Jakiś czas temu mąż został z synkiem a ja wyjechałam na weekend do swojej siostry. Weekend był uroczy, ale niestety zepsuł mi się samochód. Szwagier obiecał, że go naprawi i przywiezie, a ja mam wrócić autobusem. Autobus jechał dwie godziny a w połowie drogi zachciało mi się siku. Pod koniec było już naprawdę ciężko, ale byliśmy już na miejscu, mąż z synkiem czekali na mnie na przystanku, jeszcze 10 minut i byłabym w domu. Kiedy wysiadłam mój synek podbiegł do mnie, żeby się przytulić i uderzył mnie głową w podbrzusze... Tego już nie wytrzymałam. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
ja sie tam nie znam | 90.199.30.* | 29 Września, 2011 23:28
@? no wiesz, roznie to bywa - czasem nie ma sie okazji skorzystac z toalety przed wyjazdem, czasem przesadzi sie z piciem, a czasem ma sie (nawet niewykryte) problemy z pecherzem/ nerkami/co tam jeszcze... ja znam to uczucie dokladnie, pamietam jak wracalam Lka z jazdy z innego miasta (w moim nie ma egzaminow) - jakas godzina drogi a ja mazylam o tym, zeby zatrzymac samochod i pobiec w krzaki - nie moglam, bo instruktor byl dupkiem. po jezdzie wbieglam do domu i moment opuszczenia spodni byl najdluzszymi 2 sekundami w moim zyciu... no! mam nadzieje ze wzruszyla was moja historia.
Ja np całe życie ciągle tylko szukam łazienki i właśnie 2 godzin nie wytrzymam.Podobne jak moja ciocia z którą świetnie się w podróżach rozumiemy. Więc wierzę autorce i mega współczuję, że się musiała tak męczyć. Mój mąż z kolei jest w stanie 9 godz przejechać bez postoju na siku, ja korzystam on nie musi. Zazdroszczę takim osobom.
W odpowiedzi na komenatrz #5 użytkownika ?[ Zobacz ]
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
♥smile♥ | pinger.pl | 29 Września, 2011 19:54
no to nieźle XDD!
mos | 188.165.245.* | 29 Września, 2011 19:58
nie karmić trolla
Mściwy | 83.29.37.* | 29 Września, 2011 19:58
... Wspolczucie. No ale niestety synek nie miał skąd wiedzieć, co się święci. I w sumie zastanawiam się, czy on też nie miał wtedy YAFUDa.
Hime | 81.190.252.* | 29 Września, 2011 20:12
"Kiedy zobaczyłem moją mamę, po jej dłuższej nieobecności (pojechała do cioci) mocno ją uściskałem, a ona zsikała mi się w twarz. YAFUD."?
? | 87.205.40.* | 29 Września, 2011 20:35
nie jesteś w stanie wytrzymać 2 godzin?! no ja cię proszę
FuckingNina® | pinger.pl | 29 Września, 2011 21:07
I poszło po nogawkach xD
ja sie tam nie znam | 90.199.30.* | 29 Września, 2011 23:28
@?
no wiesz, roznie to bywa - czasem nie ma sie okazji skorzystac z toalety przed wyjazdem, czasem przesadzi sie z piciem, a czasem ma sie (nawet niewykryte) problemy z pecherzem/ nerkami/co tam jeszcze...
ja znam to uczucie dokladnie, pamietam jak wracalam Lka z jazdy z innego miasta (w moim nie ma egzaminow) - jakas godzina drogi a ja mazylam o tym, zeby zatrzymac samochod i pobiec w krzaki - nie moglam, bo instruktor byl dupkiem. po jezdzie wbieglam do domu i moment opuszczenia spodni byl najdluzszymi 2 sekundami w moim zyciu...
no! mam nadzieje ze wzruszyla was moja historia.
mamma-mia | pinger.pl | 30 Września, 2011 09:39
ale jaka ulga;)
AndrewRomek | 94.40.46.* | 30 Września, 2011 12:28
Młody to jakiś zinedine zidane czy jak? Też lubi wjeżdżać z główki jak on widzę.
Raven | 83.27.231.* | 04 Października, 2011 22:28
Pewnie było widać... Jak byś miała podpaskę to by troszkę wsiąkło
Nijaka [YAFUD.pl] | 04 Października, 2011 22:38
@Raven: jestes facetem, tak?
Czytelniczka | 88.156.134.* | 29 Kwietnia, 2020 20:49
Ja np całe życie ciągle tylko szukam łazienki i właśnie 2 godzin nie wytrzymam.Podobne jak moja ciocia z którą świetnie się w podróżach rozumiemy. Więc wierzę autorce i mega współczuję, że się musiała tak męczyć. Mój mąż z kolei jest w stanie 9 godz przejechać bez postoju na siku, ja korzystam on nie musi. Zazdroszczę takim osobom.