a po co się tłumaczyć byłemu ? bo chyba tłumaczenie (lub chęć robienia tego) jest tu YAFUDem
@Katia;wiesz co oznacza słowo "YAFUD"??? Chyba nie z tego co widzę. Ponadto zdanie "po co tłumaczyć się byłemu?"mnie rozwaliło. Żadne inne stworzenie w swej istocie nie jest tak poje*ane jak ludzie. Ja osobiście ze swoimi byłymi dziewczynami jestem w świetnych kontaktach. W końcu z jakiegoś powodu kiedyś ze sobą chodziliśmy. Teraz to jest głupia moda, że do byłej/byłego nie można się odzywać bo to idiotka/idiota. Noż ku*wa. Skoro z nim kiedyś chodziłaś/chodziłeś to musi w tej osobie być coś szczególnego. Jeśli ktoś stwierdza, że jej/jego ex na początku był inny to mu się śmieję w twarz. Bo ogólnie w miarę jak zaczyna opadać pierwsze zauroczenie to zaczynamy zauważać niedoskonałości no ale "eksperci"od miłości wiedzą swoje i ktoś się staje nagle dupkiem.
PS. oczywiście są jeszcze sytuacje niestandardowe typu chłopak zwyzywa dziewczynę od różnych ale to jednak mały procent. Większość to "zrywam z tobą bo na początku byłeś(aś) "inny(a)""- mój komentarz: "buahahahahahahahaha". Nie ktoś był inny tylko TY fruwałeś myślami w niebiosach
Użytkownik dostał ostrzeżenie za tą wypowiedź: 2013-09-23 18:46:42 [Powód:Używanie słów powszechnie uznawanych za wulgarne]
I tak wiemy że tak naprawdę tyłek cię bolał po analu.
@up teź pomyślałem o analu :]
@wuspocedi nie unoś się, bo ci żyłka w dupie pęknie, jak jeszcze tego nie zrobiła.
też mam dobry kontakt ze swoimi byłymi, ale jakoś nigdy nie przyszło mi do głowy, żeby któremuś się tłumaczyć z tego, co powiedziałam albo robiłam. nie jestem niczyją własnością, żeby się tłumaczyć
a TEGO PORUC*AŁAŚ??
@Wuspocedi a nie pomyslałeś o tym, że niektórzy wolą nie odzywać się do byłej/byłego, bo zerwanie jest zbyt bolesnym wspomnieniem i nie chcą na siłę rozdrapywać ran? Jestem pewna, że gdyby mój facet mnie rzucił, przestałabym się do niego odzywać. Mało tego usunęłabym go z FB. A dlaczego? Nie dlatego że byłby dla mnie dupkiem czy coś w tym stylu. Zwyczajnie dlatego, że każda rozmowa i jakakolwiek wzmianka o nim, budziłaby niemiłe wspomnienie jakim by było porzucenie mnie przez osobę, którą kocham. Nie mogłabym też patrzeć, ze jest szczęsliwy z inną, co na pewno widziałabym na FB, zdjęcia, status, wpisy. Wolałabym więc nie mieć wcale kontaktu niż wywoływać bolesne myśli typu "nie byłam dla niego wystarczająco dobra więc mnie rzucił i jest z inną, pewnie ze mną nie było mu dobrze". To że ty trzymasz kontakt ze swoimi byłymi nie znaczy, że każdy musi. Psychika każdego człowieka funkcjonuje w inny sposób. Ja wolałabym o byłym zapomnieć, po prostu dlatego, że każde miłe wspomnienie z nim związane, wywoływałoby niesamowity ból i smutek, że już nie mogę z nim być itp. No chyba, że w miedzy czasie znalazłabym sobie kogoś innego i bym go jakimś cudem pokochała. Słyszałam też, że nazywanie byłych dupkami to mechanizm obronny. Ktoś został porzucony, więc aby się przed tym bronić, szuka wad u byłej/byłego, aby jakoś to przetrwać, przestać tą osobę kochać, żeby nie zwariować. A żeby przestać kochać, trzeba nastawić się na tą osobę negatywnie. Przestać kochać równa się przestać tęsknić i smucić się, ze tej osoby przy niej/nim nie ma. Dlatego wmawia sobie że nie był jej warty, jest dupkiem i coś w ten deseń. Zwykły mechanizm obronny.
@up usunięcie ze znajomych na fb- jakie to dojrzałe... A moim zdaniem pomimo tego, że ktoś został porzucony to powinien się z tego podnieść i wyjść z twarzą, a nie robić dziecinadę z usuwaniem ze znajomych... a gdyby był twoim sąsiadem to byś się wyprowadziła?
Kurczaczku,
gdyby to ode mnie zależało, to całkowicie usunęłabym Internet z życia publicznego, zostawiając go tylko w celach informacyjnych.
Więcej z tego złego jak dobrego, patrząc obiektywnie.
troche naciągane
Jak się nie ma kijków do nordic walking to można wziąć zwykłego badyla, których pełno się na szlakach wala - też daje radę :)
Hehe:)
No właśnie ... tu sie pojawia problem, że każdy pomyślał o analu:)
Nie chodzi tutaj o miłość, czy nienawiść do mojego byłego, bo ani to ani to nie wchodzi w grę.. a raczej o ironiczny zbieg okoliczności, że się odezwał po roku akurat w takim momencie kiedy z jego imiennikiem byłam w górach i tak nie fortunnie wysłałam sms:)
Więc nie widzę sensu o dywagacjach na temat obecnych, czy przeszłych związków;))
Pozdrawiam,
Autorka
LILIANNA no muszę przyznać Ci rację, że więcej z tego złego wynika, ale każdy wynalazek ma swoje wady.
Autorko tutaj takie dysputy to norma, co pewnie zdążyłas już zauważyć :)
No zdążyłam, zdążyłam.. w sumie, sama nei wiem po co to napisałam ???;))
Pozdrawiam,
autorka
@Lilianowy a gdzie Lilianka ma wpis o którym wspominasz? Bo ja nic takiego nie dostrzegam.
Myślę, że biorąc Jej nick za swój, odrobinę go tylko modyfikując, wyrażasz tym samym zauroczenie Jej osobą. Wcale się nie dziwię, jedynie zastanawia zachowanie jak u niedorozwiniętego gimbusa - pociągnę za warkocz, to zwróci na mnie uwagę.
@Mefi Dupa Cie boli? Mam kochac sie w puszczalskiej nastolatce, ktora uwaza wszystkich facetow za zera?
@up pomyliło ci się z twoją matką! LILIANNA nie jest ani nastolatką ani puszczalską nie sądź według tego, co zobaczyłeś w domu!
Lilianowy,
zastanawiam się, kto cię wychowywał, że z takim tekstem wyjechałeś do obcej osoby. To już jest poważne naruszenie i gdybyśmy się znali to byś tego na pewno pożałował. No ale się NIE ZNAMY, więc wyjaśnij mi, na jakiej podstawie napisałeś takie słowa???
Ja tylko dodam, że zawsze popierałam facetów, ale rzeczywiście - taki burak jak ty - jest dla mnie zerem!
Mam męża, dobrego, wspaniałego, bardzo się kochamy i twoje próby zwrócenia na siebie mojej uwagi zakończą się fiaskiem, więc wyluzuj.
ewairena,
ty również mnie nie widziałaś, ale o czym tu pisać z tobą, skoro żyjesz w swoim świecie a normalni ludzie nie mają do niego dostępu?
Wyobraź sobie, że ani razu nie napisałam do Nich w twojej sprawie!
Nie przeszkadzasz mi, a fajnie jak jest taki imbecyl jak ty, bo byłoby nudno;)
Baw się dalej!
No nie zupełnie ci ten cytat wyszedł, ale to tak celowo, nie?
Powiem ci w tajemnicy, że ciężko mnie urazić w Internecie, choć wielu się bardzo starało... To u mnie działa na tej zasadzie - nie znasz mnie jaka jestem w rzeczywistości, bo nie znasz mnie z życia realnego, więc to co piszesz to są głupoty.
Nie zwracam na to większej uwagi, a tym bardziej nie biorę tych pierdół do siebie.
Gdybym chciała, zmieniłabym nicka i byłabym grzeczna, ale po co, skoro tak jak jest mi się podoba i jest się z czego pośmiać...
Po pierwsze, jak można wpaść na to, żeby nazwać kijki do nordic walkingu "śmiesznymi zabaweczkami"? Po drugie, mimo uzasadnienia Wuspocediego uważam, że utrzymywanie kontaktu z byłymi partnerami jest generalnie niewłaściwe, nic dobrego z tego nie może wyniknąć.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
LILIANNA [YAFUD.pl] | 08 Września, 2013 08:40
Kurczaczku,
gdyby to ode mnie zależało, to całkowicie usunęłabym Internet z życia publicznego, zostawiając go tylko w celach informacyjnych.
Więcej z tego złego jak dobrego, patrząc obiektywnie.