A to ci zrobił niespodziankę:(
Tragedia -.-
mam tak samo, i po przyjaźni!;(
Uau, żaden troll jeszcze się nie pochwalił kolejnością. Tak więc współczuję, mam nadzieję, że mój przyjaciel mi miłości nie wyzna x_x
tez nie wierze w przyjazn damsk meska, ale mam faceta przyjaciela, ale na szczescie daleko mieszkamy od siebie bo juz dawno zdrada by była, ciągle o tym gadamy:P
o boze i co teraz bedzie? wykazesz sie swoja przyjacielskoscia i przestaniesz sie do niego odzywac?
a ja mam kilku przyjaciół facetów i nigdy w życiu między nami nic nie będzie :D pierścionek na palcu zobowiązuje, lada chwila zastąpi go obrączka :)
przyjaźń damsko-męska istnieje.
Nie, nie istnieje, zawsze jedna ze stron się prędzej czy później zakocha.
A czy to nie powinno być przypadkiem tak,że gdy mija zauroczenie i pierwsza miłosna euforia,to właśnie związek trwa dalej i ludzie potrafią przetrwać największe trudności,bo są PRZYJACIÓŁMI i partnerami jednocześnie?
@a ma to znaczenie?
Nie istnieje.
mialam tak samo chodzilismy ze soba teraz se soba zerwlismi i on mnie nienawidzi
uu, straszne, ktoś cię kocha
Ciekawe jest to, że w przyjaźń damsko-męską wierzą niemal wyłącznie kobiety.
Mi się wydaje, że nie ma przyjaźni damsko-męskiej, a każdy kto twierdzi inaczej po prostu nie dowiedział się jeszcze o uczuciach "przyjaciela". prędzej czy później ktoś się zakocha.
ALE TRAGEDIA! OGŁOŚCIE ŻAŁOBĘ NARODOWĄ!
Ała, znam ten ból. Ja również mam kilku kumpli-facetów, ale niedawno jeden z nich zrobił coś podobnego.
Patrycja!!!?
Malo jest facetow, naprawde bardzo niewiele, ktorzy sa w stanie byc w dluzszej przyjazni damsko-meskiej. Facet albo sie zakoch u je (genialna cenzura, nie ma co), albo zgadza sie na nia tylko dlatego, ze mu sie kobieta podoba. Ci pozostali zazwyczaj nie maja kolegow.
Dziwi trochę fakt, że nadal tyle kobiet wierzy z ten mit. To na prawdę NIE ISTNIEJE!
Definicja przyjaźni różni się od miłości (w znaczeniu romantycznego związku) tylko brakiem pociągu fizycznego, a taki pociąg prędzej czy później się pojawia. Nie ważne czy facet albo kobieta ma kogoś czy nie. Czas i bliska obecność płci przeciwnej zawsze działa tak samo. W najlepszym wypadku jeśli obie osoby są wolne to mogą być razem i wszyscy są szczęśliwi. W najgorszym któraś ze stron będzie cierpieć. Po cholerę się w ogóle pchać w taki układ? Masz faceta? Zajmij się swoim facetem i szukaj sobie przyjaciółek wśród dziewczyn. Nie masz faceta? To nie kombinuj z "przyjaźnią"tylko nazywaj rzeczy po imieniu. Koniec tematu... Ludzie chyba na prawdę mają za mało problemów i za wszelką cenę starają się jakiś dorwać.
Przyjaźń damsko-męska, jeżeli nie może istnieć, to tylko dlatego, że kobiety lubią sobie od czasu do czasu coś uroić. Jestem mężczyzną, mam parę przyjaciółek. I gwarantuję wam - są za mało atrakcyjne dla mnie, by coś INNEGO kiedyś z tego wyszło.;) Niestety, mniemanie większości kobiet o sobie jest dość zawyżone (nawet, jeśli mówią co innego)
Tak się czasem zdarza. A Wy wszyscy gadacie głupoty. Mam 2 facetów - przyjaciół. Jeden z nich to mój były, przyjaźnimy się 3 lata i każdej ze stron to wystarcza, bo ROZMAWIAMY na taki temat, więc nie ma szans, żeby znowu coś do siebie poczuć. Drugi facet na początku był we mnie zakochany, ale mu przeszło, teraz od 2 lat ma dziewczynę, jest z nią szczęśliwy, z czego ja bardzo się cieszę, bo długo nie mógł sobie znaleźć żadnej odpowiedniej. Przyjaźń - czyli można rozmawiać o WSZYSTKIM. Z facetem, który na początku mnie kochał, gadałam na ten temat co jakiś czas, mając nadzieję, że mu przejdzie, i że w końcu to będzie prawdziwa przyjaźń. No i doczekałam się. Przez Wasze powyższe wypowiedzi stwierdzam, że przyjaźń męsko-damska nie istnieje. Ale są wyjątki.
no i co w związku z tym? możecie się dalej przyjaźnić.
@tyśka: zrób tak by z czasem nie chciał Cie przelecieć to będę Twoją fanką.
Hmmm nie wiem po ktorej stronie sie wypowiedziec...Znamy sie od lat dzieciecych.Przyjaznilismy sie jako nastolatkowie,przespalismy sie jako 20stolatkowie(tylko raz-mozna nie wierzyc). Teraz,bedac po 30stce mamy swoje rodziny i nadal sie przyjaznimy... Moze to byla burza hormonow???
@Serj
najwyraźniej jej nie zaznałeś.
znam z doświadczenia, że mam takich kumpli, zarówno singli jak i zajętych i nie ma między nami wzajemnego zainteresowania bardziej niż na tle przyjaznym.
Friendzone - stan, który jest zmorą facetów i ulubioną zabawką kobiet. Nie współczuję autorce. Zawsze z którejś strony będzie uczucie, a ta druga będzie myśleć, że to tylko przyjaźń.
mialam identyczna sytuacje... od tego czasu nie wierze.
... ma całkowitą rację! Ludzie wierzą w przyjaźń damsko-meską, ponieważ nie znają definicji PRZYJAŹNI. To w co wierzą ludzie to znajomość damsko-męska, więź, która nazywa się koleżeństwem, a NIE przyjaźnią! Tak jak już tutaj ... napisał. Przyjaźń to to samo co miłość bez pociągu fizycznego takżę bądźmy sczerzy moi drodzy, ale PRZYJAŹŃ damsko-męska NIE ISTNIEJE, natomiast koleżeństwo jak najbardziej.
Ja miałem tak samo tylko że...ja się w niej zakochałem.
Oczywiście powiedziałem Jej to i nadal się przyjaźnimy :)
Co to przyjaźni damsko-męskiej to mam mieszane uczucia. Wierze że istnieje. I teraz do dziewczyn: przyjaźń damsko-męska nie jest możliwa przez Was ! Wy się boicie że się w nim zakochacie ale że On Was zdradzi. Chłopcy, za to, boją się powiedzieć dziewczynie co czują bo myślą że ona przestanie się do nich odzywać. A w ogóle przyjaźń ta jest bardziej możliwa w starszym wieku, bo w młodości wszystko bierze się poważniej.
I mam nadzieję że Autorka tego YAFUD-a nie jest moją znajomą Bo Ona też jest "zagorzałym obrońcą idei przyjaźni damsko-męskiej"i Ja też wyznałem Jej miłość xD
@Nace
A w koleżeństwie nie ma pociągu fizycznego ?
Nie ważne czy to przyjaciółka, koleżanka czy nieznajoma.
Tyle ile Ci się podoba, tyle chcesz się z nią umówić, poprzytulać czy nawet pójść do łóżka. A pogadać z kimś i spotykać się jako przyjaciele, a iść raz do łóżka i się więcej razy nie zobaczyć to dwie różne rzeczy.
@VPWH
Święta prawda.
Też miałam taki przypadek.Zakochałam się w koledze.On nie jest za związkami,a o mojej miłości do niego dowiedział się od kolegi.Nie odzywamy się do siebie od 2 miesięcy,a chodzimy do tej samej klasy.ME GUSTA -.-
co do tematu- Polecam film Just Friends - Zostańmy przyjaciółmi z Amy Smart i Ryanem Reynoldsem. W ciekawy sposób pokazuje przyjaźń damsko-męską. Oraz One Day z Anne Hathaway
I co w tym takiego strasznego? Rozumialbym, jakby ktos kogo nie lubisz powiedzial ze Cie kocha, to bylaby troche niezreczna sytuacja. Ale skoro jest to ktos, kogo twierdzisz, ze lubisz, to gdzie tu jest problem?
Tak jak napisał @aczkolwiek - powinnaś się cieszyć, że to on.
Jako że przyjaźń to miłość bez pociągu fizycznego, jest kilka opcji, co miał znaczyć ten YAFUD.
a) do przyjaciela - "lubię cię, ale jesteś brzydki, nieatrakcyjny i dlatego nie możemy być razem"
b) do przyjaciela - "lubię cię, ale czekam na nieistniejącego księcia z bajki, więc odpada"
c) "o nie, co ludzie powiedzą! ja, obrończyni przyjaźni damsko-męskiej w takiej sytuacji? Przecież opinia o mnie legnie w gruzach!"
Innych opcji nie ma. Przykro mi.
Weź się ogarnij. Nadarzyła ci się szansa na związek oparty na czymś trwalszym niż pożądanie, z kimś ci bliskim. Odrzucisz go w imię czego?
Raz - Przyjaźń damsko-męska. Ostatnia rzecz jakiej facet wymaga od kobiety.
Dwa - ze strony faceta (autopsja) może coś takiego istnieć, jak kobieta jest w naszych oczach nieatrakcyjna.
Trzy - friendzone - nikt się tam nie chce znaleźć bo to jest najczarniejsza otchłań w jakiej może się znaleźć facet. Ani nie przytuli, ani nie umoczy.
no tak, a jak ja pisałem wczoraj, że mężczyźni od kobiety oczekują głównie seksu, to zostałem zlinczowany przez katolicką społeczność. Brawo hipokryci!
I to tak ci zepsuło dzień? Podobno z przyjaźni rodzi się największa miłość;)
haha, miałem rację :D muszę zakończyć przyjaźń mojej dziewczyny.
istnieje;) ja mam przyjaciela faceta, i ja i on jesteśmy szczęśliwi w związkach ale zawsze moge na niego liczyc i on na mnie. jednak nigdy nie będziemy razem i zakochani w sobie też nie
@mayhem to co wczoraj pisałeś to zwykła patologia społeczna i z takich jak ty powstają najgorsi zwyrodnialcy- gratulacje.
i nie zostałeś "zlinczowany przez społeczność katoli"- atakowało cię wielu ateistów (w ogóle, co to ma do rzeczy?), więc zamknij się już, bo aż żal czytać tych twoich głupot.
To reguła się potwierdziła :) Ja jestem zwolennikiem teorii o nieistnieniu takiej prawdziwej przyjaźni damsko - męskiej, zawsze coś wyniknie a później kłopoty.
Tak, zawsze coś złego wynika z "przyjaźni damsko męskiej". Nie mówię o znajomości, gdzie niektórzy nazywają to przyjaźnia, osobę której mogą się zwierzyć, widują się raz na tydzień. Z przyjaźni, takiej prawdziwej, gdzie obie strony mogą zawsze na siebie liczyć, spędzają razem bardzo dużo czasu, rozmawiają, śmieją się, często spotykają, spędzają razem noce zawsze wyjdzie uczucie. Albo z jednej, albo z drugiej strony i jest to tylko kwestia czasu.
@a ma to znaczenie?
Tu nie chodzi o zaznanie czy nie, tylko o psychologię. Ty możesz sobie uważać, ze Twoi "przyjaciele"nie czują nic do Ciebie, ale sama pisałaś o pierścionku. Skąd wiesz, że tylko on nie powstrzymuje któregoś z nich przed wyznaniem Ci miłości? Mówisz o przyjaźni, a sam ni stąd, ni zowąd jako argument podajesz pierścionek. Znam podstawy psychologii i wiem, ze jeśli dwie osoby są ze sobą dostatecznie blisko, to przyjaźń zamienia się w głębsze uczucie- tak po prostu jest, i zmienić to może rzeczywiscie jedynie obrączką, ale tylko w małym stopniu- nikt Ci po prostu tej miłości nie wyzna. Poza tym my, faceci, zawsze mamy coś na myśli, jeśli ktoś mówi inaczej, to jest hipokrytą.
A sorry, jest możliwa- między kobietą i gejem albo mężczyzną i lesbijką;)
Tak, jestem też zdania, że przyjaźń męsko -damska zakończy się głębszym uczuciem, albo jakimś wyskokiem do łóżka, ale na pewno wcześniej czy później coś więcej będzie poza czystą przyjaźnią, choć niekoniecznie musi być to uczucie wyznane.:-) chyba że facet jest gejem, jak jest w moim przypadku, i zdecydowanie wolę przyjaźń z kobietami, bardziej potrafią słuchać , może dlatego, że w moim przypadku przyjaźń z facetem zakończyłaby się po prostu w łóżku :-)
Naucz się poprawnie wyrażać w ojczystym języku. Nie mogłaś być "zagorzałym obrońcą"tylko "zagorzałą obrończynią".
@Shi Sao - jasne, niech jedna strona męczy się w związku z osobą, której nie kocha, żeby tylko nie sprawić jej przykrości.
Oczywiście zgadzam się, że związek oparty na przyjaźni ma wiele większą szansę przetrwania niż ten oparty na zauroczeniu, co do tego nie mam wątpliwości - mimo wszystko wzajemne pożądanie jest ważne, zwłaszcza mężczyznom byłoby niezmiernie trudno w sytuacji, gdzie kobieta pożądania nie odczuwa /albo odczuwa, ale on nie jest jego obiektem/. A wyobrażasz sobie seks z przyjacielem, do którego ni czujesz żadnego pociągu fizycznego? To jak seks z rodzeństwem. I można pisać głodne kawałki o tym, że ma szansę na zbudowanie czegoś trwałego - niestety często ciężko jest zrozumieć położenie osoby, która została 'obdarowana' wyznaniem miłości /mam na myśli miłość romantyczną, nie braterską/ od kogoś, kto jest jej jak brat czy siostra.
Nie wiem czy przyjaźń damsko-męska istnieje,ale wiem że jest wyjątek kiedy facet jest gejem a dziewczyna lesbijką :p
Już se pływa w parafinie, a jego rodzina wszczęła poszukiwania
Istnieje choc rzeczywiscie w wiekszosci przypadkow jedna osoba jest zakochana ale wiekszosc przypadkow to nie wszystkie prypadzki :p zreszta znam osoby ktore sie przyjaznily jedna wyznala milosc ale dalej sie przyjaznia oraz takie ktore nic do siebie nie czuja na pewno zreszta wiekszosc moich przyjaciol odkad pamietam jest plci zenskiej pewnie tez dlatego ze moj krzywy ryj zapobiega zakochaniu sie we mnie a znowu ja mam nierealne wymagania napislabym cos wiecej ale na komorce sie zle pisze
Moim zdaniem istnieje.
Mam przyjaciół-chłopaków i żaden z nich nie okazuje uczuć związanych z zakochaniem.
Ja również nie czuję do nich czegoś związanego z zakochaniem.
Wszystko zależy od ludzi na jakich się trafi.
Nie każdy się zakocha.
Ale gadacie bzdury. Oczywiście że taka przyjaźń istnieje. To że się kiedyś kończy, to nie znaczy że nie istnieje. Moje przyjaźnie z ludźmi obojga płci trwają W CZASIE a nie w próżni, i zwykle tak wypada że się kiedyś kończą z wielu powodów. Czy zakończenie przyjaźni z powodu że:
- jedna strona się zakocha
jakoś znacznie się różni od powodów typu:
- przestanie się starać podtrzymywać kontakt
- pokłóci się śmiertelnie
- zmienimy się, dojrzejemy i nie będziemy już dobrze się dogadywać
- ktoś wejdzie w angażujący związek, który go pochłonie
- wyjedzie i relacja się ochłodzi
- cokolwiek innego.
Mam za sobą kilka takich różnopłciowych przyjaźni, może dwie się skończyły w taki sposób. A poza tym jak się podchodzi do relacji i komunikacji w sposób dojrzały, to się wykrywa ten moment, kiedy trzeba przystopować nieco.
w skrócie: przyjaźnimy się od 12 lat, od 9 jesteśmy małżeństwem.
Da się, w sensie: miłość nie popsuła przyjaźni a gdy skończymy 60 lat nadal będziemy mieć o czym ze sobą gadać.
cóż. moja przyjaźń przerodziła się w miłość. reszta przyjaźni nadal trwa a mój wybranek ma z nimi dobre stosunki. tyle.
Przyjaźniłam się z facetem przez 12 lat będąc w tym czasie w szczęśliwym związku.Kiedy rozstaliśmy się z mężem po kilku miesiącach z przyjacielem wylądowalismy w łózku.Od tej pory jestesmy parą.Każda przyjaźn kiedyś się kończy w taki czy inny sposób
Zaada nr 1: Obydwoje nie mogą się sobie pod względem wyglądu podobać. Jak chociaż jedno podoba się drugiemu w sensie fizycznym, w końcu to wyjdzie.
Mialem identycznie tylko ze to ona powiedziala to mi -.-
Przyjaźń damsko-męska istnieje. ISTNIEJE.
Znamy się z moim przyjacielem od pięciu lat, ja wiem o nim wszystko, on o mnie też. Jesteśmy dla siebie jak rodzeństwo, jak brat i siostra, wiem że zawsze mogę na niego liczyć i on na mnie też, jedno na drugie nie da złego słowa powiedzieć. A mam stuprocentową pewność, że między nami nigdy nic nie będzie, bo ani ja nie czuję pociągu do niego, ani on do mnie. Genialna sytuacja :)
Oddałabym wszystko, żeby usłyszeć coś takiego od mojego "przyjaciela"...
Też tak uważam tak uważam. Miłość nie jest kresem przyjaźni.Edytowany: 2015:04:26 19:40:45
Uczcijmy minutą ciszy biedaczka poległego w friendzone...
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
ohm | 87.246.197.* | 06 Stycznia, 2012 21:05
o boze i co teraz bedzie? wykazesz sie swoja przyjacielskoscia i przestaniesz sie do niego odzywac?