Niech zgadnę, gimnazjum.
Swoją drogą kumple mieli bardzo dziecinne podejście, nie pierwsza i nie ostatnia, po cholerę robić z tego sceny.
No dramat...
Fakt - mogło to zepsuć dzień. No - właściwie wieczór. Nie wiem tylko co w tym śmiesznego/interesującego.
Tyle miałem takich sytuacji że aż przestały mnie ruszać...
Ja mam metodę na różne zarozumiałe panienki które są oburzone, że się do nich zagaduje. Mówię "przepraszam, wiesz, ja jestem nieśmiały i kumpel który mnie uczy zagadywania do kobiet powiedział mi żebym zaczął od tych średnich"
@DArek
Pewnie na imprezy bierzesz koszulki na zmianę i zimne okłady, bo widzę że doświadczenie masz w tej kwestii.
Niestety, zabieram jedynie portfel i kondomy
Nie wiem jak można przecząco kiwać głową ale ok...
@gość
Radzę obrócić głowę w prawo i w lewo i znów w prawo i jest przecząco prawda ?;)
@KaSiA
Jemu chodziło o to że przecząco głową się kręci a nie kiwa.
@ DArek
Wybacz sama źle przeczytałam ten YAFAUD :)
Osoba opisująca YAFUD prostu użyła nie odpowiedniego wyrazu;)
jest opcja, że to ja byłam tą dziewczyną. z mojej strony yafud wygląda tak: idę do klubu, wyglądam naprawdę dobrze, czuję się nieźle, tańczy mi się super, aż jakiś wypłoch zaczyna mnie ścigać po parkiecie. dobrze jak się nie ociera. nie raz, nie dwa takie akcje..
odtrącony chłopcze: wiedz, że zrobiłeś dobrze szanując sugestię kręcącej głową dziewczyny - kimkolwiek była.
@kjhvg, jeju, ale ty musisz być suuper. Jakaś kultura wszystkich obowiązuje. Wiadomo, że do klubu często idzie się pobawić i poflirtować. Rozumiem odtrącać natrętów, ale żeby chłopaka na wstępie zbywać trzeba być skończoną, zapatrzoną w siebie wredotą. Jestem pewna, że się przeceniasz i fajnie byłoby gdyby ciebie ktoś kiedyś podobnie potraktował.
Jo nie przesądzaj, ona ma prawo odtrącic kogo chce i kiedy chce. Nie ma ochoty na znajomość z nim to i tak musi z nim rozmawiać? Zeby tylko nadziei mu nadrobić?
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Orion [YAFUD.pl] | 22 Maja, 2013 22:42
Niech zgadnę, gimnazjum.
Swoją drogą kumple mieli bardzo dziecinne podejście, nie pierwsza i nie ostatnia, po cholerę robić z tego sceny.