Może "przypadkiem"te samochody które stoją na Twoim wyjeździe będą uszkadzane przez "kogoś"?
@up
Dokładnie. Polecam drastyczniejsze środki.
Albo po prostu zamontuj sobie brame otwierana na zewnatrz terenu..
"hmm"dobrze prawi;] porysowany lakier, pomazane jakims gownem szyby, napchanie fekaliow na klamki lub pod klamki itp;] to odstraszy, postaw dodatkowo znak z jakims piotrusiem panem czy inna bajkowa psotna postacia i informacja ze to miejsce jest badane przez naukowcow poniewaz dzieja sie tutaj dziwne rzeczy z samochodami, urwane wycieraczki, umazane szyby itp;]
blokada na koła!
Naklej na bramę tablicę:
"Ilość mandatów za zastawianie wjazdu ...tu wstawiasz liczbę 2cyfrową..., na łączną kwotę ...tu wstawiasz liczbę 4cyfrową...zł.
Gwarantuje skuteczność;]
yfudem to tu chyba jest to, że sobie z takim problemem nie umiesz poradzić, mi to zajęło minutę, proszę bardzo, montujesz takie cudo w okolicach krawężnika i jako ty jedyny masz klucz
http://inbud.com.pl/site/images/parkingowe/parkingowe1a.jpg
ja bym dzień w dzień dzwoniła na policję a resztę w dupie miała :D
Kolczatka? :D
Postaw znak 'zakaz parkowania - w tym miejscu magicznie uchodzi powietrze z opon'. Powinno podziałać.
zgadzam się z GlamorousbyB, też bym tak zrobiła xD
Regularnie informuj policję. Nie tylko kiedy chcesz wyjechać, ale ilekroć widzisz zastawioną bramę. Nie załatwiaj tego więcej z gośćmi hotelowymi i ich obsługą, bo jak sam napisałeś to nie działa lub działa na wyrywki. Nalegaj na zholowanie, nie na blokady (i tak będziesz miał zastawiony wjazd) i zawsze mów, że nie masz pojęcia czyj to samochód.
Dwa tygodnie regularnych mandatów i obsługa hotelu sama zacznie ostrzegać gości.
Popieram też tabliczki i składane słupki, ale odradzam te wsyztskie "drastyczne środki"jak rysowanie samochodu, wybijanie szyb etc. Jeszcze ktoś Cię przyuważy i sam będziesz miał problemy.
Bo to Polska jest właśnie.
Co do tych, którzy piszą, że trzeba auta obijać - Przecież to nic nie da! Hotel to hotel - ludzie przychodzą i odchodzą. Jak porysujesz gościowi samochód, to już nie zastawi bramy. Ale nowi goście szybko przyjadą i zrobią dokładnie to samo.
Są na niektórych osiedlach takie fajne słupki, składane i zamykane na kluczyk, które się ustawia, żeby nikt nie zajął miejsca. Idealne w takim wypadku. Ale nie wiem, czy można coś takiego ustawić bez zgody władz.
Poszukaj w Google pewnego urzędu (nie pamiętam nazwy) który odpowiada za zezwolenia na użytkowanie budynku. Mają oni obowiązek zareagować na wezwanie i sprawdzić czy na duży hotel przypada odpowiednia ilość parkingów. Jeśli nie właściciel dostanie dwie możliwości:
1. Przeznaczyć więcej miejsca (na terenie hotelu) na parking
2. Zamknąć biznes
@adsadas: jak zamontowałeś te słupki w minutę?
ChupaChups;
jeśli masz kłopoty z czytaniem i zrozumieniem tekstu, to pozwolę sobie zauważyć, że orłem w szkole to ty nie jesteś.
Ponadto, obserwując twoje poczynania na tym portalu, odnoszę wrażenie, że uczęszczasz do szkoły specjalnej, jednak ten przykry fakt nie zwalnia cię z obowiązku przyswajania podstawowej wiedzy.
Radzę korzystać z korepetycji, imbecylku.
Naklejka karny ku*as za chu*owe parkowanie zawsze działa;-)
Orurowany Tarpan kolego, i jedziesz!
Nie żeby coś, ale to ma 666 lajków :P
A moze pobliskich miejskich zainteresowac? odpowiednio zagadac zeby sami sobie podjezdzali codziennie. oni lubia sie czepiac wszystkiego wiec jak by zawsze mieli autko do zholowania to by sie zacieszali;]
Policja za każdym razem, ale i prawnik.
Dzięki policji masz dokumentację ile takich sytuacji się zdarzało.
Pozwij hotel za straty - utrata premii za spóźnienia, straty moralne, trauma wynikająca z ciągłego stresu i kontaktów z policją.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
E | 178.36.190.* | 29 Sierpnia, 2012 20:05
Co do tych, którzy piszą, że trzeba auta obijać - Przecież to nic nie da! Hotel to hotel - ludzie przychodzą i odchodzą. Jak porysujesz gościowi samochód, to już nie zastawi bramy. Ale nowi goście szybko przyjadą i zrobią dokładnie to samo.
Są na niektórych osiedlach takie fajne słupki, składane i zamykane na kluczyk, które się ustawia, żeby nikt nie zajął miejsca. Idealne w takim wypadku. Ale nie wiem, czy można coś takiego ustawić bez zgody władz.