A skąd sąsiedzi wiedzieli, że to przez ciebie?
I co w tym złego, że BEZDOMNY spał na klatce? Ma zamarznąć? To do Ciebie wróci KONFIDENTKO!!!
Co za szmata, typowy polaczek, obyś skończył tak jak on, śmieciu. Lepiej niech zamarznie, bo takiemu pajacowi to przeszkadza, prawda? Założę się, że ten człowiek jest 1000 x bardziej wartościowy niż Ty. DIE.
Ja tak bardzo dbasz o meneli to bierz sobie ich do domu i niech tam Ci srają i rzygają bo oni przecież mają wszystko w dupie, tylko się naje*ać i dalej spać.
eeeeeej no są noclegownie, to co on szukał na klatce? po co jedziecie po lasce?! poza tym na ogół bezdomni załatwiają sie na klatkach schodowych i niestety, ale nie pachną jak fiołki, tylko śmierdzą obrzydliwie i cała klatka jedzie potem jak szambo. nie dziwię się, że zadzwoniła po policję, która jak wszystkim wiadomo nie lubi się przemęczać. nooo Polska!
a Ty masz przynajmniej problem z głowy i nie musisz się "produkować"i mówić dzień dobry;) olej to. za chwilę znajdą sobie inna ofiarę do potępiania.
@gandzia i japierniczę- mówi Wam coś użyty w yafudzie zwrot 'wezwałem'?;P
@konferansjer- menel i bezdomny to nie to samo.
A co do yafuda- się gra to się ma. Sąsiedzi zagrali to mają mandaciki. I bardzo dobrze.
A jeśli to był 'zwykły' bezdomny- to zupełnie nie rozumiem autora... co mu ten, szukający schronienia, człowiek przeszkadzał. U nie też jest cała masa takich, którzy nie są w stanie zrozumieć, że są ludzie, którym się w życiu nie ułożyło i traktują ich tylko jak coś co przeszkadza, co należy pogonić.
Podobnie zresztą podchodzą do innych spraw, które psują im obrazek ich życia. Durnie.
Są noclegownie tak? Gdzie mają jedzenie i mogą się umyć. Ale nie mogą tam pić....i chyba w tym problem. Wielcy samarytanie sie odezwali co nikomu nie pomogą...a co do policji, no chyba ona po to jest by karać jak ktoś łamie przepisy? więc co za "odwet"
mam wrazenie, ze wszyscy ktorzy najeżdżają na autorke yafuda mieszkaja w domach jednorodzinnych.
mieszkam w bloku od wielu, wielu lat, widzialam juz wielu bezdomnych na klatce i nie dziwi mnie zachowanie autorki. sa oczywiscie biedni, ktorzy przytula sie do kaloryfera, usna i nawet nie widac, ze są [moze troche czuc, ale jest to jeszcze do przezycia]. poza tymi wyjatkami jest jednak cala masa bezczelnych bezdomnych, ktorzy nie dosc, ze zalatwiaja swoje potrzeby na klatce [rozumiem fakt potrzeby, ale mozna to zrobic w inny sposob niz "srajac"na srodku klatki schodowej a do tego rozmazujac kupe i nawet smarując nią sciany] to czesto urzadzaja sobie zbiorowe libacje. komiczną, jednak wcale nie smieszną sytuację widzialam rok temu - bezdomnego spiacego na wycieraczce mojego sasiada, zaraz pod jego drzwiami. do tego glosno chrapal. to sie moze wydawac nie warte krzyku, ale gdy wezmie sie pod uwage fakt, ze w bloku oprocz doroslych ludzi mieszkaja dzieci, ktore sie boja... to wiadomo jak to wszystko wyglada. nie dziwcie sie wiec, ze wzywamy straz miejska/policje, bo jakby wam ktos wysmarowal klamke gownem to tez byscie to robili :)
pozdrawiam
Jak komuś to nie przeszkadza i tak bardzo ich lubi to niech bierze sobie ich do domu, proste.
Dobrze zrobiłeś..nie wyobrazam sobie pijaka na mojej wyremontowanej klatce..
Bo samemu go wywalić to za wiele.
Dobrze zrobiłeś. Po pierwsze, są noclegownie (gdzie mają i łóżko i jedzenie), ale jest jeden warunek: nie mogą pić. No właśnie... Po drugie: Nie oszukujmy się, najczęściej śmierdzą, załatwiają się na klatce, a i kradzieże nie są im obce. Już nie mówiąc o tym, że dzieci (i nie tylko dzieci) się ich boją, a w swoim domu powinien człowiek czuć się komfortowo.
Policja ich na ulicę nie wyrzuci, a i nic złego im nie zrobi, więc nie rozumiem waszego jadu w stosunku do autora,,,
piękne zachowanie policji . W końcu od czegoś są no nie ?
Policja wezwana do bezdomnego zabiera go do noclegowni bądź izby wytrzeźwień, jeśli ten jest pijany, więc skąd wam przyszedł do głowy pomysł, że wyprowadzą go gdzieś na dwór żeby marzł? Dodam też, że na takich klatkach wcale nie jest ciepło, zwłaszcza jeśli to blok, który ma maksymalnie 4 piętra, nie mają zazwyczaj windy ani ogrzewania więc chyba lepiej jakby bezdomny był w noclegowni lub na izbie. W dodatku czemu wszyscy mówią o "autorce yafuda"skoro zastosowany jest rodzaj męski?
FAKE Policja nie jedzie do takich wezwań tylko straż miejska.
@ds: mieszkam w mieście powiatowym gdzie nie ma straży miejskiej. To kto myslisz po takich przyjezdza? Straz pozarna?
Na wsi zwłaszcza. Od razu dodam - tak w niektórych wsiach są bloki.
Wszyscy nagle rewolwerowcy się ujawnili - bronią swych praw samodzielnie, jednocześnie dzieci prerii - wielcy bezdomni. Internetowi wielcy działacze.
no ja sie nei dziwie ze tak zrobil. Bo takie istoty cholernie smierdza i strach do tego wyjsc.
Bo policja od tego nie jest. Od tego są inne służby czy organizacje. Trzeba było zadzwonić do oddziału Caritasu w Twoim mieście czy coś.
jakby w tym miescie policja nie byla od tego, tylko ktos inny to na pewno by o tym powiedzieli i skierowali do odpowiednich sluzb. na pewno nie robiliby niczego wykraczajacego poza ich kompetencje :)
To też jest człowiek,nie bądźmy tacy okropni,szanujmy drugiego. Policja zachowała się,bardzo,ale to bardzo nie w porządku...
Mam ten problem od ponad roku, menel spi na moim polpietrze za kazdym razem dzwonilam po policje i go zabierali a na drugi dzien wracal (tak, przyjezdzala POLICJA) Na kilka miesiecy nie bylo mnie w tym mieszkaniu po czym wrocilam dwa dni temu i niechciany sasiad nadal tu mieszka , co wieczor dzwonie i nadal nic. Ta kreatura zajmuje cale polpietro (na szczescie jest winda) ma swoja kolderke normalnie i siedzi tam calymi dniami,pije i pali jak u siebie. prawdziwy dziki lokator... Szkoda tylko ze ja za swoje mieszkanie musze placic nie male pieniadze a w nocy slysze jak to chrapie, w holu smierdzi fajkami(jestem niepalaca wiec przeszkadza mi to wybitnie)a na klatce i w windzie smierdzi, szczochem alkoholem i brudem, wiec ludzie, serio... Takie postacie napewno nie korzystaja z lekarzy i nie uznaja higieny osobistej, nie chce wiedziec nawetjakie zarazki te to ci rozsiewaja. Uazam ze kazdy jest kowalem swojego losu, i niewielki proent z ludzi biednych i bezdomnych pokaral los, to po prostu leniwe smierdzace zapite kreatury uwazajace ze sa "biedni"wiec im sie NALEZY... i nie rozumiem ludzi ktorzy tego bronia, dziekuje.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
F. | 79.139.26.* | 30 Października, 2011 11:19
mam wrazenie, ze wszyscy ktorzy najeżdżają na autorke yafuda mieszkaja w domach jednorodzinnych.
mieszkam w bloku od wielu, wielu lat, widzialam juz wielu bezdomnych na klatce i nie dziwi mnie zachowanie autorki. sa oczywiscie biedni, ktorzy przytula sie do kaloryfera, usna i nawet nie widac, ze są [moze troche czuc, ale jest to jeszcze do przezycia]. poza tymi wyjatkami jest jednak cala masa bezczelnych bezdomnych, ktorzy nie dosc, ze zalatwiaja swoje potrzeby na klatce [rozumiem fakt potrzeby, ale mozna to zrobic w inny sposob niz "srajac"na srodku klatki schodowej a do tego rozmazujac kupe i nawet smarując nią sciany] to czesto urzadzaja sobie zbiorowe libacje. komiczną, jednak wcale nie smieszną sytuację widzialam rok temu - bezdomnego spiacego na wycieraczce mojego sasiada, zaraz pod jego drzwiami. do tego glosno chrapal. to sie moze wydawac nie warte krzyku, ale gdy wezmie sie pod uwage fakt, ze w bloku oprocz doroslych ludzi mieszkaja dzieci, ktore sie boja... to wiadomo jak to wszystko wyglada. nie dziwcie sie wiec, ze wzywamy straz miejska/policje, bo jakby wam ktos wysmarowal klamke gownem to tez byscie to robili :)
pozdrawiam