Jeśli rzeczywiście boisz się to oddaj koleżance albo weź go ze sobą. Nie jest to znaczący problem ,bo są hotele z możliwością zabrania psa a jeśli nie chcesz targać ze sobą pupila są specjalne hotele dla zwierząt
Moja znajoma miała w akademiku rybkę. Wyjeżdżając na święta BN do domu brała ją oczywiście ze sobą. I tak co roku każda następna rybka zdychała... Chyba nie lubiły podróżować :D
Bojownik i szczurek zdechły bo mama musiała źle się nimi opiekować. O psiaka bym się nie martwił bo od przekarmienia raczej nie wyzionie swego ducha;)
bojownik żyje ok. 2 lata, szczurki 2-3 lat.Jak długo je miałaś? może nadszedł już ich czas, a padło akurat gdy opiekowała się nimi twoja mama.
Albo mamusia trzódkę pomału wykańcza :D
To bierz je ze sobą
bo salta ze sruba nie zrobisz
Ujowy opiekun:)
Użytkownik dostał ostrzeżenie za tą wypowiedź: 2014-05-26 21:58:59 [Powód:Omijanie cenzury]
Zabierz psa, zostaw mamę...
Wyjazdy wypadają na najwyższe temperatury i największą duchotę. Oczywiście, że to właśnie wtedy jest najwięcej zgonów, także wśród ludzi. Tak bardzo potrzebujesz, żeby ktoś był winien?
Absolutnie nikogo nie obwiniam a moja mama zawsze staje na głowie, żeby zwierzętom było jak najlepiej. Zdaję sobie sprawę, że zwierzęta nie żyją wiecznie tylko jest mi przykro, że takie rzeczy dzieją się pod moją nieobecność. Moja rodzicielka potwornie to przeżywa.
Wyjechałam na roczne stypendium a mój pies już dawno przekroczył średnią wieku swojej rasy i zaczął chorować. Potwornie boję się, że i on nie dożyje mojego powrotu ze studiów.
You're next
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Gathon [YAFUD.pl] | 22 Maja, 2014 22:28
Jeśli rzeczywiście boisz się to oddaj koleżance albo weź go ze sobą. Nie jest to znaczący problem ,bo są hotele z możliwością zabrania psa a jeśli nie chcesz targać ze sobą pupila są specjalne hotele dla zwierząt