W Polsce to rożnie bywa, ale zeby ukradli ci okulary z nosa? Watpię. Zreszta pospolity złodziej prędzej ukradłby ci torebkę lub biżuterię, chyba że miałaś jakieś mega drogie okulary z niewiadomo jakiej firmy.
@nastik A czemu nie? Są różni ludzie i różne priorytety, można mieć okulary od Diora i nie mieć prawka. Można mieć auto u mechanika, można wyjść z założenia, że nie jestem zdolny/a do prowadzenia dziś auta i pojadę autobusem... I tak dale i tak dalej. A przy tym mieć drogie okulary, czy cokolwiek innego.
Po przeczytaniu całego YAFUDa stwierdzam, że okulary same spadły z nosa gdy przysnęłaś.
To inna sprawa, czy wierzymy w możliwość kradzieży okularów. Dziwi mnie stwierdzenie, że ktoś w drogich okularach na nosie nie może jeździć autobusem i to do tego piłam.
Pewnie jakieś żebrające dziecko, nie mogąc autorki dobudzić, "zemściło się"zabierając jej okulary, zwłaszcza, że taką wadę "przez okulary"widać.
Albo biedulki dalej jadą autobusem, Wuspocedi może mieć rację.
Przede wszystkim to okulary korekcyjne same w sobie są drogie ja mam wadę jeszcze większą od autorki tekstu i same szkła kosztują ponad 500 zł a do tego dochodzi jeszcze koszt oprawek. A w kradzież okularów wierze, bo dużo jest ludzi którzy kradną rzeczy im niepotrzebne ze zwykłej złośliwości.
Astygmatyzm, szkła (lub plastikowe), antyrefleks, szlifowanie (bo nikt nie chce nosić denek od słoików), cylindry przy takiej wadzie wzroku to koszt każdego ze szkieł od 250-400 zł. Więc na same szkła niejednokrotnie takie osoby wydają 600=700 zł. Najtańsze oprawki to 200, ale wiadomo - nie każde pasują do owalu twarzy i jej symetrii w nie każdym modelu też się dobrze czujemy. Więc koszt oprawek to średnio 300 zł. I już ma się 1000 zł za okulary. Oprawki od Diora kosztują 550 zł. Wiem, bo mam takie xD Z kolei ja w kosztach szkieł zamknęłam się w przedziale 200 zł (słaba wada) więc za oprawki zapłaciłam znacznie więcej, ale większość ludzi nie kupuje oprawek ze względu na markę.
To Polska jest właśnie - kraj złodziei.
a moze autorka nie moze nosic szkiel kontaktowch? moj tata ma wade -14 i jego okulary owszem, sa grube, ale daje rade w nich funkcjonowac w ciagu dnia...
Przy tak dużych wadach szkiełka są szlifowane (za odpowiednia opłatą) tak, by nie wyglądały jak denka od słoików.
@nastik, mylisz się, tyle powiem, bo dyskusja z Tobą jest jałowa. Posiadam kilka kosztownych gadżecików, a autobusami się poruszam, z kilku powodów. I śmiem twierdzić, że nie ja jedna.
Maru nie masz pojęcia co mówisz. Mój były szwagier ma wadę wzroku -11 i nigdy nie nosił denek od słoików. Jego szkła są ok 3-4 mm grubości. Ale za to widać cylindry (astygmatyk) i szlifowanie.Edytowany: 2014:02:19 21:07:59
Maru to zmień optyka, mam podobną wadę a grubość szkieł jak przy wadzie -1 (i to jedne z tańszych, da się dojść i do takich, co mają grubość jak przy wadzie -0.5). Przecież tego, o czym myślisz nie dałoby się nosić, bo nie dość, że grube to jeszcze dość ciężkie. Poza tym noszenie soczewek przez cały czas jest niewskazane (trzeba robić przerwy) + powodzenia w zakładaniu soczewek na zmęczone oczy, uczucie niebiańskie.
Uwielbiam komentarze ludzi, którzy z tematem nigdy nie mieli do czynienia.
Soczewki wchodzą w grę tylko do pewnego stopnia zaawansowania wady. Np. dla astugmatyków to 2,5 - 2,75 D.
@m dziwne tak spamować nielegalną stroną, podając wszystkim swoje IP :) policji będzie łatwiej wyśledzić takich oszustów jak wy
"Np. dla astugmatyków to 2,5 - 2,75 D."
Co oznacza ten przedział, czy minus jest znakiem ujemnym przy ilości dioptrii? Ja mam w domu astygmatyka z wadą +6. Na co dzień nosi soczewki - najczęściej kupujemy roczne. Wieczorem wkłada te swoje "denka od butelek", które owszem - wystają poza oprawkę.
Było sie nie kłócić z mężem je**na ku**o
Użytkownik dostał ostrzeżenie za tą wypowiedź: 2014-02-20 21:53:37 [Powód:Używanie słów powszechnie uznawanych za wulgarne]
i piszesz yafuda?
@Sarah i @chrysalis wybaczcie, za poprawiam, ale: szlifowanie soczewek to nadawanie im ksztaltu, aby wsadzic je do oprawki. Ciensze soczewki, o ktorych mowicie nazywaja sie "indeksowane". W plastikach sa to indeksy 1.5, 1.56, 1.6, 1.67 i 1.74, przy czym 1.5 to sa "normalne", czyli najgrubsze przy duzych wadach (przy "-"na brzegach, a przy "+"na srodku). W szklach jest 1.5, 1.6, 1.7, 1.8, a niektroe firmy maja 1.9, ale tylko w "-". Przy czym wazny jest tez dobor oprawy: przy duzych "-"najlepsze sa z malymi szklami, a przy "+"na odwrót, lub w obu przypadkach wybrac oprawy plastikowe.
Przepraszam za brak polskich liter, ale nie chcialam znajomemu mieszac w ustawieniach. Pozdrawiam
Brednie. Tez mam -9, widze duzo wiecej niz ,,plamy"w dodatku rozmazane..
@Masia ja mam prawie -3 i bez okularów BAAAAAAAAARDZO słabo widzę, więc nie wiem, jak można widzieć cokolwiek przy -9? :P Pozdro
@xenomi mój błąd, nie jestem profesjonalistką w dziedzinie optyki, nazwalam to więc tak, jak mi chłopski rozum dyktował. Ale czasami człowiek ma szansę się dowiedzieć czegoś nowego nawet tutaj :p
w takim razie świata nie znasz, mam oksy za 700 (w sumie by połechtać ego bo wada 0.5 - więc pomijalna) i zapierdzielam autobusem bo szkoda benzyny. pozdrawiam
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
chrysalis [YAFUD.pl] | 19 Lutego, 2014 13:13
@nastik A czemu nie? Są różni ludzie i różne priorytety, można mieć okulary od Diora i nie mieć prawka. Można mieć auto u mechanika, można wyjść z założenia, że nie jestem zdolny/a do prowadzenia dziś auta i pojadę autobusem... I tak dale i tak dalej. A przy tym mieć drogie okulary, czy cokolwiek innego.