Oboje z chłopakiem jesteśmy studentami a co za tym idzie mieszkamy nadal z rodzicami, a że u mnie w domu niespecjalnie można liczyć na prywatność więc korzystaliśmy z okazji do baraszkowania u chłopaka w domu. Niestety jego mama nie pracuje dlatego też niemal zawsze bywała w domu. Pewnego razu kiedy zabawialiśmy się pod kołdrą (a była już wiosna więc ewidentnie nie było aż tak zimno aby być pod kołdrą) wchodzi bez pukania jego mama i zaczyna grzebać w szafce. Mój chłopak był cały czerwony ze względu ciśnienie panujące pod kołdrą, więc aby wybrnąć z sytuacji wyjeżdża z tekstem "Ale gorąco, mogliby już przestać grzać". Na co jego mama patrząc na nas z politowaniem "Jakby mi było gorąco to bym pod kołdrą nie leżała". Nie pokazałam się tam przez miesiąc...YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
No i miała rację. Tylko dziwi mnie,że naprawdę nie mogliście iść do jakiegoś hotelu, albo wynająć sobie mieszkanie, a nie się bzykać byle gdzie!!!
-4
3
rurzal | 82.145.208.* | 25 Lutego, 2012 21:45
puszczalska s*ka ta studentka
2
4
Aaa | 82.145.209.* | 25 Lutego, 2012 21:45
To daj im kase liliana jak taka madra jestes...
2
5
LILIANA | 80.239.242.* | 25 Lutego, 2012 21:48
Wogóle co to za tekst "u mnie w domu niespecjalnie można liczyć na prywatność"-to jak Wy mieszkacie-w jednym pokoju, czy co? To samo w sobie jest już YAFUDEM. Takim życiowym... Ja mam dwa duże psy na posesji, ale każdy ma swoją budę i miskę też. A coś mi się wydaje, że za chwilę będą opowiastki zaczynające się od słów"Pewnego razu gdy jedliśmy obiad z jednego talerza..."
"Oboje z chłopakiem jesteśmy studentami a co za tym idzie mieszkamy nadal z rodzicami"
wypraszam sobie. Też jestem studentka a nie mieszkam z rodzicami. To, że się studiuje, nie oznacza, że mieszkasz z rodziną. Więc nie ma tu miejsca na żadne "a co za tym idzie". Co najwyżej idzie za tym to, że zamiast iść do roboty i na studia zaoczne i próbować coś wynająć oraz zarabiać na własne utrzymanie, wolicie siedzieć na garnuszku u rodziców i liczyć na nich. A jeśli studiujecie zaocznie i nie szukacie roboty, to gratuluję.
a tak poza tym, co Twój facet na to, że opisujesz tak krępującą dla niego <i chyba dla Ciebie też, acz mogę się mylić, skoro jednak o tym tu piszesz>sytuację na Yafudach?
0
7
kasia | 109.231.15.* | 25 Lutego, 2012 22:09
co z wami jest ludzie.
LILIANA normalnie, nie każdy mieszka w wielkiej chacie, w której każdy ma swój pokój. równie dobrze, może mieć ona mieszkanko dwupokojowe i posiadać dużo rodzeństwa. zgadnij gdzie te rodzenstwo ma być? na klatce schodowej? wycieraczce? a może balkonie? cholera, trochę wyobraźni!
suboshi i kolejna mądra pani! nie każdego stać na to by mieć zaoczne studia i własne mieszkanko! cholera jasna, a może są na zaocznych? i pomagają dla rodziców? przecież to, ze tak ta dziewczyna napisała nie oznacza, ze ty musisz paść dupę u rodziców, tak? zalecenie to samo jak wyżej. TROCHĘ WYOBRAŹNI!
-1
8
Edelka | 31.178.127.* | 25 Lutego, 2012 22:17
"Co najwyżej idzie za tym to, że zamiast iść do roboty i na studia zaoczne i próbować coś wynająć oraz zarabiać na własne utrzymanie, wolicie siedzieć na garnuszku u rodziców i liczyć na nich."
To znaczy, że żeby utrzymywać się samemu na studiach trzeba studiować zaocznie? Nie zgadzam się. Na dziennych też się da. A poza tym wielu poważnych kierunków nie da się studiować zaocznie :-) A nie każdy chce studiować byle co, co da się odbębnić w weekend.
Dla mnie yfaudem jest tutaj to, że matka wlazła bez pukania , gdy syn miał gościa, kimkolwiek by to osoba nie była. To brak kultury. I tylko to w zasadzie. Bo że im tak powiedziała, cóż, miała rację. Skoro im gorąco to po cholere pod kołdrą się kochali?
Czy to jakis problem, ze ktos ma mozliwosc mieszkania z rodzicami podczas studiow i nie musi pracowac? Albo moze zarobione pieniadze odkladac na kupno wlasnego domu? Ale oczywiscie, ktos czuje sie lepszy i doroslejszy, bo go rodzice wykopali z domu :) Mieszkanie pod jednym dachem nie musi oznaczac polegania na rodzicach, rownie dobrze mozna sie dokladac do oplat i dzielic obowiazki. @suboshi: zgodze sie, ze jedyna przykroscia byl brak kultury ze strony matki, ale ja bym chociaz zamknela drzwi albo powstrzymala sie od figli, jesli ktos mogl w kazdej chwili wejsc. Tak poza tym ten facet wyglada na maminsynka, jesli mu matka w szafkach porzadki robi :PEdytowany: 2012:02:25 22:33:03
@ Edelka: oczywiście, że mozna pracowac i studiować dziennie , nie kwestionuje tego. Ale mało komu sie to udaje, dlatego jak ktoś chce robić obie rzeczy to na ogół wybiera studia zaoczne.
0
14
Axl | 83.31.153.* | 25 Lutego, 2012 22:34
A ja z innej beczki. U Ciebie nie można liczyć na prywatność, za to u Twojego chłopaka jest cały dzień jego mama, która na dodatek wchodzi bez pukania, a nawet jeśli nie wchodzi, to będąc za ścianą, raczej wie, co robicie. I tu nasuwają mi się dwie wątpliwości...
1. Co to dla Ciebie jest prywatność, skoro mama chłopaka za ściana nie stanowi dla Ciebie dyskomfortu?
2. I w związku z tym drugie pytanie - w jakich warunkach Ty mieszkasz, skoro mama chłopaka za ścianą to już jest prywatność, a uCiebie jej nie ma? Nie masz własnego pokoju czy masz cieńsze ściany?
0
15
a ma to znaczenie | 212.49.43.* | 25 Lutego, 2012 22:38
axl: tak jak było napisane wyżej, może zwyczajnie ma dużą rodzinę? z reszta duza rodzina nie ma znaczenia, wystarczy, że ma jedną siostrę bądź brata i dzieli z nią/nim pokój. Przecież nie powie jej/jemu: "wynoś się z pokoju bo chcę się gzić z moim facetem"
0
16
Justi | 82.145.217.* | 25 Lutego, 2012 22:53
-,- boże LOL
0
17
ola | 77.255.238.* | 26 Lutego, 2012 00:01
@suboshi - studiuje fiologie romanska dziennie, bo nie ma tak owej zaocznej (zreszta, nawet gdyby byla to byloby to g... nie filologia...), nie da sie tego kierunku pogodzic z praca, bo jest duzo nauki, czytania ksiazek itd. Czy dlatego jestem wg Ciebie leniem, bo 'siedze na garnuszku rodzicow'? Wole poswiecic czas na nauke, aby cos umiec po skonczeniu studiow a nie tylko dostac byle jaki papier. Ponadto dostaje stypendium naukowe, ale nie dokladam sie do oplat - odkladam ta kase, zeby miec jakis zapas w przyszlosci, kiedy bede chciala kupic mieszkanie albo zaczac wlasna dzialalnosc. Udzielam takze korepetycji, wiec nie 'ciagne' kasy od rodzicow na to, czego potrzebuje. Dlatego nie rozumiem tej mody na nazywaniu studentow dziennych mieszkajacych z rodzicami nierobami. Niektorzy moze rzeczywiscie robia to z wygody, ale nie nalezy generalizowac. Rownie dobrze ja moglabym powiedziec, ze studenci zaoczni to debile, ktorzy nie dostali sie na dzienne, bo sa zbyt glupi (ale wcale tak nie mowie, bo - jak wspomnialam - nie ma co generalizowac)
0
18
Wykurwisty | 156.17.233.* | 26 Lutego, 2012 05:06
Ludzi bez prawka nie puszczają na drogi, ale już tych bez podstawowego wykształcenia już do internetu dopuszczają. Umrzyj.
odpuść sobie. Nie warto. Nic nie nauczysz, co najwyżej dostaniesz kilka wyzwisk. Czytaj te głupoty i śmiej się na głos. Lepiej mieć z tego ubaw, niż się z tym użerać :)
0
20
Madziula | 93.154.193.* | 26 Lutego, 2012 10:05
łooo mega xD
0
21
blabla | 83.17.147.* | 26 Lutego, 2012 10:15
Taki szok - nie ma własnego pokoju! Boże, niesamowite. Też nie mam -_- i żyję, naprawdę.
Odnoszę się do tego yafud'a i podobnych, typu: ktoś wszedł do pokoju gdy ja/my ...itd. Czy nikt nie wpadł na to aby, założyć zamek, zasuwkę,lub najprostszy haczyk.W ostateczności "na ten czas"podstawić pod klamkę stołek czy co innego.Ludzie no przecież w ten sposób to się nerwicy płciowej nabawicie.
0
23
ola | 77.254.229.* | 26 Lutego, 2012 12:00
@Msciwy - w sumie racja... ale coz poradze, ze szlag mnie trafia, kiedy co chwile dowiaduje sie jaki to ze mnie nierob i czlowiek niezaradny zyciowo. To zabawne, bo ludzie, ktorzy mieszkaja na stancjach oplacanych przez rodzicow sa czesto postrzegani jako dojrzalsi od tych, ktorzy zmniejszaja koszty mieszkajac z rodzicami...
-1
24
Jaco | 83.22.41.* | 26 Lutego, 2012 14:06
Liliana,a co w tym dziwnego, że ludzie mieszkają w jednym pokoju? Ja z całą rodziną (5 osób) spaliśmy w jednym pokoju przez 20 lat i jakoś nikt nie narzekał. A Ty bananowa dziewuszko nie masz nawet o tym pojęcia,więc sie nie odzywaj!
1
25
Kasia | 95.41.61.* | 26 Lutego, 2012 14:32
@Jaco: Też uważam, że to nie normalne mieszkać w tyle osób w jednym pokoju, jak Twoi rodzice nie mieli warunków na tyle dzieci (chociaż w jednym pokoju to nie ma warunków na więcej niż dwie osoby) to powinni się zabezpieczać (a jeśli nie potrafią to szklanka wody zamiast) i to samo do autorki. Przecież tak się nie da żyć i normalnie funkcjonować, chore.
no bez kitu, w niektórych komentarzach widzę nutkę ukrytego żalu :) wszystko przez to, że zaocznym (za przeproszeniem) żal du*ę ściska, że nie dość, że pracują, to jeszcze muszą zapie*dalać w weekendy, bo rodzicom się zbrzydło i i wykopali ich z rodzinnego domku :>smutne to czytać, współczuję wam serdecznie.
0
27
ves | 89.72.170.* | 26 Lutego, 2012 17:53
Nie rozumiem jak można, za przeproszeniem, pieprzyć się z chłopakiem kiedy ktoś w każdej chwili może wejść do pokoju. Osobiście bardzo bym się wkur.wiła na miejscu matki. Nawet jeśli jej syn jest dorosły to ona ma prawo wejść do pokoju bez pukania ponieważ jest to najzwyczajniej w świecie JEJ mieszkanie. Poza tym autorka jest puszczalska (uważam, że 'chłopak' to trochę za mało na współżycie).
0
28
Justi | 82.145.209.* | 26 Lutego, 2012 18:10
Ja bym sie w pokoju na klucz zamknela... Chyba to nie trudne?
0
29
gostek | 87.206.53.* | 26 Lutego, 2012 18:10
@ves hahaha! sredniowiecze wita
-1
30
Jaco | 83.22.41.* | 26 Lutego, 2012 18:16
@Kasia, więc uważasz, że ludzie którzy mają jeden pokoj nie powinni mieć dzieci? Ja mam dwójke rodzeństwa i wiem, że przez to że tyle lat mieszkalismy razem, to teraz mamy do siebie wielki szacunek i jesteśmy bardzo zżyciw przeciwieństwie do innych, którzy mają oddzielne pokoje i siedzą w nich całymi dniami nie widząc się w ogóle. I da się żyć w takich warunkach całkiem nieźle, nie przeszkadzało mi to jakoś w nauce i niczym innym. Ale Ty pewnie całymi dniami siedzisz w swoim pokoiku sama, a rodzicow widzisz tylko przy posiłkach.
0
31
ves | 89.72.170.* | 26 Lutego, 2012 20:36
@gostek serio?? nie średniowiecze prostaku, po prostu nie traktuje seksu powierzchownie (nie z powodów religijnych, tylko z innych). Ale ty tego nie zrozumiesz...
0
32
Kasia | 164.126.141.* | 26 Lutego, 2012 20:40
@Jaco: Też jestem zżyta z moją rodziną mimo, że nie gnieździliśmy się w jednym pomieszczeniu. Nie siedziałam całymi dniami sama w swoim pokoju (teraz nie mieszkam już z nimi na stałe, jestem u nich w święta i podczas innych wolnych dni), często siedziałam w gabinecie taty lubiłam się tam uczyć, z mamą chodziłam i chodzę na zakupy kiedy mamy czas na to. A mieszkając w taki sposób jak Ty i Twoja rodzina to nie ma szans na prywatność. I tak myślę, że ludzie mający jeden pokój nie są w stanie zapewnić godnego bytu swoim dzieciom i odpowiedniego startu w życiu w przyszłości.
@Kasia skończ się już kurva produkować, bo tych twoich farmazonów nie da się czytać. w dupie mam twój życiorys nie tylko ja, ale i pewnie większość tu obecnych. a swoje dobre rady co do wychowania dzieci idź publikować na samosi a nie tutaj.
-1
34
Jaco | 217.153.123.* | 27 Lutego, 2012 07:52
@Kasia: W gabinecie taty, no no. Pomyśl, że niektórzy nie mają warunków, żeby mieć dodatkowe pomieszczenia na jakiś tam gabinet.Widać że Ty jestes rozpieszczoną córeczką, której wszystko rodzice dali, więc schowaj się ze swoimi mądrościami, bo życia nie znasz. I co z tego, że moi rodzice nie zapewnili mi godnego startu w przyszłości jak bez niczyjej pomocy udało mi się skończyć Inżynierię Lądową na Politechnice Warszawskiej? Ja znam nawet 8 osobowe rodziny mieszkające w dwoch pokojach i widać jacy są szczęśliwi.
0
35
~e | 94.194.229.* | 27 Lutego, 2012 11:13
@Jaco - zgadzam sie z Toba w 100%. Ja tez przez prawie 18 lat mieszkalam w jednym pokoju z siostra i rodzicami. Mielismy pokoj przedzielony segmentem na pol - jedna czesc zajmowalysmy z siostra a druga rodzice. Natomiast w drugim mniejszym pokoju mieszkala moja babacia. Niektorzy stad pewnie taka "niepotrzebna, stara osobe"oddalbliy do domu starcow a sami zajeli pokoj po niej. Mnie na cale szczescie rodzice nauczyli milosci i szacunku do drugiej osoby. Jestem im za to wdzieczna i niesamowicie z nimi zwiazana.
Ludzie, zrozumcie ze nie kazdy ma domek jednorodzinny lub 3-4 pokojowe mieszkanai
1
36
ves | 89.72.170.* | 27 Lutego, 2012 16:44
"Ja znam nawet 8 osobowe rodziny mieszkające w dwoch pokojach i widać jacy są szczęśliwi." No cóż, być może szczęśliwi są, ale czy to wygodne mieszkać w takich warunkach? Rozumiem, że nie każdego stać na duże mieszkanie, ale jeśli nie ma warunków to najzwyczajniej w świecie trzeba ograniczyć się do mniejszej ilości dzieci.
0
37
ja | 77.242.235.* | 22 Lipca, 2013 21:03
"Ale gorąco, mogliby już przestać grzać", nie rozumiem, kto niby miałby przestać grzać i po co, co to ma do rzeczy w ogóle?
0
38
Qvrr | 5.172.234.* | 05 Kwietnia, 2018 12:34
Jesteście obrzydliwi.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Damn! | pinger.pl | 25 Lutego, 2012 21:34
Interpunkcja wybiórcza. Ciekawe zjawisko.
LILIANA | 80.239.242.* | 25 Lutego, 2012 21:37
No i miała rację. Tylko dziwi mnie,że naprawdę nie mogliście iść do jakiegoś hotelu, albo wynająć sobie mieszkanie, a nie się bzykać byle gdzie!!!
rurzal | 82.145.208.* | 25 Lutego, 2012 21:45
puszczalska s*ka ta studentka
Aaa | 82.145.209.* | 25 Lutego, 2012 21:45
To daj im kase liliana jak taka madra jestes...
LILIANA | 80.239.242.* | 25 Lutego, 2012 21:48
Wogóle co to za tekst "u mnie w domu niespecjalnie można liczyć na prywatność"-to jak Wy mieszkacie-w jednym pokoju, czy co? To samo w sobie jest już YAFUDEM. Takim życiowym...
Ja mam dwa duże psy na posesji, ale każdy ma swoją budę i miskę też. A coś mi się wydaje, że za chwilę będą opowiastki zaczynające się od słów"Pewnego razu gdy jedliśmy obiad z jednego talerza..."
suboshi [YAFUD.pl] | 25 Lutego, 2012 21:53
"Oboje z chłopakiem jesteśmy studentami a co za tym idzie mieszkamy nadal z rodzicami"
wypraszam sobie. Też jestem studentka a nie mieszkam z rodzicami. To, że się studiuje, nie oznacza, że mieszkasz z rodziną. Więc nie ma tu miejsca na żadne "a co za tym idzie".
Co najwyżej idzie za tym to, że zamiast iść do roboty i na studia zaoczne i próbować coś wynająć oraz zarabiać na własne utrzymanie, wolicie siedzieć na garnuszku u rodziców i liczyć na nich. A jeśli studiujecie zaocznie i nie szukacie roboty, to gratuluję.
a tak poza tym, co Twój facet na to, że opisujesz tak krępującą dla niego <i chyba dla Ciebie też, acz mogę się mylić, skoro jednak o tym tu piszesz>sytuację na Yafudach?
kasia | 109.231.15.* | 25 Lutego, 2012 22:09
co z wami jest ludzie.
LILIANA normalnie, nie każdy mieszka w wielkiej chacie, w której każdy ma swój pokój. równie dobrze, może mieć ona mieszkanko dwupokojowe i posiadać dużo rodzeństwa. zgadnij gdzie te rodzenstwo ma być? na klatce schodowej? wycieraczce? a może balkonie? cholera, trochę wyobraźni!
suboshi i kolejna mądra pani! nie każdego stać na to by mieć zaoczne studia i własne mieszkanko! cholera jasna, a może są na zaocznych? i pomagają dla rodziców? przecież to, ze tak ta dziewczyna napisała nie oznacza, ze ty musisz paść dupę u rodziców, tak? zalecenie to samo jak wyżej. TROCHĘ WYOBRAŹNI!
Edelka | 31.178.127.* | 25 Lutego, 2012 22:17
"Co najwyżej idzie za tym to, że zamiast iść do roboty i na studia zaoczne i próbować coś wynająć oraz zarabiać na własne utrzymanie, wolicie siedzieć na garnuszku u rodziców i liczyć na nich."
To znaczy, że żeby utrzymywać się samemu na studiach trzeba studiować zaocznie? Nie zgadzam się. Na dziennych też się da. A poza tym wielu poważnych kierunków nie da się studiować zaocznie :-)
A nie każdy chce studiować byle co, co da się odbębnić w weekend.
Smutas [YAFUD.pl] | 25 Lutego, 2012 22:19
Nic nie zrozumiałem. Co takiego zepsuło dzień autorce yafuda? To że się zgrzała schowana pod kołdrą?
suboshi [YAFUD.pl] | 25 Lutego, 2012 22:27
Dla mnie yfaudem jest tutaj to, że matka wlazła bez pukania , gdy syn miał gościa, kimkolwiek by to osoba nie była. To brak kultury. I tylko to w zasadzie. Bo że im tak powiedziała, cóż, miała rację. Skoro im gorąco to po cholere pod kołdrą się kochali?
Ola | 178.42.115.* | 25 Lutego, 2012 22:29
studentka, a interpunkcja jak w podstawówce :)
Nijaka [YAFUD.pl] | 25 Lutego, 2012 22:29
Czy to jakis problem, ze ktos ma mozliwosc mieszkania z rodzicami podczas studiow i nie musi pracowac? Albo moze zarobione pieniadze odkladac na kupno wlasnego domu? Ale oczywiscie, ktos czuje sie lepszy i doroslejszy, bo go rodzice wykopali z domu :)
Mieszkanie pod jednym dachem nie musi oznaczac polegania na rodzicach, rownie dobrze mozna sie dokladac do oplat i dzielic obowiazki.
@suboshi: zgodze sie, ze jedyna przykroscia byl brak kultury ze strony matki, ale ja bym chociaz zamknela drzwi albo powstrzymala sie od figli, jesli ktos mogl w kazdej chwili wejsc. Tak poza tym ten facet wyglada na maminsynka, jesli mu matka w szafkach porzadki robi :PEdytowany: 2012:02:25 22:33:03
suboshi [YAFUD.pl] | 25 Lutego, 2012 22:30
@ Edelka: oczywiście, że mozna pracowac i studiować dziennie , nie kwestionuje tego. Ale mało komu sie to udaje, dlatego jak ktoś chce robić obie rzeczy to na ogół wybiera studia zaoczne.
Axl | 83.31.153.* | 25 Lutego, 2012 22:34
A ja z innej beczki. U Ciebie nie można liczyć na prywatność, za to u Twojego chłopaka jest cały dzień jego mama, która na dodatek wchodzi bez pukania, a nawet jeśli nie wchodzi, to będąc za ścianą, raczej wie, co robicie. I tu nasuwają mi się dwie wątpliwości...
1. Co to dla Ciebie jest prywatność, skoro mama chłopaka za ściana nie stanowi dla Ciebie dyskomfortu?
2. I w związku z tym drugie pytanie - w jakich warunkach Ty mieszkasz, skoro mama chłopaka za ścianą to już jest prywatność, a uCiebie jej nie ma? Nie masz własnego pokoju czy masz cieńsze ściany?
a ma to znaczenie | 212.49.43.* | 25 Lutego, 2012 22:38
axl: tak jak było napisane wyżej, może zwyczajnie ma dużą rodzinę? z reszta duza rodzina nie ma znaczenia, wystarczy, że ma jedną siostrę bądź brata i dzieli z nią/nim pokój. Przecież nie powie jej/jemu: "wynoś się z pokoju bo chcę się gzić z moim facetem"
Justi | 82.145.217.* | 25 Lutego, 2012 22:53
-,- boże LOL
ola | 77.255.238.* | 26 Lutego, 2012 00:01
@suboshi - studiuje fiologie romanska dziennie, bo nie ma tak owej zaocznej (zreszta, nawet gdyby byla to byloby to g... nie filologia...), nie da sie tego kierunku pogodzic z praca, bo jest duzo nauki, czytania ksiazek itd. Czy dlatego jestem wg Ciebie leniem, bo 'siedze na garnuszku rodzicow'?
Wole poswiecic czas na nauke, aby cos umiec po skonczeniu studiow a nie tylko dostac byle jaki papier. Ponadto dostaje stypendium naukowe, ale nie dokladam sie do oplat - odkladam ta kase, zeby miec jakis zapas w przyszlosci, kiedy bede chciala kupic mieszkanie albo zaczac wlasna dzialalnosc. Udzielam takze korepetycji, wiec nie 'ciagne' kasy od rodzicow na to, czego potrzebuje. Dlatego nie rozumiem tej mody na nazywaniu studentow dziennych mieszkajacych z rodzicami nierobami. Niektorzy moze rzeczywiscie robia to z wygody, ale nie nalezy generalizowac. Rownie dobrze ja moglabym powiedziec, ze studenci zaoczni to debile, ktorzy nie dostali sie na dzienne, bo sa zbyt glupi (ale wcale tak nie mowie, bo - jak wspomnialam - nie ma co generalizowac)
Wykurwisty | 156.17.233.* | 26 Lutego, 2012 05:06
Ludzi bez prawka nie puszczają na drogi, ale już tych bez podstawowego wykształcenia już do internetu dopuszczają. Umrzyj.
PS: Nie odpisuj, mam wyje-bane.
Msciwy [YAFUD.pl] | 26 Lutego, 2012 08:56
@ola
odpuść sobie. Nie warto. Nic nie nauczysz, co najwyżej dostaniesz kilka wyzwisk. Czytaj te głupoty i śmiej się na głos. Lepiej mieć z tego ubaw, niż się z tym użerać :)
Madziula | 93.154.193.* | 26 Lutego, 2012 10:05
łooo mega xD
blabla | 83.17.147.* | 26 Lutego, 2012 10:15
Taki szok - nie ma własnego pokoju! Boże, niesamowite.
Też nie mam -_- i żyję, naprawdę.
jerzy [YAFUD.pl] | 26 Lutego, 2012 10:26
Odnoszę się do tego yafud'a i podobnych, typu: ktoś wszedł do pokoju gdy ja/my ...itd. Czy nikt nie wpadł na to aby, założyć zamek, zasuwkę,lub najprostszy haczyk.W ostateczności "na ten czas"podstawić pod klamkę stołek czy co innego.Ludzie no przecież w ten sposób to się nerwicy płciowej nabawicie.
ola | 77.254.229.* | 26 Lutego, 2012 12:00
@Msciwy - w sumie racja... ale coz poradze, ze szlag mnie trafia, kiedy co chwile dowiaduje sie jaki to ze mnie nierob i czlowiek niezaradny zyciowo. To zabawne, bo ludzie, ktorzy mieszkaja na stancjach oplacanych przez rodzicow sa czesto postrzegani jako dojrzalsi od tych, ktorzy zmniejszaja koszty mieszkajac z rodzicami...
Jaco | 83.22.41.* | 26 Lutego, 2012 14:06
Liliana,a co w tym dziwnego, że ludzie mieszkają w jednym pokoju? Ja z całą rodziną (5 osób) spaliśmy w jednym pokoju przez 20 lat i jakoś nikt nie narzekał. A Ty bananowa dziewuszko nie masz nawet o tym pojęcia,więc sie nie odzywaj!
Kasia | 95.41.61.* | 26 Lutego, 2012 14:32
@Jaco: Też uważam, że to nie normalne mieszkać w tyle osób w jednym pokoju, jak Twoi rodzice nie mieli warunków na tyle dzieci (chociaż w jednym pokoju to nie ma warunków na więcej niż dwie osoby) to powinni się zabezpieczać (a jeśli nie potrafią to szklanka wody zamiast) i to samo do autorki. Przecież tak się nie da żyć i normalnie funkcjonować, chore.
yourcocaine [YAFUD.pl] | 26 Lutego, 2012 17:03
no bez kitu, w niektórych komentarzach widzę nutkę ukrytego żalu :)
wszystko przez to, że zaocznym (za przeproszeniem) żal du*ę ściska, że nie dość, że pracują, to jeszcze muszą zapie*dalać w weekendy, bo rodzicom się zbrzydło i i wykopali ich z rodzinnego domku :>smutne to czytać, współczuję wam serdecznie.
ves | 89.72.170.* | 26 Lutego, 2012 17:53
Nie rozumiem jak można, za przeproszeniem, pieprzyć się z chłopakiem kiedy ktoś w każdej chwili może wejść do pokoju. Osobiście bardzo bym się wkur.wiła na miejscu matki. Nawet jeśli jej syn jest dorosły to ona ma prawo wejść do pokoju bez pukania ponieważ jest to najzwyczajniej w świecie JEJ mieszkanie.
Poza tym autorka jest puszczalska (uważam, że 'chłopak' to trochę za mało na współżycie).
Justi | 82.145.209.* | 26 Lutego, 2012 18:10
Ja bym sie w pokoju na klucz zamknela... Chyba to nie trudne?
gostek | 87.206.53.* | 26 Lutego, 2012 18:10
@ves hahaha! sredniowiecze wita
Jaco | 83.22.41.* | 26 Lutego, 2012 18:16
@Kasia, więc uważasz, że ludzie którzy mają jeden pokoj nie powinni mieć dzieci? Ja mam dwójke rodzeństwa i wiem, że przez to że tyle lat mieszkalismy razem, to teraz mamy do siebie wielki szacunek i jesteśmy bardzo zżyciw przeciwieństwie do innych, którzy mają oddzielne pokoje i siedzą w nich całymi dniami nie widząc się w ogóle. I da się żyć w takich warunkach całkiem nieźle, nie przeszkadzało mi to jakoś w nauce i niczym innym. Ale Ty pewnie całymi dniami siedzisz w swoim pokoiku sama, a rodzicow widzisz tylko przy posiłkach.
ves | 89.72.170.* | 26 Lutego, 2012 20:36
@gostek serio?? nie średniowiecze prostaku, po prostu nie traktuje seksu powierzchownie (nie z powodów religijnych, tylko z innych). Ale ty tego nie zrozumiesz...
Kasia | 164.126.141.* | 26 Lutego, 2012 20:40
@Jaco: Też jestem zżyta z moją rodziną mimo, że nie gnieździliśmy się w jednym pomieszczeniu. Nie siedziałam całymi dniami sama w swoim pokoju (teraz nie mieszkam już z nimi na stałe, jestem u nich w święta i podczas innych wolnych dni), często siedziałam w gabinecie taty lubiłam się tam uczyć, z mamą chodziłam i chodzę na zakupy kiedy mamy czas na to. A mieszkając w taki sposób jak Ty i Twoja rodzina to nie ma szans na prywatność. I tak myślę, że ludzie mający jeden pokój nie są w stanie zapewnić godnego bytu swoim dzieciom i odpowiedniego startu w życiu w przyszłości.
kindero [YAFUD.pl] | 26 Lutego, 2012 22:40
@Kasia skończ się już kurva produkować, bo tych twoich farmazonów nie da się czytać. w dupie mam twój życiorys nie tylko ja, ale i pewnie większość tu obecnych. a swoje dobre rady co do wychowania dzieci idź publikować na samosi a nie tutaj.
Jaco | 217.153.123.* | 27 Lutego, 2012 07:52
@Kasia: W gabinecie taty, no no. Pomyśl, że niektórzy nie mają warunków, żeby mieć dodatkowe pomieszczenia na jakiś tam gabinet.Widać że Ty jestes rozpieszczoną córeczką, której wszystko rodzice dali, więc schowaj się ze swoimi mądrościami, bo życia nie znasz. I co z tego, że moi rodzice nie zapewnili mi godnego startu w przyszłości jak bez niczyjej pomocy udało mi się skończyć Inżynierię Lądową na Politechnice Warszawskiej? Ja znam nawet 8 osobowe rodziny mieszkające w dwoch pokojach i widać jacy są szczęśliwi.
~e | 94.194.229.* | 27 Lutego, 2012 11:13
@Jaco - zgadzam sie z Toba w 100%. Ja tez przez prawie 18 lat mieszkalam w jednym pokoju z siostra i rodzicami. Mielismy pokoj przedzielony segmentem na pol - jedna czesc zajmowalysmy z siostra a druga rodzice. Natomiast w drugim mniejszym pokoju mieszkala moja babacia. Niektorzy stad pewnie taka "niepotrzebna, stara osobe"oddalbliy do domu starcow a sami zajeli pokoj po niej. Mnie na cale szczescie rodzice nauczyli milosci i szacunku do drugiej osoby. Jestem im za to wdzieczna i niesamowicie z nimi zwiazana.
Ludzie, zrozumcie ze nie kazdy ma domek jednorodzinny lub 3-4 pokojowe mieszkanai
ves | 89.72.170.* | 27 Lutego, 2012 16:44
"Ja znam nawet 8 osobowe rodziny mieszkające w dwoch pokojach i widać jacy są szczęśliwi."
No cóż, być może szczęśliwi są, ale czy to wygodne mieszkać w takich warunkach? Rozumiem, że nie każdego stać na duże mieszkanie, ale jeśli nie ma warunków to najzwyczajniej w świecie trzeba ograniczyć się do mniejszej ilości dzieci.
ja | 77.242.235.* | 22 Lipca, 2013 21:03
"Ale gorąco, mogliby już przestać grzać", nie rozumiem, kto niby miałby przestać grzać i po co, co to ma do rzeczy w ogóle?
Qvrr | 5.172.234.* | 05 Kwietnia, 2018 12:34
Jesteście obrzydliwi.