where is YAFUD?
Zimna suuka bez serca. A potem się dziwią, że faceci są chuujami i traktują kobiety przedmiotowo.
Skoro on jest "walnięty"to jaka ty jesteś skoro z nim chodziłaś? Pewnie była wielka miłość po tygodniu i przez to niezauważanie negatywnych cech partnera, a potem po opadnięciu emocji foch. Typowe dla gimbusów
Nie było też źródła, nie? Zerżnięte z fmylife
Dokładnie, śmieszy mnie obrażanie byłych partnerów. Przecież w ten sposób obrażasz samą siebie, dziewczynko.
nie mam na was słów, gościu może być typowym stalkerem, obserwować ją, nie wiem jak was ale mnie by to przestraszyło
Jak możesz na forum drwić z czyiś uczuć? Schlebia Ci to czy co?
Sorry, ale osoby obrażające autorkę są naprawdę nieźle walnięte.
W sumie zalogowałem się , bo mialem podobną sytuacje ba ten Yafud może mnie tyczyć i znajomi dali mi linka.
Po pierwsze obrażanie publiczne jest mega słabe , sprawdzić można numer Ip i dojść do komputera , poza tym szacunek nie obraza się osób , które coś znaczyły .
Po drugie to całkiem normalne że jeśli ktoś kocha na serio , bardziej niż samego siebie to taka osoba nigdy nie znika z życia ,
zawsze będzie jakiś sentyment. Nie da się przestać kochać ani zapomnieć nic nie pomaga. Uczucie może przyschnąć.
Po trzecie stalking bylby face to face , a nie napisanie i podłożenie pod stary adres , żeby nie sprawiać komuś bólu...
Mam nadzieje ze autor nie jest z Kujawsko-Pomorskiego
fizyk jasne. masz ip i dojdziesz do komputera hahaha. IP masz porzydzielane dynamicznie, a whosip podaje tylko dostawce, jak nie masz nakazu prokuratora to nie dojdziesz po ip, nie bredz czlowieku.
@PrimaLucia: ze to jakis psychol ktory przejechal tyle km zeby jej dac ten list
Asmaa' | widzę że łatwo jest oceniać i dissować innych :)
rozumiem to tylko internet więc wszystko można.
Haha. Chlopak ktory Cie kocha pokonal 200km zeby samorecznie przekazac tb list, nwm jak dla was ale dla mnie to jest romantyczne, wiec sie pytam, gdzie tu jest YAFUD ?? :O . Romantycznosc juz nie jest ceniona wsrod dziewczyn ??
Gdzie tu jest Yafud? Chyba dla Ciebie...
Aż mi wstyd teraz, że też jestem babą...
Hmmm wg mnie to, że nazwała byłego "walniętym"w tym wypadku oznacza właśnie to że ją nachodził. Tzn ja to tak zrozumiałam (no bo z jakiej innej paki obrażać osobę z którą było się w związku).
Nie wiem, mnie się wydaje troszkę niepokojący fakt iż ów pan po 2 latach pofatygował się pod jej drzwi.... by zostawić list. To nie jest logiczne zachowanie dorosłego człowieka. Mylę się? A więc logicznie rzecz biorąc gość jest trochę 'stuknięty' i nie mam tu na myśli złych rzeczy, czasem 'stuknięte' rozwiązania są miłe, zaskakujące i romantyczne, a czasem niepokojące.
Tyle, że romantyczna wersja nie trafiłaby chyba na Yafuda....
Dziwne, że faceci nazywają takie rzeczy romantycznymi :D Może sami są stalkerami? :P
Kochani, my uwielbiamy rzeczy romantyczne. I po dwóch latach nie byłoby nic złego w tym, ze ciągle ją kocha, ale mógł jej wysłać ten list. To jeszcze nie jest jakieś nękanie, jak się z nim osobiście pofatygował, ale gdyby do tego były jeszcze telefony, śledzenie, przychodzenie do pracy/uczelni po nią, zapewnianie o uczuciach, planowanie przyszłości...nie docieranie w ogóle, że miłość jest skończona, jest niepokojące bardzo i to już jest nękanie. Także nie wszystko co robi facet jaki nas kocha po rozstaniu jest dobre i romantyczne. Coś takiego potrafi zniszczyć życie.
No i to jest właśnie to równouprawnienie kobiet i mężczyzn:
Panna lata za facetem, który jej nie chce, wypisuje do niego tysiące smsów, rysuje mu auto gwoździem (częsta zagrywka), rozpowiada wszystkim fałszywe plotki jakoby byli ze sobą, zaczepia faceta na ulicy, straszy jego aktualną kobietę, itd - ona jest po prostu zakochana, a facet jest skończonym chuujem że jej nie chce.
A teraz odwrotna sytuacja - facet kocha pannę, przejechał 200km i wrzucił jej do skrzynki list - od razu stalker, niebezpieczny typ i najlepiej go zamknąć na parę lat.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Fraxion [YAFUD.pl] | 06 Października, 2013 16:58
Dokładnie, śmieszy mnie obrażanie byłych partnerów. Przecież w ten sposób obrażasz samą siebie, dziewczynko.