Ta sąsiadka to jakaś kretynka,że ją ubawiła czyjaś defekacja? Mało tego, opowiedziała o tym pozostałym sąsiadom? Wymyśl coś innego....
Gówniany ten YAFUD. I nawet nie chodzi mi w tym komentarzu o grę słów. :>
Kto rozsądny przeprowadza się z domu jednorodzinnego do bloków?
uhvt >ja spytam "kto chciałby mieszkać w domu jednorodzinnym?". W domku mieszkałam 25 lat, od kilku lat w bloku i już nigdy nie zamieszkam w domku. Same kłopoty: odśnieżanie, strzyżenie trawników, palenie, dbanie o chodnik, dach, rynny. No i jest robactwo. W bloku od tych kilku lat nie widziałam ani jednego pająka. Jedyną zaletą mieszkania w domku jest możliwość bezproblemowego rozpalenia grilla.
Uroki życia w bloku :) Ja tam bym wolał mieszkać w domku. OD urodzenia mieszkam w bloku i nie widzę żadnych zalet - może dla starszych - nie trzeba myśleć o opale na zimę, odśnieżaniu itd ale w bloku nie ma się swojego ogrodu nie można posadzić drzew odpocząć na leżaku bez obecności wścibski sąsiadów, posłuchać głośno muzyki kiedy ma się na to ochotę i jej nie słuchać kiedy sąsiedzi chcą poimprezować.. można tak w nieskończoność
Niestety, żeby w bloku normalnie żyć, trzeba się w bloku urodzić.
Ja, na przykład, nie narzekam na mieszkanie w bloku, ale znam osoby, które nie mogłyby żyć "tak blisko"z sąsiadami.
Nie martw się, autorze, sąsiadkom szybko się znudzi i przerzucą się na inny temat;)
Pierdzisz w megafon?? Uslyszala i wybiegla z mieszkania? Moze fala uderzeniowa twojej toksycznej bomby ja po prostu wypchnela.. tak dalej a twoje wypracowania na 1wszego wrzesnia beda oceniane na 6!!
Przesrane..
i teraz sracie do jednego kibla ze swoimi sąsiadami?
to sie nawet na odrzuty nie nadaje
Dla mnie YAFUD'em jest już sam fakt zamiany domu na mieszkanie. Dlatego plus.
nie znoszę mieszkań w bloku. Kiedy wprowadzaliśmy się do naszego mieszkania, pierwszej nocy kichnęłam - nie głośno, tak normalnie, a sąsiad zza ściany krzyknął "na zdrowie". Od tego czasu wiedziałam, że na prywatność nie mogę liczyć. Mieszkanie w blokach (mówię o wielkiej płycie) to jak mieszkanie w pudełku - wszystko słychać.
Niezdrowo się odżywiasz. Sama fasola i groch. Zmień dietę a nie będzie Ci rozrywało tyłka przy byle okazji :)
spoko masz sąsiadów
z domku jednorodzinnego do bloku. YAFUD
Rozumiem przeprowadzkę z bloku do domu, ale nie na odwrót. Ja na szczęście posiadam i jedno, i drugie. Kiedy od czasu do czasu pojawię się w mieszkaniu - od razu pojawiają się sąsiedzi mieszkający za ścianą, bo faktycznie mnie słychac, nawet jak tylko wlewam wodę do czajnika. Więc wlewam od razu więcej, bo wiem, że jeśli są w domu to zaraz przyjdą na kawę. Zresztą od tej kawy zaczyna się balanga, bo i sklep niedaleko...
koło twojego mieszkania jest blisko sklep ?! NIESAMOWITE, Lilianna, jakie Ty masz luksusy!!! zazdroszcze Ci chciałbym być Twoim chłopakiem - 25 lat wystarczy ? gdzie przesłać zdj?
Nie wiem co jest złego w mieszkaniu w bloku. Mieszkam tu całe życie i prawdę powiedziawszy nie chciał bym mieszkać w domu prywatnym, choć fakt faktem podjazd do garażu muszę sam odśnieżać ale nie jest tak źle. Najgorsze jest tylko wejście do klatki schodowej, nikt prócz nas i osób mieszkających na parterze nie raczy odśnieżyć czy skuć lodu z tych kilku stopni -.-
A co do uwag na temat tego że słychać kogoś za ścianą to się mylicie, w cale nie jest tak łatwo usłyszeć sąsiadów. Ściany są na tyle grube(przynajmniej tu gdzie ja mieszkam :D ) że słychać tylko tam gdzie są otwory wentylacyjne(kuchnia i kibel) a i tak nie da się dokładnie zrozumieć co mówią.
Lilianna co nas to obchodzi,że ty masz dom i mieszkanie w bloku,"...zaczyna się balanga".Ty na oczy imprezy nie widziałaś.
zxcv;
ja się cieszę, że takiego palanta jak ty - na oczy nie widziałam.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
jababa | 89.73.79.* | 23 Sierpnia, 2012 20:29
Ta sąsiadka to jakaś kretynka,że ją ubawiła czyjaś defekacja? Mało tego, opowiedziała o tym pozostałym sąsiadom? Wymyśl coś innego....
asdasd | 178.37.4.* | 23 Sierpnia, 2012 22:15
Uroki życia w bloku :) Ja tam bym wolał mieszkać w domku. OD urodzenia mieszkam w bloku i nie widzę żadnych zalet - może dla starszych - nie trzeba myśleć o opale na zimę, odśnieżaniu itd ale w bloku nie ma się swojego ogrodu nie można posadzić drzew odpocząć na leżaku bez obecności wścibski sąsiadów, posłuchać głośno muzyki kiedy ma się na to ochotę i jej nie słuchać kiedy sąsiedzi chcą poimprezować.. można tak w nieskończoność
Street [YAFUD.pl] | 23 Sierpnia, 2012 22:23
Niestety, żeby w bloku normalnie żyć, trzeba się w bloku urodzić.
Ja, na przykład, nie narzekam na mieszkanie w bloku, ale znam osoby, które nie mogłyby żyć "tak blisko"z sąsiadami.
Nie martw się, autorze, sąsiadkom szybko się znudzi i przerzucą się na inny temat;)
spalonyslon [YAFUD.pl] | 23 Sierpnia, 2012 22:32
Pierdzisz w megafon?? Uslyszala i wybiegla z mieszkania? Moze fala uderzeniowa twojej toksycznej bomby ja po prostu wypchnela.. tak dalej a twoje wypracowania na 1wszego wrzesnia beda oceniane na 6!!
kupa | 83.7.156.* | 24 Sierpnia, 2012 07:32
to sie nawet na odrzuty nie nadaje
asdfg | 92.22.59.* | 24 Sierpnia, 2012 10:29
nie znoszę mieszkań w bloku. Kiedy wprowadzaliśmy się do naszego mieszkania, pierwszej nocy kichnęłam - nie głośno, tak normalnie, a sąsiad zza ściany krzyknął "na zdrowie". Od tego czasu wiedziałam, że na prywatność nie mogę liczyć. Mieszkanie w blokach (mówię o wielkiej płycie) to jak mieszkanie w pudełku - wszystko słychać.