Ściema:/ Dziś rano? I po omdleniu w szkole, szpitalu, stresie wlatujesz do domu i od razu pędzisz na yafud?:/
Większej bzdury nie czytałam.
Druga lekcja to ok. 9.20. Przyjazd karetki, dpjazd do szpitala, przyjęcie na oddział - 10.00(cudem) badania plus 2 godziny czekania to już 13. A później znów zemdlałaś... I po drugim omdleniu Cię ot tak wypuścili do chaty, dojechałas i juz piszesz na yaufudzie.
Ona raz zemdlała, a tam gdzie pisze "zemdlałam z przemęcznia"to ta właściwa diagnoza jest.
Bujda na resorach
Od kogo mogłaś dostać ten zawał? I w ogóle dlaczego ktoś miał Ci dać zawał?
haha, operacja po dwóch godzinach od diagnozy, nie w Polsce!!
dzieci sie nudza jak widze.Dla Twojej wiadomosci dziecko jak sie ma raka watroby to przeszczep i to po konkretnych badaniach ktore trwają 2 tygodnie.dla Ciebie yaufud za brak rozumu
dokładnie biopsja i badania hist-pat 2 tygodnie trwaja, yafud dla tego kto taką bzdurę wrzucił na główna
ja pierdo..., coraz większe gówno z tego yafuda
Jak mi dłoń zmasakrowało, tak że się lała krew z niej ciurkiem, to 3 godziny czekałem na izbie, nie mówiąc, że operacja po dobrych 8 godzinach... Więc gdzie takie coś za 2 godziny... Co jak co, ale czy z naszą, czy inną służbą zdrowia nie realne, nawet dla "Hamerykanów"czy "Szejków", przez badania, które są powiązane z rakiem...
Haha w jakim polskim szpitalu przywiozą nowego pacjenta i za 2 godziny są w stanie operować? 2 lata to rozumiem.
Mnie jako osobę z wykształceniem wyższym na dodatek po medycynie ( co nie jest równoznaczne z byciem lekarzem praktykującym co zaznaczam milionowy raz) ten yafud mnie obraża. Nie wiem jak głupią trzeba być by coś takiego wymyślić.
Po pierwsze: Diagnoza. Ok, dowiadujesz się, że masz hepatocellular carcinoma. Na pewno straszne coś takiego usłyszeć.
Ale...
Rozmowa z onkologiem? Powtórne badania (musieli mieć przecież podejrzenia) na podstawie jednego omdlenia nie stwierdza się HCC. Gdzie Rzym a gdzie Krym? Przyjdzie do ortopedy facet z odciskiem na dużym palcu to lekarz mu powie, że ma raka płuc z przerzutami na placu? Zlituj się.
Po drugie: Zaprzeczenie. Rak to guz. A jak guz to objawy (nie robi się u młodej osoby testów wątrobowych ot tak, bo zemdleje)
A jak objawy to bóle, wymioty, hemochromatoza, marskość, protoporfiria erytropoetyczna (na którą sama cierpie), alkohol, leki...(pamietajmy, że wątroba to ogromny filtr, jak nerki)
Nie uwierze, że słysząc taką diagnoze i wiedząc, że nic złego się z tobą nie działo ( no chyba, że tankujesz do pełna gorzałą i żresz leki jak potłuczona) zgodziłaś się z taką diagnozą i wpadłaś już w całkowitą i niezaprzeczalną histerię.
Stres owszem...Ale wyparcie jest silniejsze.
A Wyparcie to pierwszy etap umierania i tak jest zawsze i ze wszystkim.
Jak wymyślasz bajkę...wymyślaj ją z sensem.
BTW...2 godziny? Srly?
Oni losowali na co jesteś chora i mieli losować co ci wytną?
@up Widziałaś kiedykolwiek jakikolwiek filtr? Cały syf właśnie w nim zostaje, nie?
@ lilianna , ha ha ha ha , no twoje ulubione zdanie-odpowiedz na kazda propozycje "dlaczego nie ":):):) a potem sie dziwisz , ze musisz stosowac Canasten;)
Naprawdę nie wyczuliście trolla? Coraz gorzej w internetach widzę.
Yyyyyyy????????
Oj biedna ty biedna! Aż dwie godziny... Nie jedź po lekarzu bo rownie dobrze mogł być drugą dobę na nogach. Nożyczek ci w brzuchu nie zaszyli. Owszem - jeśli faktycznie pomylono diagnozy(chociaż komentarz Sarah bardzo do mnie przemawia) to sytuacja była niefajna. Ale żeby zaraz wieszać na kimś psy za zwykłą pomyłkę? Do niczego nie doszło, nikt cię nie zoperował bezpodstawnie, nie podano ci lekow ktore mogły ci poszkodzić. Trochę wyrozumiałości...szczegolnie że to nie służba zdrowia nauczyła cię ogryzania paznokci.
Jakby się uprzeć to można w to uwierzyć. Laska trafiła do szpitala o 10.00 położyli ją, a w pokoju obok czy gdzieś tam leżała chora na raka, która miała porobione wszystkie badania i leżała już w szpitalu jakiś czas. Lekarz pomylił miejsca i powiedział lasce, że są gotowi do operacji za dwie godziny. Ta czekała do 12, no powiedzmy do 13. Potem histeria bla bla i ok. 15 dotarła do domu, wlazła na "fejsa"i inne bzdety, potem na yafud'a i opisała sytuację.
Kasia, nie można sobie ot tak w to uwierzyć. Szyte grubymi nićmi.
Już Ci tłumacze dlaczego:
1. Ankieta/wywiad z lekarzem. Jest to zazwyczaj wypisanie Twoich schorzeń, alergii, przebytych chorób w ostatnim czasie (nie zawsze od razu jest dostęp do twojej historii choroby, prawda?)
2. Standardowe badania: Pobranie krwi, ciśnienie, cukier.
3. Założą Ci dojście (kaniula dożylna, szerszej publiczności znana jako wenflon)
Ze zwykłych badań krwi nie wychodzą takie choroby. Uwierz mi, sprawdzając krew nie wyświetla się jarzeniówkowa strzałka z napisem "RAK WĄTROBY TU!".
Sprawdzano by wpierw pod kątem anemii, płytki krwi, hemoglobine.
To wszystko zajmuje około dwóch godzin.
Czasem więcej.
Gdyby zaczęła im tam rzygać krwią to na pewno by zaczeli głębiej szukać.
Ale dobrze. Założmy teoretycznie, że pacjent ma raka wątroby:
Wpierw odpowiednie badania. potem dodatkowe i zazwyczaj jeszcze jedne by potwierdzić. Dopiero potem rozmowa z rodzina. Często w takim wypadku do konsultacji prosi się onkologa i zazwyczaj wtedy to już on przeprowadza rozmowe z pacjentem. Ma troche inne podejście. I co robimy w tym momencie?
Lekarz rozmawia z chorym na raka pacjentem, informuje go o jego stanie zdrowia, uzywajac terminów medycznych, które są dla pacjenta niezrozumiałe, stara się to zobrazować prostszymi słowami, czasem porównaniami. W takim wypadku pacjent jest kierowany na operacje w trybie nagłym/pilnym. Ale nawet na nią trzeba czekać 1-3 dni.
Naprawde nikt nie powie, że masz raka bez potwierdzenia tego. Tym bardziej nie zamieni wyników badań. Chociażby wątroba i kości mają wspólną ceche. - Po ich stanie można poznać naprawde dobrze wiek osoby. Wątroba np 16-o latki, która nie jest alkoholiczką i lekomanką od lat, jest inna niż wątroba np 40letniej osoby pijącej i chorującej od czasu do czasu. Prędzej stwierdzili w tym wypadku, że autorka mogła mieć anamie, a raka sobie wymyśliła, bo ciekawsza historia.Edytowany: 2013:07:25 09:18:06
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
mama_madzi [YAFUD.pl] | 19 Czerwca, 2013 16:12
Większej bzdury nie czytałam.
xcvb | 91.123.176.* | 19 Czerwca, 2013 16:29
Ona raz zemdlała, a tam gdzie pisze "zemdlałam z przemęcznia"to ta właściwa diagnoza jest.
To ja | 91.245.80.* | 19 Czerwca, 2013 20:17
dzieci sie nudza jak widze.Dla Twojej wiadomosci dziecko jak sie ma raka watroby to przeszczep i to po konkretnych badaniach ktore trwają 2 tygodnie.dla Ciebie yaufud za brak rozumu