I znowu nie dość, że tłumaczenie to jeszcze spieprzone.
http://m.fmylife.com/work/20106327 "for half of what I'd paid for them"
Piz*da rakieta. Praca to nie obóz koncentracyjny. Jeśli pracownik ma w grafiku wpisane wolne, to choćby się paliło i waliło, choćby Szwed na ch*uju szedł i choćby skały srały, to szef nie ma prawa go zmusić żeby przyszedł. Pracownik może co najwyżej przyjść z dobrej woli. Oczywiście jeśli ma umowę o pracę, a nie jakąś śmieciową. No ale to jest amerykański yafud, a tam pracownik może oskarżyć szefa o mobbing bo ten krzywo na niego spojrzy, albo o molestowanie seksualne, bo szef powiedział sekretarce, że ładnie dzisiaj wygląda. Tak więc podsumowując: Yafud jest
- zmyślony
- tłumaczony
- ch*ujowy
Trzy razy na nie. Dziękuję, do widzenia i nie wracaj.
@Senemendar bez obrazy ale pier****sz głupoty jak się uczysz w gimnazjum to się nie wypowiadaj na temat pracy, owszem, pracownik nie może zostać przymuszony do przyjścia do pracy, ale jak nie przyjdzie to go szef wywali na zbity ryj i do widzenia, a w dzisiejszych czasach o pracę wcale tak łatwo nie jest, bez obrazy, ale nie wypowiadaj się na tematy, o których nie masz pojęcia.
@xyz - Już nie twórzmy wizji pracodawcy wszechmocnego. Jeżeli masz normalną umowę to pracodawca nie moze cię ot tak wywalić z roboty bez powodu. Pozostaje okres wypowiedzenia, lub uzasadnienie przy zwolnieniu dyscyplinarnym. Oczywiście jeśli pracujemy "na czarno"to tak łatwo niema, ale wszystko ma swoje + i - :)
@kuba Zauważ,że w Polsce pracodawca jest "wszechmogący", ponieważ na runku pracy nie ma atrakcyjnych ofert, a jak już są to pozajmowane przez znajomości. U nas jak się szuka pracy to w 70 % z góry wiadomo, że czeka nas wyjazd z kraju, a dlaczego ? bo oczekują osoby z doświadczeniem ( młody pracownik nie ma gdzie go nabyć, przeznaczając te lata na studiowanie ) natomiast starsze osoby nie dostaną pracy ponieważ są "za stare"ot witaj w Polsce;]
Oooo, podnosi się świadomość klasy robotniczej...
yyy nie wpadliście na to że szef chciał iść na koncert ale z drugiej strony skoro to szef nie mógł kupić sobie sm byletu ??
@Mixer27 wpadliśmy;)tylko tutaj właśnie jest ukazana "władza"szefa;]
@kuba zauważ, że okres wypowiedzenia zależy, od ilości przepracowanych lat, a tu wcale nie jest powiedziane ile autor/ka pracuje, więc ten okres wcale nie musi być bardzo długi, poza tym wcale nie jest bardzo łatwo znaleźć pracy tak jak wszyscy próbujecie to wykazać, w 100 % zgadzam się z @ona.
Poza tym ktoś może mówić, że jest kodeks pracy, umowy międzynarodowe etc. ale to nie zawsze się sprawdza, poza tym, żyjemy w kraju, w którym rząd sprzyja pracoDAWCOM, nie pracoWNIKOM.
@LILIANNA nie należę do klasy robotniczej po prostu oglądam i czytam wiadomości i wiem jak sytuacja wygląda, poza tym patrząc na twoje komentarze zaczynam rozumieć dlaczego większość użytkowników YAFUD'a Cię nie lubi.
Przepraszam za dubleposta, ale chciałem jeszcze powiedzieć (a raczej napisać), że w sumie to nie mamy się czym przejmować, bo to przecież kolejny tłumaczony yafud...
Masz bardzo wyrozumiałego szefa. Dał Ci szansę zarobić więcej,
i odkupi bilety które i tak są nieprzydatne. Złoty człowiek zaiste!
xyz;
Ważne, że lubi mniej niż połowa, czyli dorośli i inteligentni.
Antypatię gimbusów i kretynów mam w dupie.
Dorośli inteligentni cię lubią i dlatego są mądrzy? Bezsens. Tak sobie tłumacz. Lubią cię niezrównoważeni emocjonalnie użytkownicy. Taka jest prawda. Kto cię lubi? To, że jakaś tam kornelka, Olga czy jakiś Krisu cię obroni w sytuacji to jeszcze o niczym nie znaczy...
Manique;
Niedawno miałam z Olgą i Krisu niefortunną wymianę zdań, więc nie sądzę, żeby mnie 'bronili'.
ONI TYLKO WYRAŻAJĄ SWOJĄ OBIEKTWNĄ OPINIĘ JEŚLI JAKIŚ POST NIE ZGADZA SIĘ Z ICH OSOBISTYM ODCZUCIEM.
Napisałam wielkimi literami, żeby to do ciebie dotarło.
Przeczytaj 100 razy, jak nadal nie rozumiesz - idź do swojego opiekuna i niech ci to wyłoży takim języku, w jakim tam się porozumiewacie...
A wczoraj Krisu już cię bronił. Mało! Naskoczył na mnie, jakbym ciebie Bóg wie jak obrażała. Więc i się może kłóci, ale uważa cię za stały, obowiązkowy element swojej rozrywki...
Nie sprzedalbym tych biletow na zlosc
Jak sprzedałeś bilet szefowi to ciołek jesteś... powiedziałbym że ktoś z rodziny pójdzie
specjalnie to zrobił -,-
Bym te bilety przy nim potargał... janusz.. .
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Senemedar [YAFUD.pl] | 18 Stycznia, 2013 16:44
Piz*da rakieta. Praca to nie obóz koncentracyjny. Jeśli pracownik ma w grafiku wpisane wolne, to choćby się paliło i waliło, choćby Szwed na ch*uju szedł i choćby skały srały, to szef nie ma prawa go zmusić żeby przyszedł. Pracownik może co najwyżej przyjść z dobrej woli. Oczywiście jeśli ma umowę o pracę, a nie jakąś śmieciową. No ale to jest amerykański yafud, a tam pracownik może oskarżyć szefa o mobbing bo ten krzywo na niego spojrzy, albo o molestowanie seksualne, bo szef powiedział sekretarce, że ładnie dzisiaj wygląda. Tak więc podsumowując: Yafud jest
- zmyślony
- tłumaczony
- ch*ujowy
Trzy razy na nie. Dziękuję, do widzenia i nie wracaj.