Po 5 km jazdy to z felgi zostały by sam środek. Poza tym niemożliwe jest nie poczuć ze coś jest nie tak w chwili jak nie ma nic powietrza w oponie
Baba za kierownicą...
Kobiety naprawdę nie mają odpowiednich predyspozycji by jeździć DOBRZE autem. Mają mniejszą niż mężczyźni orientację w terenie, dłużej podejmują decyzje, emocjonalnie do wszystkiego podchodzą, dłużej zastanawiają się która to lewa a która prawa.
I mówię to jako baba.
Za to w pewnych dziedzinach są lepsze od mężczyzn :)
@aaa widocznie to faktycznie głupia baba
Błagam tylko nie wrzucajcie wszystkich bab do jednego worka! Ja tego nienawidzę! Przynajmniej ja potrafię jeździć i znam się na samochodach, jestem "córeczka tatusia"i mogę śmiało powiedzie że jedną szóstą życia spędziłam w warsztacie samochodowym. Prawo jazdy zdałam za pierwszym razem bez żadnych problemów, a z testu wyszłam dosłownie po minucie bo nie muszę się długo zastanawiać, który samochód ma pierwszeństwo widzę i wiem. Jeżdżę zgodnie z przepisami, a parkuję rewelacyjnie i dość szybko. Sam egzaminator mi to potwierdził, a teraz jeżdżę 4 rok i żadnego wykroczenia ani rysy nie sprawiłam tylko miałam rutynową kontrolę pojazdu i wszystko było ok.
Ch*j z oponą,grunt,że honor damy uratowany!
@matylda i mimo wszystko jesteś największym zagrożeniem na drodze stresując innych kierowców bo nie wiedzą co faktycznie zrobisz :P
@mfz WTF? Że niby czym stresuję innych kierowców? Weź mi to wyjaśnij co Ci chodzi w tej główce hmm?
Po pierwsze to nie twój najgorszy dzień (chyba) po drugie to rzeczywiście głupia baba
majka, statystycznie kobiet są niższe od mężczyzn. Czy to znaczy, że żadna nie może być wyższa od jakiegoś faceta?
@Matylda , mfz ma pewnie na myśli to że nawet jeśli rzeczywiście jeździsz rewelacyjnie to i tak każdy pomyśli "ooo baba za kierownicą a co za tym idzie można się spodziewać wszystkiego"
Co za tępa strzała. Widać że prawo jazdy zrobiła po francusku...
@kenwood: czyli twierdzisz, że miała egzamin ustny?
Dobrze jej tak. Foch- fochem, ale sprawdzić wypadało.
@Matylda- ale wiesz- nawet wieloletni, zawodowi kierowcy potrafią się przyznawać do błędów i nie twierdzą, że są mistrzami kierownicy. To raczej domena tych, którzy mają za wysoko nos, żeby być wobec siebie obiektywnym;]
W każdym razie, jako baba, twierdzę, że rozważając sprawę ogólnie- mężczyźni są lepszymi kierowcami. Oczywiście nic nie ujmując chwalebnym wyjątkom.
(heh, takim jak Matylda, na ten przykład;P)
no ej sorry ale wrzucanie wszystkich do jednego worka to lekka przesada, jestem kobietą i od 4 lat jeżdżę bezkolizyjnie (i nie mam tu na mysli 1,5 kilometrowych wycieczek do wiejskiego sklepu tylko konkretne trasy również poza granicami naszego pięknego kraju) owszem nie mam rewelacyjnej orientacji przestrzennej, ale co to ma wspólnego z dobrą jazdą - albo zabieram gps w nieznany teren,albo trudno -wybiorę dłuszą opcję. A dlaczego panowie nie przyznają nam tego co jest powszechnie wiadome, że jeździmy rozsądniej, mniej brawurowo, jesteśmy bardziej uprzejme w stosunku do innych uczestników ruchu.... nic nie jest białe albo czarne - zdarzają się też szarości. A to czy ktoś jest dobrym kierowcą zależy od umiejętności i indywidualnych predyspozycji a nie od płci! Ludzie po co te wojny?
@gajka: bo faceci musza udowodnic sobie i calemu swiatu, ze sa w czyms lepsi od kobiet :D
ale ja tego nie rozumiem? po co? jesteśmy inni, ale te równice nie są tak diametralne jak wszyscy wokół to podkreślają
potrzebujemy siebie nawzajem, więc po co ta godna przedszkolaka wojna o palmę pierwszeństwa w każdej dziedzinie?
Gajka ma racje. Startuje w KJS i już nie raz widziałem jak kobieta daje facetom popalić:D Prawda jest taka ze większość wypadków powodujemy my;) bo za szybko, bo za mało rozważnie itp. Wiadomo są osobniki płci pięknej, które nie powinny mieć w ogóle prawa jazdy ale dokładnie to samo tyczy się facetów. Wiec ubliżanie sobie wzajemnie jest moim prywatnym zdaniem po prostu bez sensu;)
Black dzięki za wsparcie w tej trudnej walce ze stereotypowym podejściem. Dyskryminacja płci to też rasizm.
Spoko pisze tylko co myślę:) A odnośnie "palmy pierwszeństwa"to po prostu niektórym facetom sprawia to najwyraźniej przyjemność albo po prostu boją się przyznać "bo to sprawa honoru"i przestali by być mężczyznami;p Durnota jak dla mnie.
kobiety powodują więcej kolizji przez swoją naturę, faceci więcej wypadków przez brawurę, kobiety z natury skupiają się na wielu rzeczach na raz oraz podchodzą do wszystkiego bardziej emocjonalnie, dzięki czemu np. lepiej zajmują się domem, dziećmi etc. za to faceci skupiając się na jednej-dwóch rzeczach robią to lepiej, jak jadą samochodem to skupiają się na jeździe i drodze, nie myślą o smsach, szminkach, paznokciach, przyglądaniu w lusterku czy grzywka równa etc. oczywiście zdarzają się wyjątki, sam znam dziewczynę, która łamie wszelkie stereotypy blondynki za kierownicą, jednakże patrząc na ogół społeczeństwa - jeżdżą gorzej głównie przez to że są bardziej rozkojarzone, myślą o domu, o dzieciach, o zakupach itd. przypadek z yafuda świetnie obrazuje zbyt emocjonalne podejście - strzeliła focha i pojechała dalej, większość facetów odkrzyknęła by "spier..."czy coś ale zaraz by się zatrzymali by sprawdzić czy z kołami wszystko w porządku,
a pani matylda powinna oddać kluczyki - z takim mniemaniem o swoich umiejętnościach wkrótce kogoś potrącisz, okaleczysz albo zabijesz, nawet zawodowi kierowcy, którzy po 20 lat bezkolizyjnie za kółkiem siedzą nie mają takiej opinii o swojej jeździe...
@up: Niektorzy faceci maja parcie na bycie macho, i pewne zajecia uwazaja za typowo meskie (np. prowadzenie samochodu czy naprawa usterek technicznych). Wiec musza byc lepsi od swoich kobiet, a przynajmniej to sobie wmawiac, bo inaczej czuja sie niepewnie. Na szczescie nie wszyscy sa tacy :)
@gajka
dyskryminacja płci to nie jest rasizm, nie używaj słów, których znaczenia nie znasz
(sorry ale po napisaniu poprzedniego się pojawiło)
@hahaha zgadzam się, że kobiety bardziej emocjonalnie do wszystkiego podchodzą ale idąc dalej Twoim tokiem myślenia kobieta powinna siedzieć w domu, bo do pracy tez się nie nadaje, gdyż będzie w niej myślała o domu i dzieciach. Odnośnie smsów się nie zgadzam, gdyż prawie przez faceta klepiącego na telefonie prawie straciłem auto wiec to nie tylko dotyczy kobiet;) Co do reszty się zgadzam.
hahaha widzę że znasz definicje pojęć tylko z wikipedii
@Black niekoniecznie, są zawody, które wymagają myślenia o wielu rzeczach naraz, po za tym nie chodziło mi o ciągłe myślenie o wszystkim, a sporadycznym np. "co by tutaj na obiad kupić"etc. w pracy raczej nikogo nie zabijesz jak na chwilę się zamyślisz :)
gajka więc wytłumacz mi proszę jak można dyskryminację płci podpiąć pod rasizm
ps. sorry za post pod postem, ale czasami coś się później pojawi
@hahaha: rownie dobrze mozna powiedziec, ze faceci nie powinni prowadzic, bo zacznie jeden z drugim fantazjowac o cyckach sekretarki albo o sasiadce spod dwojki i wypadek gotowy :P To facetom sprawia problem myslenie o czyms innym niz wykonywana czynnosc, kobieta moze myslec o obiedzie i rownoczesnie koncentrowac sie na sytuacji na drodze. To takie seksistowskie myslenie, ze kobiety nie sa zdolne swoja umyslowoscia wyjsc poza kuchnie i opieke nad dziecmi.
@ hahaha rasizm dzieli ludzi na grupy (rasy) dzielone ze względu na pewne cechy nie tylko somatyczne ale i psychiczne, nie będę tego tutaj szerzej rozwijać, jeśli skusisz się na wysiłek intelektualny sam doczytasz
@gajka Rasizm to ideologia oraz wypływające z niej zachowania przyjmujące założenie wyższości niektórych RAS ludzi nad innymi. Czyli zakładasz że mężczyźni i kobiety ( już nawet załóżmy tego samego koloru skóry) to inna rasa tak? Coś ci nie wyszła ta obrona Być może miałaś na myśli seksizm.
@hahaha no to zwracam honor;] Ale prawda jest taka, że podziały na kobiety i mężczyzn w takich sprawach już nie istnieją:) Jak ktoś wyżej napisała ma to na celu chyba jedynie podniesienie sobie morali. Pokazać, że jest się facetem można na miliony innych sposobów i nie najlepszym jest ubliżanie naszym pięknym;)
Panowie zwróćcie uwagę, na to że zabijacie się swoją własną bronią - kobieta posiada zdolność wykonywania kilku czynności na raz, tak? więc jeśli w czasie jazdy pomyśli o zrobieniu zakupów nie wpłynie to na poziom opanowania pojazdu, a co jeśli mężczyzna zamyśli się na temat wymienionych wyżej atutów sekretarki?...
@Nijaka [YAFUD.pl] a i tu odezwał by się jakiś facet, kucharz który powie,że my faceci lepiej gotujemy xD Fakty są takie, że ktoś tam nas stworzył po to byśmy do siebie pasowali, a nie sobie ubliżali wzajemnie;)
@muszka@hahaha określenie "rasa"jest pojęciem umownym, odnoszącym się do różnych cech -- nie będę tego dalej rozwijać, bo tutaj nie ma to sensu
gajka - wtopa.
Rasizm dotyczy TYLKO ras (jak sama nazwa wskazuje).
Płeć i rasa to dwa zupełnie rożne zagadnienia!
Broniąc swojego argumentu albo wciąż pisząc "nie chcę wam tego tłumaczyć, bo to nie ma sensu, i tak nie zrozumiecie"pogrążasz się coraz bardziej i bardziej.
@gajka: rasa to rasa, np. kaukaska, negroidalna, nie ma to zwiazku z plcia. Rasizm jest forma dyskryminacji, ale nie kazda dyskryminacja to rasizm.
a słyszeliście o czymś takim jak rozszerzenie funkcji pojęciowej?
btw - dzisiaj nie używa się już podziału na rasy
@gajka chciałem ci coś napisać, ale nie będę tego dalej rozwijał, bo to tutaj nie ma sensu
@nijaka
nigdzie nie napisałem, że kobiety nie są zdolne wyjść po za kuchnię, taka jest natura mózgu kobiety i mężczyzny (co sama napisałaś), kobiety skupiają się na wielu rzeczach, ale "niedokładniej", a faceci na kilku, ale lepiej, stąd też (lecz nie tylko stąd) narodził się pogląd, że kobiety "powinny siedzieć w kuchni", o ile facet może być dobrym szefem kuchni w jakiejś restauracji, bo tam się skupia na gotowaniu, o tyle w zajmowaniu się domem gdzie gotowanie jest tylko jednym z elementów po prostu sobie nie poradzi i jakaś wymyślna "wyższość płci"nie ma tu nic do rzeczy
@hahaha co za zaściankowe podejście...
@gajka: to samo chcialam napisac, skad takie poglady? Wielu facetow zajmuje sie domem lub wychowuje dzieci, kobiety prowadza samochody, nie ma podzialu na "meskie"i "kobiece"zawody. Chyba, ze gdzies potrzeba wiecej sily, tam mezczyzni sprawdzaja sie lepiej, ale tylko ze wzgledu na budowe fizyczna.
Trzy fakty:
1.Naukowcy mają coraz więcej dowodów, że panie są lepszymi kierowcami niż mężczyźni.
2.Według policyjnych statystyk liczba wypadków popełnionych przez mężczyzn jest wielokrotnie większa niż przez kobiety. Mężczyzna jest manualnie sprawniejszy i pewniejszy
siebie, częściej przecenia swoje
umiejętności. Kobieta natomiast jeździ technicznie słabiej, ale za to dużo ostrożniej.
3.Podejmowanie błyskawicznych decyzji na drodze nie jest mocną stroną kobiet. Jednak psycholodzy zgodnie uważają, że kobieta to bardziej odpowiedzialny kierowca.
Resumując to nie można wszystkich kobiet podporządkować do jednej kategorii. To, że jedna nie potrafi jeździć nie oznacza, że wszystkie tego nie potrafią.
Nie ma sensu się sprzeczać, kto jest lepszym kierowcą. Bo zarówno mężczyznom i kobietom zdarzają się wpadki.
Koniec wywodu :]
Ja ostatnio przejechałem z 15km na totalnym flaku :) Nic nie było czuć (prawe tylne koło), ani słychać. Opona oczywiście przetarta ale w jednym kawałku;) Zero jakichkolwiek uszkodzeń...
@gajka to nie jest zaściankowe podejście, taka jest natura płci oraz zróżnicowane przekazywanie informacji między dwiema półkulami mózgu, do niektórych zajęć faceci po prostu się nie nadają i by to spieprzyli, zajmowanie się domem i dziećmi to nic uwłaczającego - wręcz przeciwnie to znacznie bardziej odpowiedzialne zajęcie niż np. pójście do pracy, odklepanie ośmiu godzin i powrót do domu, rozumowanie "nie gotuję bo mam od tego babę"jest tak samo idiotyczne jak "nie gotuję bo chcę pracować równo jak facet", różnice między płciowe są ogromne i nie ma czegoś takiego, jak równość płci, tak samo jak nie ma czegoś takiego jak wyższość płci (żeby ktoś nie wyskoczył - nie mówię tu o równouprawnieniu i np. wysokości zarobków przy takiej samej pracy czy też prawie do głosowania etc.)
większe są różnice wynikające z warunków w jakich rozwija się człowiek - rodzina, grupa rówieśnicza, środowisko szkolne, wykształcenie, niż z faktu odmienności płci
Medi
No dziwne by było gdyby kobiety stwarzały więcej wypadków.Wyjdź na ulice i policz ile kobiet a ilu mężczyzn jest za kierownicą;).A Psycholodzy i Naukowcy uważają wiele bzdurnych rzeczy;).A to że napiszesz że ci ,,naukowcy"mają wiecej dowodów to nie argument;).Opisz mi je,lub daj do nich link.
@Ares
do tego należy dodać, że należy rozróżniać kolizję (których kobiety powodują więcej) od wypadku, chociaż zawsze może ktoś wyskoczyć z "rozszerzeniu funkcji pojęciowej"i powiedzieć, że dzisiaj nie używa się podziału na wypadki i kolizje
pozazdrościć inteligentnej małżonki.;)
"btw - dzisiaj nie używa się już podziału na rasy"
Co to za głupi argument?
RASISTA dzieli ludzi na rasy.
Zresztą nie tylko rasista, bo nauka dzieli ludzi na rasy. I nie tylko ludzi. Skąd ten dziwaczny argument że dziś nie używa się podziału na rasy?
@majka
może to taki nowy etap w "politycznej poprawności"? :)
A już myślałam, że to ty się okażesz tym facetem, bo macie 2 samochody czy coś...
Pasjonująca lektura.Kocham was wszystkich.Szkoda opony.Mam nadzieję,że jeszcze nie zimowa.
Gajka ma rację.Poczytajcie o tym a potem się wypowiadajcie na ten temat.Co do kobiety za kierownicą, to kobiety wcale nie jeżdżą gorzej.To, że się naczytacie na jakiś forach, pooglądacie filmiki na youtube lub gdzieś indziej, to nie czyni z was ludzi którzy mają rację.Sądzę że dalsza dyskusja jest zbędna, ponieważ nie ma sensu kontynuowania tego bezsensownego tematu.Pozdrawiam.
@majka
Ja też jestem kobietą i dość młodym kierowcą, bo prawo jazdy mam od niedawna. Nigdy nie miałam problemów z tak trywialną czynnością jak odróżnienie prawej strony od lewej. Jeśli ktoś ma taki problem to najprawdopodobniej jest dyslektykiem, a nie po prostu kobietą. To samo jeśli chodzi o orientacje w terenie. Poza tym, to czy ktoś szybko czy długo podejmuje decyzje, to kwestia charakteru. Na koniec dodam, że bycie dobrym kierowcą nie zależy od płci, ale wielu czynników, którymi są m.in. doświadczenie i wyobraźnia. Niektórzy po prostu maja tak jakby talent do prowadzenia samochodu, również znam takie kobiety;)
Argumenty Medi są bezsensownr, zresztą ktoś już je tu skutecznie obalił, więc nie będę się nad tym rozwodzić.
@Kobieta - kierowca
Jak to już było napisane istnieją pewne uwarunkowania, które generalnie są u płci niezmienne. To znaczy, że nawet kobieta z genialną wyobraźnią i kupą doświadczenie, będzie miala wolniejsze reakcje od mężczyzny, gorszą orientację, skłonność do odrywania się myślami od właściwego zadania (prowadzenia). A to ma ogromne znaczenie w ruchu. Poza tym kobiety przykładają o wiele za dużo uwagi do emocji i wyglądu? Jak to się ma w praktyce? Dzisiaj stałem na swiatłach za paniusią poprawiającą sobie urdę, która nie zauważyła, że już dawno zapaliło się zielone. A emocjonalnosć? Skłonność do fochów, zdenerwowanie, paniczny lęk przed prowadzeniem (laski z cyckami na kierownicy i trzymające ją jak koło ratunkowe to norma, gwarantuję Ci), puszczanie kierownicy w sytuacjach stresowych (poślizg- wiadomo że trzeba puścić kierownicę i dać po hamulcach... Kobiety to nie obchodzi, że koła się zablokują i straci panowanie nad kierownicą). A, i jeszcze jedno- zdenerwowany mężczyzna może się trząść z oburzenia, ale jakoś jedzie dalej. Kobieta albo zatrzyma się z własnej woli albo zatrzyma się na słupie... Wiem generalizuję, ale drogi Panie- przyjmijcie fakty do wiadomości i powiedzcie sobie, że możecie być dobre w innych rzeczach zamiast na siłę próbować na facetom udowodnić, że we wszystkim jesteśmy równi/jesteście lepsze, bo tak na pewno nie jest, co udowodniło już wielu mądrzejszych od Was (i oczywiście ode mnie:D) ludzi.
Czyli pieszy mial racje, ze z niej glupia baba. Dziwne tylko, ze on to zauwazyl od razu, a ty dopiero po ozenku;)
Tak czytajac komentarze na temat "lepszosci"kobiet czy mezczyzn za kolkiem i tego, ze niby kobiety sa bardziej kulturalne za kolkiem. Mam 1 pytanko:
Ile osob wyjezdzajac na wstecznym z parkingu na jezdnie zostalo wpuszczonych przez faceta, a ile zostalo strabionych przez kobitke?
Bo ja mowiac szczerze to nie moge sobie przypomniec akcji, gdzie by mnie kobieta wpuscila (no chyba, ze chodzilo jej o miejsce parkingowe, ktore zwolnilem). W zamian ile kobiet potrafi zahamowac przed przejsciem dla pieszych, gdzie przechodzien jest 15m od skrzyzowania? :)
Super masz żone i biegasz an WF?
@Tomek- bo my jesteśmy bardziej konfliktowe, roszczeniowe i nastawione na siebie.
Za to Wy, cholera, zawsze wszytko wiecie najlepiej i dzięki temu kur-wicy(głupia cenzura) można dostać jak za nic, ale to za nic, rad nie przyjmujecie. Choćby tak banalnych jak dotyczące doboru trasy.
;D
Przepraszam z góry jeśli powtarzam już wypowiedziane zdanie - zatrzymałem się na komentarzu 15.
Jestem zwolennikiem nie rozróżniania ze względu na płeć, tylko oceny osobowej. Statystyka ma jednak swoje prawa i tak jest w tym przypadku - kobiety jeżdżą względnie gorzej - mają gorszą orientację przestrzenną. Jeżdżą kolizyjniej i prowokują więcej wypadków, ale to mężczyźni ich więcej powodują. Tyle statystyka.
Wracając do wypowiedźi z ww komentarza: błędne założenie. Społeczeństwo typowo patriarchalne spowodowało, że kobiety muszą (ale naprawdę muszą) udowadniać, iż nie są gorsze. Co więcej zawsze są lepsze, nawet jeśli nie są, bo to winna wieloletniej samczej dominacji.
To jest domyślny avatar nowych użytkowników...
lol
Jak często żonie autora zdarza się jeździć na ręcznym?
Nigdy nie spotkałem się na drodze z uprzejmością ze strony kobiety prędzej z niezdecydowaniem. Tak samo nie miałem sytuacji aby kobieta zmusiła mnie do hamowania na rondzie bo zachciało jej się skręcić z wewnętrznego pasa (facet już tak).
Porównywanie ilości wypadków i kolizji powodowanych przez kobiet i mężczyzn nie powinno być robiono czysto ilościowo. Powinno się sprawdzić jaki procent mężczyzn kierowców spowodowało wypadek a jaki procent kobiet. Tak samo jest z wiekiem kierowców. Raz w telewizji policjant stwierdził, że najwięcej wypadków powodują ludzie do 21. roku życia. Ja chętnie zadałbym mu pytanie "ile Ci ludzie mają prawo jazdy?"Z pewnością nie więcej niż 3 lata.
@gajka
Rasizm nie dotyczy płci nawet jeśli rozszerzysz znaczenie słowa. Jest coś takiego jak szowinizm. Nigdy nie słyszałaś określenia "męska szowinistyczna świnia"?
hahaha a ja się uśmiałam przy tym yafudzie :D
nie wiem, czy byliście na polskiej komedii "Baby są jakieś inne", ale tak był taki tekst:
- Większość wypadków to wina mężczyzn.
- Tak, bo to baby je powodują!
czy jakoś tak;)
Głupia baba, bo zaprzeczała :).
Czyli jest głupią babą zabierz jej samochód bo za nie długo wdowcem zostaniesz
@aaa Ja tak kiedyś jechałem w zimie z roboty (ok 6 km) moim starym cintkiem fakt ze bylem po nocce po 12 H zmęczony to zauważyłem jedynie to ze strasznie słabo przyspiesza co najlepsze jechalem ponad 100 km/h na 4-ce bo na 5-ce zaczął zwalniać w domu spawdzilem faktycznie flap z tyłu ale feldze nic sie nie stało a opona była cała
Jako, że do szkoły miałem strasznie daleko, a autobusy tam nie dojeżdżały, do szkoły podwoził mnie tata. Zawsze myślałem, że jeździ dosyć brawurowo, jednak raz podwiozła mnie siostra. Myślałem, że zginę rozkwaszony o drugi samochód. Oznajmiłem rodzicom, że albo któreś z nich mnie podwozi, albo idę na piechtę, bo zwyczajnie bezpieczniej. Więc następnego dnia podwiozła mnie mama, kobieta spokojna i opanowana. To była kolejka górska.
Dać kobiecie samochód... masakra, ale takie są kobiety, tylko wsiąść i jechać... a jak coś sie dzieje to je tonie interesuje
Chyba Ty nie umiesz jeździć dobrze i nie masz prawa wypowiadać się o innych. Mam nadzieję, że przez te 10 lat nauczyłaś się wreszcie jeździć, bo owszem, jest trochę BAB (i facetów) które nie powinny prowadzić samochodu.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
majka | 89.231.89.* | 24 Października, 2011 09:58
Baba za kierownicą...
Kobiety naprawdę nie mają odpowiednich predyspozycji by jeździć DOBRZE autem. Mają mniejszą niż mężczyźni orientację w terenie, dłużej podejmują decyzje, emocjonalnie do wszystkiego podchodzą, dłużej zastanawiają się która to lewa a która prawa.
I mówię to jako baba.
Za to w pewnych dziedzinach są lepsze od mężczyzn :)