Dlatego idealnym obrazem tego co się dzieje jest skecz Ani-Mru-Mru "Hipermarket".
I jak już się wybierać to mówimy, że idziemy na "OPEN THE DOOR"
Niezłe bajki opowiadasz. Przy otwarciu np. Biedronko faktycznie takie akcje się zdarzają, ale nie przy zwykłych promocjach. Codziennie chodzę do Lidla i nigdy nie byłem świadkiem walki o kaczkę(często ją mają w promocji).
Ten Lidl to pewnie w Sosnowcu... Albo w Rzeszowie :)
Niestety ludzie są jak sępy i dlatego do Lidla chodzę jak już jest po promocjach.Zresztą te ubrania co sprzedają są ok ale skoro dzicz się rzuca to nie warto wpychać się w kolejkę dla własnego bezpieczeństwa.
historia ok, ale przeczytaj, co oznacza słowo "średnia"
owszem takie rzeczy się zdarzają, moja żona wielokrotnie była świadkiem takich scen. Prawda jest taka, że czasem rzucą coś fajnego i niezłego jakościowego ( np. ubranka dla dzieci) i jak się nie pójdzie z rana to potem już puste półki/kosze.
skopiowane z piekielnych :) podałbyś chociaż źródło;)
ta dzicz jest przerażająca, chyba w każdym mieście tak się dzieje w lidlach, szarpią, rozrywają opakowania, a potem i tak nie biorą, odkładają rozwalone
http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Arednia
Średnia wieku 20 - 60 lat? Co? Chyba ktoś nie uważał na matematyce
Tak się składa,iż moja znajoma pracuje w Lidlu.Ostatnio opowiadała mi,jak to była promocja na jakieś artykuły (dokładnie nie pamiętam).Sklep otwarty punktualnie o 8.00.Godzina 8.03-nic nie ma.
Następnego dnia o 8.02 już było pusto.
I również to nie były mohery.;)
Ja się nie znam - to po ile dają taki towar? Po złotówce, czy co?
Pewnie śmierdzi toto, ale hołota wszystko zeżre...
Procedura Lidla sklep czynny od 8 otwarty już 7.40 tak by znajomi pracowników mieli swobodny wybór:) rzeczy z gazetki częściowo poodkładane przez personel reszta dopełniona znajomymi:O totalna porażka. Pozdrawiamy Lidl w Konstantynowie Łódzkim
Ściemniasz panie, ściemniasz.
Setki razy byłem w lidlu i czasem rano w pn i czw też, ale nigdy nie widziałem takich idiotyzmów o jakich piszesz. Czasem jak było coś fajnego to po prostu więcej ludzi niż zwykle przyszło i tyle. Rzygać się chce jak czytam wypociny pseudointelektualistów, którzy pisząc takie głupoty próbują oczernić innych (nota bene swoich rodaków - nie sr.a się we własce gniazdo), dla poprawy własnego samopoczucia.... Żenada
Wiem coś o tych kaczkach - zwiedziłam w tamten poniedziałek 3 Lidle zanim wreszcie 2 kupiłam - wszędzie puste chłodnie.
Specjalnie napiszę pierwszy komentarz dla niedowiarków. Promocje są, np. ostatnio był bardzo tanie, dobre i lekkie buty zimowe dla małych dzieci. Problem w tym że równo z otwarciem sklepu, ni to bydło, ni to trzoda - rzuca się jak pies na kiełbasę, bierze po 2, 3 sztuki. Nie wiem jak było za prlu bo wiosen mam za mało, ale to co ludzie tutaj wyprawiają przechodzi czasem najśmielsze wyobrażenia...
Zajeiscie liczysz srednią
Niestety, w Lidlu w moim mieście też tak jest. Ludzie naprawdę! Do końca życia zapamiętam widok jak ludzie bili się wręcz o koszulki i buty :|
Marudzicie, a w Lidlu pracowałem w Szwecji, w Sztokholmie... i ta dzicz wykupująca wszystko z rana była nawet tutaj.
@up
No to piona, też pracowałem w Lidlu :) A dokładniej to na magazynie Lidla w Holandii, zajeebista robota.
U mnie w mieście podobnie, co prawda nie widziałem żeby ktoś bil się o kaczki, ale o ciuchy to masakra. Przyjeżdżam 7.55 do Lidla, przed drzwiami kolejka no to tez staje. Za chwile jakaś babka pcha się do przodu, po chwili wszyscy lezą jak najbliżej drzwi. Jak otworzyli o 8.00 to jeden dziadek prawie przewrócił się na zakręcie tak biegł. Wszyscy biorą buty, kurtki, bluzy, nie patrzą jakie kolory czy rozmiary, lądują cale wózki i dopiero gdzieś w kacie oglądają co wzięli. Po 10 min było tylko kilka sztuk butów i kurtek. Pozdrawiam Lidla w Morągu. :)
A w Niemczech tego niema!starcza dla wszystkich nikt sie nie szarpie Lidl DE :)
średnia wieku 20-60 lat wiele mówi o średniej inteligencji autora
Sytuacja jest mi znana. Ponad rok temu udało mi się tam kupić dzieciom dobrej jakości ubranka. 4 razy taniej niż w galerii handlowej. Postanowiłam więc tam się zaopatrywać od czasu do czasu... I co? Jajco. W ciągu roku nie udało mi się dostać choćby jednej sztuki w odpowiednim rozmiarze. Omijam ten sklep z daleka.
Niemożliwe. Szarańcza tyle nie żyje.
Jesteś lepszy w pisaniu bajek niż bracia Grimm...może by tak wydać te twoje opowieści haha
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
skull_kid [YAFUD.pl] | 05 Października, 2013 11:35
Niezłe bajki opowiadasz. Przy otwarciu np. Biedronko faktycznie takie akcje się zdarzają, ale nie przy zwykłych promocjach. Codziennie chodzę do Lidla i nigdy nie byłem świadkiem walki o kaczkę(często ją mają w promocji).