Ale masz problemy...
Anyway, musiało jej na tobie strasznie zależeć jak mimo takich ciągot do palenia, zrezygnowała z tego na czas ciąży.
..więc nie wiem dlaczego yafud..
to się nazywa 'trudne sprawy' .. :D
Pewnie powiedziała to dla żartu;)
Taka rzeczywistość..nie zrozumie ten kto nie pali i zgadzam sie z komentarzem powyżej..
jakbym byl zmuszony nie palic 9 miesiecy to bym chyba juz nie wracal do tego gowna... w sumie chcialbym rzucic ale najdluzsza przerwa 2 m-ce...
Dziewczyno, uwierz mi że nie każda matka ma tyle samozaparcia, żeby z troski o swoje dziecko rzucić palenie na czas ciąży. To nie jest YAFUD, zapewniam Cię.
Ja paliłam przez 13 lat, ok. 1,5 paczki dziennie. Nie palę od prawie roku, po przeczytaniu książki Allena Carra "Łatwy sposób na rzucenie palenia". Nie trzeba jej kupować, książka jest legalnie dostępna za darmo w necie w formie e-booka albo audiobooka. Naprawdę działa - mój narzeczony po przeczytaniu też rzucił (a palił 7 lat), teraz namawiam moją mamę do przeczytania... ale ciężko idzie, bo najtrudniej właśnie palaczowi przeczytać książkę (bardziej lub mniej świadomie każdy palacz boi się próbować rzucić papierosy)
@kolasia - dzięki! zaraz przeczytam i polecę ukochanemu, bo strasznie się truje i szkoda mi jego zdrowia :(
@up: Niejedna kobieta niezle bajki potrafi wymyslec, zeby siebie usprawiedliwic... Jedna kobietka wpajala sobie i innym, ze skoro palila przez pierwsze miesiace, to w piatym miesiacu juz nie powinna rzucac, bo dziecko sie przyzwyczailo i musi dostawac taka sama dawke jak wczesniej! Podobnej bzdury nie slyszalam jak zyje O_o
Wiec mozesz swojej mamie pogratulowac. A tak na marginesie, dzien porodu wcale taki cudowny nie jest- bol, krew, wycienczenie i oszolomienie. Dopiero potem przychodzi radosc i duma :)
Również się zgadzam. Znam osobiście matki, które nie rzuciły palenia na czas ciąży. Znam niestety też lekarza, który zabronił drastycznego rzucania palenia w czasie ciąży, ponieważ organizm jest przyzwyczajony do nikotyny, nagła zmiana może spowodować jakieś komplikacje...
juz gdzies to czytałąm .;]
jak można przez przypadek podsłuchiwać?
z tym naglym rzucaniem podczas ciazy to akurat prawda ale nie wyglada to tak ze wogole sie nie rzuca.
jak osoba dowiaduje sie ze jest w ciazy drastycznie minimalizuje uzywanie papierosow(np z 20 dziennie na 4/5) ale nie rzuca nagle bo wywoluje to szok dla calego organizmu co zle wplywa na dziecko(wiecie ze jezeli matka sie zdenerwuje nawet na 5 min to dziecko odczuwa to mniej wiecej przez godzine [chodzi o to co sie wytwarza w organizmie]) powinno sie zaprzestac palenia po okolo 2 tyg. maksimum miesiacu ale nie wolno zucic nagle
Kolasia daj link tej książki ..
rzucanie palenia w ciazy wcale nie jest takie trudne, bo dzialaja chormony - wiele palaczek intuicyjnie rzucilo palenie jak zaszly w ciaze i wcale ich nie ciagnelo do papierosow. trudniej jest w okresie karmienia piersia...
hormony*
dopiero jak napisalam, dostrzeglam ten blad (sama nie wiem skad sie wzial)
Nie rzucac gwaltownie, ale od momentu w ktorym sie dowiaduje o ciazy, trzeba stopniowo ograniczac, az do calkowitego zaprzestania palenia. A niektore kobiety uzywaja tego jako wymowki, zeby palic sobie dalej tyle, co wczesniej. A przeciez skutki palenia w ciazy moga byc dla dziecka naprawde powazne.
ojoj...
To i tak dlugo wytrzymala...Kolasia dzieki za rade :)
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Pu | 83.31.224.* | 07 Września, 2011 16:03
Dziewczyno, uwierz mi że nie każda matka ma tyle samozaparcia, żeby z troski o swoje dziecko rzucić palenie na czas ciąży. To nie jest YAFUD, zapewniam Cię.