Mój ojciec ( stare czasy) pojechał na zakupy zaparkował koło takiego samego samochodu co kiedyś miał czyli niebieskiego poloneza .
Otworzył bez zarzutu samochud i wpakował produkty po czym miał juz odjezdzac ale przyszedł własciciel tego samochodu. Tak pomylił sie .
Ale z tego co wiem kiedyś były kluczyki takie same do samochodów jakiejs firmy :D
i to takie straszne bylo ? ze az dzien popsulo? wiem, ze wstawia sie tu tez smieszne historyjki ale nie wiem jak u was, u mnie nie wywolalo to nawet usmiechu :P
@nono
@Rademenes
Tak barany, kupcie sobie nowe BMW, które pali 20 l/100 km po to by tylko dojeżdżać do pracy i na zakupy, a na pewno na tym świetnie wyjdziecie.
@SGPJ
A gdzież to można kupić nowego Matiza? Czyżbyś od paru ładnych lat był odcięty od świata? Daewoo już kawał czasu nie produkuje samochodów.
Nie mówiłem o takim z salonu, a o takim z np. 2008 roku. Z 20 trochę przeholowałem, ale po 10 - 13 juz chodzą. A za tą cenę można kupić multum solidnych, o niebo lepszych, choć te parę lat starszych samochodów i tylko debil by inwestował w matiza.
http://autanowe.otomoto.pl/oferta/Chevrolet,Spark,5_drzwiowy,benzynowy,1_0_Spark_1EP48CQ5C_Przygotowany_do_LPG_RP12,konfigurator,id-481250.html?maNCClickId=15763990
Masz nowego Matiza za trochę ponad 30.000zł
@Szumowina
Nowe samochody BMW palą w okolicach 8 litrów na 100 km (diesel). Żeby się wypowiadać trzeba się trochę znać na rzeczy, a nie wierzyć tylko w stereotypy.
heheh. :D
Ale kluczyk i tak pasował xD
Hihihi
Spark ma tyle wspólnego z Matizem, co Fiat 500 i 126p. Jednym słowem = NIC. Taką równowagę w porównaniu może wykorzystać tylko kompletny ignorant motoryzacyjny. W życiu nie wybrałbym Fiata Uno (Matiza zresztą też nie), w podobnej cenie można mieć niezawodną Fiestę MK4/Mazdę 121.
"Poza tym, na allegro można kupić świetny używany samochód do 10 kafli, a nowiutki matiz kosztuje nawet w okolicach 20. Kto by był na tyle głupi, żeby to kupować. "- NIKT, bo rzecz o którą prosisz jest niewykonalna. Matiz to dobry, pierwszy samochód dla kierowcy - tanie części, niskie spalanie, 5-drzwiowy i w miarę bezawaryjny. Nie jestem w stanie powiedzieć tego samego o Fiacie Uno (ma mój sąsiad i samochód kiepsko się trzyma). Matiza powyżej 10 kafli kupuje tylko idiota i praktycznie musi to być najnowszy rocznik jak był produkowany. W cenie do 5-7k Matiz to dobry wybór.
Że niby matiz jest zły? Popatrzcie na swoje bmw czy ałdi sprowadzane z niemiec po 10 wypadkach, które potrafią rozpaść się na pół w zakręcie (były takie przypadki).
Miałem podobną sytuację - pomagałem się przeprowadzić koleżance, po tym jak chwilę jeszcze z nią pogadałem i poszedłem do samochodu, by spokojnie wrócić do domu... otworzyłem nie moje Czinkłaczento, które stało zaparkowane kilka samochodów wcześniej. Samochód w tym samym kolorze, kluczyk wszedł bez problemu... jedynie pokrowce na siedzeniach mnie zaciekawiły. Kulturalnie zamknąłem i poszedłem żwawym krokiem do mojego;)
PS. Uno gnije na potęgę, mechanicznie też się sypie. Matiz nie lepszy, chociaż przynajmniej blacha się trzyma. Ktoś kto tu wymyślił Fiestę MK4 i Mazdę 121 też zaszalał. Oba samochody to raj dla korozji (po Fiestach widać od razu, Mazdę zjada od środka). Każdy tani samochód jest drogi. A jeśli już serio ktoś chce tanie auto, z tanimi częściami i dobrze trzymającą się blachą... to warto kupić Lanosa.
Te, znawcy motoryzacji, co prowadzicie zaciekłą dyskusję czy lepszy jest matiz czy uno - a słyszeliście o czymś takim, jak "wadliwy egzemplarz"? Sąsiad źle trafił, to dokłada od una, a drugi tam narzeka na matiza, bo ciotki kuzynki sąsiadki kota właściciel miał i się zepsuł. Pozdrawiam, wracajcie do obrzucania błotem właściciela innego samochodu, innego gustu.
Tak jak pisali przedmówcy za długi yafud wystarczyłoby jeżdżę Matizem Yafud.
A teraz akcja autentyczna z zeszłego roku - pod PWRem kumpel zaparkował swojego poldolota. Po zajęciach wsiadł i pojechał - nie swoim [= Pół godziny później oddał cudzą zieloną strzałę i odebrał swoją - przy okazji poznaliśmy Krzyśka, właściciela zabranego przypadkowo pojazdu - jeśli Krzysztof to czyta to pozdro serdeczne xD
Mój kumpel otwiera malucha kluczem do mieszkania :D
Co to za polska rosnie z tych gimbusow! Otwieraja cudze samochody! SZOK!
Miałem tak samo tylko z Fordem Escortem. Na chodniku zaparkował za mną taki sam Escort (srebrne kombi). Wracając stwierdziłem, że to śmieszny zbieg okoliczności po czym otworzyłem swój samochód i wsiadłem. Dopiero gdy zauważyłem, że w samochodzie jest straszny syf obciąłem się, że to nie jest mój samochód, a mój stoi przed tym w którym siedzę.
Pierwsze dwa słowa to wystarczający yafud.
YAFUD powinien wyglądać tak:
"Jeżdżę Matizem. YAFUD"
Pozdrawiam
Skąd ja wiedziałem, że pojawią się komentarze w stylu "powinieneś skończyć yafuda po dwóch pierwszych słowach". Oczywiście, spoko, biorę to z przymrużeniem oka;) Są ludzie, którzy krytykują Matiza, dobra tam, każdy ma inny gust. Ja dostałem super ofertę odkupienia go od dziadka znajomego za bardzo niską kwotę, a jako że wówczas dopiero zrobiłem prawko i parę groszy mi zostało, więc skorzystałem. Mówcie sobie co chcecie - małe ekonomiczne autko, którego pozbywać się nie mam zamiaru. Mało pali, wcisnąć się nim idzie wszędzie, jeździć jeździ, więc czego więcej chcieć? Problemów technicznych również nie sprawia, tylko lać i jeździć;) pozdrawiam;)
Matiz jako samochód ma jeden plus. W akumulatorze;]
Jeżdżę Matizem. YAFUD
SGPJ łysa pało mamy Matiza od 1999roku, przebieg ponad 320 tysięcy i oprócz rzeczy ekspoatacyjnych , które jak każdy wie trzeba wymieniać , to nic a nic sie w nim nie zepsuło , nawet rdza nie wychodzi w żadnym miejscu. Jak hejtujesz coś to przynajmniej wiedz z czym masz doczynienia a nie ze swoją chorą wyobraźnią. Masz zapewne 1.8T 150KM pewnie Golfa z niby małym przebiegiem i "małego"bo boli Cie ze są lepsza auta niz Golf;). Chociaż uważam ze Golfy to dobre auta tylko przez takich buraków są takie opinie.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Szumowina [YAFUD.pl] | 18 Sierpnia, 2012 12:12
@nono
@Rademenes
Tak barany, kupcie sobie nowe BMW, które pali 20 l/100 km po to by tylko dojeżdżać do pracy i na zakupy, a na pewno na tym świetnie wyjdziecie.