to drogi był ten gofer.
wiadomo, że jak zapłacił więcej, to i dostał resztę..
To jest tej samej osoby ten yafud który czytałeś znajduje się w odrzutach.
Postaw duży słoik;)
Trudniej wyjąć i usłyszysz w razie czego brzęczenie monet :)
Nigdy nie rozumiałam tego zwyczaju zostawiania napiwku kelnerom w knajpach, barach czy restauracjach. Przecież oni po prostu wykonują swoją pracę, w domyśle mają wykonywać ją dobrze. Jeżeli idzie się do urzędu, to nie zostawia się napiwku urzędnikowi za to, że pomógł nam załatwić sprawę, przyjął podanie, zaświadczenie czy cokolwiek innego. Jeżeli idzie się do przychodni, to nie zostawia się napiwku pielęgniarce za to, że dobrze pobrała krew lub zmierzyła ciśnienie. Kierowcom autobusów również nie daje się napiwku za to, że dowieźli nas cało na miejsce. W sklepach nie zostawia się napiwku tylko dlatego, że sprzedawca sprzedał nam towar, o który poprosiliśmy. Ci wszyscy ludzie po prostu najzwyczajniej w świecie wykonują swoją pracę i w domyśle mają wykonywać ją dobrze. I nie dostają za to dodatkowych pieniędzy od interesantów lub klientów. Dlaczego więc funkcjonuje zwyczaj zostawiania napiwków kelnerom? Oni też po prostu robią to, co do nich należy dokładnie tak, jak przedstawiciele wszystkich ww. zawodów.
to tylko świadczy o tym, że macie horrendalne ceny, a facet może poprostu był głodny, napiwki to głupota, bo co? bo jak nie dam to dacie mi kanapki ze stolcem w środku?
Daria, jeśli chcesz być drugą Lilianna, nie uda Ci się, Lilcia jest jedyna i niepowtarzalna, pozdrowienia, kochana ♥
@Lola - Kim jest Lilcia, to jakaś celebrytka? Bo jakoś nie kojarzę. W sumie temat o budkach z jedzeniem, więc może Lilcia działa w branży gastronomicznej. Nie wiem, nie znam człowieka.
Daria
LOLI chodziło o LILIANNĘ, takiego trolla yafudowego.
Zresztą Daria, świetny wpis, serio. :*
Pod Lilianne czy tam Natasze to raczej @Kasia1 podchodzi.;/
Jestem z LOLĄ. Lilianna to według niektórych TROLL, ale ja ją uwielbiam i czekam by tylko coś skomentowała:-P Lolciu, skąd ten nick?
Od LOL jak Lol mi cię, żartuję. Ale Lilcia jest fajna, masz coś do niej?
@Necia- dzięki, staram się, jak mogę :-) Swoją drogą, ile one musiały dorabiać dziennie na tych napiwkach, że nawet pieniędzy na obiad już nie brały, bo dostawały cyt. "sporo napiwków". Po miesiącu to pewnie druga wypłata wychodziła, jak nie trzecia dodatkowo. Człowiekowi się wydaje, że biedne dziewczęta niby parę groszy sobie dorobią, a tu niezły interes kwitnie. I podatku od tego już nie płacą, więc jeszcze więcej mają w kieszeni. :-D
Ej ale z czym Ty masz problem, nie chcesz to nie dawaj napiwków i tyle... zostawia się dlatego, że tak się przyjęło. Nie musiały mieć wieeeelkich napiwków żeby kupić sobie obiady- powiedzmy ze hamburger kosztuje nawet 5zł, a one mają zniżkę- 4zł na 3 dziewczyny- 12 zł. NO JAKIE WIELKIE MUSZĄ BYĆ TE NAPIWKI NO NIE? Też nie brałabym pieniędzy na obiady, skoro pracowały tam w wakacje to przynajmniej nie musiały torebek ze sobą tachać etc., tylko telefon w kieszeni. I co, pielegniarkom nie daje się 'prezencików' za ich pracę? To chyba w Polsce nie mieszkasz hahaha xD. Może młodzi już nie dają, fakt, ale jeszcze osoby koło 40 lat dają czekoladki, kwiatki, kawy, pieniądze... Więc się nie wypowiadaj jak się nie znasz :*
Kasia1,
Bardzo dobrze napisałaś! Bałtyk jest do dupy.
Mi też się chce śmiać z tych frajerów jak zapierhdalają za 5 zł/godz.
Pozdrawiam;)
Użytkownik dostał ostrzeżenie za tą wypowiedź: 2013-04-06 10:16:30 [Powód:Omijanie cenzury]
KrolowaLilianna nie porównuj Bałtyku z morzem sródziemnym lub oceanem.
Kolo,
łaskawie pozwalam nazywać się Lilianną.
Oczywiście, z morzami jest różnica, ale chciałam to jakoś przybliżyć...
@Aśka- hamburger to nie obiad, to przekąska. W yafudzie było wyraźnie zaznaczone, że "zawsze miałyśmy sporo napiwków". Co do łapówek, to nie są one akceptowane społecznie, natomiast kawa czy czekolada to nie pieniądze, więc nie porównuj tych dwóch rzeczy. Więc się nie wypowiadaj jak się nie znasz :*
Jak śpiewał Żywiołak "Oto Polska właśnie..."
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Ant | 188.137.94.* | 05 Kwietnia, 2013 21:05
Postaw duży słoik;)
Trudniej wyjąć i usłyszysz w razie czego brzęczenie monet :)
Daria | 95.49.251.* | 05 Kwietnia, 2013 22:01
Nigdy nie rozumiałam tego zwyczaju zostawiania napiwku kelnerom w knajpach, barach czy restauracjach. Przecież oni po prostu wykonują swoją pracę, w domyśle mają wykonywać ją dobrze. Jeżeli idzie się do urzędu, to nie zostawia się napiwku urzędnikowi za to, że pomógł nam załatwić sprawę, przyjął podanie, zaświadczenie czy cokolwiek innego. Jeżeli idzie się do przychodni, to nie zostawia się napiwku pielęgniarce za to, że dobrze pobrała krew lub zmierzyła ciśnienie. Kierowcom autobusów również nie daje się napiwku za to, że dowieźli nas cało na miejsce. W sklepach nie zostawia się napiwku tylko dlatego, że sprzedawca sprzedał nam towar, o który poprosiliśmy. Ci wszyscy ludzie po prostu najzwyczajniej w świecie wykonują swoją pracę i w domyśle mają wykonywać ją dobrze. I nie dostają za to dodatkowych pieniędzy od interesantów lub klientów. Dlaczego więc funkcjonuje zwyczaj zostawiania napiwków kelnerom? Oni też po prostu robią to, co do nich należy dokładnie tak, jak przedstawiciele wszystkich ww. zawodów.
Kod z obrazka | 89.230.42.* | 05 Kwietnia, 2013 22:13
to tylko świadczy o tym, że macie horrendalne ceny, a facet może poprostu był głodny, napiwki to głupota, bo co? bo jak nie dam to dacie mi kanapki ze stolcem w środku?
xoxo | 89.167.94.* | 05 Kwietnia, 2013 22:43
Pod Lilianne czy tam Natasze to raczej @Kasia1 podchodzi.;/