Po co tyle wstępu? Ani ciekawy, ani ważny.
Poszłaś w glanach na pogrzeb?
też byłam w glanach na pogrzebie...
17latka w glanach na pogrzebie to chyba nic dziwnego.
A wstęp uważam za bardzo ważny.
Jak grunt grząski, to lepsze glany niż beżowe szpilki, nie sadzicie?
Ja bym się przestraszył... A ona się śmiała;O
Pewnie jesteś jedyną czarownicą, którą koleś poznał, a poznał po diabelskim rechocie;P
Po co się ubierać elegancko na pogrzeb bliskiej osoby, glany to idealny pomysł, polecam urozmaicić tą stylizację o porwane jeansy i koszulkę z ulubionym zespołem :)
Jakby to przeredagować i wyciąć całe to zbędne ględzenie, to nawet fajna historyjka.
Sam do gajera ubieram glaniacze. Ładnie wypastowane są prawie jak pikolaki. :D Podziwiam za humor. Ciekawa, wesoła i jednocześnie niewesoła akcja.
Jest różnica pomiędzy glanami ładnie wypastowanymi i lśniącymi (czarnymi oczywiście), a uwalanymi w błocie.
Jeśli było grząsko, więc i się ludzie w błocie po kostki topili, to bez wątpienia glany są najlepszym wyborem. I praktycznym (wysoka podeszwa- nie uwalasz spodni tak bardzo jak inni) i estetycznym (przewracające się w błoto baby na obcasach vs ktoś w płaskich, wciąż lśniących butach, ale z okrągłym noskiem, grubą podeszwą i wysoką cholewką... wszystko czarne i estetyczne).
Mam wrażenie, że nic się tu nie zmienia i wciąż prym wiedzie banda baranów, która obrazi każdego, choćby wiedziała, że nie ma racji. Świętsi od papieża, k...
"Na pogrzebie dziadka wpadłam do grobu i uderzyłam głośno o trumnę. Na pytanie czy nic i nie jest zaczęłam się śmiać. YAFUD."
Można prościej? Można.
Myślałam, że historia będzie miala związek z tym długim wstępem - np. bylaś twarda, nie płakałaś, a po pogrzebie cała rodzina miała pretensje "mogłaś chociaż udawać, że Ci smutno", albo coś w tym stylu... A tu masz. Więc po co był te wstęp!? :C
To ile wzrostu ma ta dziewczyna skoro zawisnela na brodzie jednoczesnie dotykajac butami trumny skoro dol mial okolo dwoch metrow?
Też minus. Za glany Yafud :(
@ciekawski
To mój Yafud- mam 166 cm wzrostu. Zauważ, że na dnie 2 metrowego grobu stała trumna, która ma jakąś tam wysokość- nie wiem z 50 cm? Może nieco mniej? W każdym razie wystarczyło by moje nogi uderzyły w trumnę. Co nie znaczy, że stałam na niej płaskimi stopami- wisiałam dotykając przednią częścią buta.
Do reszty- przepraszam za rozwlekłość YAFUDa, ale to mój pierwszy i sądziłam, że ważne jest wprowadzenie w nastrój który spowodował zdarzenie.
Do czepiających się glanów- nie wiem jak teraz jest wśród naszej młodzieży, ale nie zdziwiłabym się jakbym kogoś na pogrzebie ze słuchawkami na szyi zobaczyła albo coś innego ciekawego. Ja kiedy miałam 17 lat po prostu chodziłam w glanach- wszędzie i o prawie każdej porze roku. Widocznie w moich czasach glany były czymś normalniejszym...
"wykopany grób był głębinowy (około 2 metrów)."
"W efekcie uderzyłam glanami w trumnę więc był niezły huk, a ja zawisłam brodą na szynach na których miała stać trumna."
ILE TY MASZ WZROSTU ????
po co ci glany na pogrzebie ale wiocha..
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
TLDR | 95.40.188.* | 29 Września, 2013 14:15
Po co tyle wstępu? Ani ciekawy, ani ważny.