Przynajmniej mamusi wie, że synek będzie miał dobrze
zrewanżujesz mi się obciąganiem :)
japiedole *facepalm*
Gdybyś używała mniej wulgarnego języka, to może byłoby nawet zabawnie... Jak dla Ciebie dawanie przyjemności mężczyźnie jest "obciąganiem pały", to daleko zajedziesz w swoim życiu uczuciowym i seksualnym...
Może zamieszkasz ze mną?
Jakie wychowanie, takie zachowanie.
FAIL FAIL FACEPALM
...ja tam nie obciągam pały...prostytutką nie jestem,no ale co kto lubi...ja seks oralny,Ty obciąganie pały
I to jest fajna kobitka, a nie jakieś dewoty co nie wiedzą, że facet chce suki w łóżku. ZDROWA KOBIETA. :))
Malo kto zauwazyl, ze to byl dowcip z jej strony. Nieoniecznie zawsze sie w ten sposob wyraza. Jakies te kobitki bez poczucia humoru ostatnio... inna sprawa, ze zart byl przeznaczony tylko dla wybranka, wiec niezla wtopa u przyszlej tesciowej :)
TAakie życie..Matka usłyszała całą prawdę i powinna być dumna że synuś będzie miał jak w raju..
Dziewczyna-skarb - nic dziwnego, że chłopak Ci się oświadczył - gratuluję i życzę szczęścia na wspólnej drodze życia (bo początek macie fantastyczny :P)! :)
A potem on z rozpaczy zrobił salto ze śrubą.
Rzuć go !! Mam wolne mieszkanie..
Proponuje dom w Warszawie i Porsche Cayenne;)
Jedna sprząta, druga gotuje, trzecia ciągnie - jeszcze jedna do podawania piwa i raj na ziemi;)
Czy dla was tylko seks i alkohol sie liczy?
mało eleganckie jest obciąganie pały kochanej osobie,strasznie wulgarna jesteś,fuj
Rozumiem, że mama była wielce oburzona, gdyż była w trakcie obciągania mu pały i cały YAFUD na tym polega?
Laski obciągają pałę, ciągną lachę , robią pałę itd ale od razu są moralnie ponad innymi bo nie nazywają tego wulgarnie tylko mówią seks oralny albo jeszcze lepiej miłość oralna. Hipokrytki !
A co do pytania czy facetów interesuje tylko seks i alkohol to mogę tylko powiedzieć, że pytanie nie trzyma poziomu i widać że to prowokacja :)
Brawo jestes pierwszy ws ktory skapowal.
Dobry jafud.Pozdrawiam autorkę.
Mama chłopaka na pewno krzyczała "Jestem na TAK !!"
Ale masz bogate słownictwo.
Brawo dla autorki.
,,A ja co wieczór obciągała mu pałę", ahahaha.;D
Nawet nie wiem z czego tak ryje. :p
Może do tej pory mamusia miała monopol?
Boze to mial byc kawal dlatego tak powiedziala to nie znaczy ze sie tak wyraza normalnie...ja np nie przeklinam chyba ze opowiadam kawal w ktorym sa przeklenstwa czy tam wulgaryzmy jak wiekszosc osob woli mowic albo jak kogos cytuje
@jackdaniels
"...ja tam nie obciągam pały...prostytutką nie jestem,no ale co kto lubi...ja seks oralny,Ty obciąganie pały"
Ona ciągnie druta i Ty też, co za różnica jak to nazwiesz? Seks oralny brzmi lepiej jak o tym myślisz w momencie gdy się krztusisz pałką?
Większość kobiet to robi, a jedna potrafi się do tego przyznać. Co w tym złego skoro się kochają? Widać, że normalna kobieta i z poczuciem humoru. Pozdrawiam autorkę.
Też ciągnę pałę inżynierowi .Pani magister.
Ciekawe która z was wie ,co to miłość cielesna .Hmm
o ja je*bie - zwal jak zwal a i tak o jedno i to samo chodzi. Żartowali i powiedziała co mysli - szczera z poczuciem humoru i to sie ceni. Oby wiecej takich ludzi
Tylko by obciągały, a robić to ni ma komu!
luzie przecież powiedziała to w żartach, przestańcie się wozić i wyzywać od wulgarnych dziwek, sami na co dzień klniecie jak szewcy i macie zbereźne myśli w głowach, a na dodatek z was hipokryci i chamy bez poczucia humoru.
do autorki- założę się że potencjalna teściowa w duchu się uśmiechnęła a jak nie to za jakiś czas tak będzie;) ja bym się śmiała i byłoby mi na jej miejscu strasznie Ciebie szkoda;p
To, że mówimy do kogoś prywatnie o "obciąganiu pały"w żartach, nie znaczy że należy to dosłownie cytować publicznie. Szczerze, w życiu bym nie powiedziała do koleżanki "..a później obciągnęłam mu pałę", to po prostu jest brak kultury i brak szacunku do własnej osoby. Po to istnieje język formalny i nieformalny, tak jak i ubiór, aby posługiwać się nimi w odpowiednich sytuacjach. Nie mówię, czy autorka jest dz*wką czy nie, wiadomo - mogła tak powiedzieć w żartach - ale w internecie nie powinna wg mnie cytować tego dosłownie. Na pewno o czymś to świadczy.
Faceci, widać, że jesteście młodzi i marzycie tylko o "obciąganiu pały", bo jak będziecie mieć osobę, którą kochacie nad życie, nigdy nie powiecie publicznie, wśród innych ludzi, w taki degradujący dla niej sposób, co ona wam może zrobić. Z czystego szacunku do niej.
nie zgodzę się z ani jednym słowem przedmówcy, gdyż koleżanka nie mówiła do internautów że obciąga pałę swojemu chłopakowi, tylko opowiadała i zdawała relację z sytuacji jaka miała miejsce a to znacząca różnica.
z Twojej wypowiedzi wynika, że powinniśmy się do swoich partnerów zwracać językiem formalnym? albo w internecie go używać? no świetny pomysł:) język formalny na durnawej witrynie o tym co nam zniszczyło dzień:)
i nie wiem "o czym świadczy"to że zacytowała swoją wypowiedź dosłownie- cały jej sens tkwił właśnie w tych słowach, to one uczyniły to zdarzenie yafudem, na temat których jest ta witryna. jak się chce czegoś doszukać na siłę to się zawsze wynajdzie, nawet z podziemi
@ a, "język formalny"? Gdzieś ty się kultury i szacunku uczył?
Nieważne czy powiedziała w żartach czy na serio że mu "obciągnie pałę". Liczy się to, że używa wulgarnego słownictwa w potocznej rozmowie co jak najgorzej o niej świadczy.
Przesadzacie. Z moim mężem też często żartujemy o robieniu laski, loda, ręcznych robótkach, obciąganiu itp i w żaden sposób nie umniejsza to naszego uczucia ani nie podważa szacunku względem siebie. Właśnie na tym polega życie w związku, że się nie cedzi słów, nie zastanawia czy to jest język formalny, czy nie, bo można być szczerym ze sobą. Jeśli w obecności męża zaczęłabym szukać bardziej wyszukanego słownictwa lub bała się przeklnąć, to na pewno nie mogłabym się z nim związać. To samo się tyczy najbliższych przyjaciół - jak plotkuję z koleżanką, mogę sobie pozwolić na większy luz, niż np. w pracy.
Cóż, dziewczyna opowiadała na tym portalu (baaaardzo nieformalnym!) dowcip, więc zacytowała swoje dosadne słownictwo. Nic w tym złego, bo tutaj jest anonimowa, dlatego tym lepiej, że to tak napisała. Kochana, nic się nie przejmuj, bo ludzie nie mają za grosz poczucia humoru oraz kochają szukać dziury w całym i doszukiwać się drugiego dna w zwykłym obciąganiu pały - jakby to miało jakikolwiek sens. A teściowa Cię pokocha! :D
normalnainaczej kobieto. Może to twój mąż w ciemnościach alkowy szepcze ci intymnie na ucho "ss*ij chu*ja ku*rwo"i ty to uważasz za coś normalnego, ba, może ci się to wręcz podobać. Ale zrozum, że są też ludzie, którzy wobec swojej ukochanej osoby, bez względu na to w jak intymnej sytuacji się znajdą, nigdy nie użyją wulgarnego słownictwa. To kwestia osobistej kultury, którą albo się ma albo nie. Natomiast ci co tej kultury nie mają, zawsze sobie jakoś to usprawiedliwiają na najróżniejsze sposoby.
qtas czy ty przypadkiem nie jesteś również brusią? takie z was żałosne sfrustrowane zera, że wcale bym się nie zdziwił gdyby to była jedna osoba...
chryste, ludzie ona to powiedziała na żarty. Świętoszki? na pewno ktoś, kiedyś wyraził się wulgarnie w bardziej świńskim żarcie.
smutasie, wypraszam sobie nazywanie mnie "normalną inaczej"- to są właśnie Twoje "wyżyny kultury osobistej". Dla mnie wulgaryzmy nie są czymś strasznym i nie robię z tego wielkiego halo. Dla Ciebie mogą być rażące - masz prawo. Ale jak zaczynasz jakieś wycieczki osobiste, nawet w bardzo formalnym języku, to już zatracasz granice dobrego smaku i kultury.
Poza tym uwierz, że wszelkie próby pokazania swojej racji na tego typu portalach są po prostu śmieszne. Na miejscu autorki miałabym straszny ubaw z takich morałów.
Nie chwytam "normalna inaczej"cię dotyka, a bluzgi męża nie? O tempora, o mores...
Z mężem mogę się biczować i wyzywać, jeśli tylko mamy na to ochotę, nikomu nic do tego. Ty jesteś obcą mi osobą i sobie takich tekstów nie życzę.
@Smutas: gdzie ty sie bluzgow doszukales? W swojej chorej wyobrazni je stworzyles.
@34 ona nie mogła cytować ale Tobie już nie przeszkadza to, że Ty cytujesz?
Hahah, smutas... Już sobie wyobrażam twój pierwszy stosunek. Pewnie rozmowa byłaby taka: "Przepraszam Panią, czy nie urazi Pani.. eee... jak to nazwać? A mieć to gdzieś, jesteś tylko komputerem. Idę dalej jęczeć na YAFUDzie."
Ale jako że YAFUD nie jest o naszym "koledze", lepiej jest go skomentować.
Czytając niektóre komentarze zaczynam sądzić, że wg. was ja i moi przyjaciele się nienawidzimy, bo zdaża się, że w żartach ktoś powie np. "i ch*j"
Raz zachęcają do używania wulgarnego słownictwa w odniesieniu do seksu, potem za do ganią... zdecydujcie się. Jeśli faceta to kreci, to co wam do tego, dewoty?
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Mfz | 77.88.147.* | 17 Lutego, 2012 10:34
Przynajmniej mamusi wie, że synek będzie miał dobrze
Nijaka [YAFUD.pl] | 17 Lutego, 2012 11:53
Malo kto zauwazyl, ze to byl dowcip z jej strony. Nieoniecznie zawsze sie w ten sposob wyraza. Jakies te kobitki bez poczucia humoru ostatnio... inna sprawa, ze zart byl przeznaczony tylko dla wybranka, wiec niezla wtopa u przyszlej tesciowej :)