Coś ostatnio seria "O teściowych"robi furorę, czy mi się tylko wydaje?;)
Ile Ty masz lat? 18? Nie daj się. Mamusia niech sobie komentarze trzyma dla siebie. Owszem szczupłość i dbanie o sylwetkę jest korzystne dla zdrowia, ale to Twój wybór. Nie jej...
A gdzie w takiej sytuacji jest narzeczony? Pozwala matce cie tak traktować?...
@up do nieba to ty sie nie dostaniesz -.-
a twój luby? wybacz, ale zachowuje się jak palant , pozwalając mamusi tak do Ciebie mówić, a skoro tak się dzieje, to nie jest Ciebie wart. nie przejmuj się złośliwą teściową i porozmawiaj o tym z narzeczonym. WARTO :)
Teściowa to SAMO ZŁO
K**uwa i ty to znosisz? Każ jej zachować swoje żałosne komentarze, albo powiedz jej, że takie ścierwo jak ona nie będzie mówić ci jak masz żyć. Jeżeli to nie pomoże, to się wyprowadź od tej szmaty.
"Normalny facet opuszcza rodzinne gniazdko tak wcześnie, jak tylko może, tymbardziej jeśli myśli o ślubie!!!"
Normalny facet nie jest pipą, potrafi ocenić sytuację i ma swoje własne zdanie :P
Jeśli nie odetniesz zawczasu pępowiny między narzeczonym i jego mamą,to rokowania na przyszłość nieciekawe;-)
Zacznijmy od pytania: Dlaczego na slub trzeba sie odchudzic? Rozumiem, ze chcesz ladnie wygladac jako panna mloda, ale skoro cale zycie bylas "przy kosci"i twoj facet to akceptuje, to dlaczego "niedługo wychodzę za mąż, trzeba by coś zrzucić"? Tak jakby slub mal byc odwolany, bo nie zeslas do konkretnego rozmiaru lub wagi...
Cala sytuacja, gdzie przyszla tesciowa krzyczy na ciebie za jedzenie cukierkow i zabiera je... Ile ty masz lat, piec? Twoj "narzeczony"chyba tyle samo, skoro zadne z was nie reaguje na obelgi i zarzuty pod twoim adresem.
kurde, jakby mi takie coś taka kobieta powiedziała to momentalnie bym poszedł do piwnicy po szpadel, wykopać w ogródku głęboki dół i połączyłbym potem szpadel z głową teściowej.
Ładnie mentalnie spizgany babsztyl, nie powiem. Współczuć takiej gnidy za teściową.
@Jak dziki jeleń: a no coś robi ...
Dziewczyno! Wiej z tamtąd póki jeszcze nie jest za póżno! Jeśli w takiej sytuacji maminsynek nie stanoł w Twojej obronie, to wyobraż sobie co będzie po ślubie,Po ślubie teściowa włezie Ci w życie w ubłoconych gumiorach,a nie licz na to że dupcuś się zmieni,
Ludzie, zamiast pieprzyć głupoty o tym jak to narzeczony nie stanął w obronie kobiety to przeczytajcie jeszcze raz - nie było go wtedy w pokoju, dziewczyna siedziała sama i się uczyła.
Prawda taka, że jeśli nie potraficie skutecznie uwolnić się od takiej "rozkosznej inaczej"mamusi, to chyba nie dorośliście do dorosłego samodzielnego życia... Moja teściowa też ma niezły charakterek. Kiedy dowiedziała się o naszych planach matrymonialnych dała mojemu mężowi ultimatum: albo rezygnuje ze ślubu (bo to niby za wcześnie i nie w czas i gdzie my będziemy mieszkać...) albo wyprowadza się z domu. Trzeba było widzieć jej minę, gdy spakował szczoteczkę do zębów i zmianę bielizny, i poooszedł ze mną w siną dal. :)
A co do odchudzania z okazji ślubu: dziewczyno, nie daj się manipulować mediom, ciotkom, mamusiom, ani ślicznym zdjęciom w kolorowych gazetkach! Jeśli czujesz potrzebę schudnięcia (bo zdrowie, bo ciuchy, bo kondycja, bo SAMA SOBIE byś się bardziej podobała) - to OK, może znalazłaś sobie odpowiedni moment, by zacząć pracę nad swoją wagą - masz teraz dodatkową motywację. Jeśli jednak robisz to dla teściowej, sąsiadów, koleżanek na uczelni (no, przecież będzie się trzeba pochwalić zdjęciami z uroczystości! :P), to naprawdę, szkoda Twojego wysiłku, nerwów i ew. pieniędzy...
mam nadzieje ze Wżut umrze w "bulu"i cierpieniu nie ginie szmata mam nadzieje ze cala twoja zasrana rodzina umrze
Co za pizda...
Wiem że teściowa beznadziejna ale "za dobre dla grubych"to świetny tekst. Od dzis uzywam;)
Mam nadzieję, że przynajmniej wysłałaś teścia na OIOM...
Tzn. teściową. A teścia mogłaś przy okazji - za to, że taką zje*baną kobietę sobie wziął.
nie wiem czy wiesz ale to miało oznaczać że powinnaś zacząć dbać o siebie (schudnąć)..
Naprawdę nie chciałabym być w skórze człowieka, który tak by mnie potraktował. Nie wolno dać sobą pomiatać, zwłaszcza, że rad nie rad, ta kobieta ma być obecna w Twoim życiu, w jakimś tam wymiarze już na stałe. Postawisz się raz, a porządnie to następnym razem będzie wiedziała,że nie może przekroczyć granicy. Powodzenia!
Nie chwytam. Ty masz być atrakcyjna dla męża czy teściowej? Z kim masz zamiar bzykac się po slubie?
było tyle wp!erdalać? To raz. Dwa - z kim sie bierze ślub? Z teściowa? WTF.
ehhh to jaką ty teściową masz... buu.. dobrze że mam zamiar być singlem ^^ :D o tak..
Nie wychodź za niego!
Heh, z jednej strony się odchudzasz, a z drugiej 'podżerasz' przy każdej okazji słodycze. Życzyłbym powodzenia w tym pierwszym ale w tym przypadku nic to nie da :)
Skoro, jak sama mówisz, przed ślubem: `trzeba by coś zrzucić`, to może zrzuć teściową ze schodów...;)
I prawidlowo, gruby ludziom wydaje sie ze im wszystko wolno a jak ktos cos im powie/doradzi to juz wielkie nieszczescie i krzywda. Korzystaj z rad
Aż sobie wyobraziłem tego tłuściocha... siedzącego wśród cukierków :/
Odpoczynek to dla Ciebie żarcie słodyczy? Teściowa pewnie ma racje.
Jak nie potrafi jej laska niczego dosadnie powiedzieć to tesciowa bedzie się rozkręcała. Nikogo innego to wina jak tylko jej samej;)
Zjechaliście TR, teściową zmieszaliście z błotem, a autorce kazecie odwoływać ślub. Brawo! A to wszystko za kilka słów prawdy. Bo autorka jest gruba, co bardzo ładnie określiła jako "mam tu i ówdzie w nadmiarze"(nie, Ty jesteś GRUBA). Teściowa wiedziała, ze ona się odchudza, weszła do pokoju i zobaczyła ją siedzacą pośród burdelu, opychającą się słodyczami. I to teściowa jest ta zła, bo zwróciła jej uwagę, że od cukierków nie schudnie? No kur*a, sami hipokryci albo tłuściochy, którzy myślą, że jak nawrzucją teściowej albo zminusują tych, którzy zamiast się użalać nad autorko, każą jej sie wziąć za siebie, to poczują się lepiej. Lepiej poczujecie się na basenie czy siłowni, a nie przerabiając swój tłuszcz na internetowy jad.
@Axl: A wyzwiska i awantury to pewnie taka delikatna motywacja, co? Jesli jedynym powodem odchudzania jest to, ze przyszla tesciowa tak chce, to nie ma to zbyt wielkiego sensu. Niech sobie bedzie gruba, jesli jej to odpowada.
Tesciowa powinna sie nauczyc kulturalnego zachowania. I w koncu ie od niej zalezy, czy autorka slub wezmie,, czy nie, i jaki rozmiar sukienki bedzie nosic.
A skąd wiecie, że jest taka gruba? Wiele dziewczyn sobie wymyśla te kilogramy, a tak naprawdę ledwo, co po nich widać. Może mieć troszkę odstający brzuch czy większe uda, a chora kobieta(teściowa) tego nie akceptować i ma o co się przyczepić do niej.
j.ebnij piżdzie z otwartej.Szacunek będziesz mieć do końca życia...
no i ma rację, schudnij grubasie, albo idź być grubym gdzieś indziej!
porażka...
Coś mi się wydaje ze teściowa miała racje..
JEZU JAK WY JĄ OCENIACIE!!!!A moze ma 5 kilo nadwagi?Nie wszyscu ze ma grubą dupę.To wy macie jakieś kompleksy!!!
ciekawe co na to synuś
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
magnum0100 | 195.74.51.* | 01 Maja, 2012 20:10
A gdzie w takiej sytuacji jest narzeczony? Pozwala matce cie tak traktować?...