Hahahahaha :D
"Poprawna polszczyzna źródłem sukcesów":]
i dobrze dzieciak zrobił;p nie dała się małemu gnojkowi :D
Hahahah, dobry YAFUD! Dawno takiego nie było.
Ah i pierwszy!
Mam kilkuletnie doświadczenie w pracy z dziećmi w wieku żłobkowym, i nigdy w życiu nie uwierzę, że półtoraroczne dziecko tak wyraźnie mówi, i do tego takie słowa... Jest to kompletnie nieadekwatne do wieku i umiejętności umysłowych nawet najbardziej zdolnego 1,5 rocznego dziecka. Fake jak nic i żenada, że w ogóle można wymyślić coś takiego o tak małym dziecku. Wstydź się kobieto...
O kur*wa :D Nawet jeśli zmyślone, to dobre. Uśmiałem się :D
Aż przykro się czyta coś, co jest tak totalnie niemożliwe. I aż przykro, że admini dali się nabrać.
1,5 roczne dziecko, jeżeli wymawia "glupa sinia", to i tak jest na stopniu rozwojowym 2 - latka, czy nawet i wyżej, czyli znacznie wyżej od przeciętnej. Uwierzyłabym, gdyby ta historia wydarzyła się dziecku mającego 2 - 3 lata (ale znowu tutaj nie pasowałby brak chodzenia, bo po 2 roku życia dziecko już zdecydowanie powinno chodzić), ale taka wiązanka powiedziana przez 1,5 roczne dziecko jest zwyczajnie bujdą.
Co wy za głupoty piszecie. Dziecko w tym wieku może jak najbardzie wyraźnie mówić. Moja córka już dawnowyraźnie gadała, a w wieku 2,5 latek czytała bajki. Więc w 100% wierzę tej kobiecie
Moje dziecko zaczęło mówić w wieku 12mies, w wieku podanym przez autorkę również mówiło już wyraźnie i pełnymi zdaniami. A w żłobkach rzadko się takie zdarzają - wiadomo dlaczego. Rodzice mają mniej czasu, a kto w żłobku poświęci dzieciakowi tyle uwagi?
Mój syn w tym wieku walił ze mną browary, golił się i brał udział w wyborach, więc hejters gonn hate
Potwierdzam. Piłem z ojcem.
nie chcę wkładać kija w mrowisko, ale na kogo głosowałeś? chyba nie tak jak tata Ci kazał?
Potwierdzam - Pili mnie
Kto nie pił z tatą, przegrał życie.
To było akurat dobre :D
Może i trochę podkoloryzowane ale dobre. Uśmiałam się.
Córka mistrz!
Ci, co nie wierzą Autorce, dają świadectwo o sobie i swoim otoczeniu. Nie mówiłam w ogóle do wieku dwóch lat, a jak zaczęłam, to pełnymi zdaniami.
Autorka ma mądre dziecko, które najwidoczniej nie uznało za stosowne się wysilać. Jak była potrzeba, to wstała. (A jakie filmy z rodzicami najwyraźniej oglądała, to zupełnie inna sprawa.)
A moja córka, gdy ją rodziłam krzyczała: nie za uszy, baranie ! Po czym wyszła obrażona a położne biły jej brawo w lateksowych rękawicach.
ale pierdoła
Hahaha ! świetne
Ja też w wieku 2 lat już dość dobrze umiałam mówić. Do tej pory rodzice się śmieją że 2-latka a bajkę czytała a ja ją znałam dobrze na pamięć. długa nie była co prawda ale recytowałam ją dość płynnie i ładnie.
Hahahahaha Mistrz ! w 100% rozumiem Twojego męża;d
To, że puściła taką wiązankę nie ma nic do rzeczy - to jeszcze dziecko, nie wie, co wypada, a co nie wypada, a gdzieś musiało to usłyszeć.;D
Wyszkoliny maluch:D i dobrze tak.
Camomille: corka mojego szefa ma lekko z ponad rok, a potarfic mowic o wiele lepiej mowic niz niejeden szesciolatek. Wszystko zalezy od podejscia do dziecka i to jakich ma rodzicow, jezeli od malego ucza go co i jak to sie nie dziw ze taki maluch moze zaskoczyc taka gadka!
Prosze nie mowic ze to fejk bo dziecko nie mowi w ty wieku, babo ja w wieku niecałych trzech lat czytałam już gazety, nikt w to nie mogl uwierzyc a jednak! wiec jak mi wiadomo z mojego doswiadczenia to jest to możliwe :)
Wszystko zależy od wychowania. Może być i tak, że sześciolatek nie mówi dobrze. Za to wnerwiło mnie to, że jak można wychowywać dziecko, żeby w wieku 1,5 roku mówiło przekleństwa?
jestem logopedą dziecięcym i 1,5 roczne dziecko nie mówi tak wyraźnie i tak rozbudowanych zdań. ktoś tu ma zbyt bujną wyobraźnię :/
rośnie Mistrz :)
Wmawiaj nam dalej, że 1,5 roczne dziecko jest w stanie się tak wypowiedzieć. Na pewno, jeszcze umie liczyć do 100 i pisać poprawnie ortograficznie. Może Ci się pomyliło z 4 letnim dzieckiem? Swoją drogą nie ma to jak spaść tak małe dziecko, żałosne.
Boskie :D Pozdrów męża;D
Ja nie mogę jak jest YAFUD wymyślony albo skopiowany z jakiej innej strony,to źle a jak jest dobry tak jak ten to też wam coś nie pasuje! Ogarnijcie się ludzie!
a ja wierzę, moja corka jak miała rok to konstruowała już proste, dwu,trzy wyrazowe zdania...i z dnia na dzień poszerzała swój wokabularz...
Nawet jeśli dziecko zaczęło gadać mając rok, składać zdania, to wątpię, żeby było w tym wieku do tego stopnia rozwinięte, żeby poprawić inne dziecko i tak złożoną wypowiedź zaprezentować, jeszcze mówiąc bardzo wyraźnie. Jeszcze może wierzmy wszyscy, że "r"wymówiła poprawnie ><
Mój avatar niech będzie komentarzem...
a w tej bajce były krasnoludki.
Wow, biorąc pod uwagę to, jak spasłaś dziecko i czego je nauczyłaś to ciężko mi uwierzyć, że wychowałaś geniusza. Reszta rodziny to też patologia skoro tak mówią o Twojej córce przy dzieciach.
W sumie to wolałabym, żeby moje dziecko nie mówiło wcale, niż żebym musiała się go wstydzić.
dobrze robi!
na co wychodzi? Pierd*l szkole ucz sie od Kapitana Bomby :DD ale sie usmialem :D
Eeeeeeeeech, pomijajac fakt, ze autorka dopuscila sie zaniedbania i spasla dziecko tak, ze nie ma ochoty sie ruszac, chcialam do osob czepiajacych sie zdania rzekomo wypowidzianego przez dziewczynke - to nie matka tak sie do ojca zwraca, to cytat z "kapitana bomby".
dziekuje
Niezłe bajki wymyślasz.
@pifpaf Dokładnie, nawet, jeśli tak małe dziecko umiało by już tak dobrze mówić (w co szczerze wątpię, takie dziecko dopiero zaczyna gadać, chociaż wiadomo, że każdej mamie wydaje się, że wszystkie dzwięki wydawane przez malucha, na pewno są jakimś słowem;)), to nie umiało by poprawić innego dziecka. 1,5 roku, to jest naprawdę bardzo młody człowiek i po prostu nie jest jeszcze na takim poziomie rozwoju umysłowego. Czegoś takiego spodziewać się można najwcześniej po dziecku, które zbliża się do ukończenia 3 roku życia, a to i tak wcześnie by było.
feeeeeeeeejk ty tępa pi2do...
Współczuję Twojemu dziecku, które mając 1,5 roku słyszy od matki że jest grube i leniwe;/ Żal mi tego dziecka
No właśnie, swoją drogą to, że to dziecko jest grube i leniwe, w tym wieku jest tylko winą rodziców. Nie wiem, jak można doprowadzić swoje dziecko do takiego stanu i jeszcze publicznie się do tego przyznawać. O tyle chociaż, że anonimowo...
najlepsze!
pierd**isz
Ty tępy chu*u- je*łem :)
Półtora roczne dziecko mówiące pełne zdania? #fail. To wielki kit jest
Hahaha swietne ! Trzeba walczyc o swoje xD.
minus, półtoraroczne dziecko tak nie mówi
Aż specjalnie zresetowałem hasło żeby się zalogować i dać plusa haha uhahałem się jak nigdy xD
A na rodziców wnusia teściowie nie patrzyli?
Bo ja wiem? Ja mówiłem w tym wieku, a nawet wcześniej płynnie, aż się ludzie dziwili. Z kolei moja matka nie mówiła nic do 5 roku życia i się martwili, że niemowa.
Różne są dzieciaki;)
Moze to przez szczepionki i przez to ze je chleb/weglowodany...
za przeproszeniem sama mam dziecko w takim wieku i już umie bardzo dobrze mówić a i komputer wyłączyć. I tak na marginesie h*j przez samo h:))
A ja miałem podobną sytuację tyle,że z dwuletnią córeczką mojej byłej partnerki. Kiedy rano przyleciała do kuchni i mówiła,że chce siku. Przyswoiła sobie,że jej nocniczek zawsze stał w tym samym miejscu. Czyli w kuchni w jednym z rogów. Jagoda -- jej mama powiedziała --- no to bierz nocnik i siadaj. Ta się odwróciła na pewniaka,żeby wziąć nocnik i zonk. Nocnika w tamtym miejscu wtedy nie było. Ola stanęła popatrzyła na nas -- rozłozyła rączki i powiedziała ---- i h*j nie ma.
Możecie nie wierzyć,ale tak było na prawdę.
Nie rozumiem tych, którzy nie wierzą w tego YAFUD... Moim zdaniem, dzieci zaczynają mówić wtedy, gdy mają taką potrzebę. Jedne zaczynają wcześniej, skoro muszą coś dorosłym komunikować, zaś inne nie muszą, więc nie mówią.
O mnie np rodzice aż do dziesiątego roku życia myśleli, że jestem niemową, bowiem nie wypowiedziałem do tego czasu ani słowa, gdyż nie miałem takiej potrzeby. Dopiero w wieku dziesięciu lat podczas obiadu zapytałem: Gdzie jest kompocik? Rodzice w wielkim szoku, jak i część z was tutaj... "Synku, to ty potrafisz mówić?!"-No co w tym dziwnego? - zapytałem. "No przecież nigdy dotąd nie powiedziałeś ani słowa!"-Przecież zawsze był kompocik do obiadu - grzecznie wytłumaczyłem. I nie odezwałem się kolejne dziesięć lat, bowiem nigdy więcej nie zapomnieli o kompociku do obiadu.
Dlatego wszystkim rodzicom, których martwi, iż ich dzieci nie mówią, polecam, aby nie pozwalali im robić zakupy w sklepach samoobsługowych, a tylko takich, gdzie poprosić trzeba o wydanie towaru.
@up: to znana metoda na tasiemca.
Trzeba przez trzy dni jeść ciasteczka i popijać mlekiem. I kiedy na czwarty dzień wypije się tylko mleko, tasiemiec sam wyjdzie zapytać o ciasteczko.
Ludzie!! Niedowiarki!!czytam i nie wierzę no to małe dziecko jest takie samo jak ja z dzieciństwa... Grubiutka nie chodziłam dość długo.. To nie wina rodziców teraz mam 23 lata i jestem szczupła. I śpiewałam piosenki mając rok wiec uwierzcie!!
Córka koleżanki od 2 lat przechodzi bunt młodzieńczy - ma teraz 4 lata i wciaż wali różne teksty aż dziw skąd to bierze
Na pewno 1,5 roczne dziecko mówi "r":)
Mnie wójek uczył mówić "r"słowami kur#a pier#ole traktor i rower to jest YAFUD!!!
Użytkownik dostał ostrzeżenie za tą wypowiedź: 2016-12-27 22:35:28 [Powód:Używanie słów powszechnie uznawanych za wulgarne]
Później urodziła mi się córka to ją nauczyłem palić przeklinać i piłem z nią (jak z synem) piwo.Umiała biegle mówić już w wieku 3 miechów. Kiedy syn miał 8 lat palił ze mną "ciocie"Marysie.
cóż...nie ma to jak odpowiednia motywacja
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
wierze Ci | 88.199.7.* | 18 Października, 2012 14:20
Mój syn w tym wieku walił ze mną browary, golił się i brał udział w wyborach, więc hejters gonn hate