A na jakim filmie byłeś?
1) o mało nie zadzwoniła
2) jak to wpłynęło na twój najgorszy dzień
może o mało najgorszy dzień w życiu??
Jedynak pewnie?
@o mało co, to nie jest najgorszy dzień w życiu, tylko "Kolejny zje^any dzień". Deklu.
ooł..;oo
szkoda słów
@o mało co, myśle, ze nie to iż chciała zadzwonić na policje miało sprawić, ze to kolejy zje*any dzień, tylko to, ze ma 31 lat i mieszka już sama,a mama nadaj jest nadopiekuńcza
Dzieciak daje sobą pomiatać, do czego to doszło? Dobrze choć, że nie polski dzieciak.
Źródło dzieci...
Policja chyba i tak by nic nie zrobiła, musiałoby minąć 24 godziny lub coś koło tego, w zależności od kraju.
Yafud zagraniczny, ale przecież to typowo polskie realia.
Która matka nie martwi się, gdy dziecko nie odbiera?
@K. - w szczególności 31 letnie dziecko.
Ehh, no ale co się dziwić, pewnie autor jest typowym mamisynkiem -.-
Autor YAFUD'a sam sobie winien, bo doprowadził do takiej sytuacji. Nie można liczyć na to, że to rodzice odetną się od dziecka, to dziecko musi się dociąć od rodziców.
fmylife.com widać, że wrzucone w translator i przepisane tutaj(żyje na swoim - i live on my own, w Polsce się tak nie mówi...) - średniawe jak dla mnie
@transrator: wow, Ameryke odkryles, wystarczy popatrzec na zrodlo. Za to tlumaczenie zapewne osobiste, bo idiom "o maly wlos"chyba nie ma doslownego odpowiednika w jezyku angielskim. I jak najbardziej uzywa sie zwrotu "mieszkac/zyc na swoim":)
hahaha xD
Syn, czy córka obojętnie, czy ma lat 5, czy 65 zawsze będzie dla rodzica dzieckiem...
Troska (przeważnie) ZAWSZE będzie odbierane przez nie jako nadopiekuńczość i próba ingerencji w dorosłe przecież jego życie, mimo, że powinno być wdzięczne owemu rodzicowi za zainteresowanie i moralne - a nie tylko materialne - wsparcie ("ktoś się mną w końcu interesuje!") jakie daje mu rodzic od tylu przecież lat...
Sorry, ale głupotą jest wydzwaniać do tego 'dziecka', skoro nie mieszka już w domu więc wynika z tego, że wreszcie ma swoje życie i nikt nie każe mu siedzieć w domu, a co za tym idzie - wiadomo, że gdzieś wyjdzie więc po co upierdliwie i bez sensu wydzwaniać?
Twój stary, mylisz trochę pojęcia - troska a natręctwo to dwa inne pojęcia. Nikt przecież nie siedzi z telefonem przy tyłku i nie czeka na telefon.
Mam tak samo. Mam prawie 40 lat, od 19 mieszkam na swoim, i dalej, jak nie odbiorę telefonu, mam wizytę rodzicieli. Widocznie za blisko mieszkam (150km).
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
CommonBullet | 89.74.178.* | 13 Listopada, 2011 10:46
A na jakim filmie byłeś?