JAK SAM NAPISAŁEŚ MIAŁ SZKLANE OKO CZYLI JEDNAK MIAŁ TO OKO, CO W TYM DZIWNEGO?
Nie kurna, miała powiedzieć, że porozmawiają w troje oczu? Zachowała się dobrze totalnie ignorując fakt tego szklanego oka.
heej wpadnij do mnie;*
I co, zrobiłeś salto ze śrubą gimbusie?
Żałosne... Palić w szkole... jedno Ci powiem: JESTEŚ IDIOTĄ!
Zalosne jest uzaleznianie sie od czegokolwiek do tego stopnia, by nie wytrzymac kilku godzin. I do tego w szkole., za malolata.
LILIANNA
Jak spisz to wstajesz co godzinę by zapalic? Żałosne
coraz większe gówna na tym portalu.
A tak na marginesie- skoro mlodziez w szkole jest tak dumna ze swojego palenia, a nauczyciele przymykaja oko, to dlaczego chowac sie po wychodkach i zatruwac powietrze innym uczniom? Wyjdzcie sobie przed budynek, usiadzcie na laweczce i zapalcie jak cywilizowani ludzie. No i szpan wiekszy, bo wszyscy widza.
Ja tam nigdy nie paliłem i nie zamierzam, na cholerę się truć? :p
W liceum, w przeciwieństwie do gimnazjum, są już praktycznie sami dorośli ludzie, więc nie jest to już tak szokujące, że wiele osób pali. Niestety oficjalnie w szkołach nie można palić, w wielu jest też zakaz opuszczania budynku w czasie przerw, stąd chowanie się po toaletach. Nauczyciele po prostu są na tyle wyrozumiali, że nie gnębią pełnoletnich albo prawie pełnoletnich ludzi za takie głupoty, liceum to już naprawdę nie są małolaty.;) Absolutnie nie pochwalam palenia, w dodatku od tak młodego wieku, po prostu chciałam nakreślić sytuację, jaka panuje w dzisiejszych liceach.
WoW, super, paliłeś w kiblu w liceum, bo masz tak żałośnie słabą wolę, że nie umiałeś wytrzymać paru godzin bez palenie, eekstra. A YAFUDa nawet nie można tym mianem określić.
czabylo nie palic gimbose jabany
O jezu jak ten Senemedar wymysla historie -.- YAFUD, Kwejk i Facebook to chyba cale Twoje zycie "socjalne". Wez wyjdz do ludzi w koncu i pozyj jak czlowiek, a nie.. raz na 2-3 tygodnie pewnie zdarzy Ci sie wyjsc gdzies pod blok na browara z samymi lamusami bez szkoly i uwazasz sie za Wielkiego Kozaka -.-
wesolego liceum - pewnie byles lamusem ktory palil fajki zeby wkupic sie w towarzystwo
Yafud chójowy, ale dałem +, bo lepsze od gówien z anglojęzycznych stron.
Moj nick to "Thats right, bitches"a nie thas cos tam :) Skoro nie rozumiesz tego co napisalam, to bardzo mi przykro, ale to Ty masz problem ze zrozumieniem;) Ok c'ya :D Nie bede calego dnia spedzac na YAFUDzie klocac sie z ludzmi bez zycia i bez przyjaciol :) Buziole no liferzy :D
SOBOTA JEST, OGARNIJCIE SIE :)
słaby ten yafud
@Urgan
Co to ma do rzeczy, przecież Senemedar mógł opisać historię z przeszłości, ja liceum też już dawno mam za sobą, a pamiętam mnóstwo śmiesznych historyjek i to bardzo dokładnie.
W moim liceum byla swego czasu palarnia, nie wiem, czy jeszcze istnieje. Przebywali tam palacy nauczyciele i pelnoletni uczniowie (ktorych nie bylo znowu tak wielu).
Co do przepisow bezpieczenstwa- to jest paranoja. Prawie dorosli ludzie nie moga wyjsc z budynku szkoly, zeby sobie kuku nie zrobili :) Ale za to moga jarac po wychodkach, a przepisy ppoz nie maja znaczenia.
@Lilka: Spalo sie na lekcjach angielskiego, co?
Jak zabraniaja na terenie szkoly, to odnosi sie to zarowno do ubikacji, jak i placu. A skoro nie mozna palic w szkole i nie mozna wyjsc, to trzeba sie powstrzymac. W jakim wieku zaczeliscie palic, by w liceum byc do tego stopnia uzaleznionym?
@Nijaka
Dokładnie. Nigdy tego nie rozumiałam. Sama palę, ale wytrzymać te 5-7, czy nawet 8 godzin w szkole bez palenia nigdy nie było takim problemem, żebym musiała się po kiblach chować. Jak można było wyjść to owszem wychodziliśmy, skorzystać z okazji zawsze można, ale żeby zasmradzać życie ludziom, którzy idą do kibla się wysikać, a nie nawdychać dymu, to naprawdę tylko margines się tam zachowuje.
No no pifpaf, co ma margines do palenia? Na tyle to jeszcze nikomu wdychanie nie zaszkodziło, więcej smrodzące auta tej trucizny wydalą!
U mnie w LO najgorzej było jak się miało lekcję polskiego. Naprzeciwko był kibel męski i jak już przerwa się kończyła to siekiera chmurna wychodziła na korytarz tworząc smog w całej okolicy.
Tak, tylko margines zatruwa życie innym w taki sposób, to jest nieprzystosowanie do życia w społeczeństwie. Samochody jednak są potrzebne i jest ogólne przyzwolenie na jeżdżenie nimi po ulicy. Palenia w szkole natomiast nie i jest to zakaz z jakiegoś powodu, nie dla widzi mi się, więc tego nie porównuj. Trzeba być naprawdę cho1ernie samolubnym, żeby się tak zachowywać i narażać innych na choroby i dyskomfort z powodu swojej słabej wolim albo zwyczajnej ignorancji.
Yafudem jest to, że nauczycielka wchodzi do męskiego kibla. Pomyliła się bo nowa, praktykantka? Jesli tak, to wyjsć powinna, a nie jeszcze chłopaka do dyrektora ciągać.
pifpaf;
to powinny być palarnie. Ze szkołą to pół biedy, najbardziej mnie wkurza zakaz palenia w barach, to już jest naprawdę debbilizm. Mam ulubioną knajpkę, do której idę raz na pół roku, kupuję drinka lub piwo, a na fajkę muszę wyjść. Więc już nie chodzę, tylko w lato gdy można usiąść na zewnątrz. To jest bez sensu, wszyscy niemal to palacze i całą grupą stoimy i jaramy. Szkoda, bo coraz mniej ludzi chodzi, a bary mają mały utarg.
Osoby, które mówią, że można wytrzymać - nie znacie się na rzeczy, albo nie palicie naprawdę.
Jednak czym innym jest liceum, gdzie większość pali, by zaszpanować. To już jest żałosne. A świadczą o tym chmary dymu, który opisaliście: jak się człowiek zaciąga i później wypuszcza to co wciągnął to naprawdę nie ma tego tak dużo. Chyba, że się nie zaciąga... :)
Inna sprawa, że nikt nie dał Wam prawa truć innych. Inteligentni to rozumieją.
Z kolei co do barów... Uważam, że nie można się wypowiadać na temat liczby osób w barze, jeśli się do niego nie chodzi :)
Poza tym, w barach mogą być palarnie. Jak wszędzie zresztą, a to że bar takiej palarni nie ma świadczy tylko o jego poziomie.
@Kot: Ja nie pale i nigdy nie palilam. I wlasnie dlatego nawet niewielka ilosc dymu jest dla mnie drazniaca. Trzymajac papierosa w rece, czesc dymu wciagasz do pluc i wydychasz, a czesc sie po prostu ulatnia malownicza srtozka. Moze nie jest tego duzo, ale w malym pomieszczeniu jak najbardziej przeszkadza. Jesli zapali tam dziesiec osob na jednej przerwie, tworzy sie chmura dymu. Nie wnikam, kto sie zaciaga, kto szpanuje, dym przeszkadza tak samo.
Naprawde nie da sie wytrzymac chocby do przerwy obiadowej? Jesli tak jest, to tylko i wylacznie palacza wina, ze sie do takiego stanu doprowadzil. Trzeba pracowac nad swoja silna wola.
Do barow, klubow itp chodza rowniez niepalacy, i oni akurat sa zadowoleni z zakazu. A tym palacym az tak nie przeszkadza, ze w ciagu kilku godzin kilka razy wyjda na piec minut. Chyba, ze ktos pali jednego za drugim i nie umie sie opanowac.
no dobra , a co z tym dyrektorskim szklanym okiem ?
@samolot: A czort bierz dyrektora, ta sytuacja z praktykantka i szklanym okiem wcale nie jest smieszna. Skoro dyrektor taki zdystansowany, wyluzowany i z poczuciem humoru, to jego szklane oko nie jest tabu. I najwyrazniej wyglada naturalnie, skoro praktykantka niczego nie zauwazyla, Jedyny yafud dla niej, ze oni zachowali sie jak idi0ci.
Myślę, że sytuacja nie działa się wczoraj, a parę lat temu. Ludzie byli wtedy bardziej wyrozumiali jeśli chodzi o palenie... może dlatego że teraz weszły takie a nie inne przepisy...
Ja też palę, i właśnie chodzę do ostatniej klasy liceum. Myślę, że nie chodzi o jakiś szpan (to bardziej w gimnazjum, nie znam osoby która by w liceum szpanowała paleniem), czy że ktoś nie umie się powstrzymać (nawet gdyby to wyłącznie jego sprawa co ile pali)... To taki rytuał, można sobie pogadać przy fajeczce, niektórzy w szkole palą więcej niż w domu. Ci, którzy palą lub palili wiedzą co o co mi chodzi. Jak ktoś nie jest uzależniony to też stoi i gada z Nami, i jakoś nie jest wyrzucany z'ekipy' bo nie jara. Z tym, że u mnie szkoła jest cały czas otwarta, także w kiblach nikt nie pali :) To nie gimnazjum, chociaż pewnie już studenci na 1 roku mają Nas za gówniarzy :)
Hmm, bary aby mieć palarnię - muszą mieć odpowiednio dużą powierzchnię (nie pamiętam jaką) ale takie pierdoły powymyślali że to jest zwyczajnie głupie! Mieszkałam na dużym osiedlu, więc jest trochę znajomych, i lubiałam tam przyjechać raz na kilka miesięcy i się spotkać, pogadać. Teraz mieszkam pod miastem, mieszkanie nadal utrzymuję, ale mnie to wkurvia jak muszę wychodzić na szluga w barze!Jak się pije, to bardziej do fajek ciągnie. Jest knajpka gdzie jest pomieszczenie wydzielone dla palaczy, ale to jest kawałek drogi i moi sąsiedzi tam nie chodzą.
Poza tym w tym barze tylko dwie osoby nie palą.
Rozumiem zakazy w szkołach itp, ale nie zrozumiem w knajpkach.
@Kot z obrazka: To, że Ty nie potrafisz wytrzymać paru godzin bez palenia, nie znaczy, że ludzie, którzy potrafią "nie palą naprawdę".
Co do zakazu palenia w barach zgodzę się, dla mnie to głupie rozwiązanie. Znam ludzi, którzy nie palą na co dzień, jedynie właśnie do szluga i dla nich też jest to niewygodne. Dobrym rozwiązaniem są bary z wydzielonymi pomieszczeniami. Tak naprawdę ogranicza się to do tego, że na papierze jest ok, a tak naprawdę to i tak i tak śmierdzi w całym barze. Dla nich to też raczej korzystne nie jest, ale wymóg, to wymóg - nie poradzą.
(Mega chaotyczny ten post mi wyszedł >
Mi szkoda właścicieli takich knajpek - dużo mniej klientów - mało utargu, no i niektórzy są po prostu zamknąć interes, właśnie przez głupi zakaz. Jak komuś przeszkadzał dym, to przecież jest dużo kawiarni, gdzie zakaz był od zawsze i tacy ludzie mieli się gdzie spotykać.
Ja ostatnio byłam w sierpniu z trójką znajomych, najpierw przyszli do mnie, ale chcieliśmy się zabawić. Ludzi tam właściwie żadnych, mimo że można było siedzieć na dworze. Jak zawsze knajpka była pełna, to tym razem były dwie osoby, a myśmy też uciekli do mnie. Wypiliśmy raptem po drinku, tylko. Gdyby warunki były normalne, to bar by zarobił, no ale za to zarobił sklep, choć im tak nie potrzeba bo mają utarg na tyle, żeby się utrzymać.
Pojeebany system.
Ejj ludzie czytam ten żart chyba z piąty raz. Fake.
Uwierzycie lub nie, ale znałam dyrektora liceum ze szklanym okiem... Dlatego ta historia wydaje mi się zupełnie prawdziwa :)
O proszę, widzę że nikt nie słyszał o biernym paleniu. A szkoda, podobno tyle akcji uzmysławiających problem było... Ciągle za mało...
Właśnie i m.in. ze względu na bierne palenie w liceach powinny być palarnie. To skandal by ludzie po 18 lat musieli się kitrać w kiblach. Co to za praktykantka ziiiebana że tak podpierdala uczniów?
czyżby Roździeń?
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
QWWERT | 83.23.1.* | 20 Października, 2012 12:40
Żałosne... Palić w szkole... jedno Ci powiem: JESTEŚ IDIOTĄ!