwa etapy rekrutacji - w pierwszym przynosisz jedynie kopie dokumentów, bo nie wiesz, czy się dostaniesz (poza tym, masz do wyboru trzy placówki, a oryginał tylko jeden;), zaś w drugim - gdy już wiesz, że Cię przyjęto - przynosisz oryginały papierów potwierdzając wolę uczenia się w tej szkole (w jednej z trzech wybranych). Skoro byłaś przyjęta z automatu (zgaduję, jakiś konkurs czy coś?) - od razu wszyscy wiedzieli, że będziesz uczyć się w szkole pierwszego wyboru, więc miałaś prawo przynieść nie ksero (gdyż już się de facto dostałaś), a sam oryginał, co zaoszczędziło Ci bezsensownego latania w terminie drugiego etapu. Więc wszystko gra - zasady rekrutacji w całej Polsce są jednakowe (no, w niektórych technikach czy wyspecjalizowanych liceach są dodatkowe egzaminy wewnętrzne, lecz papierkologia sprowadza się do tego samego). Mam nadzieję, że pomogłam:D
0
15
Martyna | 213.108.14.* | 14 Lipca, 2014 20:35
W różnych szkołach są różne metody rekrutacji. Ostatnio składałam podanie do technikum i ponieważ była to szkoła pierwszego wyboru, wręcz zażądano ode mnie oryginału świadectwa jak i wyników z egzaminu (składałam również podanie do LO) :) Także niekoniecznie musisz mieć rację @Kocmoucha
0
16
Shea | 46.238.125.* | 14 Lipca, 2014 20:35
@pol Mnie też wydaje się to dziwne, ale może po prostu na stronie szkoły nie było to napisane wprost? Gdy ja składałam papiery, okazało się, że oprócz dokumentów muszę też przynieść zdjęcia, bo "inaczej nie przyjmują"(na stronie internetowej szkoły nie było podobnej informacji). Dlatego musiałam poszukać jakiegoś fotografa w okolicy i zapierniczać, żeby oddać cały komplet tego samego dnia, bo chciałam mieć to z głowy. We wrześniu okazało się, że pół mojej klasy jeszcze donosiło fotki do legitymacji, a oddanie ich przy składaniu papierów było jedynie kwestią mojej woli - po prostu osoba przyjmuąca moje dokumenty okazała się być całkowicie niedoinformowanym, niekompetentnym starym grzybem - za przeproszeniem - który jeszcze wyzywał mnie od "głupiutkich", bo nie umiem czytać, choć sprawdzałam wszystko z instrukcją na stronie trzy razy.
0
17
moniaaa | 37.30.111.* | 14 Lipca, 2014 22:04
@Martyna- całkowicie cię popieram. Mało tego, wiem ze swojego przypadku, jak i moich znajomych, że rekrutacja była dalej w toku, więc nikt nic nie wiedział, a szkoła już oryginały prosiła i zdjęcia legitymacyjne.
0
18
drewno | 89.74.29.* | 15 Lipca, 2014 01:11
Tak samo Zośka w Wawie - nie wiesz, czy zostałeś przyjęty, ale oryginały + zdjęcia są wymagane, a, i opłata za identfikator i smycz (wtf) 50 zyla
0
19
Carn | 84.234.114.* | 15 Lipca, 2014 08:28
Ale macie problem do dyrektora (z rodzicami najlepiej)- tłumaczenie -zmiana klasy kłopot z głowy
0
20
klaudia | 78.28.33.* | 15 Lipca, 2014 12:44
@Carn Nie zawsze da się zmienić klasę jeśli w szkole każda klasa ma inny profil a osoba chce iść tylko na ten jeden wybrany. :-)
@Shea... miałam podobnie. Przeczytałam wszyściutko o rekrutacji na stronie szkoły, zabrałam potrzebne dokumenty i pojechałam rowerem kilkanaście kilometrów do mojej nowej szkoły. Wszystko fajnie, fajnie, aż tu mnie facetka z sekretariatu prosi o dwa zdjęcia. A ja takie: "wtf? nic nie było napisane na stronie", a ona: "zdjęcia do dziś albo Twoja kandydatura zostaje anulowana". Yhsz... 2 km stąd był fotograf, ale nie miałam ze sobą kasy, więc wróciłam się do domu te kilkanaście km, wzięłam hajs i ruszyłam w drogę. Zrobiłam w końcu zdjęcia i dałam je do sekretariatu. We wrześniu jednak dowiaduję się, że większość przyjętych osób dopiero co donosi zdjęcia, a legitki zostaną nam wydane na koniec września. No po prostu szał trafia człowieka przez te wredne, niekompetentne baby z sekretariatu...
-3
22
TOja | 82.145.223.* | 15 Lipca, 2014 19:26
wale konia Użytkownik dostał ostrzeżenie za tą wypowiedź: 2014-07-17 23:34:54 [Powód:Komentarz poniżej poziomu]
Droga autorko, musiałaś być wprowadzona w temat szkoły średniej, do której wtedy szłaś. Nikt nie jest tak szary, a nawet jeśli, to chyba jest na tyle odpowiedzialny, że sprawdza, jakie dokumenty obowiązują do dostarczenia. Jak nie Ty sama, to rodzice, rówieśnicy, ktokolwiek. Po drugie - Pan z sekretariatu powinien swoje dąsy schować, ponieważ taką ma pracę i płacą mu za to, a nawet jeśli nie, to sama kultura wymaga uprzejmości dla osoby, która przyszła, jeszcze osoby chętnej do szkoły! Okazał szczyt bezczelności, chamstwa i prostactwa. Tak zwany burak. Natomiast Ty, mimo, iż to była osoba starsza, starałaś się o wymarzoną szkołę zachować swoje uwagi dla siebie. Na rozmowie o pracę, jeżeli przyszły szef coś powie nie tak, to przecież mu się nie odgryziesz, prawda? Tak czy siak, ciesz się tym, iż Cię przyjęli. Wychowawca musiał niestety Cię albo polubić albo być neutralnym.
1
24
aga | 95.41.68.* | 17 Lipca, 2014 22:05
Ina nie wytykaj jej, że nie wiedziała który dokument złożyć bo u mnie konieczne jest oddanie oryginału do "wymarzonej szkoły", którego nawet nigdy na oczy nie widziałam. Moje gimnazjum je od razu dostarczyło do mojego technikum, a ja dostałam jedynie kopie. :)
1
25
haha | 95.129.228.* | 18 Lipca, 2014 00:01
ina nie chwal sie tak co masz, bo jutro możesz to stracić.. szczęście jest ulotne..
0
26
JaSamuraii | 83.28.247.* | 26 Lipca, 2014 23:58
Kto został twoim wychowawcą? :|
0
27
Kek | 82.139.44.* | 15 Czerwca, 2015 10:20
To kim sie wkoncu okazal ten wychowawca?
0
28
fejk | 77.254.131.* | 15 Czerwca, 2015 10:37
Ojcem jej chłopaka.
W odpowiedzi na komenatrz #27 użytkownika Kek[ Zobacz ]
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
ina [YAFUD.pl] | 08 Lipca, 2014 13:24
Chciałaś dostać się do najlepszego liceum, a nawet nie zadałaś sobie trudu, by dowiedzieć się czegoś o rekrutacji? Poza tym nauczyciele w gimnazjum raczej wspominają coś na ten temat. Przynajmniej u mnie tak było. Zresztą logiczne chyba jest, że nigdzie nie daje się oryginałów dokumentów, gdyż są one twoje i powinny być zawsze do twojej dyspozycji w razie potrzeby. Eh, ogólniaki...
kot w kapeluszu | 46.205.90.* | 08 Lipca, 2014 14:57
Zresztą logiczne chyba jest, że [...] Bardzo ciekawa konstrukcja zdania ina. Gratuluję poprawiania innych...
ina [YAFUD.pl] | 08 Lipca, 2014 17:44
A co jest błędem w tej budowie? Musisz koniecznie się do czegoś przyczepić, czy co? Śmiem zauważyć, że piszę poprawniej od sporej części użytkowników tego portalu.
kot w kapeluszu | 46.205.90.* | 08 Lipca, 2014 18:55
Ja tylko śmiem zauważyć, że zaciekle wytykasz innym błędy, choć każdy ma przecież prawo do pomyłki. Ty również, więc to uwzględnij, bo z takim zadufanym charakterem daleko nie zajdziesz.Jestem tylko ciekawy, dlaczego to robisz? Sprawia ci to przyjemność?;p Możliwe, iż oceniam pochopnie, ale mam wrażenie, że jesteś po prostu za sztywna do tego portalu.
ina [YAFUD.pl] | 08 Lipca, 2014 21:39
Kot, niektóre błędy tak rażą mnie w oczy, że aż trudno tego nie wytknąć. Słusznie zauważasz, że każdy ma prawo do błędu, ja również je popełniam. A co do mojego zadufanego charakteru, mylisz się, że daleko z nim nie zajdę. Mam dość dobrą pracę, kochającą rodzinę, wspaniałego narzeczonego, wiernych i godnych zaufania przyjaciół. Jak na 21-latkę, niczego więcej mi nie trzeba. I mogę z całą pewnością stwierdzić, że gdybym miała lżejszy charakter, otaczaliby mnie ludzie, którzy nie zasługują na moje towarzystwo. Może i brzmi to arogancko, ale uwierz mi, że dzięki takiemu podejściu łatwiej mi jest osiągać sukcesy i przeżywać porażki.
selektywnie aspołeczna | 109.243.213.* | 09 Lipca, 2014 10:45
Ina, takiego pitolenia to już dawno nie czytałam... ale rozbawiłaś mnie.
ina [YAFUD.pl] | 09 Lipca, 2014 15:44
Aspołeczna, więc śmiej się, na zdrowie;)
Kotka Szprotka | 78.154.87.* | 14 Lipca, 2014 16:43
Nie ma to jak przyjść tu, aby poczytać opinie innych o tym YAFUDzie, a natknąć się na kolejną, bezsensowną, kłótnię. :/
carlajn | 83.28.100.* | 14 Lipca, 2014 16:45
ina, więc może zamiast czepiać się innych i dowartościowywać w internecie to spędź trochę czasu ze swoją cudowną rodziną
ups | 213.199.197.* | 14 Lipca, 2014 17:06
Lol, za moich czasów właśnie chcieli oryginał. Jak te czasy się zmieniają...
lukasz | 178.42.19.* | 14 Lipca, 2014 17:10
No dobra, ale zakończenie z pewnością jest zaskakujące i nie chodzi o tego starszego pana z sekretariatu, więc kto okazał się tym wychowawcą?
uczennica | 185.26.182.* | 14 Lipca, 2014 19:25
W sumie jestem lekko zdziwiona, ponieważ rok temu miałam tą samą sytuację, tylko, że próbowałam się dostać do najlepszego technikum w mieście. I zaniosłam właśnie oryginał od razu, co wszystkim bardzo pasowało, bo byłam przyjmowana automatycznie. Ciekawa jestem od czego to zależy.
pol | 83.31.190.* | 14 Lipca, 2014 20:22
Nie wiem jakie u was panują tradycje, ale w ogólniaku, do którego chodziłam najpierw zanosiło się kopie, a potem oryginały. W przypadku rezygnacji zabiera się oryginał. Nie można go sobie zatrzymać w domu, bo to moje i koniec.
Facet miał trochę racji, skoro nie umiesz czytać ze zrozumieniem to do inteligentnych nie należysz. To przecież jest jasne, że najpierw trzeba się zapoznać z tym jak proces ma przebiegać, a nie iść i zadręczać sekretarkę. A jak pójdziesz na studia to przejedziesz kilkaset km na wymarzoną uczelnię, żeby usłyszeć, że trzeba było wziąć jeszcze jakiś dokument?
Kocmoucha | 46.238.125.* | 14 Lipca, 2014 20:25
@uczennica
Czy do liceum, czy do technikum zawsze są dwa etapy rekrutacji - w pierwszym przynosisz jedynie kopie dokumentów, bo nie wiesz, czy się dostaniesz (poza tym, masz do wyboru trzy placówki, a oryginał tylko jeden;), zaś w drugim - gdy już wiesz, że Cię przyjęto - przynosisz oryginały papierów potwierdzając wolę uczenia się w tej szkole (w jednej z trzech wybranych). Skoro byłaś przyjęta z automatu (zgaduję, jakiś konkurs czy coś?) - od razu wszyscy wiedzieli, że będziesz uczyć się w szkole pierwszego wyboru, więc miałaś prawo przynieść nie ksero (gdyż już się de facto dostałaś), a sam oryginał, co zaoszczędziło Ci bezsensownego latania w terminie drugiego etapu. Więc wszystko gra - zasady rekrutacji w całej Polsce są jednakowe (no, w niektórych technikach czy wyspecjalizowanych liceach są dodatkowe egzaminy wewnętrzne, lecz papierkologia sprowadza się do tego samego). Mam nadzieję, że pomogłam:D
Martyna | 213.108.14.* | 14 Lipca, 2014 20:35
W różnych szkołach są różne metody rekrutacji. Ostatnio składałam podanie do technikum i ponieważ była to szkoła pierwszego wyboru, wręcz zażądano ode mnie oryginału świadectwa jak i wyników z egzaminu (składałam również podanie do LO) :) Także niekoniecznie musisz mieć rację @Kocmoucha
Shea | 46.238.125.* | 14 Lipca, 2014 20:35
@pol Mnie też wydaje się to dziwne, ale może po prostu na stronie szkoły nie było to napisane wprost? Gdy ja składałam papiery, okazało się, że oprócz dokumentów muszę też przynieść zdjęcia, bo "inaczej nie przyjmują"(na stronie internetowej szkoły nie było podobnej informacji). Dlatego musiałam poszukać jakiegoś fotografa w okolicy i zapierniczać, żeby oddać cały komplet tego samego dnia, bo chciałam mieć to z głowy. We wrześniu okazało się, że pół mojej klasy jeszcze donosiło fotki do legitymacji, a oddanie ich przy składaniu papierów było jedynie kwestią mojej woli - po prostu osoba przyjmuąca moje dokumenty okazała się być całkowicie niedoinformowanym, niekompetentnym starym grzybem - za przeproszeniem - który jeszcze wyzywał mnie od "głupiutkich", bo nie umiem czytać, choć sprawdzałam wszystko z instrukcją na stronie trzy razy.
moniaaa | 37.30.111.* | 14 Lipca, 2014 22:04
@Martyna- całkowicie cię popieram. Mało tego, wiem ze swojego przypadku, jak i moich znajomych, że rekrutacja była dalej w toku, więc nikt nic nie wiedział, a szkoła już oryginały prosiła i zdjęcia legitymacyjne.
drewno | 89.74.29.* | 15 Lipca, 2014 01:11
Tak samo Zośka w Wawie - nie wiesz, czy zostałeś przyjęty, ale oryginały + zdjęcia są wymagane, a, i opłata za identfikator i smycz (wtf) 50 zyla
Carn | 84.234.114.* | 15 Lipca, 2014 08:28
Ale macie problem do dyrektora (z rodzicami najlepiej)- tłumaczenie -zmiana klasy kłopot z głowy
klaudia | 78.28.33.* | 15 Lipca, 2014 12:44
@Carn Nie zawsze da się zmienić klasę jeśli w szkole każda klasa ma inny profil a osoba chce iść tylko na ten jeden wybrany. :-)
Kotka Szprotka | 78.154.67.* | 15 Lipca, 2014 13:53
@Shea... miałam podobnie. Przeczytałam wszyściutko o rekrutacji na stronie szkoły, zabrałam potrzebne dokumenty i pojechałam rowerem kilkanaście kilometrów do mojej nowej szkoły. Wszystko fajnie, fajnie, aż tu mnie facetka z sekretariatu prosi o dwa zdjęcia. A ja takie: "wtf? nic nie było napisane na stronie", a ona: "zdjęcia do dziś albo Twoja kandydatura zostaje anulowana". Yhsz... 2 km stąd był fotograf, ale nie miałam ze sobą kasy, więc wróciłam się do domu te kilkanaście km, wzięłam hajs i ruszyłam w drogę. Zrobiłam w końcu zdjęcia i dałam je do sekretariatu. We wrześniu jednak dowiaduję się, że większość przyjętych osób dopiero co donosi zdjęcia, a legitki zostaną nam wydane na koniec września. No po prostu szał trafia człowieka przez te wredne, niekompetentne baby z sekretariatu...
TOja | 82.145.223.* | 15 Lipca, 2014 19:26
wale konia
Użytkownik dostał ostrzeżenie za tą wypowiedź: 2014-07-17 23:34:54 [Powód:Komentarz poniżej poziomu]
kayeti [YAFUD.pl] | 17 Lipca, 2014 19:08
Droga autorko, musiałaś być wprowadzona w temat szkoły średniej, do której wtedy szłaś. Nikt nie jest tak szary, a nawet jeśli, to chyba jest na tyle odpowiedzialny, że sprawdza, jakie dokumenty obowiązują do dostarczenia. Jak nie Ty sama, to rodzice, rówieśnicy, ktokolwiek.
Po drugie - Pan z sekretariatu powinien swoje dąsy schować, ponieważ taką ma pracę i płacą mu za to, a nawet jeśli nie, to sama kultura wymaga uprzejmości dla osoby, która przyszła, jeszcze osoby chętnej do szkoły! Okazał szczyt bezczelności, chamstwa i prostactwa. Tak zwany burak. Natomiast Ty, mimo, iż to była osoba starsza, starałaś się o wymarzoną szkołę zachować swoje uwagi dla siebie. Na rozmowie o pracę, jeżeli przyszły szef coś powie nie tak, to przecież mu się nie odgryziesz, prawda? Tak czy siak, ciesz się tym, iż Cię przyjęli. Wychowawca musiał niestety Cię albo polubić albo być neutralnym.
aga | 95.41.68.* | 17 Lipca, 2014 22:05
Ina nie wytykaj jej, że nie wiedziała który dokument złożyć bo u mnie konieczne jest oddanie oryginału do "wymarzonej szkoły", którego nawet nigdy na oczy nie widziałam. Moje gimnazjum je od razu dostarczyło do mojego technikum, a ja dostałam jedynie kopie. :)
haha | 95.129.228.* | 18 Lipca, 2014 00:01
ina nie chwal sie tak co masz, bo jutro możesz to stracić.. szczęście jest ulotne..
JaSamuraii | 83.28.247.* | 26 Lipca, 2014 23:58
Kto został twoim wychowawcą? :|
Kek | 82.139.44.* | 15 Czerwca, 2015 10:20
To kim sie wkoncu okazal ten wychowawca?
fejk | 77.254.131.* | 15 Czerwca, 2015 10:37
Ojcem jej chłopaka.