Umówiłam się na rozmowę o pracę w lokalnej firmie prowadzonej przez dwóch współwłaścicieli. Sekretarka powiedziała, żebym przyszła w okolicach 12-12.30 więc zjawiłam się o 12.15. Jeden z właścicieli nie chciał ze mną rozmawiać bo stwierdził, że się spóźniłam natomiast drugi dał mi niemiło do zrozumienia, że przyszłam za wcześnie. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Kurczę, miałem dylemat: "to"czy "in", a translator nie rozwiał moich wątpliwości. Tak to jest jak się dawno nie miało angielskiego już, a nie używa się go wcale na co dzień. Takie drobnostki wypadają z głowy. Ale dzięki za poprawienie;)
-2
4
nanananana | 83.11.86.* | 30 Grudnia, 2012 22:48
Chałupy welcome to...
0
5
Beciorek | 188.95.27.* | 30 Grudnia, 2012 23:13
Chociaż to import to muszę uznać, że ci dwaj współwłaściciele = masters of trolling;D (aż sobie wyobrażam, jak pewnego dnia siedzą sobie w firmie, nudzą się i wymyślili niecny plan)
0
6
Stacha | 217.212.230.* | 30 Grudnia, 2012 23:43
I żadnego komentarza, że na tę rozmowę o pracę powinna przyjść 15min przed 12? Jestem w szoku;) A co do 2 szefów, to nie polecam - sama tak miałam, w dodatku to było małżeństwo. W każdej sprawie podejmowali 2 różne decyzje.
-1
7
E | 178.36.36.* | 31 Grudnia, 2012 00:19
@up bo to importowany YAFUD, a "co kraj to obyczaj";). Nie jestem pewna, jak jest w USA, ale na przykład we Francji bardzo dużym nietaktem jest przyjście o czasie. Trzeba się tam spóźnić, tak z 10 minut. To też wada importów - coś, co u nas byłoby dziwne, w innym kraju jest już normalne.
0
8
Zuza | 212.106.9.* | 31 Grudnia, 2012 08:35
Welcome To The Jungle
0
9
Nika | 194.229.254.* | 03 Stycznia, 2013 15:32
I pewnie wzięłaś tę pracę i latasz teraz od jednego do drugiego radośnie machając ogonkiem.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
poikop [YAFUD.pl] | 30 Grudnia, 2012 21:03
Welcome in America!
MartaX [YAFUD.pl] | 30 Grudnia, 2012 21:28
poikop, welcome TO America
poikop [YAFUD.pl] | 30 Grudnia, 2012 21:58
Kurczę, miałem dylemat: "to"czy "in", a translator nie rozwiał moich wątpliwości. Tak to jest jak się dawno nie miało angielskiego już, a nie używa się go wcale na co dzień. Takie drobnostki wypadają z głowy. Ale dzięki za poprawienie;)
nanananana | 83.11.86.* | 30 Grudnia, 2012 22:48
Chałupy welcome to...
Beciorek | 188.95.27.* | 30 Grudnia, 2012 23:13
Chociaż to import to muszę uznać, że ci dwaj współwłaściciele = masters of trolling;D (aż sobie wyobrażam, jak pewnego dnia siedzą sobie w firmie, nudzą się i wymyślili niecny plan)
Stacha | 217.212.230.* | 30 Grudnia, 2012 23:43
I żadnego komentarza, że na tę rozmowę o pracę powinna przyjść 15min przed 12? Jestem w szoku;) A co do 2 szefów, to nie polecam - sama tak miałam, w dodatku to było małżeństwo. W każdej sprawie podejmowali 2 różne decyzje.
E | 178.36.36.* | 31 Grudnia, 2012 00:19
@up bo to importowany YAFUD, a "co kraj to obyczaj";). Nie jestem pewna, jak jest w USA, ale na przykład we Francji bardzo dużym nietaktem jest przyjście o czasie. Trzeba się tam spóźnić, tak z 10 minut. To też wada importów - coś, co u nas byłoby dziwne, w innym kraju jest już normalne.
Zuza | 212.106.9.* | 31 Grudnia, 2012 08:35
Welcome To The Jungle
Nika | 194.229.254.* | 03 Stycznia, 2013 15:32
I pewnie wzięłaś tę pracę i latasz teraz od jednego do drugiego radośnie machając ogonkiem.