pierwsza!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jak ty to zrobiles?
Mogłeś przyp ierdolić sobie w łeb! O złamanym mózgu tu jeszcze nie pisali, choć taki pajac jak ty pewnie mózgu nie ma...
Czyściochy pier dolone się znalazły ...
Wczoraj na koncercie kręcąc głową przywaliłam w kant parapetu. Efekt? Szycie głowy :D
Łyżwiarz wie że kotek
odkopał prezent
http://www.youtube.com/watch?v=GEeH9cVbu1E
wo kurwa
Znam to uczucie, sama gram na perkusji, jest moc! :D
Frajer.
Rzepkę? To którą "pałkę"chciałeś sobie złamać?
#odrzutowiec: takich jak Ty to sie miażdży, nie cytuj mi tu tekstu z alternatywnej wersji Decade of Therion
#Smutas: udajesz idiote lub co bardziej prawdopodobne nim jestes?
@Odrzutowiec
Metal to nie tylko deathmetal. Jak puściłem moim znajomym Iron Maiden albo Judas Priest czy Ronniego Jamesa dio, to pytali zdziwieni "To jest metal? Przecież oni w ogóle nie drą ryja, tylko zaje*iście śpiewają!".
@Orion1 smutas nie raz juz pokazywal ze nim jest :)
Fake. Żaden perkusista nie jest tak głupi, by złamać pałkę. kosztującą od 100zł w górę. No, chyba, że gracie do kotleta. Wtedy 'exxkluziv' pałeczka kosztuje 39.99zł...
saasard.
go.wno prawda.
pałki do zestawu normalne kosztują 16zł . dokladnie co do grosza moja siostra uczy sie grac.
jakiestam wiadomo dobre itp to moze kosztuja kolo stowy ale podejrzewam ze koles gra pewnie amatorsko a nawet jesli nie to nie musi miec takich palek .
100 wzwyz to kosztuja pałki do innych perkusyjnych np wibrafonu .
i to na tyle . pozdrawiam;)
@Axl
Rob drze ryja a'la piła, Dio i (najpopularniejszy z wokalistów maiden) Dickinson trochę na inną modłę, ale i tak dla ponad połowy słuchaczy nawet ballada rockowo-metalowa jest darciem rzeczonego. :)
heavymetal to gowno a nie muzyka
Ostatnio pod youtubowym filmikiem dowiedziałem się, że the shit to pozytywna ocena :)
Wy.pierdalać hejterzy słuchać swojego zasranego hip hopu.
A ty autorze nie przejmuj się, zwykły niefart xD
@lol, nie znasz się po prostu, ale pan Bóg Ci to wybaczy, luzik, nieświadomi zawsze mają lepiej.
Też mam zespół...
No ale ja na gitarze umiem grać..
Ale i tak jestem wokal :P
Ahahahahahaha :DDD
To nie jesteś prawdziwym metalem. Prawdziwy metal ma kości ze stali a skórę z płynnego metalu, jak T-1000 z Terminatora.
Heh niezły nie fart, ja jak grałem ze znajomymi to rozwaliłem naciąg od werbla.
Dobry perkusista w takiej sytuacji zamiast aktorzyć na scenie, zagrałby nawet zwykły młynek, ale to też trzeba umieć.
@satan
Jeśli poprzez "jakieś tam wiadomo dobre"rozumiesz pałeczki Ahead z włókna węglowego, niemalże niezniszczalne, to przyznam rację, jednak większość, nawet zawodowców gra pałeczkami nie przekraczającymi ok. 50 zł, a sporo wybiera tańsze modele mniej znanych firm o dobrej jakości i bez dopłacania za markę firmy.
@Orion
Słucham i rapu, i metalu, i paru innych gatunków. Hejtując w taki sposób rap/hip-hop tak naprawdę nigdy nie słysząć porządnych wykonawców (nie mówię tu o mainstreamowym gównie słyszanym wszędzie, ale takie perełki jak Aesop Rock, Dälek, czy mój ulubiony Del Tha Funkee Homosapien. Swoją drogą ludzie słuchający "wyłącznie metalu"zachwycają się polskim A.J.K.S. (A Jezusowi Kazali Spać), polecam w takim razie) zniżasz się do poziomy typowego ograniczonego dresa "OMG METAL DARCIE MORDY".
Co do yafuda - fake, albo nie wiem co, jakiś gimbusiarski idiotyzm. Nawet najcieńsze pałeczki łamią się po pewnym czasie gry i to tylko w okolicach główki. Człowiek nigdy nie da rady złamać takiej pałeczki za pomocą kolana, nie ważne jak cieńka by było.
@czerna - jak ty przywaliłaś głową w parapet na koncercie? na jakim ty koncercie byłaś i ile ty masz wzrostu? metr dwadzieścia?...
@dr8 Czy on napisał, że pałeczka się złamała ..?
Heavymetal ?? wtf?? Jak chcesz energie to polecam muzyke klubową to jest energia i w ogole po co łamać pałeczki ?? Przez ten ... heavymetal to masz mózg zardzewiały...
A przepraszam możecie zaprzestać obrażać muzyke ? Każdy słucha muzyki jakiej chce, a jesli nie wiesz nic na temat danego gatunku muzycznego bo np nie słuchasz bo Ci sie nie podoba to totalnym idiotyzmem jest obrażać daną muzyke. Sami hipokryci widzę są, nietolerancyjni ludzie którzy uważają za gówno wszystko co im sie nie podoba. Okej, nie podoba sie, masz taką opinie to zachowaj ja dla siebie a nie drzyj jape na wszystkich słuchających tego akurat co Tobie do gustu nie przypadło. Wszystkie z góry wymyslone opinie o metalach brudasach czy dresach "do you have a problem ? "są w połowie błędne bo przecież nie każdy jest taki sam. Tu jest problem że zawsze do wszystkiego ludzie przypinają z góry ustalona etykietke i przez to rodzą sie niechęci do innych subkultur i ludzi. Smuci mnie że ludzie sa na tak niskim poziomie że nie potrafią sami sprawdzić jak rzeczywiście jest.
@Street a czy słyszałeś może o takim fajnym ( przynajmniej dla mnie ) elemencie koncertu jak headbaninng ? Albo pogo ? Podczas tego bardzo łatwo o jakieś przykładowe walnięcie sie głowa o parapet.
A teraz czekam na lincz z waszej strony.Dziękuje za uwage, miłego dnia.
Hmm pani szatanica przytoczyła tu bardzo dobre słowa "jesli nie wiesz nic na temat danego gatunku muzycznego bo np nie słuchasz bo Ci sie nie podoba to totalnym idiotyzmem jest obrażać daną muzyke [...]. Popieram i zgadzam się z opinią. Nie można oceniać danego gatunku muzyki, którego nawet się nie słucha. Każdy z nas jest wolny, słucha tego co lubi, tego co daje przekaz. tyle ode mnie Pozdrawiam :))
@SOAD
A czy ja napisałem, że ją złamał? Napisałem, że idiotyzm PRÓBOWAĆ złamać pałeczkę, bo to niemalże niemożliwe. Czytanie ze zrozumieniem, polecam.
@Dieman
Gorzej, jak coś nie daje żadnego przekazu (większość dzisiejszego pop z ubóstwianą Rihanną na czele). Ale dobra, nie czepiam sie już, jak ktoś się lubi odmóżdżać, to też ma do tego prawo.
@edtheg
Halford drze ryja tam, gdzie trzeba. Ale wystarczy posłuchać choćby "Angel"czy słynnego "Breaking the Law", by zobaczyć, że ma naprawdę świetny głos i doskonałą technikę. Dickonson - "Fear of the Dark", "Can I Play with Madness", "Tears of the Dragon". Dio to juz wiadomo - "Heaven and Hell", "Children of the Sea", "Holy Diver", "Rainbow in the Dark". Ale masz rację, dla niektórych to nawet refren "FotD"będzie darciem ryja, choć żadne z ich idoli nigdy takiego głosu z siebie nie wyda, gdyż brak mu umiejętności i talentu.
@Axl
Hipokryzja metali. Dużo muzyki rockowej/metalowej NIE ma przekazu. Zabijanie smoków, piwo, harleye, METAL, skórzane gacie, choć fajne to nie są zbyt ambitne.
@dr8
Po nicku byś się domyślił, że moja działka to raczej nie metal, tylko rock, choć dobrym metalem też nie pogardzę.
"Chodź tu niegrzeczny chłopcze, chłopcze
Czy potrafisz to rozkręcić?
Chodź tu niegrzeczny chłopcze, chłopcze
Jeżeli jesteś wystarczająco duży
Weź to, weź to
Skarbie, skarbie
Kochaj mnie, kochaj mnie
Chodź tu niegrzeczny chłopcze, chłopcze
Czy potrafisz to rozkręcić?
Chodź tu niegrzeczny chłopcze, chłopcze
Jeśli jesteś wystarczająco duży
Weź go, weź go
Skarbie, skarbie
Kochaj mnie, kochaj mnie
Dziś w nocy
Pozwolę Ci być kapitanem
Dziś w nocy
Pozwolę Ci robić swoje, o tak
Dziś w nocy
Pozwolę Ci przejąć kontrolę
Pospiesz się! (x3)
Dziś w nocy
Pozwolę temu spłonąć
Dziś w nocy
Pozwolę Ci wziąć mnie wyżej
Dziś w nocy
Skarbie możemy zabalować, o tak! (x2)"
Zarzucisz jakąś interpretacją, bo przyznaję, ze się z letka pogubiłem w tym bogactwie środków artystycznego wyrazu.
A i proszę o jakieś przykłady, gdzie kawałek jest o skórzanych gaciach, harleyu czy piwie. Bo to, że muzycy mają to na sobie/używają tego, to żaden argument do oceny twórczości. Po prostu taki styl.
@Nuska44: aha
taki prosty przykładzik - nie wiem praktycznie nic na temat ichtiologii, to się KU*WA NIE WYPOWIADAM. jasne? szkoda, że ignoranci muzyczni nie potrafią tego odnieść do siebie.
jednak widzę, że na yafudzie coraz to więcej de*bili, którzy nie mają nawet najmniejszego pojęcia o muzyce,liczy się przecież tylko łubudubu zasłyszane na 'impresssce' w arenie czy w innym skupisku ludzi z tunelem powietrznym między uszami. brak słów.
pamiętam jednego typa, który do dzisiaj myśli, że 'metalika' to gatunek muzyki. to jest dopiero yafud..
Bla bla bla, nie chodzi o muzykę tylko o chorobę jako niosą na społeczeństwo przedstawiciele tej ... no niech wam bedzie, że to muzyka "bitch,please", sluchajcie czego chcecie, ale się ubierajcie jak należy a nie jak świry z cmentarza i się zachowujcie jak przystało na zdrowe społeczeństwo.
łubudubu ?? kto tu się nie zna na muzyce, ahhh ci hipokryci
Gadacie jakim to metal ujowym gatunkiem muzyki, że tylko drą ryja, tylko że jeszcze nie spotkałem osoby, która nie lubiłaby ponucić sobie "Highway to Hell"czy "Die Motherf*cker die". Sam kiedyś uważałem metal za darcie ryja, ale posłuchałem trochę i przekonałem się do niego, Ciriel muzyka klubowa dostarcza energii, no dobrze zgadzam się z tobą ale nie mów mi to proszę że muzyka metalowa nie dostarcza porządnej dawki energii, widać nie byłeś na żadnym koncercie. Proszę was skoczcie z tymi stereotypami bo zachowujecie się niczym, 70-letnie mohery ojca rydzyka.
@Nuska44: wiesz, twój kom jest dobrym yafudem -,-
@ yourcocaine tęż kiedyś myślałem, że metalika to gatunek.
Kiedyśsłychałem więcej metalu jednakże obercnie na co dzień wolę coś innego jak reggae. Metal jest bardzo dobry na koncertach zwłaszcza Pogo, ale bardziej odbiera energię kark to mnie przez 4 dni boli np po takim alterfeście.
@awez dostaniesz kiedyś po ryju glanem to się oduczysz wyzywać od brudasów.
Dobre:-)pozdrowienia dla perkusisty;-)
@Axl sry ale ja się nie odmóżdżam, tylko mówię jak jest :)może ty słuchasz muzyki tylko po to żeby coś "grało"ale ja lubię wiedzieć co słucham, jaki przekaz daje muzyka :) z tym że z Rihanna sie zgodzę;] i jej nie ubóstwiam, po prostu nie mój gatunek muzyczny, i nie mam o nim nic do powiedzenia, tak jak niektórzy o metalu, którego nawet nie słuchali, pzdr
@Dieman
"może ty słuchasz muzyki tylko po to żeby coś "grało"ale ja lubię wiedzieć co słucham"
No właśnie ja też, dlatego kompletnie nie trawię tego, co nam serwują radia. Głos milion razy przetworzony komputerowo (zachwycają się Lana del Rey, a ktoś słyszał jaki słabiutki głosik na żywo ma ta córusia milionera, której w dzieciństwie nie było stać na ciastka?), tekst o przysłowiowej "du*ie Maryny", ciągle te same melodie... i to ma być muzyka?
@Axl rozumiem Cie bardzo dobrze, może źle się określiłem, nie każda muzyka daje przekaz :) no ale sam powiedz, wiele jest takich utworów które jednak niosą coś z sobą :)
Wrr, znam ten ból. Toż taką pałeczką można spokojnie zabić! No ale racja, na koncertach heavymetalowych nic nadzwyczajnego, że chciałes cos rozwalić :P
@Dieman
Ale to zależy, gdzie szukać. Przykładowo, jeśli włączysz Eskę czy RMFa o dowolnej porze i zaczniesz sobie analizować teksty poszczególnych piosenek, to zechcesz popełnić samobójstwo. Po prostu cały czas o imprezowaniu, alkoholu, du*ach, "ambitniejsze"kawałki to głupie utworki o miłości w stylu Adele lub po prostu siepa z przypadkowo dołączonymi słowami (dubstep, ew. ooo ooo ooo Barbara Streisand. I ja po takim seansie z radiem czuję się odmóżdżony, więc teraz w samochodzie słucham już tylko własnych płyt, ewentualnie Złotych Przebojów. Ale i Złote ostatnio schodzą na psy, bo Adele lata tam na okrągło, a czasem nawet i Lady GaGę ku mojemu przerażeniu można usłyszeć. Ambitna muzyka oczywiście jeszcze nie umarła, ale stacje radiowe robią wszytko, by tak się stało.
@Axk Również się z tym zgadzam :) wiec w sumie naszą rozmowę można zamknąć;] temat był nieco inny wiec nie mieszajmy już tutaj :)
pzdr
@Axl
Znam tych wokalistów i te utwory :) Nie zmienia to faktu, że dla większości słuchaczy Painkiller jest nie do przyjęcia, bo nawet rzeczony angel jest darciem ryja.
Będę bronił innej muzyki, gdyż wspomniany tu utwór Die motherfu cker die, czy wiele innych też nie ma ambitnego przekazu. Nie o to chodzi. Muzyka klubowa?
@edtheg
W cale nie tylko muzyka klubowa. Wystarczy włączyć radio. Straszne jest to, że w dzisiejszych czasach płytka muzyka o miłości, którą tworzy np. Adele jest uznawana za ambitną. To ma być ambitne - pisać o tym, jak kolejny chłopak po raz kolejny Cię rzucił, złamał Ci serce i zostało tylko zachlać pałę z rozpaczy. I to jest o zgrozo najlepsze, co można usłyszeć odpalając popularne radia. A że zdarzają się takie kawałki jak "Die motherfu*ker, die"czy "So what"Metaliki... Przecież nie ma żadnego artysty, który ciągle pisze rzeczy poważne i głębokie. Tupac, którego podziwiam za niezwykle mądre teksty też pisał podobne kawałki, jak choćby "How Do You Want It"albo "Hit'em Up"(to już dłuższa historia". Mickiewicz też lubił pisać śmieszne, łatwe i przyjemne rymowanki, tak dla zabawy, ale odmówisz mu talentu? Takie kawałki mają dostarczać energię, zabawę, być wyrazem jakichś emocji. I kogo to obchodzi, że powstają i takie kawałki, skoro żaden obecnie popowy kawałek nie może się równać z "Civil War"Gunsów czy "Bohemian Rapsody"albo "Stairway to Heaven". Zamiast tego skazani jesteśmy na żałosne pier*olenie Rihanny, Beyonce, GaGi, czy pseudoambitną Adele i Lanę del Rey. "Jestem ambitna, słucham Adele", której teksty są proste, jak konstrukcja cepa. A daj takiej ambitnej dziewczynce jakąś poezję albo chociaż "Heaven and Hell"do interpretacji i polegnie z kretesem. Prawda jest taka, że muzyka klubowa to ekstremum, ale ona powstaje po to, żeby się do niej bawić - nie musi być ambitna. Gorzej, że to, co leci w radiach jest wcale od niej nie lepsze.
Teraz muzyka klubowa wiedzie prym nawet w muzyce rockowej słychać, dodatki z konsolek, i nie mów, że Adele to nie jest ambitnie, bo teraz to już serio się tekst nie liczy, bo tak na serio dzisiejsza twórczość to kopie kopii, teraz liczy się głos i talent (spójrz na hollywood, filmy są coraz bardziej oklepane i daremne jedyne co im wychodzi o seriale na szczęście), jeśli ktoś tworzy muzykę, która porywa tłumy w klubach na cały świecie to to jest ambitnie. Dasz jakikolwiek przykład muzyki rockowej czy nawet metalowej, w wersji remixu jest 2 do 3 razy sławniejsza i nie ma co ujmować lepsza.
@criel: popularniejsze nie znaczy ambitniejsze :) Najbardziej ambitne utwory maja mniejsza szanse zdobyc wielka popularnosc, bo do mas nie dociera ich przekaz.
@Axl
Nie zrozumieliśmy się. Choć jednocześnie przyznałeś mnie rację. Nie zawsze tekst jest najważniejszy.
Adele i inne to kwestie gustu.
Staram się nie generalizować, ale muzykę klubową trudno nazwać muzyką w pełnym rozumieniu, choć autorów niewątpliwe trzeba nazwać twórcami.
@Ciriel
To, że muzyka klubowa jest teraz najpopularniejsza świadczy tylko i wyłącznie o intelektualnym zubożeniu społeczeństwa. Tak jak pisała Nijaka ciężko to w ogóle nazwać muzyką. To tylko zbitek sztucznie wygenerowanych dźwięków, przysłowiowy "każdy głupi"mógłby coś takiego stworzyć. Poza tym ambitne dzieło to już na pewno nie jest takie, które jest popularne. Zajrzyj do słownika. W dzisiejszych czasach te pojęcia wręcz się wykluczają, lecz może nie musiałoby tak być, gdyby ludzie nie byli tak żałośnie ograniczeni pod względem sztuki.
@edtheg
To czy się lubi Adele czy nie - to jest kwestią gustu. Kwestią gustu natomiast nie jest ocena poziomu jej "dzieł". A prawda jest taka, że trzymajac się jedynie tekstu, gdyż nie czuję się aż takim ekspertem, by oceniać akordy, całkiem obiektywnie, teksty Adele to słabe, łzawe historyjki. Gdybym miał się doszukiwać analogii do np. literatury, to Adele jest na poziomie Harlequinów albo "Zmierzchu". I fakt, że kupa nastolatek ją uwielbia czy, że dostaje nagrody od akademii, które nie promują ambitnej twórczości, tylko komercyjny, przynoszący maksymalne zyki shit, wcale nie nobilituje tej "artystki".
Heavymetal to muzyka ??? Jakiś nie wyżyty przegłup drze się do mikrofonu, podrabiając glos pod szatana ..., gitary elektryczne graja te same dzwięki cały czas, takie "gówno"potrafi każdy głupi stworzyć... Muzyka Klubowa jest ambitna i widać, że się nie znasz skoro mówisz, że "To tylko zbitek sztucznie wygenerowanych dźwięków, przysłowiowy "każdy głupi"mógłby coś takiego stworzyć."Zresztą w dzisiejszych czasach o tym co jest na topie decydują ludzie, zresztą najłatwiej będzie jeśli spróbujesz "wygenerować dżwięki"tylko nie płacz póżniej na necie, że to muzyka dla głupich,bo nie wiedziałeś co wcisnąć i ci to nawet nie ruszyło buraku...
"Muzyka Klubowa jest ambitna"- oksymoron Ci wyszedł (zajrzyj do słownika, bo po poziomie Twoich postów sądzę, ze nie znasz wszystkich słów, których użyłem, m.in. definicji przymiotnika "Ambitna").
"Zresztą w dzisiejszych czasach o tym co jest na topie decydują ludzie"- i ja, i Nijaka próbujemy Ci bezskuteczni wbić do tego pustego łba, że chu* to mnie obchodzi, co jest "na topie". Niech sobie i będzie na topie i co z tego? To nadal jest sieczka dla bezmózgów, a to, ze większość społeczeństwa stanowią bezmózgi, to już nie mój problem (właściwie to po części mój, ale na szczęście jakoś z tym żyję).
"Heavymetal to muzyka ??? Jakiś nie wyżyty przegłup drze się do mikrofonu, podrabiając glos pod szatana ..., gitary elektryczne graja te same dzwięki cały czas, takie "gówno"potrafi każdy głupi stworzyć..."- jak każdy żałosny ignorant identyfikujesz metal z heavy metalem, a heavy metal z death metalu. Nie skomentuję tego, poczytaj trochę dzieciaku, zanim następnym razem wypowiesz się na jakikolwiek temat. Podpowiem Ci tylko, ze metal to gatunek, do którego zalicza się i heavy metal i death metal, z czego tylko death metal MOŻE mieć coś wspólnego z szatanem. I to jest tylko malutki ułamek metalowych kawałków. (P.S. Nie słucham, nie lubię death metalu, więc nie do mnie o tym).
Czy klubowe pier*olenie to muzyka? Nie... Uznam to za muzykę, kiedy Twój ukochany Robert M, czy kto tam jeszcze, weźmie do łapy mikrofon i zaśpiewa. Kiedy siądzie do fortepianu i zagra. Kiedy weźmie gitarę i zagra solówkę. Porównywać "muzykę klubową"i prawdziwą Muzykę, to tak jak porównywać granie w "Guitar Hero"z kunsztem Bucketheada.
P.S. Daruj sobie inwektywy (kolejne trudne słowo, chyba muszę używać łatwiejszych w kontaktach z Tobą), bo tylko się ośmieszasz.
Moja reakcja: Hahahahahahahahahahahaha... debil.
Tobie dzieciaku naprawde sie nudzi w domu skoro takie głupoty wypisujesz, spoko słówka znam ^^ smarku, to że jest na topie o czymś świadczy..., nie umiesz się z tym pogodzić to mi tu nie płacz, bo słuchasz... czegoś na co ludzie reagują wtf. Widze, że uważasz się za inteligentnego... żyj dalej w obłudzie smarku. Zresztą widać ile agresji wkładasz w piszanie tych bzdur to pewnie przez badziew, którego słuchasz, żal mi cie naprawde.
Nie mam zamiaru się z wami kłócić na inwektywy dlatego prosta statystyka do zweryfikowania w Internecie - najpopularniejszą muzyką (gatunkiem) jest pop, później rock, muzyki klubowej nie ma w czołówce.
Wszystkich hejterków nie lubiących metalu uprasza się o zamknięcie tej karty w przeglądarce bo może to się źle skończyć.
Napisałem Ci o czym to świadczy, że "muzyka"klubowa jest na topie (choć nie jest) - o tym, ze na świecie niestety coraz więcej jest takich debili, jak Ty, którym do spuszczenia się w majty, wystarczy głupia siepa, wygenerowana naciśnięciem 2 przycisków. No i co zrobić? Edukować tą hołotę? Szkoda mi nerwów?
Może odniósłbyś się do chociaż JEDNEGO czyjegokolwiek argumentu, zamiast wypisywać niespójne i niepoprawne ... cosie (zdaniami bym tego nie nazwał).
Kolejna sprawa - moje gusta, moja sprawa. Więc odpier*ol się z łaski swojej od tego czego ja słucham, tylko kawałków muzyką.
I ostatnie - następnym razem zastanów się zanim nazwiesz 24 - letniego mężczyznę "smarkiem", "dzieciakiem". W przeciwieństwie do Ciebie mam swoją godność i nie pozwolę, by obrażał mnie byle gówniarz z gimnazjum.
"Kolejna sprawa - moje gusta, moja sprawa. Więc odpier*ol się z łaski swojej od tego czego ja słucham, tylko kawałków muzyką". - tylko nie nazywaj żałosnych, sztucznie wygenerowanych przez muzyczne beztalencia kawałków muzyką. Gdzieś mi częśc zdania wycięło.
@Axl
mówiłem o porządnym rapie, jak np.:
Przychodzą nocą – niechciane reminiscencje
z każdym wschodem księżyca tych wspomnień jest więcej
atakują coraz częściej, bezbłędnie i skutecznie
Przynoszą świadomość, że wiesz – mieszkam w piekle
Przychodzą nocą – wszystkie zranione dusze
naznaczone egoizmem, w głowę wlewam Ci się uchem
i ostrzegam egocentryzm, strach nowoczesności
zrobił ze mnie cyborga, wlazł mi w cyfrowe kości
Przychodzą nocą – próby usprawiedliwienia pokrzywionych historii
pod kątem cierpienia dziewięćdziesięciu stopni
równy lot albo ziemia, twarde lądowanie
smutkiem się żywię jak hiena
Przychodzą nocą – najbardziej chore koszmary
pamiętasz taki sen, kiedy byłeś bardzo mały
tu nie ma żadnej chały
wielu ze strachu zmarło
kiedy chciałeś krzyczeć „Mamo!” coś zaciskało gardło
Przychodzą nocą – wspomnienia pierwszej miłości
iluzje raju, eliminatora gniewu
etapem pośredni jest etap łabędziego śpiewu
Agnostyk: „Nic nie będzie” równe temu niebu
Przychodzą nocą – schowane w głębi pragnienia
Czy to jest chore gadać, do osób których nie ma
Ziemia czy w mojej głowie mieszka pół kosmosu
Materializuje przystań używając tylko głosu
Przychodzą nocą – za dnia skrywane fobie
chciałbym stracić świadomość, byłoby tak wygodnie
wszystkie strzygi są głodne, wgryzają się w skórę
piją krew, zatruwają mózg – to ruchy krępuje
Przychodzą nocą – obrazy głośniejsze od krzyku
chce spróbować jeszcze raz pozbyć się złych nawyków
pragnę zbudować świat – swój malutki azyl
tak bardzo chcę na chwilę nauczyć się marzyć
Z boku na bok, pracuję jak wahadło
tyle samo marzeń wzrosło, ile na łeb upadło
Zaciska się imadło, pętla wokół szyi
pośród ludzi, którzy żyją tkwią ci, co dawno zgnili [x2]
Przychodzą nocą – wnioski na mój własny temat
wertuję księgę myśli, bo chcę wyczaić schemat
wiem, że siła tkwi tak w znajomości wroga
a że wrogiem jestem ja to zżera mnie trwoga
Przychodzą nocą – straszna ilość kilometrów
na wspak proporcjonalna do wartości intelektu
demaskując naiwność tworzą krzywe zwierciadło
to tak dziwne nie wiedzieć kiedy się upadło
Przychodzą nocą – za dnia są pod powiekami
zobaczysz wrócą oknem, gdy wyrzucisz je drzwiami
kiedyś z podniesioną głową
dzisiaj tak bardzo tani
za jedno miłe słowo pozwolę Ci się ranić
Przychodzą nocą – zmysły też mają wspomnienia
koszmar cudownego smaku, horror powonienia
a w środku zgnity i tak strasznie ponury
nieżyjące ja pokryte warstwą brudnej skóry
I gdybym wiedział, że tak pachnie świat…
I gdybym wiedział, że mnie chcesz mimo tych wad…
To wiedziałbym, że nie bez powodu jestem tu
Urodziłem się by żyć, lecz mitem jest Twój Bóg, który zbawia
Przychodzą nocą – jak najczarniejsze myśli
pytanie czy pragnienie ciszy się w końcu ziści
nie bądźcie zawistni, ja naprawdę swoje płacę
przybieram tylko maski, tak bo jestem pajacem
Przychodzą nocą – pokusy otwartego okna
znowu pada deszcz i ulica jest mokra
a ja będę nią uciekał aż do samego końca
do czasu aż poczuję promienie słońca
Z boku na bok, pracuję jak wahadło
tyle samo marzeń wzrosło, ile na łeb upadło
Zaciska się imadło, pętla wokół szyi
pośród ludzi, którzy żyją tkwią ci, co dawno zgnili [x2]
@Axl
Ale co do muzyki "klubowej"to się zgodzę, choć występuje bardzo ambitna muzyka psytrance, dark psy, dnb i goa. Ale to już nie w klubach, choć nadal elektronicznie. Że o IDM i breakcorze już nie wspomnę.
Boże jak czytam twoje posty Ciriel, to mam ochotę popełnić samobójstwo. Wiesz co przyznam ci racje jeśli:
po 1: Zagrasz na gitarze z taka samą techniką jak Chuck Schuldiner
po2: Zagrasz z taką samą prędkością jak Herman Lee
po3 i ostatnie: wymyślisz w swoim tycim móżdżku tekst piosenki niczym Iced Earth tudzież Evergrey. Od razu mogę się założyć o 1mln $, że w w 1 i 2 przypadku połamiesz sobie palce na gryfie i roz**dolisz gitarę a w 3 przypadku mózg ci się przegrzeje.
no i już oczywiście kłótnie o to, jaka muzyka jest najlepsza. Boże, każdy słucha tego, czego lubi! I basta! chociaż muszę przyznać, że nikomu się nie chce wysilić mózgownicy w pisaniu tekstu...
@Axl odrazu mówie, że nie czytałem tych bazgroł, poprostu nie było sensu czytać 3 raz tych samych bzdur, to jest nudne, tak jak twój heavymetal. Sądzisz, że jesteś ponad innych ludzi cóż smutne, szczególnie, że prawda jest zupełnie odwrotna. Może kiedyś zrozumiesz, że muzyka klubowa wszelkiego rodzaju od Trancu po Hardstyle, to muzyka tworzona poprzez wielki wysiłek utalentowanych ludzi- Dj. Jeśli uważasz, że zwykłe darcie ryja do mikrofonu i granie na gitarze elektrycznej tylko 1 dźwięku jest ambitne... to jesteś ostro zacofany, nie zaniżaj, poziomu twoimi urojeniami... Nie musisz nic więcej pisać, nic to nie wniesie... buraku, skończyłem tą bezproduktywną polemikę.
@Ciriel
@Grimmjow
Nie rozumię. Choćby Michael Angelio Batio jest o wiele szybszy i lepszy od Hermana.
@milka
A czego się wspodziawałaś? :D
Aha mości panie Axl :)
Metal i heavy metal to to samo. Warto też odróżnić death metal od black metalu, blackened itd :)
dr8 wiem, ale akurat słuchałem DF i Herman przyszedł mi na myśl, no ale nie będziemy się przecież przejmować teraz takimi błachostkami. I tak dla Ciriela to muzyka klubowa jest tą ambitniejsza i trudniejszą do stworzenia niż kawałki metalowe. Ciul z tym że jego ukochani Dj'e mają podane gotowe sample jak na srebrnej tacy i tylko sklejają je w kilkuminutowe utwory, gdzie jeden dźwięk leci przez 1/3 a nawet przez 1/2 utowru. Dla niego to i tak będzie ta bardziej zaawansowana muzyka, niż muzyka metalowa, gdzie muzycy spędzają godziny, dni a czasem nawet miesiące nad wymyśleniem odpowiednich riffów gitarowych, perkusji, basu, klawiszy( o ile takowe występują), czasem innych instrumentów jak skrzypce, wiolonczela, fortepian itp. (najczęściej w przypadku metalu symfonicznego) wymyślenia odpowiedniego tekstu, następnie nauczenia się całym zespołem kawałka. No nie będę już wspominał o ułożeniu solówki i późniejszym zagraniu utworu na koncertach tak aby się nie pomylić.
@edtheg
Możliwe, nie słucham metalu (no może parę klasycznych zespołów - Black Sabbath, Judas Priest, Iron Maiden, Motorhead, Dio, Aerosmith), tylko rocka, więc nie muszę się znać na konkretnych gatunkach. Wystarczy mi, że nie jestem takim ograniczonym tępakiem, jak Ciriel, który myśli, że każdy metal to darcie ryja, na dodatek każda piosenka metalowa to oda do szatana, choć to jest domeną zaledwie malutkiego odsetka wszystkich kawałków. No bo co Dickinson ma wspólnego z szatanem? No i ten głos...
@Grimmjow
Tylko tak mówię.
A co do muzyki elektronicznej. O ile "klubowa"jest kompletnie @#$%@, to są naprawdę świetne gatunki tworzone na syntezatorach, są ambitne i wymagają nakładu pracy.
@Grimmjow&@Axl
Karmicie trolla, to smutne.
Albo polemizujecie z idiotą, nie wiem co gorsze w sumie.
@Grimmjow znów
Co do układania kawałków - różnie to bywa, a jak przychodzi co do czego to i tak wszystko idzie nie tak jak powinno;)
Wiem coś o tym, mimo sporego przygotowania nadal wpadały błędy.
MIMO wszystko najbardziej chciałbym zobaczyć na żywo Lustmord'a (i nigdy sobie nie wybacze, że nie mogłem jechać gdy grał w Polsce), który wszystko tworzy w kompie. Niesamowita muzyka.
Poza tym to chyba nie jest miejsca na takie rozmowy~
Ciriel może nie uwierzysz ale idąc dzisiaj rano słyszałam wypowiedz ludków z no nie wiem może... gimnazjum, siedząc na ławce pod blokiem puszczali tą muzykę którą uważasz za tak wspaniałą, że aż prawie świętą... Jeden z nich się pochwalił że zrobił to sam, przez dwa tygodnie, na jakimś programie [nie chciało mi się pamiętać nazwy].
Nie, nie jestem fanką metalu, choć mam koleżankę która gra na gitarze w takim zespole i ja nie wiem jaki zespół ty słyszałeś, ale ona nie gra ciągle tego samego [żeby grac ciągle to samo to muszą już być kompletnie jakieś pajace no ale...]
hehehe, perkusista :D
w związku z tym że komentarz musi być na min 10 znaków
Cio ta,
Kija sie znasz na palkach, chyba ze myslisz o kupowaniu dildosow to pewnie takie wysokie ceny sa;)
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
czerna | 78.10.108.* | 25 Lutego, 2012 20:56
Czyściochy pier dolone się znalazły ...
Wczoraj na koncercie kręcąc głową przywaliłam w kant parapetu. Efekt? Szycie głowy :D