Wstałem o 5.30 i po szybkim ogarnięciu pojechałem do pracy. Ruchu praktycznie nie było, więc na miejscu byłem przed 6. Okazało się, że szef namieszał coś w grafiku i tak naprawdę miałem mieć wolne, więc pojechałem do domu. Chwilę po 6.30 leżałem już w łóżku, kiedy zadzwonił szef i stwierdził, że skoro i tak już nie śpię to mam wracać do pracy. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Miałem identyczna sytuacje kiedyś z tym że wtedy pojechałem gdzieś i po telefonie od szefa kiedy mi powiedział że mam jednak przyjść a ja powiedziałem że nie mogę to mnie zwolnił:P
0
6
Hubcio | 213.238.107.* | 04 Listopada, 2013 16:10
@Mefistofeles [YAFUD.pl] Nie zauważyłem , ze to "on".
Cholerna ironia losu. Ja kiedyś od tygodnia się szykowałam na to, że mam piątek wolny, tak się cieszyłam, w czwartek siedziałam do 4 z racji tego, że mogę się wyspać w piątek. W piątek około 6 się przebudziłam - jakieś GŁUPIE przeczucie, żeby sprawdzić grafik. Okazało się, że mam na 8 do pracy :///
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Krzynu [YAFUD.pl] | 02 Listopada, 2013 22:22
Następnym razem się spytaj szefa czy możesz wracać ;)
QTip | 213.108.152.* | 03 Listopada, 2013 08:26
Repost z archiwum.
Hubcio | 178.37.163.* | 03 Listopada, 2013 08:55
Zero szacunku dla pracownika , masz wolne i już ! Mogłaś powiedzieć , że pojechałaś gdzieś i ciebie nie ma :-)
Mefistofeles [YAFUD.pl] | 03 Listopada, 2013 19:29
@hubcio wracaj do podstawowki, czytac ze zrozumieniem sie naucz.
Filozof [YAFUD.pl] | 03 Listopada, 2013 22:49
Miałem identyczna sytuacje kiedyś z tym że wtedy pojechałem gdzieś i po telefonie od szefa kiedy mi powiedział że mam jednak przyjść a ja powiedziałem że nie mogę to mnie zwolnił:P
Hubcio | 213.238.107.* | 04 Listopada, 2013 16:10
@Mefistofeles [YAFUD.pl] Nie zauważyłem , ze to "on".
Jablabla | 86.111.104.* | 05 Listopada, 2013 12:46
Cholerna ironia losu.
Ja kiedyś od tygodnia się szykowałam na to, że mam piątek wolny, tak się cieszyłam, w czwartek siedziałam do 4 z racji tego, że mogę się wyspać w piątek. W piątek około 6 się przebudziłam - jakieś GŁUPIE przeczucie, żeby sprawdzić grafik. Okazało się, że mam na 8 do pracy :///