Po poważnej chorobie poszłam na konsultację do wrednej profesorki po drugi termin zaliczenia. Ponieważ nigdy mnie nie lubiła, nie chciała się zgodzić twierdząc, że nie może mi dać zaliczenia "z litości". Chciałam uświadomić jej, że nie chcę ulgowego traktowania i że chcę zapracować na ocenę jak każdy inny student. Niefortunnie wyraziłam to słowami: "Pani profesor, ale ja naprawdę nie chcę niczego za darmo!". Teraz jestem wezwana do dziekana za próbę łapówkarstwa. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
przerąbane.... jak jeden wykładowca się uwiezie, to jest spora szansa że reszta wykładowców będzie robić z Tobą to samo... bo na uczelniach panuje kolesiostwo...
0
3
zaoczny | 212.227.18.* | 27 Września, 2011 20:40
Trzeba było iść do Cosinusa, my nie mamy takich problemów :-)
@Mistrzu Blachy: Ja się o posadę nie martwię. :-) @Valentine: Zdarza się nawet najlepszym, na wypadki w rodzinie jeszcze antidotum nie wymyślono.
Ogólnie, ciesze się, że jestem tak ważny, by śledzić moje poczynania w sieci. :-) Powiedzcie, może teraz czas zająć się własnym życiem, albo chociaż wyjść z domu?;>
0
11
Marko | 89.77.37.* | 28 Września, 2011 20:34
Przypadkowa propozycja łapówki - tego jeszcze tutaj nie było.;)
0
12
Karina | 93.157.75.* | 29 Września, 2011 00:54
Historia autentyczna, choć na szczęście pani dziekan potraktowała sprawę z przymrużeniem oka. Nie zmienia to faktu, że dalej muszę zaliczyć ten przedmiot - u profesorki która jest przekonana że dobrze mnie zrozumiała.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
FuckingNina® | pinger.pl | 27 Września, 2011 20:14
Faktycznie pech jak cholera -.-
nick | 83.238.149.* | 27 Września, 2011 20:30
przerąbane....
jak jeden wykładowca się uwiezie, to jest spora szansa że reszta wykładowców będzie robić z Tobą to samo... bo na uczelniach panuje kolesiostwo...
zaoczny | 212.227.18.* | 27 Września, 2011 20:40
Trzeba było iść do Cosinusa, my nie mamy takich problemów :-)
Mangel [YAFUD.pl] | 27 Września, 2011 20:44
@zaoczny: Ani pracy po studiach.
Mistrzu Blachy | 217.96.116.* | 27 Września, 2011 21:04
@up: Powiedział student archeologii.
Valentine | 156.17.163.* | 27 Września, 2011 22:41
@up w dodatku powtórny
stach | 2.99.244.* | 28 Września, 2011 02:21
Ladna bajeczka oczywiscie minus.
Aro D | 95.160.220.* | 28 Września, 2011 08:54
Ile chciałaś dać?Bo nie napisałaś.
VKVK | 80.51.144.* | 28 Września, 2011 10:08
@Aro D Pewnie ze dwa razy, ale okazało się, że plotka jest w całości fałszywa i profesorka nie jest lesbą.
Mangel [YAFUD.pl] | 28 Września, 2011 18:18
@Mistrzu Blachy: Ja się o posadę nie martwię. :-)
@Valentine: Zdarza się nawet najlepszym, na wypadki w rodzinie jeszcze antidotum nie wymyślono.
Ogólnie, ciesze się, że jestem tak ważny, by śledzić moje poczynania w sieci. :-) Powiedzcie, może teraz czas zająć się własnym życiem, albo chociaż wyjść z domu?;>
Marko | 89.77.37.* | 28 Września, 2011 20:34
Przypadkowa propozycja łapówki - tego jeszcze tutaj nie było.;)
Karina | 93.157.75.* | 29 Września, 2011 00:54
Historia autentyczna, choć na szczęście pani dziekan potraktowała sprawę z przymrużeniem oka. Nie zmienia to faktu, że dalej muszę zaliczyć ten przedmiot - u profesorki która jest przekonana że dobrze mnie zrozumiała.