Jako, że mam dość trudną sytuację finansową a właśnie zacząłem studia. Z dużą nadzieją patrzałem na stypendium dla kierunku zamawianego, dla pierwszych 90 osób było po 1000, 800 i 700 zł miesięcznie, jako że na ponad 200 studentów miałem więcej niż połowę możliwych punktów to miałem nadzieję, że dostanę. Kiedyś zażartowałem, że znając moje szczęście będę 91. na liście. Pomyliłem się, byłem 92. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Jeśli piszesz "patrzałeś", no to się nie dziwię, że Ci go nie przyznali.
2
3
ech | 77.253.105.* | 20 Listopada, 2011 11:00
Z interpunkcją też na bakier...
2
4
eee | 89.231.91.* | 20 Listopada, 2011 11:12
Masakra ta historyjka.
"Jako, że mam dość trudną sytuację finansową a właśnie zacząłem studia." Co to za twór? Gdzie jest koniec zdania?
"patrzałem" Ke?
Do tego przecinki nie tam gdzie trzeba, kropka po liczbie, powtarzane wyrazy. Można powiedzieć, że YAFUDa pisało dziecko w podstawówce, a nie student. I takich potem mamy magistrów :/
@nobis- nie dość, że nie masz racji to jeszcze wyrażasz swoje zdanie w chamski i wulgarny sposób.Zastanów się trochę co piszesz.Nie mam ochoty czytać twoich wypełnionych przekleństwami bzdur.Wydaje mi się, że przemawia przez ciebie ogromna zazdrość ,że tobie się nie udało dostać na żadne studia i teraz wylewasz jad.Biorąc pod uwagę fakt, że niektórym studentom pomoc jest bardzo potrzebna, te dwa czy jeden punkt to naprawdę pierdoła.A chłopak może być bardzo zdolny.W ogóle mam czasem wrażenie , ze ludzie , którzy nie rozumieją danej historii albo nie potrafią czytać,przyczepiają sie głównie do przecinków.Pozdrawiam:)
0
7
Lethal | 81.190.154.* | 20 Listopada, 2011 11:28
@ eee: Ogólnie nie mogę się nie zgodzić, ale kropki po liczbie to akurat plus dla kolegi, bo wie o czymś, o czym mało kto wie. Mianowicie kropka po liczbie oznacza, że mamy do czynienia z liczebnikiem porządkowym.
0
8
mhm | 77.65.75.* | 20 Listopada, 2011 11:35
a o stypendium socjalnym to się w życiu nie słyszało. tak głupie, że aż żal patrzeć.
@nobis: zgadzam się z Tobą w 100%. @sylwia20: ja studiuję i zgadzam się z wypowiedzią nobisa, wulgarną bo wulgarną, ale czasem może ponieść jak się słyszy sapanie niektórych studentów.
0
11
Anal | 195.140.154.* | 20 Listopada, 2011 12:32
Ej studiuje razem z Toba :D. Dobrze ze nie wiesz ktory ja bylem to bylby dopiero yafud...
0
12
Ola | 87.239.76.* | 20 Listopada, 2011 12:37
Głupie gadanie! Ja też miałam trudną sytuację finansową... zamiast marudzić i wyciągać rękę po stypendia zapisałam się na studia zaoczne. Na początku byłam na dziewięciomiesięcznym stażu z Urzędu Pracy. Odwalałam najgorszą robotę za urzędasów po 8 godzin dziennie a pieniądze ze stażu starczały mi tylko na czesne i dojazdy. Zaraz po stażu znalazłam drugą pracę za wcale nie większe pieniądze. Cały czas łapałam się czegokolwiek byleby tylko móc studiować. Pracowałam na 3 zmiany fizycznie na produkcji... teraz skończyłam studia inż. pracuję od ponad półtora roku w małej firmie na kierowniczym stanowisku (to nic że branża całkiem inna niż kierunek studiów...) W październiku rozpoczęłam studia mgr... i denerwuje mnie głupie gadanie studentów studiów dziennych którzy chodzą na zajęcia po kilka godz. dziennie, imprezują i żyją sobie za pieniądze rodziców. Nie nie zazdroszczę im, skończą studia i będą gadać że są ludźmi z wykształceniem wyższym bez pracy... a jak im dać pracę jak prócz papierka nie mają nic a chcieliby od razu mieć bóg wie jakie stanowiska... Doświadczenia zero!
0
13
Ola | 87.239.76.* | 20 Listopada, 2011 12:50
A najbardziej rozwalają mnie ludzie, którzy zapisują się na prywatną uczelnię (gdzie nawet za studia dzienne się płaci) i sapią o stypendium socjalne, dostają je w kwocie np. 700zł/miesiąc co dwukrotnie prawie przewyższa czesne... Kur... jak ktoś jest z biednej rodziny to chyba nie idzie na prywatną uczelnię tylko państwową. Kraj kombinatorów. Kończą pedagogiki, filozofie, psychologie w biznesie i inne takie a potem marudzą że mają wyższe wykształcenie i pracy dla nich nie ma. A dla ilu może być w danym zawodzie... ilu w ogóle jest teraz pedagogów z powołania...
0
14
Kasia | 95.40.88.* | 20 Listopada, 2011 13:49
Jak masz taką trudną sytuację to do roboty, a nie na studia i jeszcze chcieć ciągnąć kase. Żal mi takich jak Ty, nie maja kasy ale ciągną na studia i potem płaczą, że nie mają pieniędzy.
0
15
peg | 89.167.29.* | 20 Listopada, 2011 14:15
@Ola, to gratuluję :) a jaki kierunek Ty studiujesz?:)
@eee To prawda, co pisze Lethal, ogólnie masz rację, ale kropki po licznie są prawidłowe, pisze się 50. a nie 50-ty na przykład.
0
17
... | 81.219.75.* | 20 Listopada, 2011 15:50
@Ola: Może poczytaj najpierw, co to jest kierunek zamawiany, a potem pisz o "wyciąganiu ręki po stypendia". Musisz tez mieć dobry wzrok, skoro dostrzegłaś w tym tekście przekaz pt. "Nie chcę iść do pracy, nigdy do niej nie pójdę, nie chce mi się pracować". Pozazdrościć! Po trzecie, nie każdy kierunek opłaca się studiować zaocznie, bo im więcej materiału, tym większe cięcia w programie, nie każdy też chce studiować zaocznie i ma do tego prawo. Chłopak zawiódł się, myślał, że jego wynik zapewni mu stypendium. Nie udało się. A Ty i parę innych osób ciskacie się i moralizujecie z uporem godnym lepszej sprawy i na podstawie czego? Jednej historyjki, wycinka z życia Autora. Ale Wy już wiecie, że nie chce mu się robić i liczy tylko na pomoc uczelni, leser jeden. Swoją drogą, co Cię denerwuje w studentach dziennych? Nie dostaną pracy, będziesz miała mniejszą konkurencję, gorycz przez Ciebie przemawia czy co? Przecież tak dobrze dałaś sobie radę.
Studiuje na kierunku zamawialnym. Tym programem objętych jest kilka kierunkow scislych m.in. chemia, matematyka, biotechnologia. Owszem, pieniądze które dostaje połowa studentow nie sa male ale konturencja jest jeszcze wieksza. I wkurza mnie takie gadanie ludzi ze studenci to tylko imprezuja, pija itp. Jak sie jest na socjologi, politologi czy pedagogice to moze i tak. Ale medycyna, chemia czy biotechnologia... podalam tylko pare przykladow. Przychodze do domu po "zaledwie"paru godzinach spedzonych na uczelni i jest dziwnym trafem 18. Ucze sie do nocy i nastepnego dnia od rana powtorka z rozrywki. W weekend sie uzupelnia zaleglosci, jedzie do domu. No rzeczywiscie... studia to same imprezy, sex i alkohol...
patrzałem? To dziwne ,że byłes 92gi....a nie ostatni..żartowałem....takich mamy magistrów
0
22
Fuck Yeah | 85.11.92.* | 20 Listopada, 2011 16:30
Student? I zdania tak układa, że ledwo go można zrozumieć? I może jeszcze magistra chcesz? To jest YAFUD :))))
0
23
Wzorka | 95.160.74.* | 20 Listopada, 2011 16:49
Ja studiuje wzornictwo. Dowiedzialam sie, ze moj kierunek tez jest na liscie kierunkow zamawianych i liczylam, ze dostane to stypendium. Okazalo sie, ze nie mam na co liczyc chociaz bylabym jako pierwsza w kolejnosci, poniewaz dopiero kolejny rok - obecnie 1 - zostanie objety tym programem. Tralala.
BTW, ja rozumiem, ze dla polonistow nie ma pracy, ale idzcie spelniac sie gdzie indziej.
Niespełnieni poloniści;) Nikt nie pomyślał o tym, że chłopak naprawdę liczył na pomoc, bo musi skończyć studia, by mieć gdzie pracować już po tym jak nie będzie mógł pracować fizycznie na przykład. Wiecznie ma być robolem? Studia w tym kraju to podstawa chociaż...los wówczas i tak pozostaje niepewnością. Jego decyzja. Aha i jeszcze jedno, czytanie ze zrozumieniem. Zaskoczę Was ale w tej historyjce nie chodziło o błędy, o to jakie studia chce skończyć tylko o losowy przypadek, o ironię losu. No ale skoro ktoś chce sprawdzać błędy to niech sprawdza szkolne dyktanda, tam chociaż o to chodzi :)
0
28
mała | 78.159.72.* | 21 Listopada, 2011 08:11
Nie rozumiem jednej rzeczy. Część ludzi tutaj broni podniesionej przez innych kwestii błędów gramatycznych. Osobiście nie wiem, jak można mówić im "niespełnieni poloniści". Autor YAFUDa popełnił błąd, jak każdy z nas, ale każdego się poprawia, żeby w przyszłości mówił już poprawnie. Wyobrażam sobie tylko, jak wielkie byłoby oburzenie tych broniących jego prawa do popełniania błędów, gdybym zaczęła pisać rzeczy w stylu 2+2=9 albo 10-7=6... Maturę zdawałam w czasach, gdy matematyka nie była obowiązkowa a na studiach, przez całe 5 lat też jej nie zaznałam (choć kierunek nie był kierunkiem humanistycznym). Nie uprawnia to mnie do robienia podstawowych błędów a gdybym je robiła, to pewnie ktoś by mi pokazał gdzie.
Także apel dla tych, którym nie chciało się czytać... Poprawność językowa obowiązuje wszystkich i zawsze...
0
29
Cziken | 194.29.133.* | 21 Listopada, 2011 10:53
Jak już wiele osób wyżej zauważyło - co to k**** jest? Ortografia, interpunkcja leży, kilka zdań, a tyle błędów.Ta historia raczej pasuje na stronę YALD (Yet Another Lucky Day) - fakt, że nie byłeś na ostatnim ani przedostatnim miejscu z taką umiejętnością wysławiania się - to niebywałe szczęście...;-)
0
30
Cziken | 194.29.133.* | 21 Listopada, 2011 10:56
@sylwia20: "A chłopak może być bardzo zdolny"- to oczywiście ironia, prawda;-/
0
31
t | 213.134.190.* | 21 Listopada, 2011 16:07
Człowieku, gdzie ortografia, interpunkcja, stylistyka? Do podstawówki wracaj, nie na studia.
@Ola Ależ mnie denerwują tacy ludzie, studiowanie ekonomii, czy zarządzania, to nie studia, to "opierdówka", chodź na fizykę (nie ma zaocznych, ani wieczorowych) i jednocześnie pracuj, jest naprawdę ciekawy, czy wtedy też będziesz jechać po studentach, którzy biorą kasę od starych.
Trochę kiepsko, że się nie załapałeś na stypendium, ale sam sobie jesteś winien. Zresztą jak Ty byś się dostał to ktoś by spadł na 91. miejsce na liście. Teraz studiuj wytrwale i miej po każdym semestrze wszystkie przedmioty zaliczone, ponieważ stypendium za kierunek zamawiany nie ma określonej minimalnej średniej a na większości takich kierunkach większość studentów ma przynajmniej jeden przedmiot do zaliczenia w późniejszym terminie.
Do komentatorów: W języku polskim są dwa czasowniki znaczące to samo 'patrzeć' i 'patrzyć'. W formie teraźniejszej zdecydowanie częściej używany jest pierwszy czasownik, a w przeszłym drugi. 'Patrzałem' jest poprawnym słowem, bo to po prostu przeszła forma od 'patrzeć'.
0
35
Studi | 77.253.175.* | 06 Grudnia, 2011 11:25
No to idealnie się załapałeś na listę rezerwową. Na pewno stupendium dostałeś bo średnio ze stypendium motywacyjnego rezygnuje 5-10osób na każdej uczelni
0
36
Klementynaą | 83.9.107.* | 10 Grudnia, 2011 23:20
Czy ortografia jest taka ważna? Ja pierd ole, wrzućcie na luz..
haha | 82.145.211.* | 20 Listopada, 2011 10:37
gdzie tu yafud dużo się nie pomyliłeś
MrCrowley | 109.196.93.* | 20 Listopada, 2011 10:46
Jeśli piszesz "patrzałeś", no to się nie dziwię, że Ci go nie przyznali.
ech | 77.253.105.* | 20 Listopada, 2011 11:00
Z interpunkcją też na bakier...
eee | 89.231.91.* | 20 Listopada, 2011 11:12
Masakra ta historyjka.
"Jako, że mam dość trudną sytuację finansową a właśnie zacząłem studia."
Co to za twór? Gdzie jest koniec zdania?
"patrzałem"
Ke?
Do tego przecinki nie tam gdzie trzeba, kropka po liczbie, powtarzane wyrazy. Można powiedzieć, że YAFUDa pisało dziecko w podstawówce, a nie student. I takich potem mamy magistrów :/
kalectwo [YAFUD.pl] | 20 Listopada, 2011 11:13
Idź krowy ganiać na polu.
sylwia20 [YAFUD.pl] | 20 Listopada, 2011 11:28
@nobis- nie dość, że nie masz racji to jeszcze wyrażasz swoje zdanie w chamski i wulgarny sposób.Zastanów się trochę co piszesz.Nie mam ochoty czytać twoich wypełnionych przekleństwami bzdur.Wydaje mi się, że przemawia przez ciebie ogromna zazdrość ,że tobie się nie udało dostać na żadne studia i teraz wylewasz jad.Biorąc pod uwagę fakt, że niektórym studentom pomoc jest bardzo potrzebna, te dwa czy jeden punkt to naprawdę pierdoła.A chłopak może być bardzo zdolny.W ogóle mam czasem wrażenie , ze ludzie , którzy nie rozumieją danej historii albo nie potrafią czytać,przyczepiają sie głównie do przecinków.Pozdrawiam:)
Lethal | 81.190.154.* | 20 Listopada, 2011 11:28
@ eee:
Ogólnie nie mogę się nie zgodzić, ale kropki po liczbie to akurat plus dla kolegi, bo wie o czymś, o czym mało kto wie. Mianowicie kropka po liczbie oznacza, że mamy do czynienia z liczebnikiem porządkowym.
mhm | 77.65.75.* | 20 Listopada, 2011 11:35
a o stypendium socjalnym to się w życiu nie słyszało.
tak głupie, że aż żal patrzeć.
Aramis | pinger.pl | 20 Listopada, 2011 11:40
Takie jest życie...
Niki [YAFUD.pl] | 20 Listopada, 2011 12:31
@nobis: zgadzam się z Tobą w 100%.
@sylwia20: ja studiuję i zgadzam się z wypowiedzią nobisa, wulgarną bo wulgarną, ale czasem może ponieść jak się słyszy sapanie niektórych studentów.
Anal | 195.140.154.* | 20 Listopada, 2011 12:32
Ej studiuje razem z Toba :D. Dobrze ze nie wiesz ktory ja bylem to bylby dopiero yafud...
Ola | 87.239.76.* | 20 Listopada, 2011 12:37
Głupie gadanie! Ja też miałam trudną sytuację finansową... zamiast marudzić i wyciągać rękę po stypendia zapisałam się na studia zaoczne. Na początku byłam na dziewięciomiesięcznym stażu z Urzędu Pracy. Odwalałam najgorszą robotę za urzędasów po 8 godzin dziennie a pieniądze ze stażu starczały mi tylko na czesne i dojazdy. Zaraz po stażu znalazłam drugą pracę za wcale nie większe pieniądze. Cały czas łapałam się czegokolwiek byleby tylko móc studiować. Pracowałam na 3 zmiany fizycznie na produkcji... teraz skończyłam studia inż. pracuję od ponad półtora roku w małej firmie na kierowniczym stanowisku (to nic że branża całkiem inna niż kierunek studiów...) W październiku rozpoczęłam studia mgr... i denerwuje mnie głupie gadanie studentów studiów dziennych którzy chodzą na zajęcia po kilka godz. dziennie, imprezują i żyją sobie za pieniądze rodziców. Nie nie zazdroszczę im, skończą studia i będą gadać że są ludźmi z wykształceniem wyższym bez pracy... a jak im dać pracę jak prócz papierka nie mają nic a chcieliby od razu mieć bóg wie jakie stanowiska... Doświadczenia zero!
Ola | 87.239.76.* | 20 Listopada, 2011 12:50
A najbardziej rozwalają mnie ludzie, którzy zapisują się na prywatną uczelnię (gdzie nawet za studia dzienne się płaci) i sapią o stypendium socjalne, dostają je w kwocie np. 700zł/miesiąc co dwukrotnie prawie przewyższa czesne... Kur... jak ktoś jest z biednej rodziny to chyba nie idzie na prywatną uczelnię tylko państwową. Kraj kombinatorów. Kończą pedagogiki, filozofie, psychologie w biznesie i inne takie a potem marudzą że mają wyższe wykształcenie i pracy dla nich nie ma. A dla ilu może być w danym zawodzie... ilu w ogóle jest teraz pedagogów z powołania...
Kasia | 95.40.88.* | 20 Listopada, 2011 13:49
Jak masz taką trudną sytuację to do roboty, a nie na studia i jeszcze chcieć ciągnąć kase. Żal mi takich jak Ty, nie maja kasy ale ciągną na studia i potem płaczą, że nie mają pieniędzy.
peg | 89.167.29.* | 20 Listopada, 2011 14:15
@Ola, to gratuluję :) a jaki kierunek Ty studiujesz?:)
Luthien | 159.205.135.* | 20 Listopada, 2011 14:38
@eee
To prawda, co pisze Lethal, ogólnie masz rację, ale kropki po licznie są prawidłowe, pisze się 50. a nie 50-ty na przykład.
... | 81.219.75.* | 20 Listopada, 2011 15:50
@Ola: Może poczytaj najpierw, co to jest kierunek zamawiany, a potem pisz o "wyciąganiu ręki po stypendia". Musisz tez mieć dobry wzrok, skoro dostrzegłaś w tym tekście przekaz pt. "Nie chcę iść do pracy, nigdy do niej nie pójdę, nie chce mi się pracować". Pozazdrościć! Po trzecie, nie każdy kierunek opłaca się studiować zaocznie, bo im więcej materiału, tym większe cięcia w programie, nie każdy też chce studiować zaocznie i ma do tego prawo. Chłopak zawiódł się, myślał, że jego wynik zapewni mu stypendium. Nie udało się. A Ty i parę innych osób ciskacie się i moralizujecie z uporem godnym lepszej sprawy i na podstawie czego? Jednej historyjki, wycinka z życia Autora. Ale Wy już wiecie, że nie chce mu się robić i liczy tylko na pomoc uczelni, leser jeden. Swoją drogą, co Cię denerwuje w studentach dziennych? Nie dostaną pracy, będziesz miała mniejszą konkurencję, gorycz przez Ciebie przemawia czy co? Przecież tak dobrze dałaś sobie radę.
studentka | 212.67.137.* | 20 Listopada, 2011 15:51
Studiuje na kierunku zamawialnym. Tym programem objętych jest kilka kierunkow scislych m.in. chemia, matematyka, biotechnologia. Owszem, pieniądze które dostaje połowa studentow nie sa male ale konturencja jest jeszcze wieksza. I wkurza mnie takie gadanie ludzi ze studenci to tylko imprezuja, pija itp. Jak sie jest na socjologi, politologi czy pedagogice to moze i tak. Ale medycyna, chemia czy biotechnologia... podalam tylko pare przykladow. Przychodze do domu po "zaledwie"paru godzinach spedzonych na uczelni i jest dziwnym trafem 18. Ucze sie do nocy i nastepnego dnia od rana powtorka z rozrywki. W weekend sie uzupelnia zaleglosci, jedzie do domu. No rzeczywiscie... studia to same imprezy, sex i alkohol...
studentka | 212.67.137.* | 20 Listopada, 2011 15:53
aha zapomnialam dodac... wiekszosc z nas dostajac te stypendia nie ciagnie kasy od rodzicow, nie wsyscy wiadomo... ale nie ma co uogolniac
SYMPATYK_DEPOR | 80.239.242.* | 20 Listopada, 2011 16:00
Jesteście q-rwa żałośni.Facet napisał Yafuda a wy po nim jedziecie jak po gów nie .To tyle poq-urwieńce.
alternativ | pinger.pl | 20 Listopada, 2011 16:12
patrzałem? To dziwne ,że byłes 92gi....a nie ostatni..żartowałem....takich mamy magistrów
Fuck Yeah | 85.11.92.* | 20 Listopada, 2011 16:30
Student? I zdania tak układa, że ledwo go można zrozumieć? I może jeszcze magistra chcesz? To jest YAFUD :))))
Wzorka | 95.160.74.* | 20 Listopada, 2011 16:49
Ja studiuje wzornictwo. Dowiedzialam sie, ze moj kierunek tez jest na liscie kierunkow zamawianych i liczylam, ze dostane to stypendium. Okazalo sie, ze nie mam na co liczyc chociaz bylabym jako pierwsza w kolejnosci, poniewaz dopiero kolejny rok - obecnie 1 - zostanie objety tym programem. Tralala.
BTW, ja rozumiem, ze dla polonistow nie ma pracy, ale idzcie spelniac sie gdzie indziej.
niezalamuj | 87.206.210.* | 20 Listopada, 2011 17:15
Zgaduje, że to nie były studnia humanistyczne analfabeto.
Lady Forward | pinger.pl | 20 Listopada, 2011 19:23
patrzAłem...
nens | pinger.pl | 20 Listopada, 2011 20:21
fajnie, że patrzałeś
Blabla | 83.17.147.* | 20 Listopada, 2011 20:23
Niespełnieni poloniści;)
Nikt nie pomyślał o tym, że chłopak naprawdę liczył na pomoc, bo musi skończyć studia, by mieć gdzie pracować już po tym jak nie będzie mógł pracować fizycznie na przykład.
Wiecznie ma być robolem? Studia w tym kraju to podstawa chociaż...los wówczas i tak pozostaje niepewnością.
Jego decyzja. Aha i jeszcze jedno, czytanie ze zrozumieniem. Zaskoczę Was ale w tej historyjce nie chodziło o błędy, o to jakie studia chce skończyć tylko o losowy przypadek, o ironię losu.
No ale skoro ktoś chce sprawdzać błędy to niech sprawdza szkolne dyktanda, tam chociaż o to chodzi :)
mała | 78.159.72.* | 21 Listopada, 2011 08:11
Nie rozumiem jednej rzeczy. Część ludzi tutaj broni podniesionej przez innych kwestii błędów gramatycznych. Osobiście nie wiem, jak można mówić im "niespełnieni poloniści". Autor YAFUDa popełnił błąd, jak każdy z nas, ale każdego się poprawia, żeby w przyszłości mówił już poprawnie. Wyobrażam sobie tylko, jak wielkie byłoby oburzenie tych broniących jego prawa do popełniania błędów, gdybym zaczęła pisać rzeczy w stylu 2+2=9 albo 10-7=6... Maturę zdawałam w czasach, gdy matematyka nie była obowiązkowa a na studiach, przez całe 5 lat też jej nie zaznałam (choć kierunek nie był kierunkiem humanistycznym). Nie uprawnia to mnie do robienia podstawowych błędów a gdybym je robiła, to pewnie ktoś by mi pokazał gdzie.
Także apel dla tych, którym nie chciało się czytać... Poprawność językowa obowiązuje wszystkich i zawsze...
Cziken | 194.29.133.* | 21 Listopada, 2011 10:53
Jak już wiele osób wyżej zauważyło - co to k**** jest? Ortografia, interpunkcja leży, kilka zdań, a tyle błędów.Ta historia raczej pasuje na stronę YALD (Yet Another Lucky Day) - fakt, że nie byłeś na ostatnim ani przedostatnim miejscu z taką umiejętnością wysławiania się - to niebywałe szczęście...;-)
Cziken | 194.29.133.* | 21 Listopada, 2011 10:56
@sylwia20: "A chłopak może być bardzo zdolny"- to oczywiście ironia, prawda;-/
t | 213.134.190.* | 21 Listopada, 2011 16:07
Człowieku, gdzie ortografia, interpunkcja, stylistyka? Do podstawówki wracaj, nie na studia.
ciemna_masa | 83.238.241.* | 22 Listopada, 2011 12:57
@Ola Ależ mnie denerwują tacy ludzie, studiowanie ekonomii, czy zarządzania, to nie studia, to "opierdówka", chodź na fizykę (nie ma zaocznych, ani wieczorowych) i jednocześnie pracuj, jest naprawdę ciekawy, czy wtedy też będziesz jechać po studentach, którzy biorą kasę od starych.
fuuuck | pinger.pl | 23 Listopada, 2011 12:28
i jak sie patrzalo?
Konrad | 77.255.146.* | 25 Listopada, 2011 00:11
Trochę kiepsko, że się nie załapałeś na stypendium, ale sam sobie jesteś winien. Zresztą jak Ty byś się dostał to ktoś by spadł na 91. miejsce na liście. Teraz studiuj wytrwale i miej po każdym semestrze wszystkie przedmioty zaliczone, ponieważ stypendium za kierunek zamawiany nie ma określonej minimalnej średniej a na większości takich kierunkach większość studentów ma przynajmniej jeden przedmiot do zaliczenia w późniejszym terminie.
Do komentatorów:
W języku polskim są dwa czasowniki znaczące to samo 'patrzeć' i 'patrzyć'. W formie teraźniejszej zdecydowanie częściej używany jest pierwszy czasownik, a w przeszłym drugi. 'Patrzałem' jest poprawnym słowem, bo to po prostu przeszła forma od 'patrzeć'.
Studi | 77.253.175.* | 06 Grudnia, 2011 11:25
No to idealnie się załapałeś na listę rezerwową. Na pewno stupendium dostałeś bo średnio ze stypendium motywacyjnego rezygnuje 5-10osób na każdej uczelni
Klementynaą | 83.9.107.* | 10 Grudnia, 2011 23:20
Czy ortografia jest taka ważna? Ja pierd ole, wrzućcie na luz..
Koktajlowa [YAFUD.pl] | 08 Lutego, 2012 19:33
"patrzyłem"tępa strzało. -.-