:dd kiepskóoo
Współczuję! Skończ z tym zanim na dobre się zaczęło.
Teraz nie macie "uprawiać seksu", teraz macie się kochać, albo kochać się i przy okazji zadbać o przyszłość narodu;P
bierz rozwód - dostaniesz nawet kościelny, jako że małżeństwo było matrimonium non consumatum czy nie skonsumowane.
znobiusz ma racje, teraz można na to rozwód otzymać
Nie ma czegoś takiego, jak rozwód kościelny, bo sakramentów się nie rozwodzi. Co najwyżej jest unieważnienie;-)
Pierwsze zdanie to prawdziwy YAFUL!
Zimna ryba. Kopnij w dupę i to szybko.
Jeśli kobieta mówi coś takiego to najprawdopodobniej nigdy nie miała orgazmu, bądź nie odczuwa przyjemności z seksu. Uważa więc, że skoro jesteście już sobie poślubieni, nie musi tego robić. Analogicznie: kobieta która czerpie przyjemność z seksu, raczej by z niego nie zrezygnowała. Także pozostaje mi jedynie pogratulować wyboru życiowej partnerki, która może być mistrzynią w udawaniu :D
ja wogóle nie rozumiem po co ktokolwiek miałby udawać orgazm
prymitywne i żałosne
Skończyć jak najszybciej. Jak najszybciej. Bo potem będziesz cierpiał całe życie.
Jeśli to wszystko prawda, to jak najszybciej składaj papiery o rozwód, bo ożeniłeś się ze świetną aktorką. Jeśli nie chcesz do końca życia błagać o seks, chodzić na prostytutki czy szukać chętnych kobiet, bo z żoną nie masz na co liczyć, to działaj jak najszybciej.
Jestem kobietą i nie rozumiem, jak można wyrządzać sobie i partnerowi taką krzywdę, jak udawanie orgazmu? Znacznie lepiej jest chyba najpierw poznać swoje ciało, jeśli działania partnera na ciebie nie działają zbyt efektywnie, a potem pokazać mu, co może zrobić, żeby było jak najlepiej. W końcu to, co działa na jedną, niekoniecznie może działać na drugą. Po co okłamywać faceta i przez to wmawiać mu, że jest wszystko ok? Same się przez to wciągacie w błędne koło, bo on myśli, że swoimi działaniami doprowadza ciebie do orgazmu, a ty udajesz, żeby on się poczuł dobrze, że ci sprawił przyjemność. Co potem? Nagle powiesz, że udawałaś? Złamiesz go w ten sposób. Powiesz, że to, co robił, nagle przestało działać? No ale jak to, przecież zawsze działało? Udawanie orgazmu jest złe i koniec.
Inną kwestią są też takie kobiety, które udają po to, by złapać męża i urodzić dziecko, a potem biznes zamknięty dla męża, bo swój cel osiągnęłam. To jeden z najobrzydliwszych typów kobiet.
P.S. Jak można nie lubić seksu?
orgazm się udaje, żeby skończyć w końcu marne przedstawienie, albo żeby nie urazić delikatnego ego
zamiast się rozwodzić to byś lepiej poprawił swoje łóżkowe zdolności
seksu się nie lubi, kiedy partner jest słaby w łóżku, filozofia
Dobiję Cię, niedługo od tego uścisku obrączki zacznie pierdzieć w Twojej obecności.
dzieci bocian przyniesie
@DIM, Ty to dopiero musisz mieć w domu kabaret...
@Salome chyba raczej orkiestrę dętą
do Ja. Nie ma czegoś takiego? Oj ciekawe. Proponuje posprawdzać w sieci - choćby tutaj
http://natemat.pl/26079,i-ze-cie-nie-opuszcze-do-czasu-rozwod-koscielny-coraz-bardziej-popularny
Do ZenobiuszFurman - Nie ma czegoś takiego jak rozwód kościelny czy unieważnienie małżeństwa. IStnieje tylko stwierdzenie nieważności małżeństwa. A wpisy takie jak na podanej przez Ciebie stronie wynikają wyłącznie z ignorancji.
A jednak są, jakoby nie patrzeć, plusy czekania z seksem do ślubu:jak się go uprawia regularnie przed ślubem, to po ślubie nie wydaje się jakiś taki hmm pociągający :), a jak się czeka, to zapewne nie można się już samej nocy ślubnej doczekać, a potem już tylko miesiąc miodowy
Pomóż żonie w domu, pozmywaj naczynia, odkurz dywan, zrób zakupy, ale nie... pewnie jesteś typem macho który wraca z polowania i chce mu się bzykać, jak pierwotni cholera, a kobieta MA CI DAĆ! Nie, nie musi, ona moze Ci dać, to wszystko, A ty MACHO kiedy ostatni raz upolowałeś mastodonta??? Halo, jesteśmy w XXI wieku
"P.S. Jak można nie lubić seksu?"
Z badań Japońskiego Stowarzyszenia Planowania Rodziny wynika, że prawie połowa (45 proc.) Japonek w wieku 16-26 lat „nie jest zainteresowana albo pogardza kontaktami seksualnymi”. To samo dotyczy ponad 25 proc. mężczyzn.
Au.
Za moich czasów to seks uprawialo sie dopiero po slubie
jak to mawiają Hiszpanie: "te casaste, la cagaste"("ożeniłeś się, to masz przerąbane").
@MojaKolej mam wrażenie, że jesteś kobietą (brzmisz dziwnie podobnie do brusi)... ona mu nie powiedziała, że się nie stara, tylko że skoro są po ślubie to koniec. myślisz, że jak się postara to ona mu da? wybacz, ale nie sądzę. jeśli seks jej się nie podoba, to trzeba było o tym powiedzieć. no ale wtedy przecież by go nie złapała i zostałaby sama do końca życia. autorze, rozwód! (w historii nie ma wyraźnie napisane czy małżeństwo zostało skonsumowane.)
może zostanę znienawidzona przez "feministki", ale tak, uważam, że musi mu dać raz na jakiś czas. a jeśli nie, to niech się pogodzi z tym, że będzie ją zdradzał.
Pfff... erotomani i ludzie uzależnieni od seksu...
Jeśli dla was uprawianie seksu jest obowiązkiem w małżeństwie to tylko tak mogę was nazwać... Ja jestem 5 lat po ślubie i jakoś dajemy sobie radę bez seksu z żoną...
Tylko współczuć
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Niekumaty [YAFUD.pl] | 20 Października, 2013 15:44
Teraz nie macie "uprawiać seksu", teraz macie się kochać, albo kochać się i przy okazji zadbać o przyszłość narodu;P
ZenobiuszFurman | 109.173.214.* | 20 Października, 2013 16:16
bierz rozwód - dostaniesz nawet kościelny, jako że małżeństwo było matrimonium non consumatum czy nie skonsumowane.