Podsumowując - She f***ing hates me...
tragedia...., a ty się pewnie w niej podkochiwałeś i teraz twe serce krwawi :d hehehehe
co to za dziwna moda nie kupować biletów, a potem mieć pretensje do całego świata że dostało się karę?
"Jechałem bez biletu - oczywiście złapały mnie kanary". No co za niefart. To prawie tak jak gdybyś napisał "Za*ebałem ojca szpadlem - oczywiście sąd skazał mnie na więzienie". Naruszasz przepisy - licz się z konsekwencjami. Jak Cię nie stać na bilet to nie podróżuj komunikacją miejską. Mnie nie stać na Porsche, więc jeżdżę Golfem. Proste?
A koleżanka po prostu dostała ciekawszą propozycję. Chciała wyjść z domu, odezwała się do Ciebie, po czym dostała telefon od bardziej interesujących znajomych i wybrała ich zamiast Ciebie.
To już chyba nie "dobra"koleżanka.
Po co piszesz 2 raz ta sama historie ?
Czym się przejmować, skoro to tylko koleżanka? Hej, a może nie tylko?... W takim przypadku niech lepiej pozostanie w kręgu znajomych. Naprawdę.
Smarkula dupę tylko Ci zawracała..
A nikt nie pomyślał, że się wkurzyła na matkę i zamknęła w pokoju, a potem uznała, że nie będzie siedziała w jednym domu/mieszkaniu z kimś na kogo jest wściekła i nie może na tą osobe patrzeć/słuchać jej chwilowo i zadzwoniła po znajomych, bo uznała, że głupio byłoby Ci tak znowu głowe zawracać?
Mam nadzieję , że przynajmniej postawiła w ramach rekompensaty to i owo...
Ech, też bym sobie jednego strzelił...
jak będziesz jechał taksówką "tylko te dwa kilometry"to też będziesz chciał nie płacić?
KTWH - następny pierdoIec porządny na pokaz i kretyn, który porównuje zabójstwo do jazdy bez biletu. Normalny jesteś? A co do "nie stać mnie na porsche, więc jeżdżę golfem"- jakby ktoś dał ci Fiata 126p (czyli malucha) i kazał płacić za niego jak za Porsche, to byś zapłacił? Chyba nie. Dlatego ja (jak i wielu innych) nie płacę za bilet, bo uważam że jego cena jest nieadekwatna do jakości usługi. Jakby tramwaj przyjechał punktualnie, byłaby w nim klimatyzacja, nie śmierdziałoby żulem, nie walałyby się po wagonie puste butelki po piwie i jabolu, oraz miałbym zapewnione miejsce siedzące, to bym kupił bilet.
Facet, powieś się lepiej, jeżeli takie zdarzenia jak opisałeś psuja ci cały dzień.
myślę że byłeś tylko z braku laku... I chyba nie lubi ci aż tak bardzo:-) zerwij lepiej z nią kontakt
kenwood - "jakby ktoś dał ci Fiata 126p (czyli malucha) i kazał płacić za niego jak za Porsche, to byś zapłacił?"- nie, to bym nie kupił. Proste. W Polsce póki co nie ma nakazu podróżowania komunikacją miejską. Nie podoba Ci się - możesz chodzić na piechotę.
Nie kupiłeś biletu = nie masz prawa narzekać, że dostałeś mandat. Nie wiem co jest w tym takiego skomplikowanego, że niektórym nie udaje się tego zrozumieć.
Jak nie chcesz malucha w cenie porshe, to po prostu nie kupuj. Natomiast jeśli bierzesz samochód, a za niego nie płacisz "bo cena nie jest adekwatna do jakości", to chyba nie jest to w porządku, prawda?
A butelki po jabolach rzuca nie kto inny jak pasażerowie, bo przecież nie kierowca.
@ kenwood: "jaby przyjechał punktualnie, byłaby w nim klimatyzacja, nie śmierdziałoby żulem, nie walałyby się po wagonie puste butelki po piwie i jabolu, oraz miałbym zapewnione miejsce siedzące"- tai srodek teransportu istnieje i nazywa sie taksowka. I kosztuje o wiele drozej niz autobus lub tramwaj. Jak ci szkoda glupich paru zlotych, to chodz piechota. Ale za taka niewygode Urzad Miasta powinien ci doplacac, co?
Czy mi się wydaje czy to już było??
Chodzi mi o to, że skoro autobusy i tramwaje reprezentują sobą taki niski poziom, to bilet powinien kosztować jakieś 40-50gr. Argument "nie podoba się to chodź piechotą"jest gówno wart. W cywilizowanych krajach (np. Belgia) komunikacja miejska jest darmowa. To zasrany obowiązek państwa zapewnić mi, obywatelowi i podatnikowi, komunikację miejską. Zaraz ktoś się przysra, że muszą na czymś zarabiać, to już tłumaczę. Na biletach zarabiają może 1/100 całości. Główny zysk mają z reklam. I za ch*uja dzwona nie uwierzę, że ci którzy po mnie teraz cisną, nigdy nie jechali na gapę. Boicie się przyznać w internecie czy zgrywacie wielce porządnych na pokaz żeby się dowartościować?
Do wszystkich którzy się czepiają o jazdę bez biletu, owszem moja wina że nie kupiłem, ale oczywiście rzadko sprawdzają dlatego ubytek w portfelu 150zł może zepsuć dzień, jak jedziesz za szybko samochodem i zatrzyma Cię policja, albo fotoradar walnie Ci fotkę to na pewno nie stwierdzasz że słusznie Ci się dostało, bo złamałeś przepisy tylko jesteś wkur*iony.
Subiektywna: na to wygląda dlatego logiczne (do wszystkich którzy uważają że to nic takiego) że może to zepsuć dzień
Through the Looking-Glass: niestety nie trafiłeś/aś, ponieważ mam dziewczynę z którą jestem szczęśliwy, a to nie oznacza że wszystkich przyjaciół/znajomych mam w dupie i spotkania damsko-męskie nie zawsze oznaczają randki.
a yafud był w odrzutach, ale najwidoczniej admin go przeniósł na główną.
@kenwood: Ja niezbyt czesto jezdze autobusami, ale jak juz jade, to kasuje. Bo po co mi potem ten mandacik? Nie wiem, gdzie mieszkasz, ale w wiekszosci miast omunikacja miejska sie modernizuje, coraz wiecej pojazdow jest nowych, wygodnych, a za smieci i smrod mozesz podziekowac wspolpasazerom. Pewnie nalezysz tez do ludzi, ktorzy rzucaja niedopa*lki i smiecie na chodnik, a potem narzekaja, ze brudno.
Rotfl "pal*ki"to przeklenstwo :)
Góra, z górą się nie zejdzie, ale człowiek z człowiekiem zawsze. :D
@kenwood argument o tyle trafiony że decydując się na przejazd dokonujesz transakcji z MPK. "Kupujesz"przejazd. Jak wchodzisz do sklepu i widzisz np. bułkę która kosztuje 3zł, to pewnie rezygnujesz z zakupu, a nie idziesz do sprzedawcy i mówisz "ta bułka jest warta co najwyżej 50gr, więc wie Pan co? ja sobie ją za darmo wezmę"
Poza tym w Belgii komunikacja miejska jest darmowa chyba tylko w jednym mieście - Hasselt, może już w paru więcej - nie wiem, ale na pewno nie wszędzie. Z tym że nie bierzesz pod uwagę że na to żeby ta komunikacja miejska była darmowa radni w tym mieście nałożyli dodatkowy podatek na właścicieli samochodów.
"To zasrany obowiązek państwa zapewnić mi, obywatelowi i podatnikowi, komunikację miejską."- dawno się tak nie ubawiłem, uwielbiam taką roszczeniową postawę. Jak na razie w karcie praw podstawowych nie ma rozdziału "komunikacja miejska", ale poskarż się do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, może coś ugrasz.
I byłbym zapomniał: tak, nigdy nie wsiadłem do autobusu/tramwaju/pociągu nie mając kupionego biletu bądź też nie mając zamiaru kupić go w automacie czy u kierowcy. Podejrzewam też że nie jestem wyjątkiem. Kwestia wartości i podejścia do dobra wspólnego.
@kenwood, co jeszcze państwo powinno Ci zapewniać? Bo to dobre jest :D
Jak uważasz, że cena czegoś jest nieadekwatna do wartości to nie kupujesz, to chyba oczywiste? Jakbyś w nocy potrzebował flaszkę kupić i na stacji zawołali by od Ciebie 25 zł podczas gdy w sklepie kosztuje 20 zł to co byś zrobił? Złapał flaszkę, rzucił dwie dychy i uciekł z poczuciem dobrze zrobionego interesu?
Rozumiem, że jeśli oceniasz jakość usług komunikacji miejskiej na 50 gr, a bilet kosztuje powiedzmy 2 zł to płacisz za co czwarty kurs? Nie? No patrz, to nie dość, że jesteś wyłudzaczem to jeszcze nie ma w Twoim tłumaczeniu krzty logiki.
A i do problemów komunikacji miejskiej, poza niepunktualnością, smrodem i brakiem klimatyzacji powinieneś dodać bandę gapowiczów, którzy wożą się za darmo tramwajem czy autobusem, za który płacą inni i do tego robią tłok, pogarszając komfort jazdy innym.
kenwood:
Dodajac po przedmówcach, raz pojechałem na gapę, bo skończył mi się miesięczny i z przyzwyczajenia zapomniałem skasować. NIGDY natomiast nie pojechałem celowo bez biletu.
I uważam, że cena biletów jest adekwatna do jakości MPK w Krakowie. Ba, uważam, że nie potrzebuję sobie kupować samochodu w najbliższym czasie, bo mpk jest nawet... szybsze.
Nie wyobrażam sobie pojechać na gapę - po pierwsze ze strachu (że złapią mnie i wlepią karę, a po co mi to?), po drugie - uważam że kupuję usługę przewozu, więc moim obowiązkiem jest za tę usługę zapłacić. Jazda na gapę to zwykłe złodziejstwo.
Bardzo podobało mi się porównanie kogoś wyżej do bułki za 3 zł :) To jest właśnie taka sama sytuacja.
Jeśli Ty, kenwood, uważasz że usługa jest za droga, to z niej NIE KORZYSTAJ, zamiast kraść.
Jeśli jadę na imprezkę to zawsze taksówką tam i z powrotem. Nie rozumiem Was ludzie i głupich problemów-jakieś śmierdzące tramwaje,mandaty i dylematy. Biorę taxi albo szofera i już po kłopocie,ale i tak tego nie zrozumiecie bo to dla Was za trudne. A potem kolejny yafud napisany przez delikwenta,że wszyscy się ode mnie odsuwali,bo śmierdziałem/am z powodu tramwaju/pociągu/autobusu/busu i ch*uj wie czego jeszcze. Jadę swoim transportem i zawsze będzie ok!
Proste jak pie*rdolenie!!!
W swoich wypowiedziach pomijacie ważny problem jakim jest dostępność biletów .Często zdarza się , że biletu po prostu nie da się kupić .Ja sam mam najbliższe miejsce w którym można dostać bilet 3 przystanki od mojego . I w takim wypadku jest to moim zdaniem niedopatrzenie państwa i nie powinno ono nas karać za swój debilizm . Peace
@16-latek: Różnie to bywa w różnych miastach, ale np. tutaj w Krakowie funkcjonuje możliwość zakupu biletu przez komórkę. Jest z tym troszeczkę zachodu na początku, bo trzeba sobie ściągnąć aplikację, założyć konto, itp., ale potem jest bardzo wygodne - odpalasz program, wybierasz bilet, łączysz się z Internetem dla jakichś pojedynczych kilobajtów i jedziesz. A kasę na to konto doładowujesz z góry przez Internet.
Z tego co wiem, w coraz większej ilości miast są wprowadzane podobne rozwiązania. Tylko albo mało osób o nich wie, albo z różnych powodów się boi. A to naprawdę bardzo wygodne, jeśli nie jeździ się na tyle często, żeby kupować miesięczny.
Koleżanki są bez sensu nie poruszasz
Nie zamierzam się z wami kłócić ani odpowiadać na wasze pseudo-moralizatorskie pieprzenie. Zapraszam do Sosnowca. Przejedźcie się tramwajem na odcinku Sielec Podstacja - Pogoń Akademiki. Zobaczymy czy dalej będziecie tak chętnie kupować bilety...
@kenwood: nie podoba ci sie- nie musisz korzystac. Kup sobie samochod i bedziesz mial wszystkie wygody, jakie sobie zazyczysz.
Napisałeś na końcu:
"po jakiejś godzinie wchodzi do tego samego pubu koleżanka z którą się umówiłem razem z grupą jej znajomych."
więc to nie była ta koleżanka, która CHCIAŁA SIĘ Z TOBĄ UMÓWIĆ.
Pewnie jestem głupi, ale nie zauważam, gdzie tu YAFUD?
Użyję głupiego przykładu, bo widać że wcześniejsze nie dotarły.
Jeśli ten nieszczęsny autobus jest taki straszny po co się męczyć? Dla dobra wypowiedzi uznam, że Twój tok myślenia jest słuszny. Autobus nie spełnia podstawowych założeń - nie płacisz. Po co jednak nim jedziesz, siedzisz i wdychasz smród innych w ścisku (którego oczywiście nie tworzysz) i zimnie/skwarze. Jeszcze jestem skłonny uznać - kradnę w poczuciu misji. Cudowny Robin Hood. Ale umartwianie się i roszczeniowy PRLowski charakter nie przystoi osobie światłej na jaką się tu kreujesz.
Czas na głupi argument - gwałcisz brzydką dziewczynę. Nielegalne, dyskusjnie przyjemne, misja sprawienia ogólnej szczęśliwości mało doceniona...
kolesie sciemniaja, laski tez...ale laski gorzej to robia:D
Słusznie karać prostaków- kto ma utrzymywac MPK zeby prymitywy jeździły !? jak nie wstyd takiemu bydłu nie płacić za cos. Kradną w biały dzien- okradają normalnych - i jeszcze mają tupet o tym pisać. Ale to nic- tacy jak to- jeszcze się zalą ze ich złapali na okradaniu normalnych , ja pier...E
Jeśli nie płacisz za bilety to przynosisz firmie transportowej straty. Przez co ich poziom usług co najmniej się nie poprawia, a czasem wręcz spada. Dlatego pretensje co do takiej czy innej jakości możesz mieć do siebie i tobie podobnych.
Zastanawiam się ile z tych osób których pisze o okradaniu pieniędzy jechało na gapę chociaż raz w życiu, pewnie większość to skończeni hipokryci, którzy dopisują komentarz, żeby się załapać do większości, bo nie umieją niczego sami wymyśleć. Do wszystkich których tak boli ten autobus to zwróćcie uwagę na fakt że mandat nie jest tu głównym yafudem tylko zachowanie koleżanki i niesamowity zbieg okoliczności, że się spotkaliśmy wtedy w tym klubie, a że wiąże się to z tą sytuacją dlatego jest również dodane.
Miałem się już nie udzielać w tym temacie, ale apropos stanu autobusów, proszę bardzo: http://www.sadistic.pl/uwazaj-zanim-usiadziesz-vt101187.htm?sid=70a68b2fa1bf2511d6e102d62cd1c918
@Through the Looking-Glass: ale to ona do niego napisała ?
bo się bilet kupuje głąbie
Smutas, m.o.r.d.a w kubel... no YAFUD. Moze ty zarabiasz parchu ponad 2 tys. zl na miecha, ale ja bym sie .w.k.u.r.w.i.l, gdybym dostal mandat 150zl i jeszcze nic z tego spotkania nie wyszlo... malo tego, okazalo sie, ze ona cos zaczela krecic... no YAFUD, inaczej tego nie mozna nazwac. A to, ze nie kupil biletu to jego sprawa obojnaku
@kenwood, przez takich socja*listów jak ty mamy teraz kryzys w Europie. Ludzi, którzy uważają, że im się należy, że państwo ma im zapewnić. Nieprawda, nic ci się, śmieciu, nie należy. Mi też nie. Ani żadnej innej osobie stąd. To, że jesteśmy regularnie okradani przez nasz własny rząd (dzień wolności podatkowej w lipcu!!!), nie znaczy, że mamy prawo czegoś od niego żądać! Państwo dając ci 100zł zabiera ci 140, głąbie. Kiedy byłaby "darmowa"komunikacja miejska, oznaczałoby to po prostu, że utrzymują ją wszyscy, łącznie z tymi, którzy z niej nie korzystają. A to już jest po prostu niesprawiedliwe.
Tak samo zresztą, jak to, że NFZ czy ZUS utrzymują między innymi ludzie, którzy z nich nie korzystają, ale to już jest inna historia.
Śmieć to cie robił, gnido, a głąba masz między nogami, szczurze. Już pisałem, dałnie niedorobiony, że komunikacja miejska utrzymuje się z reklam na i w autobusach/tramwajach a nie z biletów.
@kenwood: teoryjki można dorobić do wszystkiego. Jazda bez biletu (świadomie) to złodziejstwo. Kropka. EOT.
Magnuse, nie wiem czemu, ale przeczytałem to głosem Eminema :D
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Magnuse | 89.72.74.* | 26 Stycznia, 2012 09:53
Podsumowując - She f***ing hates me...