wie co dobre;p
ja również... Właściciel ma obowiązek pilnować zwierzaków.
a ja to bym zaniosl sasiadce suknie z trenem a w srodku kocica z malymi, i poinformowal ją ze za gniazdko dla kotki jest winna 6tys zl, a jesli nie zdecyduje sie zaplacic za szkode, to pojdzie pozew sadowy, a co do zwierzakow, czemu ando chcesz zaj ebac je? co one sa winne? to sasiadka jest idiotka ze nie potrafi upilnowac kota i ona by predzej dostala w pysk niz kot,
@ando: "zaje*ałbym sierściuchy"!? a co one zawiniły? winę ponosi ich właścicielka, a nie nieświadoma swojego czynu kotka czy małe kociaki D.E.B.I.L.U
"Jakież było moje zdziwienie"kurva znowu to samo. Zero oryginalności, już yafud Smutasa jest lepszy :)
Było oszczędzać dwa lata i kupić za 12000 zł.
Ja bym obciążyła kosztami sąsiadkę.. to jej kot i ona za niego odpowiada.
dżizas, też mi tragedia. krew da się zeprać, jak się postara -.- albo pozbyć się części trenu i tyle.
takie było zamieszanie, że wszystko się działo przy otwartych drzwiach i szafach, a do tego w hałasie (bo kotki nie kocą się cicho... )
I właśnie dlatego ktoś wymyślił pokrowce na suknie ślubne...
nie wiem co bym zrobiła naprawdę, a kosztami faktycznie trzeba było obciążyć sąsiadkę, kotki nie są niczemu winne.
Na pocieszenie powiem Ci, że kotka zawsze wybiera na poród takie miejsce, w którym czuje się bezpiecznie. Wychodzi więc na to, że Twojej sąsiadce nie ufała, za to Tobie tak. :)
Przygarniesz jednego z kociaków?
Sąsiadce radzę podsunąć pomysł ze sterylizacją kotki.
@☺ Luka ☻: to pierz sobie suknię kilka godzin przed ślubem, geniuszu. ciekawe, czy wyschnie... powodzenia.
Nieźle trzeba być po*ebanym żeby kupić suknie za sześć koła jak sie ma takie dochody, że trzeba na nią rok oszczędzać
@story of my life. co za problem iść w wilgotnej sukni? -.- mogła nie wydawać tyle kasy na suknię na jeden raz, poza tym. baa-ka~~
po co komu kurde na jeden raz suknia za 6 tysiecy? i co z nią potem zrobisz? gówno, sprzedasz komuś za 1500 albo będzie w szafie leżeć... No comment.
dajcie dziewczynie spokój, ślub dla każdej kobiety jest najważniejszym dniem w życiu i chce w taki dzień jak najlepiej wyglądać, każdy ma marzenia i chce sobie pozwolić na odrobinę luksusu:)
Ando i SPOR to tylko jakieś zasrańce. Nie można ich jednak zaje*bać, bo kara będzie jak za człowieka.
A co do yafuda - mieszkam w bloku, mam kota i wiem, że to absolutnie niemożliwe, żeby kot, w dodatku ciężarny, tuż przed porodem, dostał się do mieszkania w bloku. Chyba że trzymasz drzwi otwarte na oścież przez cały czas.Edytowany: 2012:07:28 16:37:45
Do sukni za 6000 zł nie dali Ci pokrowca??? Aż nie chce mi się wierzyć... Albo to wielka ściema, albo w zamieszaniu weselnym popełniłaś głupotę i ją wyjęłaś. W końcu materiał z którego robi się suknie łatwo się brudzi (a na tak drogą to bym chuchała i dmuchała, byleby się nic nie stało).
ja tylko nie kumam jak ten kot niezauważony dostał się do czyjegoś mieszkania i do szafy?
@Rademenes - Kara jak za czlowieka? chyba kpisz chlopcze. gora 5 lat w zawiasach i koniec. A koty latwo sie mnoza, mala strata. Ale jakby ktos psa ruszyl to sam bym taka osobe za*ebal.
@up
Ale ja nie mówiłem o kotach, tylko o dwóch zasranych degeneratach, którzy czerpią przyjemność z zabijania zwierząt...Edytowany: 2012:07:28 18:22:05
Rok oszczędzać żeby kupić kieckę za 6000 zł i założyć ją raz w życiu. Nieźle ludzie mają w głowach narąbane.
@story of my life.: masz rację :)
@Nikita, to jaką cenę Ty uznajesz za odpowiednią na dobrą kieckę na ślub? Może 100 000 zł? Weź kobieto zacznij myśleć, 6 tysięcy to jest już bardzo duża kwota i suknia na ślub będzie na tyle dobra.
@Up Pierdalamento... Jeszcze marzysz o księciu na złotym rumaku? Gówno będziesz mieć, jak skończysz 24 lata to ku. rwa bd kiecki za 2.000 szukać...
@Arthum Twój komentarz też pierdalamento *ironia on* 100.000 na kiecke? ty w slumsach mieszkasz? *ironia off*
sukienka za 6 koła? ciekawe po jaki ch... zwłaszcza jak trzeba na nią oszczędzać. śluby to bzdura. niepotrzebne wywalanie kasy i niepotrzebna szopka z tymi przysięgami
@☺ Luka ☻: czy Ty w ogóle widzisz, co piszesz?
a co Cię to interesuje, ile kto wydaje na suknię? nic Ci do tego.
@story of my life.: Też trzymam twojego zdania :3
YAFUL. Trzeba mieć z*eb*ne życie, żeby rok oszczędzać na takie głupoty.
@ando: Ciemnogród wita? Wszystkie bezpańskie zwierzęta roznoszą choroby i to bez względu na swój gatunek. Śmierdzą też ludzie w tramwajach, strzelasz do nich wszystkich? Koty są akurat bardzo czyste więc brudu nie roznoszą. Proszę Cię, gdyby nie ludzie i ich niewiedza i brak sterylizacji własnych zwierząt to tyle bezpańskich na ulicach by nie było. To dotyczy wszystkich zwierząt! Zwierze to zwierze, nie ważnie jakiego jest gatunku.
ando - ty roznosisz głupotę, śmierdzisz gównem i padliną, a stary ci kakao pisiorem w dupie miesza. Też by cię wypadało odj*ebać, no ale nie można...Edytowany: 2012:07:29 10:32:08
@Rademenes czy ty masz jakies problemy ze soba? moze tobie ojciec w nocy do lozka wchodzi i taki sfrustrowany wypisujesz te komentarze.
@Iga, moim marzeniem jest porządnie się wys*ac na kiblu, ale nie kupuję kibla za 6 tysięcy. Tak, jestem dziewczyną.
SPOR - mówi to ten, który pisze komentarze o zabijaniu bezbronnych zwierząt.
@Sadysta, widzę że nie dotarła taka subtelna ironia ^^ No ale w internecie jest trudniej to przekazać niż normalnie. Ale fakt faktem ja też mogłem to troszkę inaczej ująć, ale sam fakt że ktoś znał że 6 tysięcy to za mało na porządną kieckę to ja się pytam jaka kwota jest odpowiednia -.-
Jak ktos przez rok oszczedza na sama sukienke, to moze rzeczywiscie za wysoko mierzy? A moze to slub z gatunku tych, na ktorych sie zarabia, a nie bierze z przekonania czy milosci?
Ja nie wiem po co nawet taką suknię kupować. Wolę taką, którą ubiorę kilka razy, na slub można wypożyczyć.
Brawa dla sąsiadki za nie upilnowanie kotki i dla Ciebie za trzymanie sukni wartej 6000zł bez pokrowca...
łooo.. masakra! Ja najpierw oddała bym kotki a później suknie.. Kazałabym aby wróciła w takim samym stanie ! oczywiście oddana przed ślubem.(tydzień czy coś..)
@up
"Dzień przed moim ślubem (..)"
Futerkulki są fajne
6 000 za suknie ...
To jest YAFUD. A oddanie 6000 zl wiele nie zmieni bo nie zdazylaby kupic nowej sukienki na kilka godzin przed slubem. Masakra.
Jakbym ja tak miał to wnętrzności kota walałyby się po całym bloku a szatan byłby ze mnie tak zadowolony że podziękowałby mi osobiście.
Następnie wziąłbym kolejną działkę i zaczął się zastanawiać co u licha robi w mojej szafie suknia ślubna?
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
OjciecChrzestny [YAFUD.pl] | 28 Lipca, 2012 14:30
"Jakież było moje zdziwienie"kurva znowu to samo. Zero oryginalności, już yafud Smutasa jest lepszy :)