Osz ty! Ale jesteś brutalna! Może ona tego nie ma? Pomyślałaś o tym?? A teraz na poważnie. z tej koleżanki, mimo że biedna, to jakaś wariatka.
Odłącz na 1 dzień internet, opróżnij lodówkę zamknij łazienkę i... baw się!
po co ją wpuszczasz do domu? udawaj, że cię nie ma i tyle. za każdym razem albo drzwi nie otwieraj, albo niech rodzice mówią, że cię nie ma. a bieda biedą, ale co - ona bieżącej wody w domu nie ma, że się kąpie u ciebie?! olej idiotkę i nie przejmuj się tym, co mówią inni.
Em... >.>Brak mi słow.
Znam platnego zabojce,chcesz telefon?
To po co wpuszczasz takie coś do domu? Dobrze, że w żadnej szkole do której ja chodziłam nie było takiego elementu (mam na myśli biedotę). Nie chciałabym żeby takie coś chodziło ze mną do jednej szkoły, a już na pewno nie po moim domu.
Trzym ryj, kasia, w dupieś była i gównoś widziała :D
U mnie w klasie też jest taka jedna. Nikt się z nią nie zadaje, bo jakaś taka.. dziwna jest. No to się do mnie doczepiła, bo jestem dla niej miła - ale to tylko dlatego, że mi jej żal. x_x Już żałuję tego, że jestem "ta dobra".
Na pochyłe drzewo każdy papież-pedofil wlezie xD
Wycofaj się i zamknij w sobie!
żałosne, podrzuć tę wspaniałą koleżankę tym jej zagorzałym obońcom, wszyscy spieprzą od razu zmieniając zdanie :)
Haha, żałosna dzi*ka Kasia już zaczyna swoje trollowanie.
Autorko, nie przejmuj się, przecież to można ukrócić krótkim "odpie*ol się"- nie chodziłoby mi o to, gdyby tylko chciała się "zaprzyjaźnić", ale skoro chodzi jej o inne korzyści, to trza brutalnie.
P.S. Stwierdzenie "zakała szkoły"już na samym początku pokazuję, że może jednak ci obrońcy mają trochę racji. Z jakiej paki nazywać kogoś zakałą szkoły, bo jest biedny, czy miej lubiany? To raczej głupie pustaki są zakałą szkoły, mam nadzieję, że do nich nie należysz.
No, nie powiem, że to to Yafud nie jest... Swoją drogą, kiedy zacznie cię nachodzić, to nie mów do domofonu/telefonu, jak zapuka - też się nie odzywaj. Może poskutkuje - może nie, ale kto tam wie...?
Najważniejsze pytanie-skąd miała twój adres? Bo skoro je za bardzo za nią przepadałaś to jej byś go nie podała, a z dziennika/od jakiegoś nauczyciela też nie ma prawa się tego dowiedzieć.
Jestem autorką tego tekstu.Nie wiem czy mogę się wypowiedzieć, ale spróbuję. "Zakałą szkoły"jest nazywana, ponieważ jej zachowanie jest mocno irytujące. Potrafi przyczepić się do kogoś i przez i brać go na litość wyłudzając pieniądze jedzenie etc. wiem że to co napisałam określa ją jako osobę biedną jednak nie do końca tak jest..olga nie ma tak trudno w domu w mojej klasie są osoby biedniejsze ale nie narzekają nie przeżywają nie dają tego poznać. Nie jestem pusta, jest mi trudno jej powiedzieć "spi**dalaj bo śmierdzisz"lub "nie sraj w moim domu"..Ona po prostu manipuluje mną, uczniami mojej szkoły i nauczycielami. Jest zdolna do wszystkiego a przede wszystkim do.. lubienia J.Bibera!!! Nie da jej się nie wpuścić do domu. wchodzi czasami bez pukania..! Jak nie otwieram to ktoś inny mnie wyda że jestem w domu (dla swojego bezpieczeństwa żeby nie przychodziła)... Potrafi przyjść rano i na chama wejść sobie do mnie do łazienki nie ważne czy się kąpie czy "coś"czy jest poniedziałek czy sobota zazwyczaj przychodzi o 7 rano krzycząc: "DZIĘDOBRYY JEST KAAROOLCIAA???..wchodząc od razu na górę i włączając komputer..od tygodnia mam rozwaloną lustrzankę zamek w drzwiach do łazienki telefon i częściowo komputer...!!
Mogłabym opisywać i opisywać ale mi się aż słabo robi jak o tym myślę :( a i dziękuję za wyrozumiałość i rady :)
znam ją z dzieciństwa jak miałyśmy 10 lat to mieszkała koło mojej dobrej koleżanki..
@autorka
Tak trudno zamknąć drzwi?
Powiedz jej, że nie chcesz, żeby Cię wykorzystywała. Albo to Ty zaczniej do niej chodzić, używać, zużywać i psuć jej rzeczy. :>
o nią chodzi: facebook.com/oldziaaaa95
.. :/
A to niby Twoja wina, że ona nie ma pieniędzy? Nic się nie przejmuj.
Autorko yafuda czyli Karolciu - nie słuchaj tych, którzy radzą ci brutalne rozwiązania i chamskie słownictwo. Napisz do niej list albo powiedz - spokojnie - w oczy, że nie życzysz sobie dalszej z nią znajomości. Prosisz, aby więcej nie przychodziła. Zapowiedz, że nie wpuścisz jej do domu. Nie musisz wcale się ukrywać i udawać, że ciebie nie ma - po prostu powiedz przez zamknięte drzwi, aby więcej nie przychodziła.
Jeśli będzie pytała czemu - powiedz "sama wiesz". Jeśli odpowie, że nie wie, odpowiedz "jeśli nie wiesz, to tym bardziej nie chcę mieć z tobą do czynienia", dalej się nie tłumacz tylko powtarzaj w kółko "Zrywam na zawsze znajomość z tobą".
Zapowiedz rodzinie, by jej nie wpuszczali, gdy przyjdzie, mówiąc "Karolcia nie chce cię widzieć", jeśli ktoś ją wpuści, ma ją wyprowadzić albo zabrać do swojego pokoju.
Nie krzycz, nie udawaj, tylko powtarzaj jak katarynka "nie chcę cię widzieć"albo "nie chcę cię znać". Nie tłumacz się. Masz pełne prawo nie przyjaźnić się z kimś, z kim przyjaźnić się nie chcesz.
To, że jest biedna nie ma nic do rzeczy.
W wojsku mówią, że jak ktoś ma miękkie serce, to musi mieć twardy tyłek, bo za miękkie serce dostaje się nieliche baty (tzn wojskowi używają trochę innych słów, ale sens jest taki).
Też mam taki "przypadek"w klasie.Na szczęście nie zna mojego adresu. Ale w szkole piszę sms-a, to ciągle zagląda mi przez ramię, stara się być na siłę najlepszą przyjaciółką, wypytuje sie o moje prywatne życie... Ja się z nią zadaję tylko dlatego, że nie chcę być chamska, chociaż już kilka razy zdarzyło mi się odpowiedzieć jej ostrzej. Nic nie pomaga :(. No i jeszcze kilka innych powodów, dlaczego mnie denerwuje, ale nie chcę już się rozpisywać.
Dziękuję wszystkim za rady :)
Spróbuję z nią na poważnie porozmawiać, nie wiem z jakim skutkiem ale postaram się być twarda i stanowcza :)
Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam;* :)
powiedz jej spier. za robote sie wez a jak beda gadac to powiedz zeby sie z nia zaprzyjaznili na tydzien i zobacza co przezywalas.
Nie rozumiem jednej rzeczy- jak ktoś może wejść do cudzego mieszkania nieproszony? Ma dorobione klucze? Drzwi wymyślono po to, by chronić dom przed intruzami. Przecież można zamknąć się na zamki a rodzinę poprosić, by nie otwierać owej dziewczynie drzwi.
Moja dobra rada,naprawdę działa;wymyśl byle co,i pokłóć się z nią o to.
Np.,że coś Ci zabrała...Wiem że to chamskie,ale bardzo skuteczne. Albo że plotów narobiła,możliwości jest mnóstwo .
Mało prawdopodobne. Ma klucze od Twojego domu, że wchodzi, kiedy się jej podoba? Chyba trochę to przekolorowałaś, ale zakładając, że jest tak jak napisałaś, tak trudno powiedzieć: Nie obraź się, ale to jest mój dom i nie nie możesz tu codziennie przychodzić. ?
To nie jest prawdziwy yafud, tylko popis Twojego braku zaradności, który powinien wylądować w jakimś kąciku porad. W takich sytuacjach nie powinno się mieć skrupułów. Co sprawia, że w ogóle wpuszczasz kogoś takiego do domu? Jeśli nie potrafisz lub boisz się załatwić sprawę sama, to chyba są osoby, które mogą Ci pomóc - rodzice, wychowawca klasy? I radzę porozmawiać z tym drugim, bo 'znajoma' zapewne jest skłonna popsuć Ci opinię wsród kadry i uczniów różnymi sposobami, kiedy ją zakończysz tę znajomość.
Drzwi w domu nie masz czy upomnieć nie potrafisz?
Nawet nie musze powtorzyc tego co inni juz napisali.
Rodzice co na to?
Jestem biedną dziewczyną i znalazłam nową koleżankę w nowej szkole a ona okazała się suką.Resztę opisałaś.
@autorka:
>"Jest zdolna do wszystkiego a przede wszystkim do.. lubienia J.Bibera!!!"
Jeśli napisałaś to serio, to głęboko współczuję, ale nie Tobie tylko tej koleżance... Szczerze mówiąc, trudno mi sobie wyobrazić osobę jeszcze bardziej pustą od kogoś, kto uważa że szczytem zła w człowieku jest "lubienie J. Bibera"o_O Osobiście nie słucham Biebera, w ogóle nie odpowiada mi ten styl muzyki ani teksty, więc po prostu się tym nie interesuję. Ale ktoś, kto lubi i słucha Biebera jest raczej o wiele dojrzalszy niż napaleni antyfani którzy przy każdej okazji muszą oznajmiać światu jak bardzo go nienawidzą.
Jestem pewna że jej ojciec to Dariusz! - http://www.facebook.com/pages/Dariusz-Smyczy%C5%84ski/226404657408170?ref=ts
miałam bardzo podobną sytuację - pośmiewisko całej szkoły, w dodatku leniwe i głupie;matka samotnie ją wychowywała, w domu się nie przelewało, a panna ostatecznie olała edukację i siedzi zamknięta w pokoju, całymi dniami fantazjując o idolach z holywood.
wpraszała się bez pytania (telefon w stylu "jestem pod bramą, otwórz"), całe godziny spędzała przy moim kompie, mnie samą ignorując, przesiadywała do 23, aż moja mama musiała ją mniej lub bardziej stanowczo wyganiać... cóż, sprawa rozwiązała się sama, kiedy panna śmiertelnie się na mnie obraziła, bo stwierdziłam, iż powinna jednak wziąć się za naukę (którą przerwała w 2 kl liceum), bo bez matury nie dostanie się nawet na kasę do Tesco. "ty nadęta, bogata, narcystyczna, zakochana w sobie księżniczko"- tyle usłyszałam. i mam spokój;)
@catwoman
Zabiłaś mnie. Umarłem ze śmiechu. Pisze to teraz mój upiór, który też jeszcze rechocze. :D
w tym wypadku to nie wiadomo czy śmiać się czy płakać;P
do autorki pokloc sie z nia o byle co powiedz e cos ci nie pasuje i sobie pojdzie
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
iwonka0111 [YAFUD.pl] | 03 Grudnia, 2011 10:20
Odłącz na 1 dzień internet, opróżnij lodówkę zamknij łazienkę i... baw się!