Jak wracasz 1h 40min do domu to im sie nie dziwie.
Wróć kilka razy za wcześnie;) Albo w ogóle nie wychodź.
No jak wracasz do domu 1,5h to nie dziw, ze sie niepokoja o ciebie...
chyba średnio logicznie myślący ci rodzice...
ja po 8 lekcjach kończę zwykle o drugiej więc masz naprawdę daleko do domu
Moja córa ma osiem lekcji i będąc od ósmej w szkole kończy je o 15:10. Więc jakby wracała o piątej do domu, też bym się wściekała.
Kiedy jeszcze byłam młoda i pozbawiona zmarszczek i chodziłam do liceum, to mając osiem lekcji kończyłam o 15:30. Co prawda szkoła w centrum miasta i mimo że mój dom nie był daleko to wracałam godzinę domu. Co najmniej. Więc jak wracałam o 16:30, to się cieszyłam.
Naprawdę nie wiem, ktoś kto kończy o drugiej chyba nie ma przerw. Albo ucieka.
@Upy Czy w każdej szkole zajęcia zaczynają się tylko i wyłącznie o ósmej rano? Autor nie napisał godziny rozpoczęcia, ale jeśli rodzice się złoszczą, to znaczy że nie od razu po zajęciach wraca. Może robi przystanek na małą randkę po drodze;P
a co jeśli dojeżdża do szkoły??
Tak ciężko wręczyć rodzicom plan z godzinami + ewentualnie rozkład jazdy?
Ja sama tak wracam jak mam 8 lekcji. Tak u mnie jest inaczej, zaczynam o 8.20 a kończę o 15.30...
@Mal.: :D
No jacy wszyscy mądrzy, wszyscy kończą o 15 , tylko nikt nie pomyślał ze może zaczyna zajęcia później niż 8 ?? ale hejty zawsze spoko :)
O matko, a to takie trudne ustalić z rodzicami kiedy kończysz tzn powiedziec ile masz lekcji i kiedy wracasz,albo ich uprzedzić ,że będziesz wracać później bo jeszcze gdzieś idziesz?
ja wracałem do domu ze szkoły ok 1,5 godz.
20-30 minut ze szkoły na pociąg(razem z oczekiwaniem) pół godziny jazdy pociągiem i 20-30 minut pieszo do domu.
Więc buraki co się odzywają ze długo wraca niech się zakneblują i pomyslą, że inni muszą czasem do domu dojechać
Sęk w tym, że rodzice dobrze wiedzą, o której zaczynam i kończę lekcje, podobnie jak zdają sobie sprawę z tego, że wracam od razu po zajęciach do domu. Znaczy... wtedy, kiedy mam autobus. Kończę lekcje o godzinie 15.10, a autobus do domu mam o 16.10, z tym, że mieszkam 25 kilometrów od miasta, więc około 30 od szkoły. :)
Tak, wyznają zasadę F*CK LOGIC.
Boże. Mam lekcje od 7.45 do 15.55 i w domu jestem o 16.30, a mieszkam we Wrocławiu. Jakoś na to nie narzekam, a tata czasami czepia się mnie o to. Jak zaczniesz pracować, to wtedy narzekaj. Teraz nie ma na co.
Nie rzucaj się, ja tylko tłumaczę tym inteligentom, dlaczego tak późno wracam do domu. :)
Jacy inteligentni wy jesteście. Od razu gadacie że jak ma 8 godzin to na pewno zaczyna o 8 i kończy o 15. Gówno prawda, ja w technikum mimo 6 lekcji w czwartek kończę o, uwaga... 18:00. Doliczmy do tego autobus do domu i wracam po 19. Nie zawsze zaczyna się o 8, trzeba też uwzględnić korki na drodze...
Nie miałaś bliżej szkoły? Nie szkoda ci czasu na dojazdy?
Jeżeli człowiek jest ambitny, to czasem woli zamiast stojącej za rogiem, ale kiepskiej szkoły wybrać szkołę położoną daleko, ale za to z dobrymi wynikami.
Oczywiście można powiedzieć, że przecież stopnie w dużej mierze zależą od ucznia a nie od nauczyciela, ale środowisko też jest ważne.
Albo na przykład jeździ do szkoły dwujęzycznej - tak jak ja to robiłam przez sześć lat. Też miałam opcję szkoły pod blokiem, ale przeżywałam tą godzinę w busie żeby zdobyć sobie czwarty język.
a, no tak, bo nikt tutaj nie jeździ autobusami
mój kumpel ze szkoły średniej przyjeżdżał do miasta już o 6:40 rano, a do domu wracał o 16:40
codziennie, nawet jak kończyliśmy o 13
choć czasem jeździł do innej miejscowości i potem robił 11 km piechotą, w sumie wracał podobnie...
takie to mamy autobusy...
przestańcie już idio.ci -,- ciągle tylko hejty a przecież nie moja wina że mam takich głupich rodziców!
PS
Ten komentarz wyżej nie pochodzi ode mnie - prawdziwej autorki tego yafuda. Zresztą można to poznać po stylu pisania. :)
Żartowałam :)
Skoro to tak cię drażni, zapisz sobie w telefonie nr taksówek i zawsze samochód możesz sobie zamówić. Nie wiem gdzie problem?
Taksówki są za drogie, żebym dojeżdżała w ten sposób do szkoły, luuudzie.
Ps. Trolla zawsze idzie rozpoznać po IP;).
Qzin Gdzie masz te IP? Autorka YAFUDA Daj adres do rodziców, to coś na to zaradzimy. Może nawet nie będziesz musiała wracać te kilkadziesiąt km...
A cóż to za durna maniera pisania 'te' o słowach rodzaju nijakiego, w liczbie pojedynczej?
Teraz nie mówi się 'to wiadro', 'to radio', 'to IP', tylko 'te wiadro', 'te radio', 'te IP'? Analfabetyzm się szerzy, czy ktoś odgórnie zasady pisowni zmienił?
FEJK, internety im zaszkodziły :)
aaaaaa czy jakoś tak: w dużych szkołach lekcje zaczynają się o najróżniejszych godzinach, jedynie małe szkółki przyjmują wszystkie klasy na tą samą godzinę. Nie ma nic dziwnego w tym, że jedni chodzą do szkoły na 8:00 a inni na 11:00
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Onel [YAFUD.pl] | 10 Grudnia, 2013 20:20
Jak wracasz 1h 40min do domu to im sie nie dziwie.