Ciśnie mi się na usta fragment -spowiedzi- kolesia skazanego na KS,z filmu PSY2
- Tak jak stałem,tak ją yebłem młotkiem,wyrwałem chwasta!!!
Dla lekarzy, pracowników prosektoriów, grabarzy, policjantów, strażaków... I innych tego typu zawodów śmierć to normalne zjawisko, oszaleliby jakby się każdą przejmowali, z czasem człowiek traci pewien wymiar wrażliwości. W to, że na porodówce położnicy z okrzykiem radości witają kilkutysięcznego w karierze bobasa też wierzycie?
Że co proszę?:o
@chrysalis mocno bredzisz. Jeśli chodzi o położników to owszem. Dla nich jest to praca, nie radują się jakoś specjalnie. Po prostu cieszą się, że wszystko się udało.
Ale tak - lekarz się przejmuje. I będzie przejmował zawsze. Jeśli się nie przejmuje znaczy się, że nie nadaje się na lekarza.
Śmierć to zjawisko nie tylko szokujące rodzine. A niejednokrotnie nawet zupełnie obce osoby. A lekarza podwójnie. Więc nie bredź.
Przecież to www.farmazon.pl
Krew tak czy siak by wzięli.
Druga sprawa nie istnieje coś takiego jak "centrum krwiodawstwa oddział dziecięcy"nie ma takiego podziału.
Trzecie primo, baba by się pytała czy do nich już jedzie minimum dzień wcześniej?? tak można wnioskować z wypowiedzi, jedzie pan do nas?? nie jestem umówiony na piątek.
Po czwarte nie sądzę aby tak się mogła zachować, powiedziała by ewentualnie że krew nie będzie już potrzebna, nie może informować o stanie pacjętów tym bardziej na bank nie powiedziała by tak w przypadku dziecka.
Po piąte autorze tego yafuda jesteś totalnym bezmuzgim debilem podejrzewam że max 1-2 klasa gimnazjum.
Przepraszam, ale co to są czerwone płytki? To jakieś skrzyżowanie czerwonych krwinek i płytek krwi? Może się powinieneś zbadać.
Zresztą przekroczenie normy za zdrowe nie jest. To nawet ma swoja nazwę i nazywa się trombocytoza. Nie powinieneś się zbadać może, bo to stan chorobowy może oznaczać.
Cóż jako autor yafuda sprostuje, chodziło o płytki krwi mam 18 mln, jest to szpital dziecięcy, w którym specjalnie dla nich oddaje się krew, uściślając jeszcze bardziej chodziło o osocze które ma krótki termin przydatności. I nie mogą przyjąć od tak sobie tego osocza gdyż jest ono pobierane pod konkretnego małego pacjenta i nie jest magazynowane. I nie, nie jestem gimnazjalistą, gimnazjum mam już za sobą, aktualnie jestem na 4 roku studiów.
@Sarah, może znamy różnych lekarzy, może z oddziałów o różnej częstotliwości zgonów, stażu i wrażliwości. Niejeden żart o denacie w swoim życiu usłyszałam i niewiele w nim żalu rozbrzmiewało.
Jestem ratownikiem medycznym, psychologia naszego przedmiotu uczy nas ze kazda akcje i kazdy przypadek nalezy odreagowac, gdy dochodzi rutyna, smierc pacjenta ktory i tak jest nie do uratowania jest dla nas tym, czym dla mechanika wymiana klockow hamulcowych, owszem kazda sytuacja jest inna i smierc dziecka to nie rutyna i nie jestesmy na to obojetni
Nie jaraj sie tak gościu hemoglobina na poziomie 18 to już nic dobrego. Granice normy 12.5-18.
ściema... każdy kto jest honorowym krwiodawcą wie że to nie na takiej zasadzie działa jak ów osoba pisze;]
@Judyta Zagubiona: dokładnie :)
Zakres referencyjny dla trombocytów to 150-400tys/mikrolitr. Jak masz 18mln to na pewno nie jesteś zdrowy tylko masz gigantyczną trombocytozę. Nie wiem nawet czy jest możliwe naturalne osiągnięcie takiego stanu, musiałbyś być stymulowany. Krwi nie można oddawać na żadnym oddziale dziecięcym tylko w centrum krwiodawstwa!!! Poza tym skoro miałeś oddać osocze to przed przetoczeniem pacjentowi musi być ono karencjonowane przez 16 tygodni. Tylko koncentrat gratulocytarny musi być przetaczany od razu. Pozdrawiam
Studentko - a może on ma te 18mln na całą krew, a nie na mikrolitr? W końcu on taki duzi, w końcu to pan student z 4 roku! :D
Po zastanowieniu stwierdzam, że jakby było na całą krew, to miałby za mało.
Nie no, autor żyje w jakimś spisku, zwykły śmiertelnik nie może oddawać krwi bezpośrednio do szpitala dziecięcego, tylko ci wybrani, którzy zapewne mają aż błękitną tą krew;)
@chrysalis żarty to jedno. Kiedy można sobie na nie pozwolić to sobie na nie pozwalamy. Jesteśmy tylko ludźmi, ale żarty nie wykluczają empatii i wrażliwości. Nie znam lekarza, który na śmierć swojego pacjeta wzruszyłby ramionami i stwierdził "no trudno. to się zdarza. Life is brutal"
huahauha xDDD jepłam xD jush niepotrzebna krew, no chyba,że chcesz zjeśc tego dzieciaka to żeby bylo na czym smażyć xDDD
@TQPU : oddaj się na leczenie. łeb se usmaż pustaku
@Fejk, mało powiedziane że miałby ich za mało, miałby ich w cholerę za mało...
Nie naskakujcie tak na autora..
W Lublinie jest Oddział Krwiodawstwa przy Dziecięcym Szpitalu Klinicznym i można tam oddawać krew, a idzie na potrzeby własne tegoż DSK. i można oddawać pod konkretnego pacjenta a umawia się na godziny....
Po drugie nie każdy musi być ekspertem. Jeśli ma 18 mln to zapewne chodziło o krwinki czerwone...
A do autora..
Jak masz za dużo krwinek czerwonych to tez nie dobrze, choroba ta nazywa się czerwienica prawdziwa. Przy częstym oddawaniu krwi tez tak może być..
Inna sprawa że jakoś nie dowierzam w taki brak empatii u pani z centrum krwiodawstwa...
chrysalis ma rację. Nawet nie zdajecie sobie jaki czarny humor mają np na intensywnej terapii... gdzie liczba zgonów to jakieś 50%. Gdyby nie takie (w naszym odczucie nie na miejscu) żarty, odpadli by psychicznie. Bo analogicznie - przejmowanie się śmiercią swoich pacjentów wywoływało by ogromne poczucie winy. Więc tak niestety jest - lekarze mający do czynienia ze śmiercią uniewrażliwiają się na nią.
Ps. Może wyjdę na sukę, ale wszyscy tacy jesteśmy. Nie wmówicie mi, że płaczecie z żalu jak w tv ogłaszają wypadek z ofiarami śmiertelnymi. Śmierć to normalne zjawisko, obchodzi nas bardziej jak dotyczy naszych bliskich.
Nikt by mu nie pozwolił oddać krwi w centrum krwiodawstwa przy poziomie czerwonych krwinek 18 mln/ul - poziom na pilną diagnostykę hematologiczną (trzykrotnie przekroczona górna granica normy dla mężczyzn)
Zawalone z Sadistic.pl
Bzdura, po pierwsze nie tak sie krew oddaje, po drugie facet sie sam kwalifikuje do jakis testow z tymi wynikami
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
chrysalis [YAFUD.pl] | 05 Grudnia, 2013 22:52
Dla lekarzy, pracowników prosektoriów, grabarzy, policjantów, strażaków... I innych tego typu zawodów śmierć to normalne zjawisko, oszaleliby jakby się każdą przejmowali, z czasem człowiek traci pewien wymiar wrażliwości. W to, że na porodówce położnicy z okrzykiem radości witają kilkutysięcznego w karierze bobasa też wierzycie?