Eee, nie znam się na ptasznikach, ani tym bardziej na karaczanach, ale czy nie można było ich zabić i trzymać martwych? Popsułyby się czy jak?
Kto widział, żeby jedzenie po szafach upychać... i w dodatku żywe?!
Wypuść teraz ptaszniki, będzie safari.
@Axl, ptasznik raczej zapoluje tylko na żywe i poruszające się karaczany, tak myślę.
Miałam podobną sytuacje. Kupiłam świerszcze dla gekona i... spadło mi pudełko. A świerszcze naprawdę obrzydliwe, rozlazły się po pokoju, powłaziły pod szafę.
Axl, po pierwsze, owady, zwlaszcza takie wielkosci karaczana, gnija. I smierdza zgnilizna oraz rozwijaja sie w nich pasozyty.
Po drugie, ptaszniki widza jedynie ruch. Powodzenia dac takiemu martwego karaczana.
Nigdy nie zrozumiem ludzi trzymających pająki albo węże.
fsdfdf, no to już wiem, mówiłem, że się nie znam;p
Chyba jestem za bardzo zmęczona, bo przeczytałam "(...)za grosze pudełko karanczipsów dla moich ptaszków."i dopiero po przeczytaniu komentarzy dowiedziałam się o co naprawdę chodzi. :D
karakany albo rusy chyba to byly?
Smutas - wyjąłeś mi to z klawiatury, że tak powiem :D Puść pająki i będzie zabawa :)
Kiedyś moja rodzina zjadła pomidorówkę z białymi robakami. Ojciec trzymał na ryby, wylazły z pudełka i spadły do makaronu. Nawet kolorek się zgadzał. Dopiero pod koniec posiłku ktoś zauważył, że ten makaron dziwny jakiś , bo ma główkę..
A kto normalny trzyma coś takiego w szafie z ubraniami? Pomijam fakt trzymania pająków w domu, który jest dla mnie niepojęty.
hahaha ja chcę tego nagranie!!! XDDD
@Makino: obejrzyj film "Karaluchy pod poduchy":D
No nie wiem, czy wypuszczenie pajakow to taki dobry pomysl. Chyba nie wylapalyby wszystkich od razu (tak mi sie wydaje, ze nie maja zbyt duzego zapotrzebowania, a dla sportu nie poluja), a potem trzeba byloby szukac pajakow.
na miejscu matki wyprowadziłabym się gdzieś dopóki się wszystkich nie pozbędzie =.=
To Ty się powinnaś "nie odzywać"do matki. Będzie miała nauczkę, bo w cudzych rzeczach się bez pozwolenia nie grzebie. Nie pozwól sobie wmówić, że to Twoja wina, albo że zrobiłaś coś nie tak. Ja bym tam ją jeszcze poprosił o zwrot pieniędzy i kazał jej samej powyłapywać owady, bo znając życie to ta robota niesprawiedliwie spadnie na Ciebie...
Swoją drogą chciałbym mieć pająka albo moje marzenie - skolopendrę. Ale niestety, muszę poczekać aż wynajmę inne mieszkanie, bo to jest za zimne dla stałocieplnych zwierzaków :( Zamiast tego na razie trzymam szczury.
Czujecie sytuacje? Siedzicie sobie w pokoju i nagle wpada wasza matka z tekstem "posprzątam ci szafe!"po czym zanim cokolwiek zdążycie zrobić, rzuca sie do niej i wywala z niej wasze rzeczy.. To brzmi logiczne!
Mi notorycznie zwiewają świerszcze, które trzymam dla modliszek. Też pewnie z kilkadziesiąt już się ich nazbierało.;) Aktualnie jak jakiś mi przebiega przez środek pokoju, nawet nie chce mi się podnosić i go łapać.
i taki w nocy ci po kołdrze chodzi O.o'
Karaczany się strasznie szybko rozmnażaja, więc teraz będzie Ci je ciężko wytępić z mieszkania. Jak mieszkasz w bloku, to do sąsiadów też trafia. Współczuje.
Fuuu! Weze sa fajne, ale jak mozna trzymac wielkiego ,strasznego pajaka?! I jak do szafy mozna se wlozyc obrzydliwe karaluchy?! Fuuuuj...
Współczuje. A z twoją matką jest coś nie tak. Rozumiem, gdyby powiedziała "posprzątaj w szafie", ale żeby od razu wywalać na podłogę ubrania jak popadnie to coś musi być nie tego.
Poza tym na przyszłość lepiej zabezpiecz jakoś pudełko z takimi obrzydliwymi robakami, bo nie dość, ze wstrętne to pewnie staną się prawdziwą plagą jak nie złapiesz wszystkich.
wpółczuję serdecznie!!! karaluchy są obrzydliwe, ale najgorsze jest to, że szybko się rozmnażają i nie da się ich wytępić, to bardzo przebiegłe stworzenia.
kiedyś pracowałam w restauracji, przyniosłam jednego w torebce, na szczęście mój chłopak ma na tyle szybki refleks, że ubił drania. od tamtej pory miałam obsesję na tym punkcie i przed wyjściem z pracy bardzo dokładnie wszystko sprawdzałam.
Fuj...nie lubię pająków.Wręcz nienawidzę.Moja dziewczyna ma ptasznika ale musze wytrzymywać to xD
Niestety będziesz mieć teraz mega problem, miałem kiedyś jaszczurkę i również mi się rozpadło pudełko. Wcześniej przed karmieniem poddałem je hibernacji w zamrażalniku aby nie były zbyt ruchome, niestety zanim zdołałem je zebrać z podłogi 3 lub 4 zdążyły uciec. Po ok miesiącu, było ich mnóstwo do tego stopnia że w nocy jak zostawiłem herbatę w pokoju to hałasowały łyżeczką, tyle pijusów poszło się na raz napić.
Karaczan jest na tyle przystosowanym stworzeniem że potrafi przeżyć pół roku zamknięty w książce... :(. Bardzo długo jest w stanie wytrzymać bez wody i jedzenia a żywi się praktycznie wszystkim więc na głodówkę ich nie weźmiesz.
Jeżeli nie masz w domu innych stworzeń typu, kot, pies,gryzoń, ptak który byłby w stanie ewentualnie zapolować na takiego stwora (po wcześniejszym skonsumowaniu przez niego trutki) proponuje Ci od razu zakup silnych środków na karaluchy, niestety większość nie zdaje egzaminu (poczytaj o rodzajach na forach terrarystycznych), ja początkowo nie brałem takiego rozwiązania pod uwagę ze względu na zwierzaki, które mogły by zginać po zjedzeniu otrutego już karaczana, jednak po pewnym czasie dostały dwutygodniową eksmisję z domu bo nie mogłem się tego w inny sposób pozbyć. Polecam rosyjski środek na prusaki, taki w małej tubce, niestety nie pamiętam nazwy ale z pewnością ją znajdziesz w necie. Jest trudno dostępny jednak chyba jako jeden z nielicznych naprawdę skuteczny, po 4 dniach znajdowałem już tylko trupy.
Dla ptasznika najlepsze są świerszcze, bo się nie zakopują i są bardziej ruchliwe. Swojej Irmini daję świerszcze. I jak Ci uciekną to się nie rozmnożą, bo jaja potrzebują dużej wilgotności. A karaczan złoży jaja wszędzie.
Obydwie jesteście porąbane! Kto trzyma pająki i robale w domu? Matka się boi karaczanów, a ptaszników-nie? Dobrze wam tak. Niech wam się jeszcze rozmnożą robactwa i pająki.
karaczany nie skladają jaj, samica nosi je do czasu wyklucia się z nich larw.
Zawsze mnie smiesza ludzie, ktorzy twierdza, ze pajakow nie powinno sie trzymac w domu bo sa obrzydliwe. A psy to niby nie? Liza sie po jajkach a pozniej liza wam rece, good luck.
I po cholere takie rzeczy trzymac w szafie? Jak polozysz na parapecie to matka sie do tego i tak nie zblizy, wiadomo, gdzie to jest i w ogole lepiej niz zeby przypadkiem mialy sie po wszystkich ubraniach rozlezc.
"ukryłam je w szafie na ubrania, ponieważ prawie nigdy tam nie zagląda"a to pojazd po matce :P
Ptaszniki sa piekne, no I trzymanie ptasznika to dokladnie to samo co trzymanie powiedzmy rybek czy chomika. Poza tym karaczany jako karaczany nie sa takie ohydne, jest jeden gatunek co bym nazwala...uroczym?
twoja matka panikuje przed karaluchami a pozwala ci trzymac wielkie wlochate pajaki w pokoju xd? dobry motyw XD
Dzięki za wszystkie sensowne komentarze, zwłaszcza Wujkowi dobra rada. Chyba rzeczywiście się rozejrzę za tym rosyjskim czymś.
Mam mały pokój i ciężko w nim cokolwiek ukryć. szafa wydawała się rozsądnym wyjściem... ah, człowiek się uczy na błędach.
@Meggi Ptaszników się nie boi.W zasadzie, nawet je bardzo lubi. Nie brudzą, nie wydają dźwięków, mało jedzą i nie gryzą(chyba, że ktoś jest debi.lem i pcha gołe łapy do terrarium, ale wtedy niech wini sam siebie).
@fsfdsfds - święta racja.
Matka się do ciebie teraz nie odzywa? Sama sobie winna, że ci chciała w szafie grzebać.
http://www.youtube.com/watch?v=zI8jwAfvhuE&feature=player_embedded
Ja mam tak ze świerszczami, regularnie ganiam je po mieszkaniu jak uciekną podczas karmienia;)
To bez sensu. Ja tam bym prędzej hodował karaluchy niż ptaszniki, ale sądzę, że jeśli już trzeba to lepiej owady ukryć gdzie indziej.
Ciebie, ann, nie rozumiem, bo piszesz, że "niestety, muszę poczekać aż wynajmę inne mieszkanie, bo to jest za zimne dla stałocieplnych zwierzaków :( Zamiast tego na razie trzymam szczury"
A szczury są jak najbardziej stałocieplne. A jak je trzymasz? jako karmę, jako zwierzaka, czy jako wpraszającego się szkodnika?
@Belle: oj przypomniałaś mi wrzucenie wrednej sąsiadce słoika ze świerszczami do mieszkania...
biegają po mieszkaniu, a ty zamiast je łapać piszesz yafudy w necie
to jest karakon ja się znam na karakonach
Trzymanie pająków, węży i tym podobnych stworzeń jest zwyczajnie głupie. Ani to ładne, ani przydatne. Za to dużo z tym kłopotów.
A wystarczyło mieć porządek w szafie :D
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Smutas [YAFUD.pl] | 26 Lutego, 2012 22:05
Wypuść teraz ptaszniki, będzie safari.