Trzeba było się tak nie zapuszczać.
Skoro ważysz 127 kilo to wcale jej sie nie dziwie ze tak powiedziała..
I ma dziewczyna rację. Najprawdopodobniej wyglądasz tragicznie, wiec nic dziwnego, ze jej fizycznie nie pociagasz. Poza tym otyłość prowadzi do niebezpiecznych chorób, więc dobrze, że masz taką motywację. Swoją drogą, jak można było się doprowadzić do takiego stanu?
Dziewczyna dba o swoje bezpieczeństwo. Pewnie nie raz ci mówiła żebyś się ogarnął ale nie docierało to sięgnęła po bardziej drastyczne środki. Nie ubolewaj bo sam jesteś sobie winny i do roboty. Powodzenia.
Bieganie i basen tylko na zrzucenie wagi. Siłownię sobie odpuść, to jak zjedziesz do ok.90 kg. Rower jest ok ale efekty o wiele gorsze niż przy bieganiu, mniej mięśni pracuje. Wiosła są też dobre, ale to też musisz zrzucić trochę na początku.Edytowany: 2014:06:22 12:00:21
Mnie to zastanawia jak w ogóle można się tak zapuścić. Jeśli przy takiej wadze ciężko jest się poruszać to co dopiero uprawiać seks ... Chyba, że ona sama jest podobnej wagi to juz jest pier***ona hipokryzja.
dzięki! :)
Dobrze ci tak ty spasła świnio.
zastanów się co wolisz - kochać się z dziewczyną czy żreć wszystko na co masz ochotę? Nie wiem jak można się tak zapuścić, przecież to trzeba wpieprzać cały dzień, żeby dojść do takiej wagi. I to jeszcze "dziewczyna"- nawet nie żona czyli prawdopodobnie jesteście młodzi - nie szkoda ci najlepszych lat? Przynajmniej widać, że jej na tobie zależy.
@Neptun bieganie odpada, poczytaj, otyli ludzie nie powinni biegać. Najlepiej dla niego na razie ograniczyć żarcie czy raczej wpie*dalanie bo tego nie można inaczej nazwać. Waga sama będzie spadała, bo przy takiej wadze szybko się zrzuca. Na razie jedyny sport jaki jest dla niego odpowiedni to długie spacery.
Neptun bieganie przy 130kg? Oszalałeś? Trochę można ale nie tyle żeby wpłynęło to na wagę lepiej niż pływanie czy jazda rowerem. Oczywiście dieta niestety też musi być.
No to pływanie. Nie wsiadajcie na Neptuna. Też jestem za wysiłkiem fizycznym, nie dietami.
@Katasza, dieta jest bardzo ważna, bo tyjesz z powodu jedzenia i dostarczanych kalorii, a nie braku ruchu. Kiedyś zrobiłem eksperyment na sobie, przez cały tydzień w ogóle nie jadłem soli. Schudłem prawie 10 kg, oczywiście to wszystko później wróciło jak zacząłem jeść normalnie, ale fakt jest taki, że sól trzeba ograniczyć i pić dużo wody. Wtedy waga sama spada tylko trzeba to robić z głową, żeby kg nie wróciły. Jak autor schudnie do 90-100 kg to wtedy może zacząć ćwiczyć, najpierw niech ta zatrzymana sól z niego wyjdzie i niech ten organizm się oczyści z tych śmieci co żarł do tej pory.
Nic dziwnego. Żadna by chyba nie chciała być przywalona wielką szafą z małym kluczykiem...
Odezwali się specjaliści. Ciekawe ile osób z was ma ten sam problem??
Nie bój się, znajdzie się ktoś, kto w tym czasie będzie ją posuwał, ktoś, kt onie jest gruby jak prosiak.
Ludzie sa rewelacyjni. Jak pare yafudow wczesniej dziewczyna pisala, ze jest gruba, to kazali jej zbadac tarczyce. Teraz o byciu grubym pisze facet, to wyzywaja go od spaslakow... -_-
Gosciu, powiedz dziewczynie, ze od seksu najbardziej sie chudnie. Robcie to 7 dni w tygodniu to szybko wrocisz do starej wagi. No i koniec z batonami, kebabami, piwem i innymi kulinarnymi przyjemnosciami. Albo albo. Wybor jest Twoj.
#11,#12 Nie każę gościowi biegać po 5 km ale truchcik i różne ćwiczenia Z UMIAREM nie powinny zaszkodzić. Na obozach dla grubasów ćwiczą i to nie mało. No i autor nie napisał ile ma wzrostu a to ważne.
masa już jest :D teraz tylko lecieć na siłownię i rzeźba :P
Nic dziwnego, że nie chce. Jeszcze byś jej kręgosłup złamał, jakbyś na nią wylazł.
Neptun takie rady schowaj sobie w buty, przy takiej nadwadze podczas biegania skatuje stawy. Siłownia, basen, rower jak najbardziej ok.
Przecież to prawie dwukrotna początkowa waga! Jak można się tak spaść?
Zaloze sie, ze wiekszosc z komentujacych wazy ok setki i teraz sobie mysli "hue hue, ale grubas, ciezszy ode mnie, dowale mu to sie poczuje lepiej". Jestescie zalosni.
Chlopie, nie martw sie, zadbaj o siebie i pertraktuj z dziewczyna: basen we wtorki i czwartki za seks w piatki i niedziele :) 4 dni wysilku w tygodniu, ograniczenie slodyczy i raz dwa wrocisz do starego wygladu :)
Ale czemu on tak przytył? Czy to nie było tak, że dziewczyna chciała mu dogodzić i ciągle słodycze podtykała, albo z jej powodu zmienił swój tryb życia (np. kiedyś regularnie ćwiczył, ale dziewczyna chce, by 90% czasu spędzał z nią i na ćwiczenia nie ma czasu)? Ludzie, od tak, nie przybierają ponad dwa razy na wadze w ciągu kilku lat, coś się musiało w jego życiu stać. Zwłaszcza, że dziewczyna pamięta go z czasów, gdy miał te 70kg.
Skoro dziewczyna stawia Ci jakieś dziwne ultimatum, to widać, że jest z Tobą jedynie dla Twojego wyglądu. Dopóki czujesz się dobrze i jesteś zdrowy, to chyba nie jest Twój problem, jak wyglądasz, a jej.
wylew, jakim cudem osoba ważąca 127 kg może być zdrowa? Gdyby mój chłopak tyle ważył również starałabym się go motywować do zrzucenia wagi, nie, nie dlatego, że jestem z nim tylko dla jego wyglądu, a dlatego, że chcę się min cieszyć jak najdłużej. Stawiam, że dziewczyna z yafuda myśli tak samo, ponieważ nie starałaby się swojego faceta zmotywować do zadbania o siebie, tylko go rzuciła i znalazła sobie innego. Widać, że jej na nim zależy, więc nie pieprz głupot.
To pewnie pierwszy krok w "nie chudniesz, więc mnie nie kochasz", a następny "nadal nic nie robisz, więc żegnam". Lepiej się upewnij, czy nie ma kogoś na boku i tylko szuka pretekstu, żeby Cię zostawić i żeby było na Ciebie, a nie na nią :P
Yafud dla dziewczyny że ma takiego grubaska...
omg jak mozna doprowadzic sie do takiego stanu... ale co tam, pewnie piszac ten tekst wpier8alales hamburgera paczke czipsow i popijales cola lajt! powodzonka
Użytkownik dostał ostrzeżenie za tą wypowiedź: 2014-06-23 20:56:05 [Powód:Używanie słów powszechnie uznawanych za wulgarne]
Ej, koleś może mieć 2 metry wzrostu i nabrał ciała pod dobrą opieką;)
Nie chciałabym leżeć pod spoconym waleniem, więc się dziewczynie nie dziwię...
Trzymaj się chłopie.
Historia to idealny przypadek mojej siostry. Oboje szczupli jako nastolatkowie, poznali się w wieku 18, chodzą 7 lat i dziś chłopak +30 ona +45kg. Regularne wypady do kebaba, pizzerii, leżenie w łóżku (jak się skończył okres randkowy to tylko siedzieli w domu) i zamawianie pizzy. Kupują dużego kurczaka, pieką w piekarniku i jedzą na pół, albo 2 pieczone z rożna, bo mniejsze niż sklepowe. Do obiadu kotlet i duże udko... słodycze i takie tam... Łatwo przytyć, gorzej schudnąć. Siostra póki była młoda i chodziła do szkoły, to spalała, a zawsze miała apetyt. Teraz praca przy kompie... i problemy w związku bo ona się czuje jak prosiak, już się tak wzajemnie nie pociągają... nie adorują...
Celibat to bezżeństwo, mój drogi.
Heh, ja bym doradzał robotę fizyczną, ale co tam mogę wiedzieć...
Przez "kilka lat"poprawiłeś się prawie 60 kg? W mordę jeża - to ponad 6 kg rocznie! 0,5 kg co miesiąc. Jak tego dokonać, żeby tak się spaść? Ja rozumiem, są w życiu okresy, gdy waga jedzie do góry, ale miesiąc w miesiąc bez przerwy przybierać - to już wyczyn.
I nic Cię nie zaniepokoiło, gdy ważyłeś 90 kg? 100 kg? 110 kg? Niepojęte...
No, ale nic - schudnąć jest w miarę prosto, wystarczy się przestać obżerać. Zrzucisz, nawet nie zauważysz kiedy. Gdy byłem na delegacji w USA to w tydzień straciłem 5 kg (ohydne żarcie + brak komunikacji publicznej, codziennie zasuwaj 6 km na miejsce konferencji i tyle samo z powrotem), a wcale się o to nie starałem, nawet przeciwnie.
Problem w tym gościu, że jak schudniesz to zostanie ci obwisła skóra, z która nic już nie zrobisz...
@ ktoś. Niekoniecznie, jeżeli będzie odchudzać się rozsądnie (odpowiednia dieta, ćwiczenia) to raczej nie będzie miał obwisłej skóry.
Widać, że związek Ci służy :D
Gathon zależy jak ktoś doprowadził do swojej wagi. Nie zawsze ciężko jest się poruszać. Ja np. nie kryje się z tym, że jestem gruby, bo tak miałem zawsze, od małego. Teraz ważę 174 kilogramy i naprawdę, jeśli ktoś miał tak przez całe życie, ciało się przystosowuje, ma się więcej mięśni itp. Ja mam 44% tłuszczu w ciele, więc mój organizm jest przystosowany, więc nie mów że jest ciężko się poruszać. Męczą mnie te stereotypy o grubasach, bo w większości to nie jest prawdą.
Przecież dla niej to i tak bez roznicy, gdyz pewnie z tym 127 kilo za dobrego rekordu w lozku nie masz;)
A ja się akurat dziwię, że wpadła na to, by upomnieć chłopaka dopiero gdy niemal podwoił swoją wagę. Sama troska powinna wcześniej dać o sobie znać. Chłopie, dziewczyna ma rację. Serce, kręgosłup, nogi - tego nie wymienisz na nowe kupując w Nomi. Widocznie tylko tak potrafiła cię zmotywować :)
I co się dziwisz, skoro się spasłeś jak świnia.
Nie dziwi mnie, że dziewczyna odmówiła Ci seksu. Uważam, że każdy powinien kochać się tylko z osobą, która fizycznie go pociąga. Nie mówię, że powinna Cię rzucić - wciąż jesteście fajną parą;)
Dziwi mnie tylko, że chciałaby, abyś ważył 70kg, o ile nie jesteś niski, to dosyć mało.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
.... | 83.142.222.* | 22 Czerwca, 2014 11:34
Skoro ważysz 127 kilo to wcale jej sie nie dziwie ze tak powiedziała..