słabesłabe
teraz kup bita smietane na przeprosiny. wiesz co masz z nia zrobic..
Serio? Nie mogłeś powiedzieć po prostu, że do hurtowni mięsa, taki dowcipny musiałeś być koniecznie? Słabe.
A czy Ty się przypadkiem nie chwaliłeś ostatnio że jesteś Wielkim Anglistą pod którymś z yafudów? I do hurtowni mięcha się pchasz? Z Twoim wykształceniem!? No, no.
Jak zwykle zmyślone. W dodatku słabe.
Twój stary jest słaby, a ty jesteś zmyślony.
skoro jego stary jest tak slaby, jak mowisz.. to faktycznie musi byc zmyslony :P
Anglista pcha się do hurtowni mięsa i owszem. Ale do ... zarządu :)
W czasie świąt czyli między 24-31 grudnia był u was ksiądz, a jego ministrantami były koleżanki babci?
Naprawde uważasz, że ktoś uwierzy w bujdę tego typu?
OstatniCham - gdzie napisałem, że jestem wielki? Nie dopowiadaj. Jestem po licencjacie. Żeby dostać pracę jako lektor w dobrej szkole, to trzeba mieć magistra i certyfikaty, z których najtańszy kosztuje ponad 500zł. Rok przerwy mam do magisterskich, kasa by się przydała, więc szukam roboty;)
Bakłażan;
Ty nie rób wstydu sobie takim pokręconym postem, który w ogóle kupy się nie trzyma. Na czym ty latasz?
Wykształcenie anglisty a praca wg Senemedara:
licencjat - hurtownia mięsa
magister i certyfikaty - lektor
Dawno się tak nie uśmiałem :D
Ale nie dziwie się, że nie możesz znaleźć roboty, też bym u siebie takiego głąba na żadne stanowisko nie zatrudnił.
KRQS - poczekaj, synku, aż skończysz szkołę i sam zaczniesz szukać. Z twojego komentarza wynika, że jesteś zwykłym szczylem, który w dupie był, gówno widział i prawdopodobnie nie przepracował w życiu nawet godziny. No i naucz się czytać ze zrozumieniem;) Mówiąc "dobra szkoła"mam na myśli np. Profi Lingua albo prowadzenie lektoratu na jakiejś uczelni. Miałem oferty pracy w jakiejś chu*jni, gdzie lektor na własny koszt dojeżdża do klienta. 3/4 tego co zarobię, idzie na benzynę. Leję na taką pracę. Zresztą co ja będę tłumaczył jakiemuś ułomowi...Edytowany: 2012:10:14 13:01:22
Senemedar z takim podejsciem w Polsce, to raczej pracy szybko nie znajdziesz.
Daruj, ale po licencjacie, ty miales oferty pracy jako jakis lektor? Watpie.
@Senemedar, hehe, dzięki za psychoanalizę kim jestem na podstawie mojego komentarza. Możesz rzecz jasna pisać co chcesz, ale cały czas jednak pozostajesz w sferze domysłów, na mój temat. Z Tobą natomiast nie mamy tego problemu. Zrobiłeś licencjat z anglistyki i szukasz pracy w hurtowni mięsa. To nie moje wydumane z dupy przypuszczenia, tylko fakty, którymi z nami się podzieliłeś.
Tak sobie z nudów sprawdziłem lektorów Profi Lingua z Łodzi. I mamy taką panią uczącą angielskiego:
"Mam na imię Ewa i jestem lektorem języka angielskiego w Profi-Lingua. Obecnie kończę UŁ na specjalizacji translatorskiej. Moim tematem pracy licencjackiej były metody uczenia języka angielskiego skupiające się głównie na umiejętnościach mówienia."
Czyli jak, ma tylko licencjat i pracuje w "dobrej szkole"jako lektor? I teraz się zastanów, czy dlatego nie otrzymałeś żadnej propozycji pracy z "dobrej szkoły", bo wymagają magistra i drogich certyfikatów, czy może problemem są jednak Twoje niskie umiejętności językowe, a nie brak papierów?
I jeszcze pytanie o te certyfikaty, bo mnie to zastanawia. Już abstrahuując od tego, że 500 zł nawet najbardziej niezaradny student jest w stanie zarobić w maksymalnie dwa weekendy. Powiedz mi jak to jest, że ktoś kto planuje pracę jako lektor nie ma żadnego certyfikatu, mimo że to tak oczywiste jak kurs spawacza, dla kogoś kto planuje zostać spawaczem.
Będę szukał pracy tam gdzie będę chciał, a tobie ch*uj do tego. Nie jestem panią z Łodzi. Szczam na ciebie i nie zamierzam odpowiadać na twoje kretyńskie zaczepki, bo jak już wcześniej pokazałeś, a teraz potwierdziłeś - w dupie byłeś i gówno widziałeś.Edytowany: 2012:10:14 15:34:13Edytowany: 2012:10:14 15:33:59
Wątpie abyś skończył chociażby gimnazjum. Niezłą patologie musisz mieć w otoczeniu, że nie potrafisz rozmawiać jak cywilizowany człowiek, tylko burak. Wątpie abyś potrafił się przedstawić po angielsku
Bo denerwują mnie takie przemądrzałe cwele jak ten koleś. Nie zna mnie, nie zna sytuacji, nie zna konkretnych szczegółów by ową sytuację w pełni zrozumieć, nie zna realiów, a wypowiada się jakby był ekspertem. Jakby zeżarł wszystkie rozumy. I przypominam, że pierwszy zaczął mnie wyzywać od głąbów.
Nie wierze, Senemedar, pod chyba każdym YAFUD'em kogoś obrażasz...a się teraz zapluwasz, że głąbem Ciebie ktoś nazwał, ta Twoja trawa mózg Ci wypaliła chyba.
Faktycznie, poziomem swojego komentarza w zasadzie zamknąłeś dyskusję. Mam tylko nadzieję, że człowiek o takim poziomie kultury i takim sposobie prowadzenia dyskusji, nigdy w życiu nie będzie moich dzieci uczył czegokolwiek. Powodzenia w szukaniu pracy. Ale przemyśl tylko, czy to nie Ty sam nie jesteś przyczyną niepowodzenia w szukaniu, a nie "realia". I wcale nie złośliwie, tylko z dobrego serca radzę Ci się nad tym zastanowić.
Moze to dobrze, ze Senemedar szuka pracy w rzezniach, z takimi manierami i kiepska cierpliwoscia marny bylby z niego nauczyciel.
Podajesz się za wykształconego człowieka, a durny jesteś jak pięciolatek. On mnie wyzwał to ja jego też muszę.
Rozumiem, mogło cię to wkurzyć, mogłeś go opierniczyć, ale litości;zrób to z godnością, jak człowiek wykształcony. Zamiast pokazywać, że brakuje ci nie tylko wiedzy, pokazujesz, że brak ci manier, jesteś chamski i źle wychowany. Ładną opinie wystawiasz sobie i rodzicom. Taką łaciną podwórkową i prymitywnymi określeniami, to spotykałam się wśród patologii bez podstawówki i pijaków w czasie praktyk na studiach, a nie od osoby, która ma za sobą już kilka lat studiów.
@ZonaSmutasa
To tylko kolejny dowód na to, że w dzisiejszych czasach posiadanie licencjatu nijak nie świadczy o człowieku, bo ten papier każdy chętny kretyn tak naprawdę jest w stanie dostać. Szkoda, że to już nie te czasy, że na studia szli ludzie, którzy rzeczywiście reprezentowali sobą jakiś wyższy poziom...
facet zrobi wszystko aby zaimponować kobiecie. Słownictwo Senemadera to poziom Liliannki, której jest idolem więc się biedak stara żeby sprostać :-p
@pifpaf ja już nie wnikam jak niektórzy w idiotyzm studentów, na zasadzie 'oni nic nie wiedzą' itd. Ale ja zawsze uważałam, że bycie studentem uniwersytetu czy nawet stuidium to jakiś prestiż. To nagła myśl "wow. Dorosłem/am. Koniec ze sprawdzianami i kartkówkami, koniec z wywiadówkami. Koniec z zaliczaniem na tydzień przed końcem roku. Już nie będzie "numer 14 do tablicy". Teraz zacznie się nauka, kolokwia i mówienie do mnie Pan/Pani"
Ja zawsze tak myślałam. I chyba mąż ma racje - jestem naiwną idealistką. Wierze, że skoro ja tak czułam to inni czują tak samo.
O w mordę :D Zmasowany atak pokemonów :D
Ja Ci Senemedarze zadam jedno pytanie, po co robisz z siebie takiego debila, co się wyraża jak margines społeczny? Postaraj się odpowiedzieć, bo obrażać to byle knur umie...
fejk. Może dawno przyjmowaliście księdza po kolędzie, ale zwykle to jest prywatna rozmowa z rodziną i na żadne sąsiadki, koleżanki, psiapsiółki zajmujące się patrzeniem z nienawiścią na cudzych wnuków nie ma miejsca.
Senemedar myślisz, że jesteś taki ynteligentny, że jak napiszesz o człowieku "(...)z jednym chromosomem za dużo"to nikt się nie zorientuje co masz na myśli? Jestem po medycynie, więc może zacznij myśleć, bo ten komentarz jaki zostawiłeś, jest już podstawą do pozwu. Masz coś do osób z zespołem Downa? Czy po prostu ich nienawidzisz, bo taki chłopak odbił ci ładną dziewczyne? I wcale się jej nie dziwie.
Naprawdę ty powinieneś wylecieć z tej swojej uczelni, bo renomę im wyrabiasz nieziemską.
A i tak malutka przyjacielska rada na przyszłość: Angielski z translatora nie jest wcale poprawnym.
Niech ktoś zadzwoni po Asha Ketchuma żeby to wszystko wyłapał...
Może sam zadzwoń po keczup z pudliszek, żeby cię zmiażdżył, rozdarł czy połamał?
Jedynym pokemonem jakiego tu widzę jest Senemedar. To coś jak stwierdzenie "90%"społeczeństwa to debi.le - rzekł deb.il.
Zastanawiam się co to jest za uczelnia, ludzie u mnie na kierunku nie zachowują się jak dzieci, nie gadają o pokemonach i nie kłócą w tak dziecinny sposób. Takie rzeczy już w liceum były zwyczajnie żałosne.
Hah, dawno się tak nie uśmiałam;D
A więc do Ciebie Semcio, też się nie myliłam... A szkoda, myślałam, że masz trochę więcej oleju w głowie...
Zauważyłam też pewną zależność. Gdy atakowano Twoją Panią to zawzięcie stawałeś w jej obronie. Jednak gdy atakują Ciebie - Pani pozostawia to własnemu biegowi... Jakież to smutne. Zdradzony przez swą lubą...
P.S. Dobrze wiesz, że sam się pogrążasz odpowiadając na te komentarze. Zrób coś mądrego i stul pyszczek.
A po co w ogóle szukasz pracy, skoro w jednym z dodanych przez Ciebie yafudów jest napisane, że pracujesz w zoo?
Ten yafud akurat był zmyślony. Wiem, pisałem pod nim że nie, ale to tak dla jaj;) Nie pogrążam się, bo nie prowadzę z tymi pokemonami żadnej dyskusji, tylko ich prowokuję. Dyskusja zakończyła się w komentarzu numer 20. Ten kretyn, który mnie atakował, nie ma racji. Jemu i jemu podobnym tego nie będę tłumaczył, bo i tak nie zrozumieją. Nawet jeśli któryś skuma, to i tak jego pokemoniasta duma nie pozwoli mu przyznać mi racji. Jeśli masz co do tego wątpliwości, pytaj na prv, wytłumaczę wszystko jak człowiekowi na poziomie, bo z tymi pajacami się gadać nie da. Można ich co najwyżej podjudzać :DEdytowany: 2012:10:15 20:30:00
Yyyy...
Więc, żeby było jasne: wstawiasz yafuda, piszesz, że jest prawdziwy, ale on nie jest prawdziwy, a następnie prowadzisz dyskusję z osobami, które uważasz za pokemony, po czym piszesz, że to nie dyskusja, a prowokacja.
Czyli robisz dokładnie to, co robią pokemony. Po co robić coś co robią pokemony? No chyba, że jesteś pokemonem.
Jesteś? Zastanów się.
Jak chcesz gadać to na prv. Nie chciałbym pomyśleć, że szpanujesz swoją elokwencją i robisz to pod publikę;)
Ona nie musi szpanować elkowencją. Ona jest elokwentna. Widzisz różnicę między wami?
Ahahahahahaha, nie. Typ mnie teraz swoją głupotą tak dobił, że nie wstanę z podłogi. Miej chociaż człowieku odwagę być konsekwentny.
Zmyśliłem YAFUD, potem udawałem, że to prawda, teraz przyznaję, że zmyślałem.
Nie mogę znaleźć pracy, winię za to "realia".
Nieudolnie prowadzę dyskusję w internecie, stwierdzam, że to prowokacja.
Wychodzę na durnia, piszę, że wszyscy moi interlokutorzy to pokemony.
Przegrywam w słownej potyczce - zapraszam na priv.
Nazywam się Senemedar i jestem zaj*bisty.
Hau hau hau! Ale pieski szczekają. Gryźć też potrafią?
@Senemedar: Powinienes znac odpowiedz, zazwyczaj sam szczekasz zajadle niczym maly, wsciekly pudelek, a nic z tego nie wynika.
Ale oczywiscie ty masz zawsze racje, wszak jestes juz po licencjacie i od tylu lat w biznesie. Po prostu nie mozesz sie mylic :) Wiec gdy jakis burak ma inne zdanie, trzeba go zwyzywac, by wiedzial, z jakim obytym, inteligentnym i swiatowym czlowiekiem ma do czynienia. Genialne :)
Jak na 'studenta' anglistyki to on ma strsznie dużo czasu.
Proponuję przejrzeć komentarze i zobaczyć kto kogo pierwszy zaczął wyzywać. Komentarz numer 14. Jak wspomniałem wcześniej, zakończyłem dyskusję z tym idiotą w komentarzu numer 20, bo koleś nie ma pojęcia o czym pisze. Poszczuł mnie swoją trzódką pokemonów, którzy atakowali mnie na tak samo niskim poziomie jak on. To ma być dyskusja? Szczekajcie dalej, tylko żeby wam po nogach nie pociekło z wrażenia :)
UWAGA!!!
Ogłoszenia parafialne!
Zostałam mianowana rzecznikiem debili. Debile to Wy. Wybory były przeprowadzone jednogłośnie, 1 głos za, 0 głosów przeciw. Bez mojej zgody, ale mi to nie przeszkadza.
Obwieszczenie:
Z Wami się nie da gadać, można Was co najwyżej trollować. W sumie to ciekawe i śmieszne zjawisko, bo ćwoki (czyli Wy) traktujecie tą pseudo dyskusję niczym sprawę życia i śmierci.
Koniec. Wiadomość jest przekazana przeze mnie, ponieważ autorowi tej wypowiedzi (Semciowi) nie chce się wysyłać wiadomości do każdego z osobna.
Skargi: godzina 6:00 - 7:00
Wnioski: 7:00 - 8:00
Zapisy na listę osób chcących wpier... Senemedarowi: 24 godziny na dobę.
Dziękuję za uwagę, miłego dnia życzę.
Noo, to teraz się dopiero sralnia zacznie :D
Sendek ty skończ palić trawe i idź do szkoły bo do gimnazjum nie zdasz. Tego jeszcze nie widziałam, żeby studenci mieli wolne dzień w dzień i to od rana do nocy.
Powiedz mi dzieciaczku, skąd informacja że palę trawę i skąd informacja, że jestem studentem?
Jak jest kolęda i ksiadz przychodzi do rodziny to żadne znajome razem z rodziną nie siedzą. Mogłes bardziej sie postarac jak już cos wymyslasz.
Oho, nie było mnie kilka dni, a tu tak ciekawie! Hołota zrobiła zmasowany atak - w kupie siła, co?
Pokemonki, to jest portal rozrywkowy, czyli ma być miło i przyjemnie, zabawnie, a wy tu odpierhdalacie jakieś analizy faceta, który ma najlepsze teksty i mądrze myśli.
marro;
gówno wiesz i się mylisz.
Całej pozostałej rzeszy 'mądrych inaczej' nie będę komentować, bo i tak tu już nikogo nie ma.
Senemedar:
1. >30 letnie dziecko? Hm...Ok. Dziękuje za komplement.
2. Sam o tym trąbiłeś?
3. Kolory.
@LILIANNA Ma najlepsze teksty? Bo takie jak Twoje? Woohoo... :/ Wszystkich obrażacie, po wszystkich jeździcie, a potem "to nie ja zacząłem"... Kuźwa, no... Portal rozrywkowy, jak sama powiedziałaś, a Ty do nas per "hołota"czy "pokemony"...
Ma byc milo, przyjemnie I zabawnie....... Powiedzial/a LILIANNA
1. Ponad 30 lat? Taa, twój nick i poziom twoich wypowiedzi świadczy o tym najlepiej :D
2. Gdzie? Cytat.
3. Co kolory?
Senemedar chodzi o kolory w Twoim avatarze.
Sendemar traktowanie takich jak ty jako głupich dzieci, których nie należy traktować poważnie źle o mnie nie świadczy.
A nick to dwie osobne histirie. Korzystam z tego konta bo mi się podoba moja żabka w avatarze.
Lubek;
o nie, Senemedar ma lepsze teksty! Znam Go od dawna, i rozbawiał mnie do łez, a o to tu chodzi wy niedorobione gimbusy bez wyobraźni i poczucia humoru. A my nikogo nie obrażamy - to jest wyłącznie twoje subiektywne odczucie. Jeśli utożsamiasz się ze słowem 'hołota',to jest to najlepszym przykładem że wywodzisz się z tego środowiska, więc nie powinno być dla ciebie obrazą.
A 'pokemony'? No cóż, skoro bym cię nazwała 'krasnoludkiem', to też byś się obraził?
A zresztą, obrażaj się dalej, w dupie to mam...
Ale o co chodzi z 'kolorem'? To, że ma w avatarze? No ludzie! Bez jaj!!! To już zakrawa na kompletny brak argumentów, dziecinadę i pogłębiającą się głupotę!
LILIANNA, ale z Ciebie tępa sztuka...
Misjonarzu, z ust mi to wyjąłeś :P
LILIANNA, mówisz ogólnie do użytkowników "hołota", tak? To jak mam się z tym nie utożsamiać, niech mi ktoś powie... "Wy niedorobione gimbusy bez wyobraźni i poczucia humoru"? To samo co przed chwilą... Nie lubię jak ktoś się uważa za lepszego bez żadnego powodu. A Ty to w każdym komentarzu próbujesz pokazać...
Lilianka dobrze mówi. Co i na jakiej podstawie ten pokemon wywnioskował z kolorów w moim avatarze?
@up
Pewnie nie tylko to ci z ust wyjął, co?Edytowany: 2012:10:24 00:40:24
Senemedar;
Nigdy nie brałam, ale czytałam o fantastycznych przeżyciach, świat staje sie kolorowy i takie tam... Może to te kolory w czasie wizji po narkotykach jej się ukazują? Zresztą chyba ten post napisała w trakcie? Bo nijak wytłumaczyć tego tekstu nie można.
Kolory... kużwa!
Lubek;
odbij ode mnie - w depresję wpadasz.
mi sie wydaje, ze bardziej chodzi o kolory czerwony, rzulty, zielony
Lila kolory, kolorami, ale to co on za durnoty wygaduje i bzdury wypisuje to albo musi być wariatem, albo po trawce, bo nie wierzę, że ktoś może się tak debilnie zachowywać na 'trzeźwo'
@Senemedar Doceniam jak mnie ktoś potafi elegancko obrazić, w miare kulturalnie :P A tu akurat innych nie rozumiem, kolorki są spoko :P
@Lilianna Najlepiej tak zrobić jak nie ma się co powiedzieć...
Żona;
tekst związany z 'wizjami' dotyczył ciebie, proszę - nie odwracaj kota ogonem, bo jest to wkurviające i przedłuża dyskusję o niczym, i w kółko to samo. Dobrze wiesz, że Go lubię, i nie tylko ja. Cięte komentarze to Jego specjalność, tak samo jak Smutasa, który nadal jest między nami, jednak nicku nie zdradzę.
Dla osoby inteligentnej nie potrzeba wielkiego wysiłku, żeby się domyślić.
Lubek;
Jak długo żyję, tak nie spotkałam się z wyrażeniem 'elegancko obrazić'. Monitor kawą oplułam, bo parskłam śmiechem!!!
Doradzę ci coś - opuść Yafuda, chociaż na jakiś czas, bo widzę że to jednak nie depresja, po prostu ci odwala.
No i jeszcze jedna kwestia - skoro czujesz się obrażony - to po jaką cholerę ciągle do mnie piszesz? I piszesz coraz większe głupoty...
Miałem na myśli obrazić... kurde... z klasą :P Że nie takie "k***a, ty po***ańcu"tylko finezyjnie :P I kto powiedział że ja się na kogokolwiek obrażam. Spoko, możemy skończyć nasze romantyczne rozmowy w komentarzach, a ja się ograniczę do minusowania Twoich wypowiedzi;)
Lubek;
No a nie mówiłam, że głupiejesz?
A po czym wnioskujesz?
ale dymyyyyyyy
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Słabeusz. | 178.36.10.* | 13 Października, 2012 22:11
Serio? Nie mogłeś powiedzieć po prostu, że do hurtowni mięsa, taki dowcipny musiałeś być koniecznie? Słabe.