Trzeba było zadzwonic do niej czy możesz wypuścic wszystkie.
cóż... czasem trzeba trochę pomyśleć.
A mnie dziwi, że znajoma nie ostrzegła, że kotów się nie wypuszcza. Coś mi tu śmierdzi.
Koty raczej nie chodzą chodnikami wzdłuż ulicy, więc zapomnij, że je znajdziesz. Przykro mi.
No to ładna wtopa. Mogłaś zapytać się koleżanki czy możesz je wypuszczać na dwór. Także mam kociaka i go nie wypuszczam (chociaż zawsze wraca do domu), gdyż przynosi pchły i ogólnie wraca brudny. Miej nadzieję, że jak koty zgłodnieją to powrócą do domu (często się tak zdarza) i że są bardzo przyzwyczajone do miejsca w którym mieszkają.
Na 100 % powiedziałaby (każdy mówi jak opiekować się danym zwierzakiem) jak się zaopiekować daną rasą. Skoro się nie znasz na kotach, to skąd wiesz, że kosztował ok. 2 tys. , bo przypuszczam, że nie powiedziałam koleżance o zgubieniu kotów. A poza tym, to kotów się nie wypuszcza na podwórze w mieście tylko co najwyżej do ogrodu. Sądzę, że każdy kot , tym bardziej rasowe, które są wymagające wróciłyby do domu, bo rasowce w szczególności wolą ciepło i dobre warunki...
Dwie lamy :D
Mam 2 koty, kumpel się nimi opiekuje jak gdzieś wyjeżdżamy. Nawet 10 minut nam nie zajęło wytłumaczenie mu wszystkiego, mimo że nigdy się wcześniej nie zajmował kotami.
Wielki szacunek dla twojej znajomej, że zajmuje się bezdomnymi kotami. Pozdrów ją ode mnie :)
Idiotka. Kotów zwykle się nie wypuszcza 'ot tak' na dwór bo wiadomo że chodzą własnymi drogami.
Chyba że albo się je powoli przyzwyczaja (i pilnuje żeby się za bardzo nie oddalały/nauczyły się wracać) albo są półdzikie i przyzwyczajone do życia na zawnątrz. Jeżeli nie dostaje się takich informacji od właściciela, to wypuszczanie kilku kotów na raz to jedna z największych głupot jakie można zrobić (szczególnie że koty na pewno nie były do niej przyzwyczajone, więc nie mają motywacji żeby wrócić 'do właściciela')
dobrze, ze miejscowosc turystyczna, to sobie widoczki poodgladasz
@natalia001 "A poza tym, to kotów się nie wypuszcza na podwórze w mieście tylko co najwyżej do ogrodu."Ale to powinna powiedzieć do kota "Tylko nie wychodź za bramę Mruczku"? Kot to kot, wyszedł i pewnie jak zgłodnieje to wróci. A w historię nie wierzę, bo właścicielka drogich rasowych kotów na pewno uprzedziłaby, żeby nie wypuszczać ich z domu.
dobrze ze masz telefon ze soba i mozesz yafuda napisac
Tak i teraz wolisz pisać YAFUDy niż szukać ich... Podejrzane...
TomeczekHC13 - To jest zwykłe żebractwo internetowe. Jak ludzie będą chcieli, to zagłosują. Nie musisz tutaj dawać nam reklam niczym w Polsacie.
Bardzo ynteligentnie.
Może było zapytać koleżanki czy można wypuścić kotki na dwór? Choć ja i tak bym nie wypuściła, chyba, że dorzuciłaby smycz. Mi było by głupio zwykłego zgubić a co dopiero jakiegoś rasowego.
Widać tak samo inteligetny jesteś jak ta twoja koleżanka.
@up
Na pewno bardziej inteligentn"y"od ciebie, czekoladowy nosku. Taki mądrala, a nie wie że czasownik w formie żeńskiej (zgodziłam, wypuściłam) oznacza, że tekst pisała kobieta.
@Luspea: Dokładnie. Debilka.
To niezła kolezanka że ma same znajdy i same rasowe moze kradnie je sąsiadom ! fake
no tak już to widzę trzymać rasowe koty razem z przybłędami... cos mi sie wydaje że nie trzeba by było długo czekać na male kociaki krzyżówki :)
ja zafsze biorem banany i fsadzam kotą w pupe
Użytkownik dostał ostrzeżenie za tą wypowiedź: 2015-08-09 22:30:36 [Powód:Komentarz poniżej poziomu]
to ich szukaj a nie pisz
Widać, żeś durnowata full wypas.:) Kot nie pies, nie pobiega po podwórku, tylko przeskoczy płot i czmychnie sobie.:D To teraz za niewiedzę cierp i płać za te koty.:D
... i piszę YAFUDa.
Trzyma znalezione, często chore koty z rasowcami? Poza tym jak można wypuścić czyjeś zwierzęta na dwór? Jakbyś się opiekowała rybkami to też byś je wpuściła do jeziora, żeby sobie pohasały? Nie wiem czy większą glupotą jest wymyślenie takiego bzdurnego yafuda czy wypuszczenie tych kotów [jeśli to nie fake].
możliwe ze yafud jest prawdziwy :P sama pociadam 4 koty. w tym znajdy i sa wypuszczane na polko. pohasają i wracaja :) fakt mieszkam w domu prywatnym w niezbyt duzej miejscowosci aczkolwiek moja kuzynka mieszkajaca w miasteczku w bloku tez wypuszcza kotke i ta wraca. kwestia przywiazania kota do miejsca i własciciela. jezeli koty sa nie wykastrowane/sterylizowane to mozliwe ze wroca po paru dniach a mamy czas rui u kotek :P mozliwe ze o ile przybłedy sa kastrowane to rasowe pewnie nie. gdyz jest to dobry zarobek. gorzej jak wroca w ciazy;] badz zaraza sie fiv ( koci odpowiednik hiv)
Papużki też wypuszczasz, żeby sobie polatały wokół domku?
OMG i zamiast szukać tych kotów to siedzisz i smęcisz na YAFUDzie.
Ciekawe jak zakończyła się ta historia.
Albo fake, albo jestes idiotka skoro tracisz czas i piszesz na yafudzie, ze "musisz lazic po okolicy i ich szukac", zamiast rzeczywiscie to robic ^^ Poza tym.. szukac kotow-gratuluje inteligencji :)
i co znalazły się???
Smiesze jest w tym chyba to, jak bardzo ci sie nie udalo wymslenie tego yafuda. Kot zadkiej rasy, do hodowli (a nie "na kolanka", czyli do sterylizacji i jako zwykly pupilek) kosztuje 2tys.? Za tyle to mozna kupic rasowego kota, ale nie zadkiej rasy i nie do hodowli. Reproduktor zadkiej rasy kosztuje "nieco"wiecej niz 2 tys. I skoro kolezanka tak dba o swoje koty, ma mala hodowle i szuka domow bezdomnym kotkom to mialaby ci nie powiedziec, ze nie sa wychodzace?
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
K. | 178.235.1.* | 15 Lutego, 2013 18:12
A mnie dziwi, że znajoma nie ostrzegła, że kotów się nie wypuszcza. Coś mi tu śmierdzi.