to straszne, teraz musisz wstawac 3 godziny wczesniej i jezdzic po miescie zeby ci sie karta miejsca nie marnowala
yafud niezły, ale nie mogłeś szefa po prostu spytać, gdzie będzie nowa siedziba firmy?;p
Straszne, nie zasne teraz.
ja je bie, kto to dał na głowna?
Osiołku idź do mpk i zwróć karte. oddadza Ci kase za kazdy niewykorzystany dzien w przód. Czytanie regulaminów użytkowania nabytych przez nas produktów nie wymaga zbytniego wysiłku.
Proponuję byś wsadził sobie tę kartę w dpę i zaczął tańczyć, to odczyni jej zły urok. (I wysrasz pieniądze)
Jak się jest takim pierdołą, że się gęby nie potrafi otworzyć i zapytać "szefie, gdzie się przenosimy i kiedy?", no to teraz płać frajerze. Poza tym, popieram powyższą wypowiedź - kto to dał na główną. Powinno się to wrzucić raczej na "gówną".
Zaoszczędzisz w przyszłych miesiącach. Na pewno się zwróci.
Szara rzeczywistośc. Pracodawca traktuje, pracownika jak kogos gorszego. Dlatego ja pracuje sama dla siebie. Miłego dnia.
Po prostu tragedia...
@LILIANNA - jak się kiedyś weźmiesz za robotę nierobie, to może zrozumiesz czemu ludzie wybierają np. metro, niż zatłoczone ulice, na których pokonanie 4km zajmuje średnio 45-90 minut.. >.>
LILIANNA, helikopterem wszedzie nie wyladujesz.;)
strasznie, stówka w plecy minus to co wyjeździsz, straszna tragedia w porównaniu do wiekszości historii na tym portalu;/
Pewnie że szkoda straconej kasy. Jednak jeśli pracujesz, to powinieneś móc przeboleć taką stratę. No chyba że pracujesz jako "przynieś, wynieś, pozamiataj"- wtedy faktycznie to duża strata...
Żebym ja w życiu miał tylko takie problemy jak ten gość.
No to sie porobilo, problemow masz od ch*uja
Importy ... wszędzie importy!
A nie, to tutaj to nie import. Zapędziłem się ...
Ile ta karta miejska kosztuje, ze jej kupno okazalo sie takim ciosem finansowym? Poza tym- nierozgarniety pracownik, co nie potrafi uzyskac prostej informacji, i jakas szemrana firma, ktora pracownikow o niczym nie informuje.
I jakaz typowo polska mentalnosc :) zamiast cieszyc sie, ze w przyszlosci zaoszczedzi czas i pieniadze, autor woli ubolewac nad kupnem biletu, ktory jeszcze do czegos moze sie przydac (poza trasa dom-praca-dom odwiedza chyba jeszcze inne miejsca?)
A mnie tylko dziwi jedno - skoro ma 10min piechotą do pracy to po co przez dwa tygodnie jeździł tam autobusem?
@up, autobusem jezdzil przed przemiesieniem firmy. Wiec pewnie bylo dalej niz to 10min.
Rzeczywiście smutne :
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
bleble | 195.150.224.* | 25 Listopada, 2012 23:00
to straszne, teraz musisz wstawac 3 godziny wczesniej i jezdzic po miescie zeby ci sie karta miejsca nie marnowala