jak chodzi o lodzika od dziewczyny to - to nic takiego, a teraz to obrzydliwe.
Nie rozważałeś może opcji powiedzenia mu, żeby nie ruszał Twoich rzeczy? Jeśli nic nie mówiłeś, kiedy zaczynał, to najwyraźniej uznał, że Tobie to nie przeszkadza. Mówi się, że milczenie jest formą przyzwolenia.
Zawsze też zostaje możliwość trzymania własnych rzeczy w zamknięciu, aby nikt nie miał do nich dostępu.
Zemsta nie zawsze jest najlepszym rozwiązaniem. Szczególnie dla osób, które same w ten sposób cierpią.
Hm, o czym ja w ogóle piszę. Dobrze Ci tak, było się nie mścić, tylko od razu złożyć skargę.
i to jest caly urok akademikow
Niesmaczna historia :)
@ Kasia - tępa dzido :)
Problemem nie jest znalezienie mieszkania, ale z reguły kwota jaką trzeba na nie wydać :). Co by nie mówić, akademiki są tańsze niz wynajem stancji, a rodziców autora może zwyczajnie nie być stać na łożenie olbrzymich sum co miesiąc na wyzywienie i mieszkanie.
Od razu ukróce wszelkie posty typu - można samemu pracowac na utrzymanie... Oczywiście, że można, ale studiując dziennie na dwóch kierunkach człowiek nie jest fizycznie w stanie znaleźć jeszcze kilkanaście godzin w tygodniu, żeby pracować.
i tak będziecie ch*ja mieli po tych studiach ciemięgi
Całą tę historię można było zawrzeć w góra 4 zdaniach, trochę to przydługawe.
kasia a tobie na wszytsko rodzice kase daja czy puszczasz sie za kase zes taka cwana
Napisałeś to tak, że pod koniec nie wiedziałem czy umył, czy nie...
@Kasia Nie mogę pojąć tego, co napisałaś. Twoim zdaniem 2 tys. zł na mieszkanie miesięcznie, to jest mało? Biorąc pod uwagę to, że większość osób w naszym kraju pławi się w luksusach, zamiast własnych mieszkań, proponuję od razu kupno willi z basenem, w końcu ten dzieciak jakoś się musi rozwijać, a w jakimś mieszkaniu czy akademiku wśród pospólstwa nie będzie mieć takiej szansy. Rozumiem, że mieszkając z innymi, nie można skończyć studiów? :) Nie wiem, czy mam się śmiać, czy płakać, ale myślę, że raczej nad Twoją bezmyślnością powinno się ubolewać. Widocznie naoglądałaś się głupich, amerykańskich seriali dla nastolatek i nie wiesz, jakie są realia. Dziewczyno, pójdź po rozum do głowy, zanim będzie za późno.
Kasia - ale wynająć mieszkanie za 2 tys zł samemu? Przecież to dla studenta nierealne!
Co innego wynająć np. 4-pokojowe mieszkanie w 4 osoby. Każdy ma swój pokój. Osobiście także nie potrafiłabym uczyć się i spać w jednym pokoju z obcą osobą, ale ludzie rożni są i niektórym to nie przeszkadza (zauważyłam że problemu nie mają ludzie którzy mieli rodzeństwo i/lub mieszkali z rodzeństwem w jednym pokoju, a samotnie wolą mieszkać jedynacy którzy zawsze mieli swój pokój).Edytowany: 2012:05:29 16:53:03
Kasia, po prostu nie każdy dorabia seksem jako student, choćby z faktu, że np. nie każdy jest kobietą.
2 tysiące co to jest to nawet na rachunki nie starcza nawet 10 tysięcy pójdzie raz dwa w pizzzzduuu.
@Kasia Mnie też jest smutno, bo jeśli myślisz, że osoby, których rodzice mają pieniądze, od razu muszą mieć takie wymagania, to jesteś w błędzie. Ja nigdy nie narzekałam na sytuację materialną mojej rodziny, ale jeszcze nie oszalałam na tyle, by prosić o własne mieszkanie, choć mam pewność, że z tym nie byłoby problemu. Tak, moi rodzice mają sporo pieniędzy, tak, stać ich na te 2 tysiące miesięcznie, ale ja po prostu nie chcę tyle i nigdy nie będę chcieć, bo nie zamierzam być pasożytem. Mój brat razem z dziewczyną i jeszcze dwójką innych osób wynajęli mieszkanie, i pomyśl sobie teraz, że jego dziewczyna ma na miesiąc (to może się wydać Tobie chore) 1000 zł i spokojnie, płacąc za mieszkanie, wyżywienie i inne rzeczy, jest w stanie normalnie funkcjonować. Jeden powód jest taki, że jej matka nie jest w stanie więcej wydać, a drugi jest taki, że ona ma skromne potrzeby. Dla mnie osobiście to, że rodzice dają mi pieniądze i troszczą się o mnie, w zupełności mi wystarcza. Bez względu na to, jaka to jest kwota. Może masz przekonanie, że im więcej kasy dają, tym bardziej kochają? Głupio mi, że by uświadomić Ciebie o tym, musiałam co nieco o swoich bliższych napisać, jednak myślę, że inaczej byś tego nie zrozumiała.
A nie mogłeś mu powiedzieć po prostu "wyp***dalaj od moich rzeczy ćwoku bo Ci przy***rdole"? Z moich obserwacji wynika że faceci tak właśnie załatwiają takie rzeczy a nie bawią się w jakieś podchody. Gdybym ja zobaczył że ktoś myje zęby moją szczoteczką to bym zrobił taką awanturę, że sam by złożył podanie o przeniesienie.
Ty fyjucie śmierdzący.
@Kasia albo jesteś trollem albo naprawdę tepą dzidą. Życzę Ci żeby Cie kiedyś życie nauczyło pokory. Może kiedyś stracisz dopływik gotówki od nadzianych starych, albo stracisz układy czy sponsora (bo wątpię żebyś dzięki swojej inteligencji miała na tyle dobrą pracę żeby mówić że 2000zł to mało miesięcznie) i wtedy docenisz wartość pieniądza i pracy.
Stary...to nie piekielni.pl zlituj sie
Ale jesteście nierozgarnięci... Kasia się przecież lansi, kolejna trollica z ułożoną bajeczką, która wciska wam kity, a wy jej nie tylko wierzycie, ale jeszcze chcecie naprowadzić na jedyną mądrą drogę, uświadamiając jej, że nie ma mózgu. A ona się pewnie chichra do nieprzytomności przed swoim kompem, a potem główkuje, jak kolejny komentarz napisać, żeby wyszła na bogacza oderwanego od rzeczywistości... -.-'
1. W ch... :P uj długie. Można było streścić tak: Mieszkałem w akademiku. Współlokator był pasożytem. Mył żeby moją szczoteczką, więc umyłem sobie nią jaja. Będąc naje... :D bany sam umyłem nią zęby.
2. Kasieńko, piękny trolling, biję pokłony.
3. Yafud słaby. Cała sytuacja ogólnie dużo gorszy yafud, niż samo to, że umyłeś "tą"szczoteczką zęby.
@Kasia, @LILIANNA
Prostytutki i niedorozwoje głosu nie mają.
@Kasia Takie luksusy masz, a wchodzisz na strony takiego pokroju. Ojej a nie ma to lepszych rozrywek już;S Dla Cb YAFUD.
Czuj się jakbyś sam sobie loda zrobił. :-)
Kasia Liliana podajcie odrazu swoje cenniki zeby nie narobilo sie zbyt duzo postow, tak bedzie lepiej dla wszystkich
@LILIANNA
Jeśli chcesz, żebym się zamknął, to nie ma problemu. Drzwi do mojego pokoju nie muszą być otwarte. Chociaż nie wiem, czemu ma to służyć :C
Kolejna xD
Kto jeszcze powie, że w akademiku nie można żyć? xD
@LILIANNA
To, że większość facetów prędzej marzyłaby o seksie ze mną, niż z Tobą nie czyni ze mnie dz!wki. Wiesz o tym, że złość piękności szkodzi? Chociaż.. Tobie już chyba nic nie może zaszkodzić.
Ojj .;DD
Kasia i LILIANNA - po waszych wypowiedziach wnioskuje że jesteście tępymi lachonami :]
Lejm :) .
Może to Cię czegoś nauczy.
Autor powinien wyraźnie zaznaczyć gdzie są granice. Nie zrobił tego, więc wspołlokator zrozumiał że wolno mu pasożytować(a swoją drogą musi być naprawdę obrzydliwy skoro bez skrępowania korzysta ze szczoteczki i innych rzeczy osoby której praktycznie nie zna).
@Lilianna i Kasia, darujcie sobie te gadki. Przecież i tak wszyscy wiedzą, że wasze luksusowe życie nie wybiega poza wasz komputer.
@LILIANNA
Skarbie, a kto normalny chciałby taką jędzę jak Ty? :) Po prostu według zasady "złość piękności szkodzi", a ilości jadu w Twoich komentarzach jest to tylko prosty wniosek.
Te student-dam ci życiową radę-nie negocjuj ,WAL z baśki od razu!!!
ze szczoteczką można zrobić również tak jak w "Poranku kojota"- niesmak byłby jeszcze większy;)
siema siema
Idz sie powies smarkaczu.
Kasia, jesteś typową, rozpuszczoną dziewczyną, której rodzice zawsze dawali i będą dawać kasę na wszystkie zachcianki, ąz kiedyś nie zachce Ci się pracować na siebie. Zapewne studiujesz sobie wieczorowo na jakiejś prywatnej uczelni, masz całe mieszkanie dla siebie, kasę na wydatki, imprezy a na ogłoszenie o pracę nawet nie spojrzysz bo rodzice wszystko opłacają, mam rację?
Osobiście nie mógłbym być takim pasożytem w stosunku do rodziców, nie zależnie od tego ile kasy by mieli. Harują ciężko żeby odkładać kilka tyś miesięcznie dla biednej córeczki która jest zbyt leniwa żeby pójść do roboty i zbyt dumna co by wynająć z kimś mieszkanie.
Ale wyobraź sobie, że są ludzie którzy nie mają takiej komfortowej sytuacji jak Ty. Sam znam dużo osób, którym rodzice miesięcznie dają z 200-300 zł na jedzenie, a resztę wydatków opłacają we własnym zakresie (jedzenie, bilety, itp.). Myślisz, że studenta dziennego, który sam się utrzymuje, stać na wynajęcie własnego mieszkania za 2 tyś zł? Mając prawie codziennie uczelnie trzeba się postarać co by wyrobić 1000-1300 zł żeby starczyło na utrzymanie.
Pamiętaj, kiedyś się skończą dobre czasy pod spódnicą mamusi i będziesz się musiała usamodzielnić. Lepiej ogarnij się jak najszybciej bo nikt nie będzie chciał przyjąć 30 letniej kobiety która nigdzie wcześniej nie pracowała.
Pozdrawiam
powiedzialem sobie kiedys, ze choc rok musze pomieszkac w akademiku. to byl moj pierwszy i na pewno ostatni. takich brudasow, biedy umyslowej, finansowej i mentalnej etiopii nie spotkalem nigdy w swoim zyciu. jednym zdaniem mozna okreslic to w ten sposob: akademiki to zbior podludzi, ktorzy bytuja w syfie jak karaluchy.
Mieszkam od dwóch lat w akademiku, w raz ze mną jeszcze 600 osób i bardzo sobie to chwalę. Mimo, że to tak duży akademik to jest bardzo czyściutko, spokojnie, internet 100mb/s, mili pracownicy i kumple. Nigdy nie rozumiałam tych historyjek o burdelach w akademiku. I raczej w to nie wierzcie...
@alibaba: Rozczaruję Cię, ale nie studiuję wieczorowo w prywatnej szkole (nie chciałam dyplomu za kasę i chcę mieć doktorat), ale na dziennie na państwowym uniwersytecie. Cóż reszta pierwszego akapitu jest prawdą, choć pewnie Cię to boli (mam też na paliwo do samochodu).
Studiując dziennie dwa kierunki nie ma czasu na pracę, a nie rozumiem po co miałabym wynajmować mieszkanie z kimś skoro mam swoje?
I nikt nie będzie musiał mnie przyjmować do pracy, będę pracować w firmie taty (więc pewnie ode mnie będzie zależał los takich jak Ty w firmie).
@kiolp: Zgadzam się z Tobą.
A KVKS to typowy przykład mieszkańca akademika, żyjącego w syfie.
kurhwa nie rupcie tak tylko zabijcie dziada
@Kasia- albo jesteś prowokatorką albo nie rozumiesz co ludzie do Ciebie piszą. Dziwisz się dlaczego chłopak mieszka w wynajętym mieszkaniu ze współlokatorami skoro za "jedyne"2 tyś może wynająć sobie własne. Ale skąd możesz wiedzieć czy to AŻ czy TYLKO 2 tyś zł skoro nie znasz wartości pieniądza?
W końcu jeździsz sobie furą kupioną przez tatusia, napędzaną paliwem za kasę tatusia, mieszkasz w mieszkaniu opłacanym przez tatusia, bawisz się i jesz sponsorowana przez tatusia.
"I nikt nie będzie musiał mnie przyjmować do pracy, będę pracować w firmie taty (więc pewnie ode mnie będzie zależał los takich jak Ty w firmie)"
Widzę, że nie masz zbyt dużych ambicji. Całe młode życie utrzymywana przez ojca, żeby po zdobyciu dyplomu pracować w rodzinnej firmie, gdzie pewnie bez wysiłku i doświadczenia dostaniesz wysokie i dobrze płatne stanowisko (dla ojca bez różnicy- i tak do tego czasu będzie Ci dawał kilka tyś miesięcznie na zachcianki).
Gratuluje
"z poker face,em na twarzy"czyli z pokerową twarzą na twarzy?? buhahahah co za debil to pisał,chciał błysnąć znajomością języka a wyszło gówno!
Olejcie te Kasie, Liliany i tak dalej, nakręcacie je bardziej.
Ja wiem, głupota boli, mnie też boli to jak to czytam :<Co poradzimy.
Nie wiemy czy one kłamią czy naprawdę mają po 13 lat i kłamią, żeby się dowartościować, czy są naprawdę takie rozpuszczone i tępe.
Ale jeżeli ostatnia opcja jest prawdą powiem, że Wasi rodzice kiedyś umrą, a Wy jesteście takie rozpuszczone, że spadek po nich rozpuścicie tak szybko, że skończycie pod mostem.
Dziękuję, dobranoc.
Yoshike,
ja to wiem, Ty to wiesz, ale ludzie dalej będą się w to gó*no pakować, tak więc, nie ma sensu palców męczyć na klawiaturze.
#4 z ust mi wyjął to, co chciałam napisać - lodzika od dziewczyny to by się chciało, co? A potem jeszcze buziaka z języczkiem... A jak się ząbki umyło szczoteczką to nagle niesmak - hipokryta!!
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
wrsv | 188.89.138.* | 29 Maja, 2012 16:17
kasia a tobie na wszytsko rodzice kase daja czy puszczasz sie za kase zes taka cwana