371Głosy: 533Komentarze: 5Najlepszy komentarz
Wszystkie komentarze
![[+]](//static.yafud.pl/images/pixel.gif "Dobry komentarz")
-3
1
OJEZU;(((( Wszystko się ułoży ! Trzymaj się;)
- 3
2Te wszystkie yafudy o zerwaniach zawsze brzmią, jakby zerwanie z kimś oznaczało jakąś niewiarygodną krzywdę uczynioną drugiej osobie. Związek nie wychodzi, to się zrywa, proste. Ale ta druga osoba zawsze czuje się pokrzywdzona, a już nie daj Boże, żeby zerwanie nastąpiło tuż przed urodzinami/walentynkami/dniem kobiet/rocznicą/imieninami psa/dniem zielonego fartuszka. Bo przecież w te dni nie wolno zrywać. I jeszcze apropos ostatniego zdania - matka miała go błagać, by na przekór sobie z Tobą został czy może zlinczować?
- 7
3Wiesz, rodzina byłego namawiała mnie kiedyś, w związku z jego problemami, bym wciskała mu kit, że nadal jesteśmy razem... W efekcie bardziej to wszystko nas obydwoje zabolało, a ja głupia dałam się namówić. Być może matka, jako osoba życiowo bardziej doświadczona, przemyślała to szybko i doszła do wniosku, że nie zmusicie go do bycia z tobą - a jedyne co może zrobić, to doradzić by nie ranił cię bardziej niż to konieczne w takiej sytuacji... bo co miała zrobić? Związać go i tobie przywieźć?
- -24
chciałbym poruhać mamusię mojej dziewczyny :))
Użytkownik dostał ostrzeżenie za tą wypowiedź: 2014-03-16 12:48:23 [Powód:Komentarz poniżej poziomu] - 0
5Po pierwsze jak można być z kimś 6 lat?! po 2 chyba lepiej.jak mu twoja matka dała radę! Inaczej mógł by zerwać smsem...
![[+]](http://static.yafud.pl/images/pixel.gif "Dobry komentarz"){kind=tracking}
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
| Najczęściej komentowane teksty | |
|---|---|
| Ostatnie 7 dni | |
| Ostatnie 30 dni | |
| Ogólnie | |
Luna_s20 [YAFUD.pl] | 14 Marca, 2014 16:26
Wiesz, rodzina byłego namawiała mnie kiedyś, w związku z jego problemami, bym wciskała mu kit, że nadal jesteśmy razem... W efekcie bardziej to wszystko nas obydwoje zabolało, a ja głupia dałam się namówić. Być może matka, jako osoba życiowo bardziej doświadczona, przemyślała to szybko i doszła do wniosku, że nie zmusicie go do bycia z tobą - a jedyne co może zrobić, to doradzić by nie ranił cię bardziej niż to konieczne w takiej sytuacji... bo co miała zrobić? Związać go i tobie przywieźć?