Czyli już masz przyczynę. Nie rozumiem tego typu małżeństw, które kochały się dwa razy w życiu przy zgaszonym świetle, pod kołderką i oczywiście mają z tego dwójkę dzieci.
To znaczy że ona chce sexu...
Jprdl, wkurza mnie wszelkiego rodzaju usprawiedliwianie kobiet, które zdradzają.
'Nie byłeś w stanie jej zadowolić, to się nie dziw'
To po prostu zwykłe chamstwo pisać coś takiego osobie poszkodowanej. Chociaż wywlekania swoich problemów osobistych na forum publiczne również za mądre nie uważam, to jednak moglibyście się jakoś zachować.
A kobieta jak wiedziała, że facet jej nie potrafi zadowolić, to po co za niego wychodziła? Raczej nikt mi nie powie, że w dzisiejszych czasach ktokolwiek jeszcze czeka z seksem do ślubu.
Użytkownik dostał ostrzeżenie za tą wypowiedź: 2014-07-03 22:30:25 [Powód:Używanie słów powszechnie uznawanych za wulgarne]
@up znam ludzi którzy czekają... np. ja i mój chłopak
@up
mów za siebie
Jak była niezaspokojona, mogła sobie wibrator kupić. Albo - najprostsze rozwiązanie - zasugerować to swojemu facetowi zamiast szukać gdzie popadnie. I tak założę się że ludzie usprawiedliwiający zdradę to single, mając żonę/męża inaczej by mówili.
Możliwe jest też, że to ona mu ,,nie dawała"za to z innym jak najbardziej była chętna...
Nie rozumiem zdrady: jak kochasz to nie zdradzasz, jak nie kochasz to sie rozstajesz i tyle.
A nude w lozku mozna przelamac. Wystarczy porozmawiac, pojsc do seksuologa albo, jak ktos zasugerowal, zaspokoic sie samemu. Kobieta po prostu sie puscila a yafudowicz powinien sie cieszyc, ze teraz a nie za 10 lat.
Nie ma rady na zdrady,i mądrego przed zdradą też...
Ale po co się chwalić?
Partner, który zdradza nie dorósł do małżeństwa i odpowiedzialności... A jeszcze ten po ślubie - to już masakra i porażka kompletna. Ślub to "pokazanie rodzinie"że druga osoba jest całym światem, przysięga - że ten świat jest dla partnera jedyny i będzie w nim trwał i nic tego nie zmieni, ale... Nasz świat jest przerażający pod tym względem. Współczuje autorowi.
Najeżdżacie na faceta, a co on mógł, jak pewnie żonę ciągle "głowa bolała"? Na siłę gwałcić? A może jak w tym żarcie - posypać penisa proszkiem przeciwbólowym i zapytać żony, czy chce środek doustnie, czy doodbytniczo?
Fejk, teraz nie wiem który z was to ten prawdziwy Fejk...
Z tego co kojarzę, to ja mam w miarę stałe IP :)
Faktycznie, masz rację:)
Ta pogadajcie se teoretycznie o zdradach i malzenstwie bo praktycznie nie macie o tym zielonego pojecia
Jeżeli ktoś uważa, ze zdrada to najgorsze, co go może ze strony żony spotkać - to nie zna życia i tyle.
A co do autora - spójrz na to z innej strony. Masz dowody (zapewne) na jej wielokrotne zdrady. Jeśli zechcesz wyjść ze związku - zrobisz to bez problemu i jej wina będzie bezdyskusyjna. A jeśli cię będzie ładnie przepraszać (przez te dwa miesiące pewnie się sporo nauczyła, if you know what I mean;-) ) - możesz zostać w związku. Aczkolwiek asa w rękawie (dowody zdrady) masz. No, stary - teraz to ty rozdajesz karty;-)
Ta sytuacja to twoja czy jej wina?
Ludzie wyżej, radzić to łatwo, ale facet pewnie rozbity jest. Dziw tylko, że od razu to na taki portal wrzuca... normalną reakcją byłoby, gdyby z porozmawiał z nią, a nie z obcymi ludźmi. Myślę, ze to trochę nie fair, opisywać to na portalu publicznym.
Jak bym widział i slyszal swoja zone. Do mnie mowi zebym sobie kochanke znalazł bo za dużo od niej wymagam a w pracy codziennie korzysta.
Wszystkie baby to ch.....
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
kikuska | 83.29.20.* | 30 Czerwca, 2014 12:36
@up znam ludzi którzy czekają... np. ja i mój chłopak