kazdy normalny typ ogarnia to, ze lepiej jest sie wykapac z rana, niz wieczorem, jak jest taka opcja...
Idiotyczne. Widać, że tłumaczone dziadostwo.
Po 1. Zapraszać szefa do domu, żeby starać się o awans? Szkoda, że mu jeszcze laski nie zrobił.
Po 2. To że kobiety to dzi.wki to chyba oczywistość. Nie trzeba szukać daleko, wystarczy poprzeglądać starsze yafudy, w których każda dziewczyna/żona szuka tylko okazji do zdrady. Poza tym to głównie kobiety wrzucają do internetu zdjęcia swoich gołych dup lub piersi, ani nie mają oporów przed rozebraniem się w filmach. Każdy ogarnięty koleś to wie.
Po 3. Jakie znaczenie mają słowa wygadywane przez syna, do czyjegoś awansu? Liczą się kompetencje i podejście do pracy, a nie jakieś poglądy dziecka.
@Caveman, skąd wiesz, że nie zrobił? Mnie by to w tym przypadku nie zdziwiło...
ad 2, zdziwiłabym się, gdyby facet wrzucał do neta zdjęcie swoich piersi. Naprawdę bym się zdziwiła. Szkoda tylko, że przez pryzmat idiotek, faceci oceniają wszystkie kobiety.
ad 3, akurat poglądy i wychowanie dziecka całkiem sporo świadczą o rodzicu.
Trzeba było dać szefowi dupy, to byś dostał awans, proste.
ale może też ma dzieci?
Szef przyszedl z corka...nastoletnia,wypryszniciwana i wyperfumowana....
Mam wyje.bane na twoje hamerykańskie problemy/
@Caveman - oceniasz wszystkie kobiety na podstawie yafud-ów? Innych pewnie nie znasz? Co do rozbieranych fotek - ja jakoś na nie nie trafiam, ciekawe na jakie strony ty wchodzisz? Marna prowokacja, następny razem postaraj się bardziej :)
@Stacha, akurat nagich lub półnagich fotek nie trzeba szczególnie szukać. Na demotach, joemonsterze nie brakuje zdjęć z fb czy n-k.
W czasach, gdy korzystałam z n-k i przyjmowałam do znajomych nawet słabiej znane dziewczyny ze szkoły, też na takie 'sweet zdjęcia' się natykałam: w bieliźnie przed lustrem, etc.
Caveman nazywanie mnie dzi*wka i kazda inna kobiete, to moze podejdz do swojej matki i od niej wyzywanie nas zacznij. Jesli w ten sposob my jestesmy dziw*kami to wy jestescie tylko mordercami, pedofilami i gwalcicielami.
O czyms tak 'przyzwoitym' jak zdrada nie wspomne. I co? Mam prawo kazdego faceta traktowac jak gwalciciela, pedofila i morderce? Cala plec przez pryzmat grupy?
Masz bardzo duzo ze swoich rodzicow, jak i z grupy Pisowcow.
Caveman, aaaa mężczyźni się nie rozbieraja? Na każdym portalu spolecznosciowym można znaleźć facetów bez koszulek itd., w filmach to samo. Jakoś nie mówisz nic o kobietach w bikini na płazy, a gdzie tu różnica? W bieliźnie czy bikini nadal to jest tylko stanik i majtki.
Noi jak Ty dziecko wychowalas?
@Caveman czyli twoja matka, siostra (jeśli masz), ciotka, babcia, każda kobieta w Twojej rodzinie to po prostu dzi*ka? Bo Twoją wypowiedżź w ten spoób rozumiem.
@Caveman, idąc Twoim tokiem myślenia... jak się czujesz jako alkoholik, który kradnie, klnie co drugie słowo i uważa, że wszystko mu się należy? Przykład podany przez Sarah jest w sumie dobry. Tytułowanie w ten sposób całej płci przeciwnej jest po prostu oznaką chamstwa. Ale w sumie musiałbyś się o tym przekonać, gdyby podobna uwaga opisywała by bardzo dokładnie Twój przypadek. Zadowolony byś chyba nie był, a jedyne co by Ci pozostało - to przyznać rację. Hipokryzja przyniosła by tylko upokorzenie...
Jest cos na rzeczy? Nie obrazajac innych osob popierajacych konserwatyzm ty sie roznisz tym, ze nie myslisz.
Fakt, ze bulwersuje mnie okreslanie mnie jako dzi*wki nie jest rownoznaczne z tym, ze nia jestem. Spalilabym sie ze wstydu gdybym wychowala takiego buraka jak ty.
Rozumiem, ze ty jestes gwalcicielem, pedofilem i morderca. W porzadku.
To w takim zestawieniu wole byc prostytutka. Przynajmniej komus nie zniszcze zycia.
Ja konserwatystą? A w jaki sposób? Napisałem wyraźnie, że poglądy mam lewicowe. Co ma z tym wspólnego fakt, że kobiety to dzi.w.ki? Przecież nie jest tak, że jedna lub dwie zapracowały na taką opinię, bo to jest zjawisko powszechne. Prostytucja, pornografia - to domena kobiet.
Mężczyźni kradną i zabijają - ale czy kobiety tego nie robią? Pewnie że robią. Ale my się przynajmniej nie prostytuujemy, a jeśli już są takie przypadki to jest margines. Mężczyzna się nie skusi na to, żeby rozbierać się przed byle jakim fotografem i wrzucać nagie zdjęcia do neta, żeby nazywać to "sztuką". Porozmawiajcie z jakimś znajomym fotografem -całe tabuny dziewczyn wypinają do zdjęć swoją dupę i bimbały i nie mają przed tym oporów, żadnego wstydu.
"Jakoś nie mówisz nic o kobietach w bikini na płazy, a gdzie tu różnica? W bieliźnie czy bikini nadal to jest tylko stanik i majtki."
A dla ciebie to żadna różnica? No to gratuluję. To następnym razem idź na plażę w "stroju Adama", zaoszczędzisz n kasie na bikini. Nie widzisz różnicy między nagością a strojem plażowym? Jeśli nie, to tylko potwierdzasz to o czym piszę. Wam kobietom nie robi różnicy czy pokażecie dupę czy nie. Nie macie wstydu, nie macie oporów.
"Rozumiem, ze ty jestes gwalcicielem, pedofilem i morderca. W porzadku."
Wśród mężczyzn są również policjanci, sędziowie itd. I jest ich więcej niż morderców. Analogia kiepska, zresztą jak wymyślony na siłę stereotyp. Tak to już z feministyczną gadką jest, próbują się doczepić do mężczyzn, mimo że tak naprawdę nie mają do czego. Istnienje w powszechnym mniemaniu archetyp kobiety-dzi.wki albo kobiety-kury domowej, ale o mężczyźnie-mordercy jakoś nie słyszałem.
"To w takim zestawieniu wole byc prostytutka. Przynajmniej komus nie zniszcze zycia."
Czyli potwierdzasz tę tezę. Każda kobieta ma w sobie coś z dzi.wki, ty też nie jesteś od tego wolna.
Z tym niszczeniem życia to nie jestem pewien, bo zdrada i oszustwo to jednak jakieś niszczenie, nie mówiąc już o roznoszeniu chorób.
Gdzie ja napisałam, ze nie widzę różnicy miedzy bikini a nagoscia? To po pierwsze. Po drugie prostytujacych się mężczyzn jest wiecej niż myślisz. Po trzecie, praktycznie każdy model w magazynach na billboardach itd., jest pól nagi. Po czwarte, wsród kobiet rownież są lekarze, sedziny, prawnicy, i wiele innych szanowanych zawodów, i jest ich o wiele wiecej niż kobiet pokazujących swoje ciało. Co do facetów, cóż częściej słyszy się o aresztowanyn mordercy (mężczyźnie), gwalcicielu, facecie powiazanym z korupcja, niż o kobiecych skandalach seksualnych.
@Caveman, prawda jest taka, że dziewczyny i kobiety wrzucają takie zdjęcia, tylko dlatego, że mają masz poklask. Wina w tej sprawie leży po obu stronach. Prostytutki, nie miały by pracy gdyby nie faceci, którzy korzystają z ich usług. Co do Twoich poglądów politycznych się nie przyczepię, ale uważanie słów: "że kobiety to dzi.w.ki"za fakt, wykazuje raz, że Twój brak kultury, a dwa, co ważniejsze, brak szacunku do innych, i m.in. do osoby, dzięki której w ogóle jesteś na tym świecie. Co prawda mylisz się też w stwierdzeniu "Wśród mężczyzn są również policjanci, sędziowie itd. I jest ich więcej niż morderców". Morderców jest więcej, i miażdżąco więcej niż morderczyń. Sędziami, policjantami, mogą zostać przecież też kobiety, i mało ich nie ma. Są też rzadziej posądzane o korupcję. Marny jest ten system karania grupy za wyczyny pojedynczej jednostki. Chyba nie chciałbyś się znaleźć w grupie osób do odstrzału, za to, że Tobie podobni dopuścili się czegoś, z czym Ty nie miałeś wspólnego.
"Mężczyzna się nie skusi na to, żeby rozbierać się przed byle jakim fotografem i wrzucać nagie zdjęcia do neta"
To jest akurat całkiem zabawne. Wtrącając fakt, że przez nasz popęd, dziewczyny/kobiety, które nam ufają często robią też takie zdjęcia dla nas. A to, że nasza płeć wykazuje się takim żałosnym zachowaniem, znajdują one się w internecie. A zdjęcia mężczyzn? Wiedz, że internet ma jeszcze swoją czarną stronę, gdzie Twoje argumenty tracą jakąkolwiek wartość, a nawet zostaną wyśmiane.
Kończąc - po tym co napisałeś, jest mi wstyd, że jesteśmy tej samej płci...
@kornelka, w poście nr 13 porównałaś ubranie się w bieliznę lub bikini do nagości (rozbierania). Przede wszystkim kuriozalne jest to, że z takim czymś w ogóle wyskoczyłaś.
A zdajesz sobie sprawę z tego jak wygląda rekrutacja do pracy w dużych korporacjach? W dużej mierze przez łóżko. Praktycznie każda kobieta "na stanowisku"(o ile posadki nie załatwi jej tatuś czy ktoś z rodziny) została zaliczona przez swojego przełożonego. Jeśli masz wyższe wykształcenie to gwarantuję ci, że przy rozmowie kwalifikacyjnej padnie taka propozycja. Ty z niej może nie skorzystasz, ale 99% innych już tak. Jak nazwać coś takiego inaczej niż prostytucją?
Jak można wierzyć w uczciwośc kobiet, skoro nawet taka konserwa jak Marta Kaczyńska ma na koncie bodaj dwa rozwody i kochanków? W showbiznesie to samo od lat - myślisz, że jak Marilyn Monroe została wylansowana? A z bliższych przykładów - Kristen Stewart dostałą rolę w Śnieżce przez romans z reżyserem. Takie przykłady można mnożyć.
"prawda jest taka, że dziewczyny i kobiety wrzucają takie zdjęcia, tylko dlatego, że mają masz poklask"
No to żenujący sobie znalazły sposób do poklasku. Posioadanie cycków lub ci.py to nie jest żadne osiągnięcie. Zaimponować by mogły wiedzą lub inteligencją, ale do tego potrzeba czegoś więcej. Facet jak chce zaimponować kobiecie, to albo wiedzą, albo np, muskulaturą i chodzi na siłownię. A co kobieta robi? Zdejmuje ubranie, To chyba najlepsze podsumowanie.
@Caveman,
ale po co chce imponować kobiecie? To prowadzi do pewnego celu. Nie powiesz mi, że nigdy nie spotkałeś żadnej mądrej dziewczyny/kobiety. Swoją drogą, wiesz co to są "chippendales"? Wszystko ma swoje odpowiedniki w obu płciach. Jako przedstawiciel płci męskiej, zwracasz pewnie uwagę na przypadki żeńskie z wiadomej przyczyny. Wyjątkiem była by inna orientacja. Na własną płeć w standardowym wypadku nie zwracasz uwagi.
Wiesz co caveman skoro to, że dziewczyny bronią wspólnego dobrego imienia nazywasz feminizmem to ty chyba masz coś nie tak pod globusem. Wiesz co to jest feminizm w ogóle? Jak czytam twoje rzygi (inaczej się tego nie da nazwać) to ręce opadają. Skoro nie słyszałeś o mężczyznie- mordercy to chyba głuchy jesteś... Domeną mężczyzn jest katowanie dzieci i kobiet i chlanie wódy na potęgę gdyby rzucać stereotypami to było by tego więcej. Nie generalizuj. Aaa i idąc twoim tokiem myślenia to skoro wypierasz to, że mężczyzna może pedofilem/ męską dzi.wk.a/mordercom to chyba coś jest na rzeczy. Współczuję twojej matce... Ciekawe ile musiała zjeść śniegu żeby urodzić takiego bałwana?
Caveman
Przeczytalam swoj komentarz 2 razy. I cały czas widzę tylko to, ze nie widzę różnicy pomiwdzy bielizna a bikini.
@kornelka bo on widzi to co chce. Dla niego kobieta zarabiająca du.pą i taka która korzysta z usług męskiej prostytutki to to samo czyli obie to dzi.wk.i
"Skoro nie słyszałeś o mężczyznie- mordercy to chyba głuchy jesteś... "
Pewnie, że słyszałem, czy gdzieś napiasłem że nie? Tylko że jakoś nie ma w powszechnym mniemaniu wyobrażenia "mężczyzna-morderca", natomiast "kobieta-dzi.wka"już jest.
Co do tych męskich dzi.wek, to niepoważny argument. To nie mężczyźni stoją przy szosach albo czekają na bycie wydymanym w burdelach. To nie mężczyźni pucują gałę przełożonym, żeby dostać zatrudnienie.
@kornelka: po co wyskakiwałaś z bielizną lub bikini w dyskusji o nagości? Bo sensu to nie miało żadnego.
"Nie powiesz mi, że nigdy nie spotkałeś żadnej mądrej dziewczyny/kobiety."
Spotkałem, ale ile takich było? Nic nie znaczące przypadki. Wiedza kobiet jest odtwórcza. Ile z nich jest w stanie wygrać olimpiadę z matematyki albo fizyki? Niewiele, one potrafią coś wykuć na pamięć, natomiast to mężczyźni charakteryzują się myśleniem twórczym.
Caveman, ok nie ma wyobrażenia
Mężczyzna=morderca, weźmy inne mężczyzna=gwalciciel/alkoholik. Może być? Dodajmy jeszcze kat dla własnych dzieci, zony. Coś jescze? Stalker, już wspomniany morderca, psychopata, onanista, pedofil... Mam wymieniać dalej?
Caveman, jeszcze co do męskiej prostytucji. Może w Polsce jeszcze nie jest to powszechne ale tutaj aż roi się od męskich "escort". Są wazedzie w ogłoszeniach w gazetach, na portalach spolecznisciowych........, w burdelach, po prostu wszędzie tak jak kobiece "escort"(a tak nawiasem, ładnie się nazywają co nie?)
Nie mów mi, że utarło się w społeczeństwie że kobieta= dam du.py bo tak nie jest. Bo w takim razie facet=nie wyżyty seksualnie erotoman. Możemy się sprzeczać na stereotypy, ale to nic nowego nie wniesie bo stereotypy są krzywdzące. A propos myślenia to ja znam wiele dziewczyn, które z matematyki są lepsze od niejednego chłopaka. Twoje argumenty też są niepoważne ponieważ opierają się tylko na twoim dziwnym przekonaniu. Podejrzewam, że cię jakaś zdradziła i teraz wylewasz żale...
Chyba nie chcesz powiedzieć, że bycie gwałcicielem jest tak powszechne u mężczyzn, jak bycie dziw.ką (pod różnymi postaciami) u kobiet? Bo skłonności dziw.karskie są u kobiet powszechne bez względu na wiek, status społeczny, grupę zawodową czy narodowość. Oczywiście w jakimś stopniu uwarunkowane ewolucyjnie, bo samice generalnie lubią ulegać samcom, podobnie zresztą jak lubią agresywnych mężczyzn, bo to im się kojarzy z siłą i władzą, co może powodować występowanie pożądanych cech u potomstwa. Tak już jesteście zaprogramowane.
Pedofil to raczej domena księży. Onanista - bardziej jeśli chodzi o gimbusy. Psychopata - raczej rzadkie przypadki. Łapówkarz - lekarze, prawnicy, urzędnicy. Takie wyobrażenia nie dotyczą płci, tylko grup zawodowych/społecznych.
"Nie mów mi, że utarło się w społeczeństwie że kobieta= dam du.py bo tak nie jest. Bo w takim razie facet=nie wyżyty seksualnie erotoman."
Nie, właśnie nie w takim razie!!! To że wy sobie coś wymyślicie na poczekaniu nie ma żadnego znaczenia,. Liczy się to, co się utarło przez lata, na podstawie obserwacji i licznych przypadków! Jeśli jest stereotyp "amerykanin - grubas"to nie ma przeciwieństwa na zasadzie analogii "nieamerykanin - chudzielec"! Tak trudno to pojąć?
"Podejrzewam, że cię jakaś zdradziła i teraz wylewasz żale..."
Gdyby tak było, to byłoby to najlepsze potwierdzenie tezy. Nie uważasz?
Przy czym ja raczej nie mam złudzeń i wiem z czym mam do czynienia w przypadku kobiet.
Z tobą na serio jest coś nie tak bo nie czytasz ze zrozumieniem. Widzisz to co chcesz widzieć i tyle. Nie widzisz facetów-alkoholików bo nie chcesz. Widzisz prostytutki bo chcesz je widzieć tyle. Nazywaj to sobie ewolucja, programowaniem, instynktem -nie będę ci powtarzać jak pastuch krowie na rowie bo widzę, że nic nie zdziałam. Skoro masz taki obraz świata to w jakim otoczeniu się obracasz?
No niekoniecznie dobry dowód bo wiele kobiet też jest zdradzanych więc mi tu nie kadź. Przez lata się utarło facet= żadny seksu i alkoholik. A jak tak bardzo ci kobiety nie odpowiadają to zmien orientację i będzie po sprawie. A powiedz bo się wcześniej do tego nie odniosłeś własną matkę też masz za kobietę lekkich obyczajów?
@Caveman,
takich przypadków jest dużo jednak i są znaczące. Przejdź się po okolicy, i posłuchaj co prezentują sobą ludzie. Nie jestem święty, ale wiem gdzie jest pewna granica głośności i ilości wulgaryzmów. Wielu osobą tego brakuje. Przedstawiciele naszej płci nazywani "dresami", nie są większością w Polsce? Wiesz jaki poziom reprezentują, jakie są ich dokonania itd. (oczywiście nie wszystkich, znam też wyjątki, i nie mam zamiaru obrazić tu nikogo, w szczególności ludzi którzy w mojej wypowiedzi odwzorowania nie znajdują).
Jak widać są kobiety, które są w stanie przewyższyć mężczyzn swoją wiedzą, i są też te trzymające się w marginesie. Ale identycznie jest z mężczyznami. Nie chce mi się specjalnie szukać po internecie nazwisk itp, ale szczerze. Jedyne nazwisko jakie przychodzi mi (z Polek) do głowy, z którym mógłbym powiązać termin fizyki czy chemii jest Skłodowska. Resztę musiałbym sobie przypominać, a to jednak siedzi w głowie. I śmiem twierdzić, że nawet dzisiaj, znajdziemy równie wybitne kobiety, które trzymają wysoki poziom.
A co do korporacji o, których wspominałeś. Jeśli wiesz co to korporacja, i naprawdę wiesz, jak przebiega rekrutacja do niej, to chyba potrafisz się domyślić gdzie jest błąd w podanej przez Ciebie informacji.
W pewnych firmach może się przydarzyć taka sytuacja. Tu znowu pojawia się problem - kto to umożliwia. I tu znowu można odwrócić rolę. Te sytuacje poza tym też nie są zbyt częste, ponieważ taka propozycja jest ryzykowna.
Caverman gadac jakie ty masz poglady to sobie mozesz do woli. Ale twoj brak kultury i inteligencji (nie wspomianajac o odrobinie rozumu - bo i tego ci brak) jasno mowi kim a raczej czym jestes.
Wsrod kobiet jest mnostwo policjantek, sedzin (znam osobiscie 5) adwokatow, czy kobiet prokuratorow. Uwierz mi - to ze w twojej rodzinie kobiety to...panie lekkich obyczajow, i znasz wylacznie taki model to nie znaczy ze tak jest wszedzie. To ty masz patologie w rodzinie a nie ty zyjesz w patologicznym swiecie. Wyczuj roznice.
Kristen Stewart zdradzila faceta, a Mel Gibson skatowal swoja narzeczona czy zone. Jakich polski aktor zabil wlasna matke, jakis polityk zgwalcil kobiete. Takie przyklady tez mozna mnozyc.
Nim cos powiesz zacznij myslec. Nienwidzisz kobiet, bo dostales od nas zdrowego kopa w dupe. I dobrze. Jakas cie zdradzila? Jakby moj maz mial takie podejscie i poglady to sama bym zdradzala go z kims normalnym.
Caveman,
"Prostytucja, pornografia - to domena kobiet. "
Hipokryto, a pornosek już dziś zaliczony, czy jeszcze nie?
Prostytucja i pornografia istnieją i to istnieją w takiej skali, TYLKO DLATEGO, że MĘŻCZYŹNI generują ogromny popyt na te "usługi". One się biorą z niczego innego jak tylko z męskiej chuci. To mężczyźni, a nie kobiety są źródłem tego zjawiska.
Z artykułu o prostytucji w Niemczech:
"Z usług pań uprawiających nierząd w Niemczech korzysta co najmniej milion mężczyzn dziennie".
Milion. Dziennie. Zakładam że ten milion dziennie nie trafił do prostytutek przypadkiem, co?
"Nikt kobiet do tego nie zmusza"- napiszesz pewnie. I pomylisz się.
"Ze wszystkich tych przywilejów wyłączone są dziesiątki tysięcy prostytutek zmuszonych do nierządu przez bandy alfonsów, rockersów czy etniczne organizacje przestępcze, które zajmują się handlem żywym towarem.
- Z naszych ocen wynika, że 90-95 proc. prostytutek nie zajmuje się nierządem dobrowolnie. (...) - przekonuje szef LKA w Hanowerze Christian Zahel."
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,13069257,_Niemcy_staly_sie_najwiekszym_burdelem_w_Unii_Europejskiej_.html
Prostytucja męska, jeśli zamierzasz uderzyć w tym kierunku, to skromniutki ułamek całości prostytucji, w dodatku, z przyczyn anatomiczno-fizjologicznych, faceta o niebo trudniej zmusić do czegoś w tej sferze, więc kwestia dobrowolności również ma się o niebo lepiej.
Przemyśl to wszystko, człowieku, bo Twój sposób myślenia o całej tej sprawie jest wyjątkowo obrzydliwie ZAKŁAMANY.
"Widzisz to co chcesz widzieć i tyle. Nie widzisz facetów-alkoholików bo nie chcesz."
Bzdura, to ty nie potrafisz czytać ze zrozumieniem, a co gorsza logicznie mysleć. Nie zaprzeczam istnieniu mężczyzn alkoholików, tylko stereotypu mężczyzna=alkoholik. WIDZISZ RÓŻNICĘ?!! Stereotyp jest, np. osoba z nizin społecznych=alkoholik, albo żebrak=alkoholik, natomiast nie mężczyzna=alkoholik! Prościej się tego wytłumaczyć nie da. Alkoholizm nie jest przypisany płci, tylko grupie społecznej. Dotarło?
"A powiedz bo się wcześniej do tego nie odniosłeś własną matkę też masz za kobietę lekkich obyczajów?"
Nie zdziwiłbym się, gdyby tak było.
"Jedyne nazwisko jakie przychodzi mi (z Polek) do głowy, z którym mógłbym powiązać termin fizyki czy chemii jest Skłodowska. "
Bo to jedyne znaczące nazwisko w tej dziedzinie. Jedna Skłodowska, na miliardy kobiet, które żyły na ziemi na przestrzeni wieków. Kobiety mają mniejszą objętość mózgu niż mężczyźni więc zrozumiałe jest, że pewnych rzeczy nie przeskoczą.
"W pewnych firmach może się przydarzyć taka sytuacja. Tu znowu pojawia się problem - kto to umożliwia. I tu znowu można odwrócić rolę. Te sytuacje poza tym też nie są zbyt częste, ponieważ taka propozycja jest ryzykowna."
Takie sytuacje są powszechne. Większośc kobiet tam zatrudnionych się na to zgodziła. Cytat z sieci:
"I tak: 34 proc. badanych kobiet, które zajmują kierownicze stanowiska przyznało, że ma koleżanki, które miały intymne kontakty z szefem, 15 proc. kobiet na stanowisku dyrektora lub wyższym przyznało się do romansu, a 37 proc. takich działań było nagradzanych awansem. "
I jeszcze tekst o "uniwersytutkach"czyli studentkach szukających sponsorów:
http://slask.naszemiasto.pl/artykul/galeria/925239,seks-sponsoring-studentek-to-zjawisko-bardzo-powszechne,id,t.html
Caveman, owszem widzisz tylko to co na co Ci wygodnie odpowiedziec. Nie wypowiedziales sie Na temat escort, bo Nie masz argumentow. Męskich prostytutek jest wiele ale się o nich nie mówi. Następne nie wypowiedziales się na temat kobiet zmuszonych do prostytucji, których jest większość.
"Wsrod kobiet jest mnostwo policjantek, sedzin (znam osobiscie 5) adwokatow, czy kobiet prokuratorow. Uwierz mi - to ze w twojej rodzinie kobiety to...panie lekkich obyczajow, i znasz wylacznie taki model to nie znaczy ze tak jest wszedzie. To ty masz patologie w rodzinie a nie ty zyjesz w patologicznym swiecie."
Może trzeba doprecyzować, bo nie wszyscy czują różnicę. Mianem "dzi.wki"określam każdą kobietę, która oddaje lub pokazuje swoje ciało, w zamian za jakieś korzyści. Nie chodzi mi tylko o zawodową prostytucję.
"Kristen Stewart zdradzila faceta, a Mel Gibson skatowal swoja narzeczona czy zone."
Ilu jest aktorów bijących żony, a ile aktorek które robią karierę dzięki swojej dupie, albo odważnym sesjom? Liczba nieporównywalna. W dodatku Mel Gibson to ofiara żydowskich układów w Hollywood, bo kiedyś niepochlebnie się o tej nacji wypowiedział.
@kornelka: bo męska prostytucja dotyczy głównie homoseksualistów, a ich jest znikoma liczba w stosunku do całej płci.
Te kobiety zmuszane do prostytucji to często naiwne dziewuchy, które dały się skusić na niewiadomo co, jakieś masaże bez doświadczenia albo sesje zdjęciowe i szybki zarobek. Zresztą jak mówię, nie mam na myśli jedynie zawodowej prostytucji, tylko wszystko co napisałem powyżej.
aktorki dają dupy za role, nastolatki wrzucają swoje nagie zdjęcia do neta, studentki szukają sponsorów, pracownice korporacji oddają się za awans, wolny seks na wiejskich dyskotekach jest powszechny, gimnazjalistki bawią się w galerianki, słoneczko też weszło w zestaw zabaw szkolnych - nie ma znaczenia wiek czy status społeczny.
"Mianem "dzi.wki"określam każdą kobietę, która oddaje lub pokazuje swoje ciało, w zamian za jakieś korzyści. Nie chodzi mi tylko o zawodową prostytucję."
Jak to ktoś trafnie określił:
Prostytutka to zawód, dzi*wka to charakter.
co za człowiek... ups, wybacz, człowiekiem nie można nazwać kogoś, kto uważa, że jego matka to dzi*ka! żałuję, na prawdę żałuję, że przeczytałam Twoje "mądrości", bo to już jest totalna przesada. powodzenia w szukaniu żony, z takim charakterem i poglądami to może jedynie s*ka będzie Cię chciała.
@senemedar: dokładnie! Własnie o to mi chodzi!
@szalonaMama20: nie napisałem, że tak uważam, tylko że wcale bym się tym nie zdziwił. Widzisz różnicę? Tym bardziej w kontekście powyższego cytatu.
Poza tym (abstrah.u.jąc kompletnie od mojej osoby), jeśli ktoś jest synem prostytutki i o tym wie, to nie może tak uważać? Dziwna logika. Cały świat będzie miał jego matkę za dzi.wkę, a on nie może? No sorry, na szacunek trzeba sobie zasłużyć. Nikt, nawet rodzic nie może mieć szacunku z urzędu.
trza było sciągnąc nachy wypnac tylek i bys mial awansik xd
ale Ty jasno sugerujesz, że Twoja matka jest prostytutką. a to jednak jest kobieta, która Cię urodziła, wychowała, dbała o Ciebie, więc mimo wszystko szacunek jej się należy.
a Twój problem może polega na tym, że trafiasz na nieodpowiednie kobiety, może nawet i Twoja matka nie zachowywała się jak kochajaca osoba, kobiety, z którymi byłeś, nie umiały uszanować miłości...?
Caveman, nie mój drogi. Nie mówię o homoseksualistach tylko o mężczyznach hetro sprzedajacych swoje ciało.
@Caveman,
jest różnica między wypowiedzią Sanemedara
"Jak to ktoś trafnie określił:
Prostytutka to zawód, dzi*wka to charakter.",
a Twoją
"To że kobiety to dzi.wki to chyba oczywistość.".
Senemedar wyraźnie opisuje przypadek gdy to zawód, i gdy osoba posiada dany charakter, a jak wiadomo praktycznie nikt nie ma takiego samego charakteru. Nie opisuje On kobiet, tylko dwa przypadki, pozostawiając resztę w spokoju.
"Bo to jedyne znaczące nazwisko w tej dziedzinie. Jedna Skłodowska, na miliardy kobiet, które żyły na ziemi na przestrzeni wieków."
Błąd. Kolosalny błąd. Wystarczy przejrzeć wiki.
"Większośc kobiet tam zatrudnionych się na to zgodziła."
Podane przez tam liczby w żadnym stopniu nie stanowią większości, a takie ankiety są poza tym nic nie znaczące, ponieważ wycelowane są w pewną grupę społeczności,i uważam, że te wartości by się na większej grupie jeszcze bardziej rozwadniały.
"męska prostytucja dotyczy głównie homoseksualistów"
U homoseksualistów, prostytucja jest znikoma. Wiesz w jakich żyjemy czasach... Osoby deklarujące swoją odmienną orientację, mieszane są z błotem. Dlatego pojedynczo wie wystawiały by się na ogień.
Przykład z Polski - Polański, nie jest jedyny znany w dziedzinie gwałcicieli. Też mężczyzna. Możesz wyszukać, że jest wiele wiele gorszych od niego, a kobiet o tej preferencji znajdziesz mniej.
"pracownice korporacji oddają się za awans, wolny seks na wiejskich dyskotekach jest powszechny"
Nie wiesz co to korporacja, i prawdopodobnie nie wiesz jak przebiega rekrutacja. A seks na dyskotekach? Proszę... To jest chybiony przykład, ponieważ w nim też zawarci są mężczyźni, którzy raczej nie mają z tym problemów. "Do tanga trzeba dwojga", więc tu nie ma niewinności żadnej ze stron.
"aktorki dają dupy za role, nastolatki wrzucają swoje nagie zdjęcia do neta, studentki szukają sponsorów, pracownice korporacji oddają się za awans, wolny seks na wiejskich dyskotekach jest powszechny, gimnazjalistki bawią się w galerianki, słoneczko też weszło w zestaw zabaw szkolnych - nie ma znaczenia wiek czy status społeczny."
SAME ZE SOBĄ tego seksu nie uprawiają, nie?
Uczestniczą w tym mężczyzni, których udział skrupulatnie pomijasz.
Źródłem problemu, jak pisałam wcześniej, są mężczyźni, bo to na ich niezaspokojonej, wiecznej potrzebie seksu cały ten system się opiera.
Co powiedzieć o facecie, który sponsoruje studentkę, brandzluje się przy zdjęciach w necie, pogardzając kobietą, przy której fotce się brandzluje, daje awans za łóżko?
Dlaczego potępiasz kobiety za seks, a mężczyzn już nie? Bo im - wolno?
Nie odpowiedziałeś na moje argumenty wcześniej, zapewne nie odpowiesz i teraz, bo zwyczajnie nie potrafisz.
Jesteś albo skrajnie zakłamanym hipokrytą, albo zwykłym trolliszczem, które rajcuje się że wetknęło kij w mrowisko. Ale tak czy inaczej - dobrze, bo można porozmawiać na ważny temat, a sądząc po komentarzach, większość ludzi ma jednak wszystkie klepki na miejscu.
Ja nie mam już na niego siły... Ile razy można tłumaczyć. Nie będę ci wykładać czego w moich wypowiedziach nie rozumiesz i jak to nadinterpretujesz bo to nic nie da, ty dalej będziesz obstawał przy swoich racjach, a ja zacznę wątpić w rodzaj męski lub (o zgrozo!) zarazisz mnie swoim sposobem myślenia i zacznę facetów mieszać z błotem. Nie wiem, niech ci rodzice czytają komentarze i tłumaczą co jego autor miał na myśli, bo ja już nie mam sił
Caveman, strasznie żałuję że Twoi rodzice nie użyli prezerwatywy, oni zapewne też.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
K. | 178.235.1.* | 20 Grudnia, 2012 23:04
@Caveman, skąd wiesz, że nie zrobił? Mnie by to w tym przypadku nie zdziwiło...
ad 2, zdziwiłabym się, gdyby facet wrzucał do neta zdjęcie swoich piersi. Naprawdę bym się zdziwiła. Szkoda tylko, że przez pryzmat idiotek, faceci oceniają wszystkie kobiety.
ad 3, akurat poglądy i wychowanie dziecka całkiem sporo świadczą o rodzicu.